Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Mama36 wrote:Wszystko idealnie. Tarczyca miodzio aż są endokrynolodzy w szoku(mam guzy) ... Cukier.. Nie do ruszenia... Książkowa.. Jak u nastolatki
Kochana nie ma co szukać winy w chorobach.. Nie dodałam co robiłam hihi
Młody tak ze mnie wyciągał.. Ze jak upieklam ciasto.. To w nocy po karmieniu pół blachy było moje
To tylko moja wina.. Wpierniczalam jak walnieta.
Ale już źle się ze sobą czułam sama... Ja kocham sport i jak się wezmę za niego to figura super... Ale jak biorę się za otwieranie i zamykanie lodówki to co się spodziewać -
nick nieaktualnyKarmelllka90 wrote:Stressant, a wiem że dziecko jest najważniejsze. Ale jak ja nie będę akceptowała siebie i dobrze się czuła to wszystko się odbije na małej. O dziwo nie widzie tych dodatkowych kg jakoś na sobie, ale boje się że te kg mi wpłyną i na spojenie i na duszności i jak będę taka wielka to ja nie będę w stanie urodzić że moje uda zablokują kanał rodny. To jest możliwe? Zeby położna przez uda miała problem z odebraniem porodu?
stresant, B_002, Karmelllka90, Natalia-tosia, DorotaAnna, Kiwona, Tunia76, Lolka30, mysla.nieskalana, estrella, martusiawp lubią tę wiadomość
-
Daffi wrote:I ja sie witam dziewczyny w pierwszym dniu marca.. A to oznacza ze za jedyne 5 dni robie sie starszą lampucera o rok!!!
Nie wiem jak ja to przeżyję :p
Fifol mial wczoraj baaardzo aktywny dzien zakończony uroczą czkawka nawet udalo sie nagrac:p
Trzymajcie kciuki pojde odebrac badania które juz sa.. Ciekawe jak moja hemoglobina i mocz.
trzymam kciuki Daffi! Fifi się umówił z Brunem chyba bo Bruno też szalał wczorajDaffi lubi tę wiadomość
Fasolka77
-
nick nieaktualny
-
Karmelllka90 wrote:Mam 12 kg na plusie. Przeraża mnie to !
Karmellka...
dzidzia 3 kg
łożysko 2 kg
wody płodowe 2 kg
pępowina 1 kg
większy biust 4 kg- po 2 na sztukę
rozstępy 2 kg
także po porodzie bilans wyjdzie na 0martusiawp lubi tę wiadomość
Fasolka77
-
Misiabella wrote:Fasolka najchetniej chcialabym zeby wypisali mnie sami. Zeby w razie co moc wrocic, gdybym jednak zdecydowala sie na porod sn to chce miec ta furtke, ale jesli mnie nie wypisza do wyorku to sama sie wypisze. Jestem ostro przeziebiona, boje sie sprzedac synkowi jakiegos szpitalnego wirusa. A rozlaka z synkiem to nadal cos co rozdziera mi serce. On sobie dobrze radzi. Ale jest to tez dla niego wyzwanie.
no na pewno Misia... taki Maluszek na pewno teskni za mamą!
a szpital nie ma prawa Cię nie przyjąć... nawet jak się sama wypiszesz...Misiabella lubi tę wiadomość
Fasolka77
-
Ja mysle ze do przodu nie ma sie co martwic i nie szukajmy problemow ktorych narazie nie ma i wogole moga sie nie pojawic.......bo mozemy je przywolac
Po porodzie bedziemy tak zajete i zakochane w malenstwu ze nasze ciala wogole nie beda nas obchodzic......(przynajmniej mnie, ale ja z tych co sie nie maluja i do fryzjera nie chodza aha i nie gola miedzy nogami)
a nie boje sie, bo maz na pewno mi nie da odczuc ze jestem brzadka gruba itp....nawet jakbym 200kilo wazyla to i tak bedzie mnie podziwial rozpieszczal i nosil na rekach i dziekowal za syna...wiec wogole sie nie boje za mi moje ego bedzie dokuczac.......w wieku 30 lat o wiele latwiej sie chudnie niz w wieku 40 lat wiec i tak macie dziewczyny przewageTunia76, B_002, estrella, Misiabella, martusiawp lubią tę wiadomość
-
Mama36 wrote:Ja się strasznie jaram z wiosny astrologicznej!! Udało się!!!przetrwałyśmy!!
Basia życzę Ci żeby Ci szybko zleciało jak chcesz.. Ja tam chce żeby mi się dluzylo i nie spieszy mi się.. Ostatni taki miesiąc luzu.. Potem już minimum 20 lat nerwów i roboty hehe...
Każdy dzień niech się dluzy..bede celebrować.. Odpoczywać i narzekać na te wszystkiw bóle..
Jak to jedna babeczka fajnie napisała na fb "mój lekarz mówi że lepiej już nie będzie" hihi
Damy radę
To mam tak samo Mama18już prawie wszystko gotowe więc pozostaje dopiąć przygotowania na ostatni guzik i delektować się wolnym czasem
Mama36 lubi tę wiadomość
Fasolka77
-
Mama36 wrote:Ja rozdalam do szkoły i pracy wszystkie paczki które zostały żeby mnie nie kusily... Ale raz ze zostały mi faworki.. To będę bezy dziś pięć bo mam 7 białek... Więc nie specjalnie zminimalizuje cukier ;p
Które dziś maja wizyty???
Lolka trzymam kciuki żeby się udało dziś kupić wózek!
Karmellka dziś o 11 chyba wizytujeMama36, Natalia-tosia lubią tę wiadomość
Fasolka77
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDzięki dziewczyny. Ja się przeraziłam tym, że skoro 1 kg na tydzień a zostało jakieś 6 tygodni to będę miała 18+ a tego to ja nie zniese. No nie ma opcji że ciąża tyle waży. Wieże że waży max 11 kg.
I już czuję ta presje, ludzi jeszcze nie zrzucilas? Oh moja siostra lubi mnie teraz nazywać bańka stanika, albo moja siostrzenica o boże jaki masz brzuch ... I sisotra i siostrzenica są duże, i w ten sposób się dowartosciowujasiostra po ciąży nie schudła nic a wręcz cały czas tyje i skoro teraz mi docina to wiem że po ciąży będzie mnie wkurwiala.
I tu nie chodzi tyle o wagę bo ja dieta i aktywnością z małą to zrzucę. Ale ja jestem podatna na stany depresyjne boje się że hormony mnie dobija i głupie gadanie. Najchętniej bym się odcięła od nich na czas aż "psychicznie" się unormuje -
Dziewczyny słyszałyście o baby k’tan? To taka jakby chusta bez zawijania wyczailam ostatnio na youtube i się zastanawiam czy to serio takie fajne👱🏻♀️30 🧔🏻♂️32
05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
04.2019 👶🏼
Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
13.02 ⏸️
15.02 beta 81,5
17.02 beta 158,4
01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
15.03 CRL 1,24 cm ❤️ -
nick nieaktualny
-
u mnie 6 kg na plusie czyli ciut mniej niż wymagane minimum... jest dobrze
dziś w nocy po raz drugi chwycił mnie coś a'la skurcz koło jajników... to nie są chyba te skurcze BH? bo ból umiejscowiony był właśnie w podbrzuszu ...
nie powiedziałam Wam, że guru zmierzył wczoraj nawet tłuszczyk na udku Bruna! ma całe 3 mm sadełka na nóżceMama36, malutka_mycha, mysla.nieskalana, estrella, Kasiulka90 lubią tę wiadomość
Fasolka77
-
Mama36 wrote:Wszystko idealnie. Tarczyca miodzio aż są endokrynolodzy w szoku(mam guzy) ... Cukier.. Nie do ruszenia... Książkowa.. Jak u nastolatki
Kochana nie ma co szukać winy w chorobach.. Nie dodałam co robiłam hihi
Młody tak ze mnie wyciągał.. Ze jak upieklam ciasto.. To w nocy po karmieniu pół blachy było moje
To tylko moja wina.. Wpierniczalam jak walnieta.
Ale już źle się ze sobą czułam sama... Ja kocham sport i jak się wezmę za niego to figura super... Ale jak biorę się za otwieranie i zamykanie lodówki to co się spodziewać
hahah Mama18 widzę, że się nie oszczędzasz!! ale najważniejsze to własnie nie oszukiwanie siebie, że geny, że choroby... trzeba brać byka za rogi!Fasolka77
-
Fasolka77 wrote:u mnie 6 kg na plusie czyli ciut mniej niż wymagane minimum... jest dobrze
dziś w nocy po raz drugi chwycił mnie coś a'la skurcz koło jajników... to nie są chyba te skurcze BH? bo ból umiejscowiony był właśnie w podbrzuszu ...
nie powiedziałam Wam, że guru zmierzył wczoraj nawet tłuszczyk na udku Bruna! ma całe 3 mm sadełka na nóżce
Toz to prawdziwe sumo
mnie tez dzis brzuch bolal w nocy, takie bole jak na okres.......az na plecy...musial byc silny bo co chwile mnie budzil...ale rano juz nie bolalo......