Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Daffi wrote:a czemu jeszcze masz acard? u mnie zalecali go w ciazy w 1 i 2 trymestrze. w 3 juz nie. masz jakies problemy z krazeniem? zylaki? te obnizajace cisnienia sa konieczne i na pewno lekarz wiedzial co robi przepisujac je. nie wiem czemu ta lekarka cie tak postraszyla.. sa sytuacje w ktorych trzeba nie ma wyjscia. 3 trymestr o tyle bezpieczniejszy ze dzieciatko ma wszystkie narzady tylko niektore musza jeszcze dojrzec. ja mysle ze mozesz byc spkojna o leki ktore bierzesz. ludzie z astma cala ciaze musza brac sterydy. moja szwagierka zaraz bedzie przystepowac do in vitro i lekarze wiedza z jak silna astma sie zmaga.. nawet nie ma mowy o odstawieniu tych lekow.. i co wiecej.. astma to nie przeciwskazanie do porodu naturalnego.
acard musze brac do 36 tygodnia bo mam zly przeplyw maciczny od poczatku ciazy i krew musi byc rozrzedzana aby wogole przeplywala.......a rzadka jak woda ...wycislam rano syfka na nosie i myslalam ze sie wykrwawie...leciala i leciala.....
trzymam kciuki za invitro ..kolezanka w przyszlym tygodniu rodzi CC ( duze dziecko) tez po invitro udalo sie za pierwszym razem
-
aaa to wszystko teraz tlumaczy skad acard. musisz uwazac na siebie etraz z jakimkolwiek skaleczeniem.stresant wrote:acard musze brac do 36 tygodnia bo mam zly przeplyw maciczny od poczatku ciazy i krew musi byc rozrzedzana aby wogole przeplywala.......a rzadka jak woda ...wycislam rano syfka na nosie i myslalam ze sie wykrwawie...leciala i leciala.....
trzymam kciuki za invitro ..kolezanka w przyszlym tygodniu rodzi CC ( duze dziecko) tez po invitro udalo sie za pierwszym razem
jestem ciekawa czy im sie uda. Plemniki jej partnera sa w banku od jakiegos czasu niby slabe ale kwalifikujace się wiec ciekawe czy uda sie za 1szym razem. w maju ma miec stymulacje hormonalna.. i zobaczymy co dalej bedzie. Fajnie by byo ja urodze ona w ciazy... biedna moja tesciowa.. 3 wnuk to takie ciezkie bedzie dla niej.. w koncu ona sie nie wysypia jak te dzieci do niej przybywaja.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 marca 2019, 12:21
30.04.2019 (41+2) Filipek 10 pkt. Apgar, CC -
Daffi wrote:uuu to wspolczuje. Czyli M moze poczuc teraz choc troche to co Ty zaraz bedziesz czula.. rodzic kamienie nie zazdroszcze
Dokładnie! A jak miał grypę żołądkową i mówił, że umiera to mu wtedy powiedziałam, że może poczuć się tak, jak ja się czułam na początku ciąży, czyli jak gówno
Daffi, Fasolka77, B_002 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDzisiaj jadę na zakupy kupię czekolady i wodę do torby porodowej, przepakujemy torby z mężem i będę miała to z glowy.
Dziewczyny miałam na liście butelkę na mm, ale jej nie włożyłam. I cały czas się zastanawiam no bo z tego co czytam na marcówkach praktycznie każde dziecko było dokarmiane bo spadało z wagi i dziewczyny godziły się na mm żeby wyjść do domu. To samo na lutowkach. -
A ja glupote zrobilam bo spakowalam w weekend walizke do szpitala - wlozylam tam recznik, koszule do porodu, stanik i skarpetki - wszystko wyprane i schowane w worek strunowy z ikei, a dopiero teraz uswiadomilyscie mnie, ze upralam to w zwyklym proszku razem ze wszystkim.
Dzisiaj wyjme, wywale worek i upiore jeszcze raz w dzidziusiowym proszku no bo to rzeczywiscie bez sensu jak bede przytulac do siebie malenstwo po porodzie
-
nick nieaktualnyWczoraj jak byłam z mężem w bobowózki to sobie oglądałam jakie tam mają nowe, i spodobało mi się że w wózkach Taco (nie znałam ich wcześniej) gondola leżącą ma opcje podnoszenia materacyka od strony głowy. Wiecie o co chodzi? Spoko to jest bo przypomniało mi się jak siostra musiała wkładać grubsza poduszkę siostrzenicy jak miała 5 miesiecy bo ona była z tych co na płasko był wrzask i ona też okropnie ulewała.
-
Też piore w normalnym proszku, bo idąc tym tropem musiałabym uprac swoje WSZYSTKIE ubrania w dzidziusiowym, tak samo jak i D.Daffi wrote:Ja swoje rzeczy piore w swoich kapsułkach nie dzieciecych.
Postęp. Prasuje
Karola a jednak istnieje cos takiego jak karma czy ręka sprawiedliwości.
Mały będzie miał lovele, ale styczność z naszymi też, dlatego jak skończy pół roku chce przejść albo na Ariel albo persil baby.
Fasolka77, Lolka30 lubią tę wiadomość
Urodzony 3.05.2019 ❤️
hcg 31.08.2018 - 534
03.09.2018 - 2218
11.09.2018 - 22870 Pierwsze usg 13.09.2018... Masz już serduszko
17.10.2018. Maleństwo mierzy 4,33 cm Mam nadzieję, że Ci u nas dobrze Maluszku -
Karmelka mój bebetto ma możliwość właśnie podnoszenia główki w gondoli, też uważam że to fajna sprawa.
Wiecie mój mąż dzisiaj dostał maila, że ma do odbioru oliwkę na rozstępy z rossmanna. Ja nie dostałam takiego a Wy? A ma zaznaczone że jest mężczyzną xd
Fasolka77, Daffi, Wiewióreczka lubią tę wiadomość
👱🏻♀️30 🧔🏻♂️32
05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
04.2019 👶🏼
Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
13.02 ⏸️
15.02 beta 81,5
17.02 beta 158,4
01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
15.03 CRL 1,24 cm ❤️ -
KarmeLoVe wrote:Też piore w normalnym proszku, bo idąc tym tropem musiałabym uprac swoje WSZYSTKIE ubrania w dzidziusiowym, tak samo jak i D.
Mały będzie miał lovele, ale styczność z naszymi też, dlatego jak skończy pół roku chce przejść albo na Ariel albo persil baby.
Ja akurat koszule do karmienia wyprałam w dzidziusiowym proszku ale to dlatego że zbierałam do kupy wszystkie rzeczy donprania związane z dzieckiem. Ale nasze rzeczy piorę w zwykłym proszku a przecież dzidziuś będzie się do nich przytulał. I po pół toku będziemy przechodzić na zwykły proszek tylko płukanie dwukrotne👱🏻♀️30 🧔🏻♂️32
05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
04.2019 👶🏼
Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
13.02 ⏸️
15.02 beta 81,5
17.02 beta 158,4
01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
15.03 CRL 1,24 cm ❤️ -
odwiedziła mnie położna babka z jajami!!! na pewno się dogadamy!
mówi,że nie pracuje w weekendy i święta ale jak grałam (tak jak ona) w piłkę ręczną to przyjedzie do mnie nawet w niedzielę wielkanocną jak będzie potrzeba Mam dzwonić z każą pierdołą w dzień i w nocy! bosko!
z porad... mówi, żeby nie chronić krocza przy porodzie za wszelką cenę bo może to skutkować potem nietrzymaniem moczu....Fasolka77
-
i patrzę a tu w mojej skrzynce mailowej mail z Rossmanna..... odebrała wczoraj pieluszki za grosz a tu kolejna niespodzianka za grosz- tym razem olejek
Witaj,
Już niedługo zostaniesz wspaniałym, wyjątkowym Rodzicem. Gratulujemy i cieszymy się razem z Tobą!
Dziękujemy, że jesteś w naszym programie i mamy nadzieję, że zarówno w okresie oczekiwania na dziecko, jak i po narodzinach maleństwa będziesz cieszyć się benefitami programu Rossnę! – rabatami, poradami, ale też niespodziankami.
Pierwszą z nich przygotowaliśmy już teraz – coś wyjątkowego do pielęgnacji rosnącego wraz z Twoim maleństwem brzuszka – olejek na rozstępy babydream!
Przy najbliższych zakupach w naszych drogeriach weź olejek z półki, a okazując aktywną kartę Rossnę! otrzymasz go za 0,01zł!
No to jutro przy okazji odbioru pieluszek z promki wezmę olejek do brzuszka
a Wy co dostałyście?
Daffi, estrella lubią tę wiadomość
Fasolka77
-
stresant wrote:bylam u pediatry zapytac o szczepiene malego na gruzlice po porodzie ( wiecie ze u nas nie szczepia)
nic nie zrobie bedzie nie zaszczepiony, w kraju nie ma szczepionek .....
jezeli juz zdaza sie taka sytuacja ze trzeba dziecko zaszczepic bo ktos z rodziny chorowal na gruzilice to jest to mozliwe w 4 roku zycia (jakas luka w kalendarzu szczepien gdzie mozna dodatkowa szczepionke wcisnac)..aha i musi sie zebrac 10 osob w rejonie zeby oni sprowadzili te szczepionke gdzies z europy...bo jak mniej niz 10 osob to nie nie szczepia bo nie beda po 1 szczepionke wysylac......
pozatym jak widziala moje rece to sie przerazila..... i zyczyla mi zebym jeszcze chociaz 3 tygodnie wytrzymala i walczyla aby rodzic w tej klinice (60km od domu) bo tam oddzial neonatologii najlepszy w regionie.....
mowila tez ze te wszystkie leki ktore biore to tez nie sa obojetne dla dziecka.....ogolnie babka " pocieszyla"
Stresant współczuję.. może jakieś badania powinnaś zrobić? no kurcze lekarz powinien wiedzieć a nie byc przerażonym.... a dziecka nie możesz w PL zaszczepić?Fasolka77
-
Ja piorę swoje rzeczy w swoim proszku, no przecież tak to musiałabym wszystkie ciuchy mojego M też prać w proszku dzieckachce_byc_mama wrote:A ja glupote zrobilam bo spakowalam w weekend walizke do szpitala - wlozylam tam recznik, koszule do porodu, stanik i skarpetki - wszystko wyprane i schowane w worek strunowy z ikei, a dopiero teraz uswiadomilyscie mnie, ze upralam to w zwyklym proszku razem ze wszystkim.
Dzisiaj wyjme, wywale worek i upiore jeszcze raz w dzidziusiowym proszku no bo to rzeczywiscie bez sensu jak bede przytulac do siebie malenstwo po porodzie
Pielęgniarki i lekarki też by musiały prać rzeczy w proszku dla dzidziusia 
Jak na moje oko nie ma co przesadzać.
-
Może przewidzieli prezent dla żony na Dzień KobietDorotaAnna wrote:Karmelka mój bebetto ma możliwość właśnie podnoszenia główki w gondoli, też uważam że to fajna sprawa.
Wiecie mój mąż dzisiaj dostał maila, że ma do odbioru oliwkę na rozstępy z rossmanna. Ja nie dostałam takiego a Wy? A ma zaznaczone że jest mężczyzną xd
Dziewczyny, jestem na fb na grupie marcówki i jedna mama właśnie napisała, że dziś miała mieć CC, a wczoraj na USG w 38 tc okazało się że dzidziuś nie żyje
Strasznie mi jej szkoda, i nie powiem włączył mi się strach o mojego synka Przepraszam, że tu o tym piszę, ale musiałam się z kimś tym podzielć, jakoś ciężko mi jak o tym myślę
[
