Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Karmelllka90 wrote:Bardzo. Normalnie jak nie ja. Niczym się nie stresuje. Nawet płacze jak już widzę ze mają te dzidziusie że idą z nimi do domku. Jak mam okazję zaglądam do każdej mydelniczki!!!! Te maleństwa są takie małe a ja sobie wyobrażam że moja Leonia będzie taka wieeelka. Super mam bo jestem w pokoju przy pokojach dziewczyn z cesarek to tych małych dziudziutkow tu dużo. Jakby mnie spojenie nie bolało poszlabym na położnictwo popatrzeć sobie 😊
Oj widać, że jesteś tak pozytywnie nastawiona! Super! To na pewno pomoże!
Właśnie dzwoniłam do M, bo dzwonił do mnie wcześniej ale nie mogłam rozmawiać, teraz oddzwoniłam ale on miał spotkanie w pracy i tym razem to on nie mógł gadac, ale od razu wystrachany i pyta „nie rodzisz ?”Wiewióreczka lubi tę wiadomość
-
Karmelllka90 wrote:Kurde a ja nie mam żadnego skurczu a dzisiaj miałam 2 BH ale nie pod ktg... Czemu moja macica nie ćwiczy ☹️
-
Mama36 wrote:Moja bratowa była w lipcu na Brochowie na tej 6tce. Ona jest mało wymagająca więc jej wsio ryba i na szczęście trafiła koło okna ale ja jak weszłam to się przexegnalam.. 6 kobiet.. 6 dzieci.. I u każdego po 3 osoby odwiedzające minimum. Ja bym nie dała rady.. Boziu podziwiam je wszystkie. Ani krocza powietrzyc, ani przysnać na chwilę.Starania od 2015
👩 37 lat, hashimoto, IO, bielactwo, AMH - 1,12
👨🏻 38 lat, oligoteratozoospermia
Kariotypy OK
2018
1 IUI - ❌ 2 IUI -❌ 3 IUI -cb
4 IUI - ❤️
Kwiecień 2019 - mamy synka
2024 powrót do kliniki
Sierpień
Podejście do IUI - brak dawki inseminacyjnej- rezygnacja z IUI
Wrzesień
I procedura ICSI długi protokół
Październik
💉7🥚 4 dojrzałe
4 blastki 4BB
PGT-A 3 z wadami genetycznymi, 1 nieinformatywny
Grudzień
10.12. transfer nieinformatywnego
7dpt beta 3, 13dpt beta <0,2
Styczeń 2025
II procedura, długi protokół, hbIMSI
Punkcja 14.02. Pobrano 5🥚 1❄️5BB
Marzec 2025 Leczenie stanu zapalnego endometrium
Maj 2025
13.05. Transfer 6BB -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Ja dalej mam parcie na pęcherz ☹️ jakbym mogła to bym siedziała na kibelku i sikała 😀 dziś USG 3 trymestru u mojego ginka więc trzymać kciuki proszę 😀 także zapytam gdzie ta moja glizda jest że tak mi daje popalić ten pęcherz 😀
martusiawp, B_002, Fasolka77, Kiwona lubią tę wiadomość
-
stresant wrote:Fasolka jest zel provaq do smarovania....do srodka lactovaginal...ja bym tylko posmarowala bo jsk cos wlozysz a lekarka bedzie chciala wymaz zrobic to lipa bo sama tabletka ci wyjdzie tzn. Dobre bakterie zamiast tych zlych
łykam provag... posmarowałam wczoraj i dziś clotrimazolem... lekarka mi odpisała, żebym na razie nic nie aplikowała i jutro sprawdzi.. na razie się uspokoiło...
wróciłam z mani i pedi- na nogach juz zwykły lakier ale na rękach jeszcze hybryda ale french... w razie w
malutka_mycha lubi tę wiadomość
Fasolka77
-
nick nieaktualnyKarmelllka90 wrote:Kurde a ja nie mam żadnego skurczu a dzisiaj miałam 2 BH ale nie pod ktg... Czemu moja macica nie ćwiczy ☹️
Żartuję.. Słuchaj... Możesz ich nawet nie czuć że masz :naprawde! Ja tak miałam w pierwszej ciazy.. Myślę że może i miałam te skurcze ale nie czułam.. W drugiej bardziej.. A teraz już każdy niemal. Może to o to też chodzi.
Nie martw się kochana. Na pewno ćwiczy!! :* -
nick nieaktualny
-
MamaAga85 wrote:Natalia tosia ❤❤❤ PIĘKNIE WYGLĄDASZ 😍😍😍😍
ja po KTG-skurcze się chyba żadne nie piszą ale Mały tak szaleje,że tętno do 200 skakało momentami...A wogóle to nie zdajecie sobie sprawy chyba jaki moja prowadząca ma sprzęt do KTG😑😑😑 trzeba taki jakby pas bandażowy założyć na brzuch i pod to wkładają te jakby sondy do tętna-11 lat temu w ciąży z córką też miałam KTG i mój lekarz miał już wtedy pasy takie do zapinania na rzep itd...a tu jak przed wojną...i do tego co chwilę tętno znika i trzeba to palcem trzymać😡😑
Oczywiście juz 1.5h opóźnienia🙄🙄🙄🙄🙄🙄
o to to! u mnie tak samo... ostatnio też mi laska kazała trzymać - na szczęście już na końcówce.. teraz nie będę trzymac bo nie jestem w stanie trzymać ręki w powietrzu dłużej niż kilka minutFasolka77
-
nick nieaktualnyLolka30 wrote:No własnie o tym mowie. 6 osobowa sala poporodowa to już jest przegięcie. 6 kobiet z dziećmi to juz jest za dużo a tu jeszcze odwiedzajacy. A jak bratowa wspomina poród i opiekę?
-
B_002 wrote:Ja mam podobnie, dla mnie nieważne czy sale są jednoosobowe, dwu- czy trzy-.
Jakoś tak o tym nie myślę. Szpital ma pozytywne opinie to znaczy że musi być dobrze. Ja się nie nastawiam na żadne luksusy, za pokój jednoosobowy bym nie zapłaciła bo nie czuję potrzeby w takim leżeć. Szpital to szpital, trzeba urodzić i wyjść do domu jak najszybciej to możliwe. Ważne żeby dziecko było zdrowe i wszystko przebiegło prawidłowo
mam to samo podejście! plus jeszcze chcę aby nie było tabunów odwiedzających! Ale ja z tych co zwrócą uwagę jak będzie trzeba!B_002 lubi tę wiadomość
Fasolka77
-
nick nieaktualnyLolka30 mama36 no właśnie 6 osób to jest tłok tu nawet chodzi o te dzieci każde płacze w innym czasie, jedno może wybudzać drugie a one też potrzebują spokoju.
W Żeromskim nie ma takich dużych pokoi tylko max 4 osobowe ale jest jedną łazienka na dwa pokoje czyli np na 8 osób. I w małych pokojach ktore wcześniej były na jedno łóżko teraz są 3 łóżka. W pokoju byly 3 kobiety 3 malutkich dzieci i masa odwiedzających było ciemno w pokoju. Mnie to przestraszylo. Ale też że względu na to, że ja jestem przeciwna odwiedzinom w szpitalu poza tatusiem.Mama36, Nistera, B_002 lubią tę wiadomość
-
Paula 90 wrote:Odwiedziłam znajomą którą widuję średnio co dwa tygodnie (ma sklep u mnie na osiedlu).
I mówiła że bardzo mi już brzuch opadł i wybił do przodu, że widać, że już jest "na wylocie". Ale to, że jest na wylocie może oznaczać nawet miesiąc jeszcze.
W sumie widzę, że lepiej mi się oddycha a po schodach ocieram udami lekko o brzuch.
Fasolka - w sumie nie wiem od czego to obniżenie nastroju. Tak jakoś ogólnie do dupy. Nie ma konkretnego powodu chyba. Czekam na "wicie gniazda" i związany z tym przypływ energii.
Jest gdzieś lecz nie wiadomo gdzie
Młody tak kopie, że mi zaraz wyrwie dziurę pod żebrami
Paula to może jakaś słodkość na poprawę nastroju?Fasolka77
-
nick nieaktualny
-
Lolka30 wrote:Ja jeśli będę rodzić na Brochowie i będę mieć do wyboru sale 6 osobowa bez łazienki albo platna jedynke to z pewnoscia wykupię jedynkę. Wszystko spoko ale są pewne granice
.
hehe
Karmelka ja nie neguje żadnej osoby kktóra chce mieć lepsze warunki, każda z nas jest inna, każdej z nas robi dobrze co innego. Ja przez mój wpis chciałam tylko przekazać, że aakurat mi nie są ppotrzebne żadne inne warunki niż te które szpital jest akurat w stanie mi zapewnić.Lolka30 lubi tę wiadomość
-
Karmelllka90 wrote:Wiewiórcia jaka decyzję podjęłaś ? Jedziesz jeszcze do profesorka czy już odpuszczasz? Wiesz gdzie rodzić ?
mój gin powiedział, że skoro są takie skurcze, to mały jest gotowy do przyjścia na świat i nie będzie mieć oznak wcześniactwa, więc można rodzić choćby dziś w szpitalu I referencyjności. To samo potwierdziła położna. Jest tu u mnie świeżo otwarte piękne położnictwo...na miejscu, minuta drogi... No ale dalej termin CC mamy ustalony na 39+0 i czekamy co się rozwinie, póki co go nie przełożył, bo szyjka trzyma...
Poznań 120 km w jedną mańkę...jutro mam wizytę. Waham się czy jechać, bo to niebezpieczne - leżę z tyłu a pasem jestem zapięta na słowo honoru. No ale chyba pojadę, może zechce od razu mnie położyć, to zostanę w szpitalu.
Karmelka, zapis faktycznie bez skurczów, choć ja wcześniej miałam jeszcze bardziej płaską tę linię, więc może na dniach coś się zacznie pojawiać
Syska, kciuki
Ja też nie widziałam zdjęcia Natalki!!
Valetta, jak sytuacja?