Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
a za to Maćka tylko koło cycka położyłam i zassał jak odkurzacz. nigdy nawet pół łyka mm nie wypił...
co dziecko to inna historia
Kiwona, Fasolka77, Kasiulka90 lubią tę wiadomość
💛 12/2015 🧒
🧡 09/2017 🧒
❤️ 05/2019 🧒
💙 06/2021 🧒
🩵 12/2022 🧒
🩷 10/2024 👧 -
MamaAga, może to żylak?MamaAga85 wrote:ja w końcu w domu
w ciągu 2 tygodni muszę załatwić wizytę w klinice na rozmowe odnośnie rozwiązania ciąży .Lekarka sugeruje, że 37+0 to będzie czas jeżeli cujry nadal będą na takim poziomie ale w zw.z tym,że ona mimo.tego,że jest moim lekarzem prowadzącym nie jest decydentem e tej sprawie to lekarze w klinice podejmą ostateczną decyzje.
zestresowalo mnie to wszystko na maxa...
nie jesteśmy gotowi i w ciągu 2.5tygodnia raczej marne szanse na to żebyśmy byli...
masakra...
do tego czuje,że zaczęła mnie boleć jakoś dziwie noga pod kolanem.miałam na sobie dlugie muszkieterki za kolano i ledwo je zdjęłam z tej bolacej nogi...
Mały ma ok.3100g 🥰🥰🥰🥰Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 marca 2019, 16:17
24.04.2019 3800 g 56 cm
-
nick nieaktualnyDziewczyny!!!
Przynieśli mi podwieczorek, i biorę ten zajebisty kawałek sałaty 2x2cm i nagle czuję na brzuchu takie plamy zimne i mokre patrzę a one się tak powiększają !!! Myślałam że mi brzuch przecieka wystraszylam się...zanim ogarnęłam co się dzieje macam brzuch i nagle ... Kuźwa to sałata mokra a ja nią trzaslam
Wiewióreczka, Kasiulka90 lubią tę wiadomość
-
Kochane malo pisze bo mam wenflon w prawej rece w zgieciu i mnie boli jak zginam reke. Wieczorem mi go wyjma jak nic nie ruszy. A wiec na ktg skurczy brak, serduszko ladnie. Krwawienie ustalo. Na obchodzie oczywiście bolesne badanie i szanowna lekarka stwierdziła brak rozwarcia. Tyle, ze w czwartek było na 2 cm i dzis na porodowce tak samo..Wiec chyba coś jej nie wyszlo z tym mierzeniem. Polozne mowia ze jezeli to odpadl kawal krwistego czopa to sie zacznie do rana.. ale kij wie co to za wątróbka byla . Ta dziwna lekarka powiedziala ze mam brzydka szyjke i dala mi globulki clotrimazolum na infekcje ktorej nie mam... Kasionek jestem na Zaspie i pierwsze wrazenia slabe. Oddzial w gorszym stanie niz w Legnicy gdzie trafiłam jak bylam u rodzicow i tak przeżywałam wtedy, pamietacie? Tam to byly luksusy. Tutaj nawet poscieli nie mieli dla mnie i mialam koc i poduszke ubrane w ten zielony siateczkowy papier. Dopiero teraz mila pani przyszla i mi zalozyla normalna. Oczywiście nie narzekam abyscie tego zle nie odebraly, ale dla dziewczyn z Trojmiasta moze sie przyda takie info. Takze karmelllka piona
Karmelllka90, Wiewióreczka lubią tę wiadomość
-
Valetta.......stare koce co by nawet konia czlowiek nie przykryl...fuj pamietaja czasy PRLu... i jednorazowa posciel.....az sie tego nie da sluchac ze w takich warunkach ma matka witac swoje dzieciatko na swiecie ....toz to w stajence w Betlejem byly lepsze warunki.....tra-ge-dia
wiem ze czlowiek siedzi po cichu i nie narzeka bo boji sie co go jeszcze czeka i jak narobi dymy teraz to kto wie jak sie z nim beda obchodzic.....
Lekarka faktycznie dziwna i to rozwarcie cud...bylo a nie ma.....
ciagle o Tobie mysle i zycze zeby sie akcja jak najszybciel rozpoczela...
a co maz w domu czeka? czy jest z Toba?
jak wyciagna wenflon to napisz cos wiecej teraz sie nie mecz.....
valetta94 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyA nie mialas wcześniej problemów ? Bo to akurat mówił gastrolog. I to się tyczylo zgagi w ciąży. Że osoby bardzo szczupłe mają ułożenie żołądka koszykowe i odczuwaja mocniej zgagę od osób grubszych które mają żołądek ułożony poziomo.Kiwona wrote:Obalam teorie. Ja mam nadwagę i zgaga mnie wykancza. Do tego stopnia, że właśnie wróciłam z recepta na polprazol. Mój lekarz mówi że można brać w ciąży. A ja mam takie bóle już, że mam ochotę sobie wyrwać przełyk i gdybym nie wiedziała, że tak może boleć żołądek, to bym była pewna że mam zawał i że zaraz rozerwie mi klatke.
Mama36 z tymi sutkami to też umiejętność przystawienie i ssanie dziecka moja przyjaciółka przeżywała swoje sutki całkowicie wklęsłe nawet podniecona jak jest to jej nie stercza, są wklęsłe cały czas miała w szpitalu laktatora żeby odciągać, dwie położne przyszly ręce załamały i kazały odciągać przyszła 3 położna Iwona mówi jaka sytuacja a ta że dawaj te cycki przystawiła jej mała dziecko ma 4 miesiące teraz i dalej na piersi .
Estrella pierwsze słyszę z tymi płuckami. Jak pytałam dr Nocuń czy cukrzyca małej zagraża powiedziała że na tym etapie już nie wszystko jest prawidłowe więc jedynie teraz trzeba pilnować wagi dziecka, wód płodowych bo przy cukrzycy jest tendencja do wielowodzia i łożysko
Karolinka ja mam już lekkie obrzęki stóp, łydek i dłoni na łydkach mega woda zatrzymana w sumie na całych nogach bardzo mi się legginsy odbijają a nie są nic ciasneWiadomość wyedytowana przez autora: 12 marca 2019, 16:36
-
Karmelka ja w zeszlym tygodniu ubralam leginsy, wieczorem nie bylam w stanie zdjac.....przez miejsce gdzie powinna byc kostka nie dalo sie przeciagnac musialam pruc na szwie zeby zdjac....po domu chodze w sukience z golymi nogami bo nawet do papci meza nie wsadze nogi...wlasnie musze przymierzyc papcie ktore kupilam do szpitala czy sie wcisne bo beda jaja jak nie
-
nick nieaktualnyCzyli co Karmelka.. Po prostu dobry doradca laktacyjny w razie czego tak??
Mozecie nie wierzyć ale te X lat temu to ja nawet takiej nazwy nie słyszałam.. Nikt nie mówił o mrozeniu np pokarmu ściągnięte go. Wylewalo się do zlewu.
Myślę że nawet jak to nie jest jeszcze na jakimś mega poziomie to chyba te mamy które kiedyś miały problem z karmieniem teraz będą miały większą szansę
Co chwila gdzie w necie słyszę o tych doradcach. Ze to się nawet certyfikaty robi! Chyba super sprawa
Fasolka77, Natalia-tosia lubią tę wiadomość
-
Trzymam kciuki.Mam nadzieje,ze akcja bedzie szybka a dyzur bedzie mial fajny lekarz.valetta94 wrote:Kochane malo pisze bo mam wenflon w prawej rece w zgieciu i mnie boli jak zginam reke. Wieczorem mi go wyjma jak nic nie ruszy. A wiec na ktg skurczy brak, serduszko ladnie. Krwawienie ustalo. Na obchodzie oczywiście bolesne badanie i szanowna lekarka stwierdziła brak rozwarcia. Tyle, ze w czwartek było na 2 cm i dzis na porodowce tak samo..Wiec chyba coś jej nie wyszlo z tym mierzeniem. Polozne mowia ze jezeli to odpadl kawal krwistego czopa to sie zacznie do rana.. ale kij wie co to za wątróbka byla . Ta dziwna lekarka powiedziala ze mam brzydka szyjke i dala mi globulki clotrimazolum na infekcje ktorej nie mam... Kasionek jestem na Zaspie i pierwsze wrazenia slabe. Oddzial w gorszym stanie niz w Legnicy gdzie trafiłam jak bylam u rodzicow i tak przeżywałam wtedy, pamietacie? Tam to byly luksusy. Tutaj nawet poscieli nie mieli dla mnie i mialam koc i poduszke ubrane w ten zielony siateczkowy papier. Dopiero teraz mila pani przyszla i mi zalozyla normalna. Oczywiście nie narzekam abyscie tego zle nie odebraly, ale dla dziewczyn z Trojmiasta moze sie przyda takie info. Takze karmelllka piona
*Staś (21 tyd)
*Aniołek -
nick nieaktualnyDziewczyny właśnie dostałam kolecje
4 kromki chleba jedna kosteczka masła jeden plasterek szynki i ćwiartka pomidora ... Z racji CC dostałam jeszcze II kolację dwie kromki białego chleba ćwiartka jakblka i trójkącik serka topionego. Zaraz pójdę zjeść do baru hamburgera bez jajWiadomość wyedytowana przez autora: 12 marca 2019, 16:59
Kiwona, B_002 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyO kurcze aż tak?stresant wrote:Karmelka ja w zeszlym tygodniu ubralam leginsy, wieczorem nie bylam w stanie zdjac.....przez miejsce gdzie powinna byc kostka nie dalo sie przeciagnac musialam pruc na szwie zeby zdjac....po domu chodze w sukience z golymi nogami bo nawet do papci meza nie wsadze nogi...wlasnie musze przymierzyc papcie ktore kupilam do szpitala czy sie wcisne bo beda jaja jak nie
-
nick nieaktualnyTa babeczka nie była DL ona była położna ale widocznie taka z pojęciem i której się chciało tamte nawet nie spróbowały jej pomóc zobaczyły sutek i ręce załamałyMama36 wrote:Czyli co Karmelka.. Po prostu dobry doradca laktacyjny w razie czego tak??
Mozecie nie wierzyć ale te X lat temu to ja nawet takiej nazwy nie słyszałam.. Nikt nie mówił o mrozeniu np pokarmu ściągnięte go. Wylewalo się do zlewu.
Myślę że nawet jak to nie jest jeszcze na jakimś mega poziomie to chyba te mamy które kiedyś miały problem z karmieniem teraz będą miały większą szansę
Co chwila gdzie w necie słyszę o tych doradcach. Ze to się nawet certyfikaty robi! Chyba super sprawa -
nick nieaktualnyWspółczuję opuchlizny aż takiej dziewczyny!
Karmelka nie krepuj się z tym hamburgerem... Ja przed porodem dzień leciała do stołówki szpitalnej zjadłam dwie porcje klusek Śląskich z sosem grzybowym bo wiedziałam że nie będzie mi wolno potem (ja jeszcze byłam objeta dieta mamy karmiącej.. Która przestrzegałam co prawda całe 2 tyg no ale była hahahaha) -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
To mnie akurat zawsze irytuje że w szpitalach nie ma normalnego jedzenia.
2580g, 52cm, 10pkt, SN
