Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Mi teraz na prenatalnym pani dr. powiedziala ze na 98% to będzie chlopczyk. Ale ja nie przywiązuję sie do tej mysli. W poprzednich ciązach lekarze mowili że mowienie plci na tym etapie to jak wrozenie. Taki pewniejszy termin żeby poznać plec to po 16 tc, skonczonym
Adonis_26 lubi tę wiadomość
-
B_002 wrote:Czyli jak teraz jestem w 13tc to za jakieś 5 tygodni już powinnam się dowiedzieć?
Następną wizytę USG mam zaplanowaną dopiero za 8 tygodni w luxmedzie, ale nie wiem czy wytrzymam, na pewno będę niecierpliwa
Chętnie poszłabym na dodatkowe USG prywatnie żeby się dowiedzieć wcześniej.
Nie no może ktoś powie ci wcześniej, ale 18tyg dziecko jest już w pełni rozwinięte i nic mu nie odpadnie ani nie urośnie -
To jest chyba tak że każde dziecko do 14 tyg wygląda ja dziewczynka.I tu są błędy.W tą drugą stronę raczej nie słyszałam .Więc jak mówią,że chłopak to pewnie tak zostanie .Ale u mnie się pomylili.I wczoraj też nie pytałam o płeć .Poczekam ten miesiac.
Adonis_26 lubi tę wiadomość
-
Adonis_26 wrote:Nie no może ktoś powie ci wcześniej, ale 18tyg dziecko jest już w pełni rozwinięte i nic mu nie odpadnie ani nie urośnie
No dlatego raczej wcześniej niż za te 5 tygodni nie pójdę, bo nie chce się nakręcić a potem się okaże że będzie pomyłka
Znajomi i rodzinka już tu obstawiają swoje typy, ciekawe kto będzie miał rację.
Ja będę się bardzo cieszyła zarówno z chłopaka jak i dziewczynki, ale wiadomo, ciekawość cały czas jest
Szonka, tak wcześnie to też bym raczej się nie przywiązywała do tego, ale kto wie, może lekarz miał rację
29.03.2019 [39+2] Zosia 2580g, 52cm, 10pkt, SN -
malutka_mycha wrote:Wiem niestety.
Ja jestem coraz bardziej przerażona. Nie wiem dlaczego tyle kobiet decyduje się na dziecko, przecież to jest jak spacer we mgle. Nie wiem co muszę kupić, boję się porodu a dodatkowo ostatnio czytałam jaka krzywdę przez przypadek można dziecku w pierwszych miesiącach zrobić źle je podnosząc, źle się bawiąc i przez to krzywić kręgosłup itd. Skąd Wy wiedziały się to wszystko? Skąd bralyscie wiedzę o wyprawce? Ubrania wiadomo, pampersy ok ale typy wózków, wozeczkow, laktatory i itp. Ja nawet nie wiem ile rzeczy będzie mi potrzebne. I skąd wiedziałyscie jak się takim maluchem opiekować z nadmiernym napięciem miesniowym albo innymi zjawiskami?
Ja też miałam obawy przed porodem. Myślałam że jak już dadzą mi synka to nie będę wiedziała co z nim mam robić. Ja nawet nie umiałam pampersa zmienić. Instynkt wszystko Ci podpowie Przez pierwsze 5 mcy życia syna zajmowałam nim się sama. Co do wyprawki to pełno list jest w internecie. Ja akurat kupywalam tylko rozmiar 62, ale teraz dokupie kilka rzeczy roz 56. Chyba, że będzie dziewczynka to muszę kupić wszystkie ubranka Wózek dostałam. Laktatory stwierdziłam, że nie będę potrzebować. Będzie dobrze
-
nick nieaktualny
Wiem, że nie lubicie takich postów
Niestety, moje dziecko nie żyje. Jutro idę do szpitala na wywołanie poronienia. Nie chcę siedzieć w domu i czekać....
Jestem silna kobietą. Popłakałam trochę, ale byłam gotowa na taką ewentualność. Choć nadzieja była, że jednak małe da radę.
Mam troje cudnych dzieciaczkow więc mam się dla kogo uśmiechać
Życzę wam nudnych ciąż do samego kwietnia oraz szybkich porodów.
Pa kochane :*Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 września 2018, 15:36
-
Ja kupilam rozmiar 56 do szpitala, bo synek mial byc malutki a urodzil sie 57cm i 4150g i te ubranka byly na niego za male czapeczka do pol ucha a śpiochy na rączki opadaly. wszystko co mialam na 56 zostawilam dziewczynie, ktora ze mna na sali byla wiec teraz kupie rozmiary od 62.
-
Po prenatalnych ok. Ryzyko skorygowane niskie, NT 1.7. Mam nadzieję, ze lekarz dobrze pomierzył, bo łatwo nie bylo. to nasze malenstwo to jakis dzikusek
Między nogami procz pepowiny nic nie ma, wiec chyba bedzie córcia. Ale na razie sie nie nastawiam.
Po badaniach kupilam w Aldiku legginsy ale nawet S poki co troszke przyduzaKasionek, Natalia-tosia, siamyrka, Wiewióreczka lubią tę wiadomość
-
DoCelu 3 wrote:Wiem, że nie lubicie takich postów
Niestety, moje dziecko nie żyje. Jutro idę do szpitala na wywołanie poronienia. Nie chcę siedzieć w domu i czekać....
Jestem silna kobietą. Popłakałam trochę, ale byłam gotowa na taką ewentualność. Choć nadzieja była, że jednak małe da radę.
Mam troje cudnych dzieciaczkow więc mam się dla kogo uśmiechać
Życzę wam nudnych ciąż do samego kwietnia oraz szybkich porodów.
Pa kochane :*DoCelu 3 lubi tę wiadomość
-
DoCelu 3 wrote:Wiem, że nie lubicie takich postów
Niestety, moje dziecko nie żyje. Jutro idę do szpitala na wywołanie poronienia. Nie chcę siedzieć w domu i czekać....
Jestem silna kobietą. Popłakałam trochę, ale byłam gotowa na taką ewentualność. Choć nadzieja była, że jednak małe da radę.
Mam troje cudnych dzieciaczkow więc mam się dla kogo uśmiechać
Życzę wam nudnych ciąż do samego kwietnia oraz szybkich porodów.
Pa kochane :*
Bardzo współczuję. Tym bardziej, że tak dlugo żyłaś w niepewności.
DoCelu 3 lubi tę wiadomość
-
DoCelu 3 wrote:Wiem, że nie lubicie takich postów
Niestety, moje dziecko nie żyje. Jutro idę do szpitala na wywołanie poronienia. Nie chcę siedzieć w domu i czekać....
Jestem silna kobietą. Popłakałam trochę, ale byłam gotowa na taką ewentualność. Choć nadzieja była, że jednak małe da radę.
Mam troje cudnych dzieciaczkow więc mam się dla kogo uśmiechać
Życzę wam nudnych ciąż do samego kwietnia oraz szybkich porodów.
Pa kochane :*DoCelu 3 lubi tę wiadomość