Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Karmelllka90 wrote:Hahaha Daffi, no to niezła ta teściówka 😉
Ta co ma 42 lata porównuje wszystko do porodu z przed 20 lat. A i hit, że powiedziała mi że ona jak rodziła miała bóle z brzucha i to są silniejsze bóle niz krzyżowe! I jak dowalila mi że miała tylko USG I i II trymestru i że III to wyłudzanie pieniędzy i że moja prowadzącą zlecając mi to chciała mnie naciągnąć to wymięklam. Ona w pierwszej ciąży miała USG tylko I i wystarczyło 😉
Na grupie na fb też była wiekowa babka, z totalna ignorancja na nowe... Nie przemowisz, przytaknij i niech żyje w swoim świecie. Tys jest przecież zoltodziubKarmelllka90 lubi tę wiadomość
Urodzony 3.05.2019 ❤️
hcg 31.08.2018 - 53403.09.2018 - 2218
11.09.2018 - 22870Pierwsze usg 13.09.2018... Masz już serduszko
17.10.2018.Maleństwo mierzy 4,33 cm
Mam nadzieję, że Ci u nas dobrze Maluszku
-
A ja dziś zaczynam 8! Cieszę się 🌸🌸🌸
Mama36, malutka_mycha, martusiawp, Paula 90, Daffi, Kiwona, Lili90, Fasolka77, Karmelllka90, estrella lubią tę wiadomość
Urodzony 3.05.2019 ❤️
hcg 31.08.2018 - 53403.09.2018 - 2218
11.09.2018 - 22870Pierwsze usg 13.09.2018... Masz już serduszko
17.10.2018.Maleństwo mierzy 4,33 cm
Mam nadzieję, że Ci u nas dobrze Maluszku
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyKarmeLoVe wrote:Moja babcia też miała tętno trąbka mierzone, a usg to dla niej wielkie wow teraz 😂
Na grupie na fb też była wiekowa babka, z totalna ignorancja na nowe... Nie przemowisz, przytaknij i niech żyje w swoim świecie. Tys jest przecież zoltodziub
To wtedy kręci nosem. I mówię jej.. Mamo świat się zmienia.. Dla mnie dużo rzeczy jest szokiem a co dopiero dla Ciebie. Trzeba mieć oczy szeroko otwarte i czasem zaufaćKarmeLoVe, DorotaAnna, Kasiulka90 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
KarmeLoVe wrote:Moja babcia też miała tętno trąbka mierzone, a usg to dla niej wielkie wow teraz 😂
Na grupie na fb też była wiekowa babka, z totalna ignorancja na nowe... Nie przemowisz, przytaknij i niech żyje w swoim świecie. Tys jest przecież zoltodziubu lekarza w trakcie ciąży była raz, żeby potwierdzić. A później już był poród. Dla nas to jakiś kosmos
-
nick nieaktualnyDaffi wrote:masz racje jutro zadzwonie dopytac. od razu zapytam po jakim czasie od cieczki oge sterylizowac. chcialabym zeby odbylo sie to przed porodem i zeby zdazyla sie zagoic po tej operacji.
Bardzo popieram kastrowanie/sterylizacje - trzymam kciuki żeby u Twojej też tak szybko, sprawnie i bezproblemowo się to odbyło. Gratuluję decyzjiDaffi lubi tę wiadomość
-
malutka_mycha wrote:Też mi babcia o tej trabce opowiadała
u lekarza w trakcie ciąży była raz, żeby potwierdzić. A później już był poród. Dla nas to jakiś kosmos
Opowiadała mi też jak przy drugiej córce, leżała na porodówce i babka, która urodziła czwartego syna, blagala ja o zamianę na dzieci, bo zawsze marzyła o córce. Nie spała całe noce i wymusila zamianę sali, bo się bała. Kiedyś było całkiem inaczej.malutka_mycha lubi tę wiadomość
Urodzony 3.05.2019 ❤️
hcg 31.08.2018 - 53403.09.2018 - 2218
11.09.2018 - 22870Pierwsze usg 13.09.2018... Masz już serduszko
17.10.2018.Maleństwo mierzy 4,33 cm
Mam nadzieję, że Ci u nas dobrze Maluszku
-
Miałam dziś głupi sen, śniło mi się, że mieliśmy naszykowane wszystko na małego., ale D chciał zrobić próbę. Miałam go urodzić, sprawdzić czy wsyztsko mu odpowiada, a potem go włożyć spowrotem i donosic 😂 jestem już zmęczona nocami 😏
Bubek, martusiawp, Daffi, malutka_mycha, Fasolka77, Kiwona, Lolka30, mysla.nieskalana, Wiewióreczka lubią tę wiadomość
Urodzony 3.05.2019 ❤️
hcg 31.08.2018 - 53403.09.2018 - 2218
11.09.2018 - 22870Pierwsze usg 13.09.2018... Masz już serduszko
17.10.2018.Maleństwo mierzy 4,33 cm
Mam nadzieję, że Ci u nas dobrze Maluszku
-
Karmelllka90 wrote:Odwróciłam się i już nie mam sił uczestniczyć w ich dyskusjach. Teraz temat że ta od cesarki ma zęba mlecznego trójkę. Generalnie dzisiaj poznałam historię choroby jej calej rodziny
Karmellka i jak nocka? obudził Cię cichy szept rozmów współspaczek czy jeszcze śpią?Fasolka77
-
Mama36 wrote:Ja miałam pionizacjie po 24 h w pierwszej ciazy, i to były takie zasady że przez 24 godz nawet nam głowy nie można było podnieśc! I w drugiej ciazy pionizacje rano a poród o 19. Ta pierwsza to była tragedia!! No dobra..moze przesadzam ale o wiele szybciej doszłam za drugim razem. Tylko ja jestem wyjątkiem z Was bo wszystkie piszecie że nie chciałyscie albo nie chcecie akcji porodowej a potem cc a ja znów bym o tym marzyła. Mialam tak za drugim razem i cudeńko dla mnie. Na drugi dzień biegałam do sklepiku (swoją drogą kupować rzeczy lasce która rodzila ze mną naturalnie a nie miała siły się dalej podnieść)
Tylko że ja, pisząc Wam, albo opowiadając komuś, chyba zauważylyscie że zawsze podkreslam, że to ja! Że każda jest inna i ma prawo być inna! Że to że dwa razy cc znioslam super to teraz mogę zdychac i tyle z mojego zachwalania.
Dziewczyna po porodzie naturalnym miała tak zła anemie że reagowała tak jak reagowała....a ja po cc.. Kicalam jak zajączek.
Kochane tak jak wczoraj pisałam o karmieniu. Nie ma sensu robić wyścigów, zakładów, żeby później któraś z Nas nie czula się gorsza. Każda z Nas przejdzie jak przejdzie. Byleby w zdrowiu.
Ale opowiadając coś komuś na pewno nie robiła bym z siebie expert hard lewel.. Wiem i koniec bo tak jest.
Więc Karmelka tak jak radzą dziewczyny.. Olej ciepłym moczem.... Tylko nie wodami hihi
Ja nie rodziłam jeszcze ani razuale jak tak zbieram informacje od koleżanek, mamy, ciotek itp. To też jeśli już bym miała mieć cc to wolałabym dostać skurczy i ogólnie żeby coś się samo ruszyło. W zasadzie każda mówi to co Ty- że dużo lepiej się dochodzi do siebie niż po takim cc „na zimno” i jest większa szansa na mleko
👱🏻♀️30 🧔🏻♂️32
05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
04.2019 👶🏼
Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
13.02 ⏸️
15.02 beta 81,5
17.02 beta 158,4
01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
15.03 CRL 1,24 cm ❤️ -
espoir wrote:Anete o zaniedbaniu to można mówić jak ktoś dzieciom w ogóle nie myje, a nie w sytuacji jeśli o te zęby dba.
do fluoru w tym wieku nie przekona mnie nikt, zresztą sama też nie wzięłam tego z sufitu, tylko od lekarzy. i nie od jednego, bo przewinęło się ich w moim życiu trochę, a żeby stosować fluor u tak małych dzieci usłyszałam dzisiaj pierwszy raz w życiu właśnie tu na forum...
rozumiem, że się tym zajmujesz (a przynajmniej tak wynika z postów) i
wiadomo, że każdy robi jak uważa, ale ja po prostu daleka bym była od słów, że taka ilość na pewno nie szkodzi, bo fluor nie jest tylko w paście i tak naprawdę ile jest jeszcze "ok", a ile już "za wiele" to na oko można co najwyżej strzelać, a nie być pewnym...
dziewczyny mogę podać maila do tej Pani dentystki ze SR, myślę, że jak któraś z Was ma wątpliwości to może śmiało do niej napisać dodatkowe pytania. Dajcie znać czy chcecieFasolka77
-
Paula 90 wrote:Z doświadczenia powiem Ci, że gojenia nawet nie zauważysz. Nasza Stellę kastrowalismy przed pierwszą cieczka. Żeby stwierdzić czy nie jest za blisko cieczki zrobiliśmy jej cytologię. Tego samego dnia już ganiała a następnego dnia wieczorem z rany została maleńka kreseczka. Nie minął tydzień i trzeba było się przyglądać i szukać gdzie to było.
Bardzo popieram kastrowanie/sterylizacje - trzymam kciuki żeby u Twojej też tak szybko, sprawnie i bezproblemowo się to odbyło. Gratuluję decyzji
Na czytalam się już ze sterylizacja nie szybciej niz 3-4mce od cieczki.. A to za sprawą zmian hormonalnych jakie zachodzą u suczki.. Tylko boje sie ze w tym czasie znow bedzie ciąża urojona. Zadzwonię do wet dopytać.
Mam nadzieje ze zniesie to podobnie jak Twoja. Mojej mamy maltanczyk srednio zniosl.. I do tego skakal gluopol i wiecznie szew mu pekal i wet musial mi zakładać nowe. -
Fasolka77 wrote:Espoir plecy Ci nie wysiadają?
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/0ad41ca86e7d.jpgDaffi, DorotaAnna, stresant, Paula 90, martusiawp, B_002, Kasiulka90, Wiewióreczka lubią tę wiadomość
💛 12/2015 🧒
🧡 09/2017 🧒
❤️ 05/2019 🧒
💙 06/2021 🧒
🩵 12/2022 🧒
🩷 10/2024 👧 -
Mama36 wrote:Ja miałam pionizacjie po 24 h w pierwszej ciazy, i to były takie zasady że przez 24 godz nawet nam głowy nie można było podnieśc! I w drugiej ciazy pionizacje rano a poród o 19. Ta pierwsza to była tragedia!! No dobra..moze przesadzam ale o wiele szybciej doszłam za drugim razem. Tylko ja jestem wyjątkiem z Was bo wszystkie piszecie że nie chciałyscie albo nie chcecie akcji porodowej a potem cc a ja znów bym o tym marzyła. Mialam tak za drugim razem i cudeńko dla mnie. Na drugi dzień biegałam do sklepiku (swoją drogą kupować rzeczy lasce która rodzila ze mną naturalnie a nie miała siły się dalej podnieść)
Tylko że ja, pisząc Wam, albo opowiadając komuś, chyba zauważylyscie że zawsze podkreslam, że to ja! Że każda jest inna i ma prawo być inna! Że to że dwa razy cc znioslam super to teraz mogę zdychac i tyle z mojego zachwalania.
Dziewczyna po porodzie naturalnym miała tak zła anemie że reagowała tak jak reagowała....a ja po cc.. Kicalam jak zajączek.
Kochane tak jak wczoraj pisałam o karmieniu. Nie ma sensu robić wyścigów, zakładów, żeby później któraś z Nas nie czula się gorsza. Każda z Nas przejdzie jak przejdzie. Byleby w zdrowiu.
Ale opowiadając coś komuś na pewno nie robiła bym z siebie expert hard lewel.. Wiem i koniec bo tak jest.
Więc Karmelka tak jak radzą dziewczyny.. Olej ciepłym moczem.... Tylko nie wodami hihi
dokładnie Mamaja to chyba jestem za bardzo egoistycznie nastawiona do życia i np leżąc w szpitalu nie wnikałabym za bardzo w czyjeś opowieści i nie kłóciłabym się o nic bo w sumie moja sprawa by mnie najbardziej absorbowała, po cc to ja miałabym być pionizowana i zapewne próbowałabym to zrobić na wniosek lekarzy po 4, 6 czy tam 24h... i pewnie zareagowałabym inaczej niż sąsiadka z łóżka obok bo każdy organizm jest inny, każdy poród jest inny a normy i procedury to wiecie co można z nimi zrobić... oczywiście jestem empatyczna, współczuję, cieszę się wspólnie z czyichś radości ale nie generalizuję i nie udaję, że zjadłam wszystkie rozumy.. wiem swoje i tyle..
Fasolka77
-
nick nieaktualnyMuszę Wam powiedzieć że tej mniejszej igly prawie wczoraj przy podaniu insuliny nie poczułam.
Obudziłam się rano i chciałam się przekręcić. Jakoś za mocno wyprostowałam lewą nogę i ból jaki przeszył mi lewy bok zabrał mi oddech. Dalej boli. Wiem że to więzadło, czułam ten ból już wielokrotnie. Ale nie tak silny. I teraz nadal czuję dyskomfort. Jak zakwasy po treningu.
Ale przynajmniej humor mam dzisiaj dobry
Miłego dnia Dziewczyny. Idę się ogarnąć i zjeść śniadanko.Fasolka77, mysla.nieskalana lubią tę wiadomość
-
Karmelove ta babka z zamiana to tak serio?!
Mama, Dorota ja też słyszałam że lepiej jak coś się zacznie. Mi osobiście chodziło o to że najgorzej jak się meczysz 20 parę godzin i dopiero na stół. Ale trochę skurczow nikomu nie zaszkodziło. A tak jesteś zmęczona po sn i jeszcze masz ranę po cc. Nieźle kombo
Daffi u nas zwierzaki też bardzo dobrze sterylke zniosly więc bądź dobrej myśliDaffi lubi tę wiadomość
-
Daffi moja suczka też dzielnie zniosła sterylizacje
robiliśmy to przed pierwsza cieczka tak jak Paula, wiadomo że każdy piesek inaczej to zniesie pewnie wiek też zrobi swoje, ale naprawdę lepiej jej będzie jak ja wysterylizujecie. Nasza jeden dzień była taki zdechlaczek ale potem już nie mogliśmy jej upilnować żeby nie biegała nie skakała
Paula 90, Daffi lubią tę wiadomość
👱🏻♀️30 🧔🏻♂️32
05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
04.2019 👶🏼
Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
13.02 ⏸️
15.02 beta 81,5
17.02 beta 158,4
01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
15.03 CRL 1,24 cm ❤️