Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Valetta nie chciałam polubić, szpital powinien być tylko dla tych którzy nie mogą się leczyć w domu. Tam zdrowy człowiek się tylko depresji nabawi. Trzymaj się i faktycznie jak czujesz że tracisz czas to uciekaj do domu odpocząć i pójść normalnego jedzenia.
valetta94 lubi tę wiadomość
-
stresant w UK też tak jest... dostajesz kartę z menu jak z restauracji i wybierasz dania (zupa i drugie) i desery (jogurty, owoce, lody)...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 marca 2019, 18:00
stresant, martusiawp, Fasolka77 lubią tę wiadomość
💛 12/2015 🧒
🧡 09/2017 🧒
❤️ 05/2019 🧒
💙 06/2021 🧒
🩵 12/2022 🧒
🩷 10/2024 👧 -
Menka888 wrote:Dobre Żelazko to podstawa. Oznajmilam P, że jak będzie nas już 4 to życzę sobie generator pary bo z malenstwem nie będę miała tyle czasu na prasowanie.
Teściowa w Brukseli ma taki, rewelacja, przykladasz i już wypracowane, nie trzeba ciągac i ciągac.
Urodzony 3.05.2019 ❤️
hcg 31.08.2018 - 53403.09.2018 - 2218
11.09.2018 - 22870Pierwsze usg 13.09.2018... Masz już serduszko
17.10.2018.Maleństwo mierzy 4,33 cm
Mam nadzieję, że Ci u nas dobrze Maluszku
-
nick nieaktualny
-
Ja już daaawno nie byłam w szpitalu, jeśli dobrze kojarzę to jakieś 12 lat temu. Nie pamiętam co dawali do jedzenia.
Ale po tym co tu piszecie to ja poproszę męża o dostawy codzienne, bo chleba to ja jem bardzo mało, a tu same suche kromki by trzeba było jeść
Szkoda że w więzieniach mają normalne jedzenie, a żeby w szpitalu takie było to Państwo nie staćmalutka_mycha lubi tę wiadomość
29.03.2019 [39+2] Zosia2580g, 52cm, 10pkt, SN
-
Karollinax26 wrote:Kurde dziewczyny, jak w hotelach macie w tych szpitalach! Zazdro!💛 12/2015 🧒
🧡 09/2017 🧒
❤️ 05/2019 🧒
💙 06/2021 🧒
🩵 12/2022 🧒
🩷 10/2024 👧 -
No najgorsze jest to że to jedzenie jest na prawdę słabe i zazwyczaj każdy je wyrzuca do kosza. A to jest podwójne marnowanie pieniędzy i jedzenia. Ja ogólnie mega nie wybredna jestem i jem wszystko a szpitalne nie do zniesienia.
-
Ja jak ostatnio leżałam w szpitalu to tez nie narzekałam na jedzenie
może jedynie na to ze śniadanie było po 9 a od 6 już pielęgniarki budziły czasem nawet wczesniej. Było tez drugie śniadanie jakieś kanapeczki z miodem albo lata jajeczna obiad dwa dania No i kolacja
był zakaz odwiedzin wiec musiałam jesc co dają 😀
martusiawp lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Kasionek wrote:Nie ja nie odstawiam heparyny przed porodem. Nie mogę za duże niebezpieczenstwo.Wywołują bo przy cukrzycy starzeje się łożysko. Ogólnie zobaczymy jeszcze w poniedzialek na wizycie jak mała bo termin może być szybszy. Ja mam naprawdę dużo obciążeń i jak lekarze patrzą na moją kartę to przecierają oczy. Teraz w tym tyg doszło jeszcze nadciśnienie. Ale moja ciąza jest tak prawidłowa, że sami lekarze nie wierzą. Chociaż mój szpitalny lekarz teraz jak trafiłam na niego ma IP mówił, że przy takich pacjentkach jak ja oni czują ulgę dopiero jak jestem wypisana z dzieckiem do domu.
Nie wiedziałam, że nadciśnienie może wyjść nawet pod koniec ciąży.
-
nick nieaktualny
-
U nas (austria) tez w szpitalu dobrze karmia. Pycha miesko, nawet ciasto na deser. Ale lezeni to mam dosc, co 2 tyg na noc na kroplowki przez 3miesiace, potem co 2 tyg usg, 3x rezonans... ale juz mi zostaly tylko 2 wizyty. W tym jedna to porod
Fasolka77 lubi tę wiadomość