Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyWiewióreczka trzymam mocno kciuki.
Z tymi skurczami to tak właśnie jest mi się wczoraj zapisały dwa skurcze na poziomie 40 i też ich nie czułam. Ale to były te typowe skurcze BH tak położna powiedziała. Że jakby to były porodowe to bym czuła chodzby ćmienie brzucha. A tych szczególnych i wyczekanych, że nie przegapie, i tu nie jestem pewna bo wieczorem dziewczyna z pokoju obok miała skurcze na 80 i 100 w 32 tc i położna do niej ze dlaczego ona nie zgłasza, wezwali dyżurna doktorke i nie wiem nic więcej... No ale widać można nie czuć.
Wiewióreczka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMama36 wrote:Karmelka a czemu Ty nie śpisz? Już U was cos robią? Temperatura mierzona czy co? Właśnie.. O której się zaczyna poranek w szpitalu i Was budzą.
Ps. I przez to że cała noc przespałam nie wiem co się działo w nocy hihi. Bo ja mam pokój na przeciwko dyżurki położnych i one sobie w nocy gadają zwłaszcza z jednym doktorkiem jak wczoraj i wiadomo co się dzieje na dzielni hahaWiadomość wyedytowana przez autora: 14 marca 2019, 05:25
B_002, Fasolka77 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKarmelllka90 wrote:4:58 ciśnienie i temperatura. Na szczęście wczoraj wcześniej zasnęłam i spałam cała noc
Ja mam takiego wpierdzielacza, że jem jak świnka uważam.. I gdzie wczensiej mogłam nie spać pół nocy i o 9 nawet nie byłam głodna tak teraz już bym ciuntala po lodówce. Ale zwazylam się.. Waga ani drgnie jak na razie.
Wstałam i już wiem czemu nos zatkany mnie obudził. Pełno krwi. Ale się przyzwyczaiłam.. Muszę zawsze wszystko wysmarkac i jest git. Zbiera się w nocy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 marca 2019, 05:26
-
nick nieaktualnyAh😊 ja wczoraj zasnęłam tak szybko bo dostałam od moich współlokatorek wykład dlaczego mój mąż ABSOLUTNIE NIE POWINIEN być przy porodzie.
1. To jest taki czas że kobieta powinna być sama
2. Nie powinien mnie widzieć podczas takiego wysiłku bo już dzieci nie będzie chciał
3. To nie jest miejsce dla mężów
4. Po co ma mi patrzeć w krocze to jest ochydne później już nigdy go nie podniece a moja psitka będzie go obrzydzać
Generalnie były oburzone a zwłaszcza ta co ma 42 lata że ja rodzimy razem. Ona mi opowiadała na swoim przykładzie z przed 20 lat 👍 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyKarmelllka90 wrote:Ah😊 ja wczoraj zasnęłam tak szybko bo dostałam od moich współlokatorek wykład dlaczego mój mąż ABSOLUTNIE NIE POWINIEN być przy porodzie.
1. To jest taki czas że kobieta powinna być sama
2. Nie powinien mnie widzieć podczas takiego wysiłku bo już dzieci nie będzie chciał
3. To nie jest miejsce dla mężów
4. Po co ma mi patrzeć w krocze to jest ochydne później już nigdy go nie podniece a moja psitka będzie go obrzydzać
Generalnie były oburzone a zwłaszcza ta co ma 42 lata że ja rodzimy razem. Ona mi opowiadała na swoim przykładzie z przed 20 lat 👍
PS. Mój oglądał cc przez szybę i mówił że widział wszystko jak młodego wyciągali i w ogóle i jakoś nie odczułam że jestem dla niego mniej podniecajaca.. Co za bzdura.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 marca 2019, 05:32
-
nick nieaktualnyI gdybym nie znała was laski serio mogłabym pomyśleć że kobieta po 40stce, to raczej taka co dziecko by w słomiance wychowywała a mleko prosto z cycka krowy podawała.
Na szczęście i nieszczęście trafił mi się okaz 😉😉😉 i chyba mam z tego bekę 😂Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 marca 2019, 05:37
Mama36, Tunia76, Misiabella, Franka2104, Fasolka77, Lolka30, martusiawp lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMama36 wrote:A Karmelka powiedz z ciekawosci, mnie to ominie ale jestem ciekawa, bo według teraz standardów od stycznia nie wywoluja porodów po 40 tyg i nie trzeba leżeć w szpitalu. Więc te CO Tobą leżą po terminie, to jak to jest. Coś wiesz?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 marca 2019, 05:38
-
DorotaAnna wrote:Daffi ja też pomyślałam jak dziewczyny, nie wiem jak Wy ale ja pierwszy okres dostałam jak miałam 10 lat.
Wiewiórka a z ciekawości do ilu Ci dochodziły te skurcze?
Spałam tylko godzinę -
nick nieaktualnyWiewióreczka wrote:No właśnie Kochana myślałam, że takie skurcze to nic, bo dochodziły do 50, a tu położna mnie uświadomiła, że piękne, równe odstępy i pyta jak to czuję
Spałam tylko godzinęWiewióreczka lubi tę wiadomość
-
Biedne dziewczyny w tych szpitalach, żarcie okropne, śpi się kiepsko... ciekawe czy to że czujemy różne skurcze wynika z rożnej odporności na ból ?👱🏻♀️30 🧔🏻♂️32
05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
04.2019 👶🏼
Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
13.02 ⏸️
15.02 beta 81,5
17.02 beta 158,4
01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
15.03 CRL 1,24 cm ❤️ -
DorotaAnna wrote:Biedne dziewczyny w tych szpitalach, żarcie okropne, śpi się kiepsko... ciekawe czy to że czujemy różne skurcze wynika z rożnej odporności na ból ?
Wczoraj sobie zaczęłam zapisywać której godzinie mam te skurcze BH kiedy brzuch mi się tak charakterystycznie spina, około 10 ich zapisałam, co godzinę mniej więcej lub półtorej od 13:00. Niektóre były na tyle mocne że trudno było stać prosto, lekko mnie zginało.
Wiewiórka trzymam kciuki, może to już dziś jest ten dzień!Wiewióreczka lubi tę wiadomość
29.03.2019 [39+2] Zosia2580g, 52cm, 10pkt, SN
-
Wiewiórka trzymam kciuki, może to już dziś 😊
Karmelka współczuję tych współlokatorek. Mnie by to wkurzało jakby ktoś cały czas takie głupoty gadał 🙄
Ja pół nocy nie spałam. Mąż na imprezie niby nie pił, ale tak czy siak nie mogłam spać. Ehh co to będzie jak mi syn będzie się po nocach szwendał...Wiewióreczka lubi tę wiadomość
-
Wiewiorka trzymam kciuki!
Dzieki dziewczyny za rady - okazalo sie ze moja mama moze do nas przyjechac na weekend wiec may jedzie i w razie czego bedzie zawracal hahah (ale jak bedzie pod kielcami to raczej urodze zanim przyjedzie). No ale powtarzam ze rodzic sobote nie zamierzam;)
Karmellka wychodzisz dzis?
U mnie dzis dokladnie miesiac przed terminem z USG
MIsiabella ja tez spanikowalam teraz przy okazji choroby jak dam rade z 2ka...No ale mamy tu wiele dziewczyn co daja rade wiec my tez!
Wiewióreczka, Kasiulka90, martusiawp lubią tę wiadomość
-
A byl jeszcze temat prezentow od mlodszego rodzenstwa.... Ja zamierzam kupic jakis drobiazg bo juz widze dume corki ''to dostalam od blaciszka'' i zgadazam sie ze takiemy maluchowi kazda rzecz ktora moze dodac pozytwnych emocji nie zaszkodzi.
Ona mi tlumaczy ze chcialaby pojsc do brzyuszka do braciszka a jak jej mowie ze za duza jest to mowi ze pojdzie do tatusia brzuszka hahhahamartusiawp lubi tę wiadomość
-
Karmelllka90 wrote:Ah😊 ja wczoraj zasnęłam tak szybko bo dostałam od moich współlokatorek wykład dlaczego mój mąż ABSOLUTNIE NIE POWINIEN być przy porodzie.
1. To jest taki czas że kobieta powinna być sama
2. Nie powinien mnie widzieć podczas takiego wysiłku bo już dzieci nie będzie chciał
3. To nie jest miejsce dla mężów
4. Po co ma mi patrzeć w krocze to jest ochydne później już nigdy go nie podniece a moja psitka będzie go obrzydzać
Generalnie były oburzone a zwłaszcza ta co ma 42 lata że ja rodzimy razem. Ona mi opowiadała na swoim przykładzie z przed 20 lat 👍
Teorie tak faktycznie z przed 20 lat, ponad.
Ja rodziłam 19 lat temu z mężem i inaczej sobie niewyobrażam. Jakoś nic Go nie obrzydziło, a jaki był z siebie dumny, w końcu On też rodził. 😉martusiawp, mysla.nieskalana lubią tę wiadomość
-
Ja się dziś cała noc krecilam, do dupy takie spanie. Jak ja mam rodzic jak nie jestem w pełni sił.
Karmelka jak czytam te Twoje opowieści że szpitala to jedna rzecz muszę koniecznie z sobą zabrać do szpitala - słuchawki. Inaczej może być nieprzyjemnie.