Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyKarmelllka90 wrote:Ah😊 ja wczoraj zasnęłam tak szybko bo dostałam od moich współlokatorek wykład dlaczego mój mąż ABSOLUTNIE NIE POWINIEN być przy porodzie.
1. To jest taki czas że kobieta powinna być sama
2. Nie powinien mnie widzieć podczas takiego wysiłku bo już dzieci nie będzie chciał
3. To nie jest miejsce dla mężów
4. Po co ma mi patrzeć w krocze to jest ochydne później już nigdy go nie podniece a moja psitka będzie go obrzydzać
Generalnie były oburzone a zwłaszcza ta co ma 42 lata że ja rodzimy razem. Ona mi opowiadała na swoim przykładzie z przed 20 lat 👍
Dobre 😂😂😂 to mój mąż powinien ode mnie uciec bo był ze mną cały czas przy porodzie, razem z położną mowil kiedy przec i że widzi już główkę, tak więc widział dokładnie wszystko i jakoś będziemy mieć drugie dziecko 😉
Wiewiórka trzymam kciuki i czekam na wieści! 🙂
martusiawp, Martusiazabka lubią tę wiadomość
-
Jak to nie wywołują?Mama36 wrote:A Karmelka powiedz z ciekawosci, mnie to ominie ale jestem ciekawa, bo według teraz standardów od stycznia nie wywoluja porodów po 40 tyg i nie trzeba leżeć w szpitalu. Więc te CO Tobą leżą po terminie, to jak to jest. Coś wiesz?
To mozma czekać do skutku na akcje porodową.
Nie zagraża to dziecku?
-
nick nieaktualnyTylko że one mi tym rozrywki dostarczają 😁Bubek wrote:Karmellka nie moge sie nadziwic tym Twoim "kolezankom" z sali... a moze by tak raz dosadnie powiedziec zeby zajela sie swoimi sprawami?
a i ja przespalam caaaala noc...az dziwne
Malutka_mycha mam uchawki i jak się nakręcają na hemoroidy swoich wujków odpalam netflixa haha
malutka_mycha lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyaaaa przypomniałam sobie!
Wczoraj jak poszłam z mężem na położnictwo i tam minęliśmy 4 maluszki wszystkie miały w mydelniczce butelkę z mlekiem mm. Taka szpitalna z takim okropnym cienkim smoczkiem.
Ja jednak dopakuje swoją butelkę bo doradca laktacyjny na SR mówił że takie cienkie smoczki zaburzają ssanie piersi a nigdy nie wiadomo czy będę miała pokarm a dziecka nie zamierzam głodzić. Jak na razie moje cycki bardziej przypominają mi wielkie flaki po karmieniu niż przed 🤨 -
Mama36 wrote:A ja z bolu zaraz umrę. Mały mi wyrywa po kawałku szyjke mam wrażenie. Aż się spocilam i prysznic szlag trafił. To chyba gorsze od tych zgag, spojenia bezsenności i wszystkiego co mialam na raz
bidulka
jak nocka Mama18? lepiej?
Fasolka77
-
nick nieaktualnyJa Ci powiem że nie chciałabym trafić z nią na poporodowa... Chyba już rozrywka by się skończyła. Pewnie by była najmadrzejsza i najlepsza matka i wszystkim błędy by wytykala ehhh.Karmelllka90 wrote:Tylko że one mi tym rozrywki dostarczają 😁
Malutka_mycha mam uchawki i jak się nakręcają na hemoroidy swoich wujków odpalam netflixa haha -
W koncu sie wyspalam Normalnie, co za ulga. Bez ani jednej pobudki. Karmelka, poziom zacofania nie zalezy od wieku
Ja rozumiem, ze czlowiek moze sie nie orientowac w pewnych kwestiach, bo go to nie dotyczylo, albo nie interesuje az tak, ale upieranie sie ze jest sie wyznacznikiem wszystkich procedur medycznych od 20 lat, to tez cecha charakteru, oprocz waskiego horyzontu myślowego. Oczywiscie po cesarce w znieczuleniu ogolnym w narkozie, nikt pewnie nie wybudza po kilku godzinach ale przy znieczuleniu zewnatrzoponowym albo podpajeczynowkowym pionizuja po 6-8 godzinach. Moze ona miala znieczulenie ogolne? Tak czy siak, jak ktos sie upiera jak osiol i nie chce przyjac do swiadomosci ze moze byc inaczej, to raczej srednio mila osoba do dyskusji
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 marca 2019, 07:52
Mama36, Fasolka77, Rudzik1, martusiawp, mysla.nieskalana lubią tę wiadomość
Nie wytrzyma człowiek mały, jak dorosły skamieniały
-
B_002 wrote:Ja też nie byłam nigdy w szpitalu jako dorosła osoba, w liceum raz mi się zdarzyło spędzić tydzień.
Ale ja się jakoś szpitalem nie przejmuję, ogólnie to jakoś tak lajtowo podchodzę do porodu, aż się sama dziwię że się nie stresuję, a przecież tak na prawdę to nie wiem co mnie czeka. Teoria teorią ale w praktyce może być różnie.
Ja się jednak lubię nastawić pozytywnie, nie ma co się na zapas stresować
bardzo dobre podejście Basia! Mam takie samo
B_002 lubi tę wiadomość
Fasolka77
-
nick nieaktualnyDo 4spalam! Dzięki kochana :*Fasolka77 wrote:bidulka jak nocka Mama18? lepiej?
Zasnęłam gdzieś przed 6 tylko co z tego jak 7 i budzik.. I wtedy jest najgorszy Matrix. Mamy szkolniakow czy przedszkolaków rozumieją. Tak bym spała i do tej pory jak nie dłużej.
Ale potem jak człowiek dochodzi do siebie to myśli o pysznym śniadanku i się robi od razu lepiej hihi. -
Karmelka faktycznie trafilo Ci się towarzystwo od siedmiu boleści 😂😂😂😑😑😑
Ja od rana na infolinii i tylko skutecznie podnieśli mi ciśnienie na maxa bo aż wypieków na buzi dostałam przez to...Paczka sobie ot tak wróciła do jakieś tam sortowani i uwaga!!! MOŻE przyjdzie w piątek lub sobotę a jak nie to mam zadzwonić...
Jeb🤬🤬dhl...SYNUŚ 15.04.2019 ❤10:31 ❤4550g ❤54cm ❤CC ❤38+6
-
Daffi wrote:Ciężka noc sie zapowiada heh...
Zgaga mi nie odpuszcza nawet po manti i pol litra mleka wypilam..
Do tego corka znow ma upławy..
Spróbuję zasnąć choc Fifi uparl sie na moje żebra o tej godz.
Dobranoc
Daffi a byłaś z córą u lekarza? Może jakoś wcześnie zaczyna dojrzewać i ta wydzielina jest normalna ?Fasolka77
-
Wiewióreczka wrote:Oczywiście przyjęcie na oddział trwało tyle, że dopiero mam chwilę, by napisać. Odłączyli mnie przed chwilą od 2-godzinnego ktg (porąbało ich, powinni pieluche zakładać), i co? Wyszły regularne skurcze co 8 minut przez całe dwie godziny! W ogóle ich nie czułam. Położna powiedziała, że jutro mam być na czczo, nie pić, nie żuć gumy, aż do wizyty profesora. Jeśli rano ktg wykaże podobne skurcze, to czuję Kochane moje, że jutro będzie cesarka. Nie dociera to do mnie ani trochę
Cieszę się, że jestem w Poznaniu. Dam Wam jutro znać po obchodzie co i jak.
Całusy i dobrej nocy :*
Wiewióreczka czekamy w napięciu na wieści !
Fasolka77
-
Też uważam, że „zacofanie” w takich sprawach nie zależy od wieku. Moja mama na przykład rodziła nas sama- no bo kiedyś tak było, ale teraz rozmawiamy o tym że mój mąż będzie przy porodzie i ona uważa, że to w jakim kierunku idą te porody (że np. Można wstawać) to świetna sprawa.
Za to mam przyjaciółkę która urodziła we wtorek i szwagierkę która rodzi w lipcu i obydwie sobie niewyobrażają żeby mężowie byli przy porodach. Tzn. Nie chce powiedzieć że to że nie chcą sprawia że są zacofane- każdy ma prawi do własnego zdania i jak dla mnie nie chcą to nie chcą, ale właśnie powody są takie, że „co on sobie pomyśli, raczej nie powinien tego oglądać, itd.”
Misiabella lubi tę wiadomość
👱🏻♀️30 🧔🏻♂️32
05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
04.2019 👶🏼
Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
13.02 ⏸️
15.02 beta 81,5
17.02 beta 158,4
01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
15.03 CRL 1,24 cm ❤️ -
To nie o sam seks chodzi, facet musi skończyć w środku boto sperma właśnie działa takie cudaB_002 wrote:Wiewióreczka ale super! To już tak niedużo czasu zostało
U mnie już ciąża donoszona więc ja teraz to już bym chciała rodzić, codziennie o tym myślę.
Zaczęłam się zastanawiać co tu można robić żeby przyspieszyć poród. Najbardziej to mi seks w głowie ostatnio z tych metod co ponoć działają Od kilku dni mi tak libido skoczyło że chodzę taka niewyżyta Trzeba działać!
martusiawp lubi tę wiadomość
5dpo - 189
17dpo - 575
19dpo - 1598
22dpo - 5652
25dpo - 17570
03.2010 - córeczka
11.2016 - 6tc (*)
05.2017 - 11tc (*)
