Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Mama36 wrote:MamaAga nie chce martwić ale U Nas chyba już wszyscy dookoła przeszli jelitowke.. Nic przyjemnego... Jakiś strasznie zmutowanie mocny teraz ten wirus jest
Trzymam kciuki żeby szybko minęło!
Niby pomiar w miarę ok jak na mnie ale cały czas czuję głowę...
-
Mama36 wrote:A u mnie chrztem zajmuje się tatuś. Mi to zwisa i powiew. 🙈
Daffi jak reszta nocki?? Przysnelas jeszcze? Ja jak już zasnęłam to jakieś zombie, potwory.. Co za sny. -
Lolka30 wrote:Kiwona tak jak Karmelka pisała oprócz kwasów zrób też próby watrobowe.
Daffi maj to taki komunijny miesiąc, myślisz że się uda w tym terminie? -
Czesc dziewczyny, ja już czuje ze moj czas jest wyliczony 😂 twardnienia brzucha męczą strasznie, wczoraj nawet poczułam z 3 skurcze takie od krzyża, zobaczymy co na to mój ginekolog 😃 coś czuje ze skończy się sciągnięciem krążka tak jak u Lili i będę siedziec jak na bombie 😜
valetta94 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa już po KTG z analoza, ktg cud miód normalnie wyszło. Ciekawe co tam z krwi wyjdzie i czy na pewno się nie rozmyślili. Bo ja już sapkowana siedzę zaraz mykne make- up. A mam taką zgagę że masakra 😥 mam nadzieję że moja córcia będzie miała piękne długie włosy kręcone 😜 bo tatuś miał loki jak był mały ... Haha.
Natalia-tosia lubi tę wiadomość
-
Paula 90 wrote:Kiwona - zgadza się, może coś go przerasta. Ja też nie jestem ostatnio promiennym słoneczkiem. Bliżej mi do gradowej chmury.
Poza tym dobra kłótnia nie jest zła. Fajnie się potem można godzić 😜
Jutro pewnie wrócimy z mężem do tematu.
Kupowalyscie stelaże do wanienki? Dziś jakoś się na szkole rodzenia zastanowiłam że tego potrzebuje chyba.
ja kupiłam na olx za 40 złale ja muszę bo nie będę na ziemi trzymać wanienki a w łazience nie mam miejsca
Fasolka77
-
Daffi wrote:Ja z lullalove chce dokupic kocyk ale kompletnie nie wiem na jaki sie zdecydować!! Mowie o tych dzianinowych. Musialabym wziąć jeszcze do wozka te przescieradelko podklad nieprzemakalne. Kobiety doradzcie kolor dla Filipa.
Szary, miętowy czy niebieski?
jeszcze niech ktoras przypomni haslo rabatowe:p
Daffi ja mam beżowy wózek to wzięłam beżowy i niebieski kocyk
hasło już widzę maszFasolka77
-
Karmelllka90 wrote:Ja mam stelaz, sąsiadka miała dwa więc jeden mi pożyczyła ale i tak bym kupiła kompletnie się nie trzeba schylać. Jednak stół, łóżko itp nie są wygodne. Moje plecy by tego nie zniesły...
Stressant jak mąż może byc to od razu się lepiej robi.
No mój mąż jest na prawdę kochany, on się bardzo stara, widze że cała ciążę przezywa razem ze mną, a teraz już zdał sobie sprawę że maxymalnie 3 tygodnie no 3,5 maxymalnie i ona już będzie na świecie więc łapie go taki stres a jednocześnie ogromnie nie może się doczekać. Dzisiaj był zawiedziony że muszę spać na tym materacu jeszcze jedna nic bo wie jak cierpię przez to. W ciąży się w ogóle nie kłócimy, jak się raz zdenerwowałam to on mnie przepraszał i prosił żebym się nie denerwowała bo to wpływa na mała ze jeszcze jej tętno skoczy. W poniedziałek jak trafilysmy do szpitala to biedny cały dzień nic nie jadł
facet na medalstresant lubi tę wiadomość
Fasolka77
-
Karmelllka90 wrote:Dlaczego budzą o 5:00 na pobranie krwi 😤😤 doktorka mówiła, że o 6:00 mają pobrać żeby wyniki były na obchód. Ja pierdziele. I już nie zasnę bo nie moge się ułożyć.
Ale szczerze powiem bardzo mi się podoba praca położnych w takim szpitalu położniczym.
Ja już mam wszystkie badania porobione nawet dwa razy :p ale myślę że jeszcze za tydzień w sobotę zrobię przed samym porodem, wszystko co możliwe.
a o 6 nie ma zmiany? może pobierają o 5, żeby zdążyćFasolka77
-
valetta94 wrote::*
Nam było nie poręcznie z dwiema torbami, dyndały mężowi przez ramię jak biegł na porodówkę za mną w stresie do tego siatka z żarciem.. Większość dziewczyn, które jechały na porodówkę miały walizki na kółkach te wielkie i super poręcznie im było. Mąż ciągnął, jedną rękę miał wolną.Wyszłam z założenia, że jak czegoś będzie brakowało to mąż przywiezie mi to w maksymalnie godzinę.
valetta94 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDzień dobry, u mnie dzisiaj obniżenie nastroju. Jestem zmęczona ciążą, nie jestem w stanie sobie wyobrazić że tam jest dzidziuś. Jakieś osłabienie instynktu czy co? Może to ta pogoda. Albo fakt że zaczynam zdawać sobie sprawę że to już tak blisko i po ludzku się boję. Nie porodu. Ale całego macierzyństwa.
Muszę się pozbierać.
Dobre wieści są takie że cukry mi się pięknie normują. Mam coraz niższy cukier rano. -
Mama36 wrote:MamaAga nie chce martwić ale U Nas chyba już wszyscy dookoła przeszli jelitowke.. Nic przyjemnego... Jakiś strasznie zmutowanie mocny teraz ten wirus jest
Trzymam kciuki żeby szybko minęło!
mnie też się wydaje, ze to jelitówka, ja miałam w zeszłym tygodniu takie dwa słabe dni... byłam słaba, rzygałam, mdliło mnie...Fasolka77
-
nick nieaktualny
-
Paula 90 wrote:Dzień dobry, u mnie dzisiaj obniżenie nastroju. Jestem zmęczona ciążą, nie jestem w stanie sobie wyobrazić że tam jest dzidziuś. Jakieś osłabienie instynktu czy co? Może to ta pogoda. Albo fakt że zaczynam zdawać sobie sprawę że to już tak blisko i po ludzku się boję. Nie porodu. Ale całego macierzyństwa.
Muszę się pozbierać.
Dobre wieści są takie że cukry mi się pięknie normują. Mam coraz niższy cukier rano.
a ja zwykle rano się zastanawiam czy jestem w ciąży... rano jakoś brzucha nie czuję, jest miękki i czekam aż się Młody ruszy i da cynk, że wstał...
Paula pogoda do bani- przynajmniej u nas... może dlatego masz spadek formy.
U mnie też cukry ok- dziś 83
Może spraw sobie jakaś przyjemnośćja idę dziś na masaż i na zabieg na twarz
pelen relaks!
Fasolka77
-
eh nie chce mi sie ale ide kibel wyszorowac, ogarnac dom i przygotowac posciel. Wnusia zazyczyla sobie babcie na noc wiec dzis mama przychodzi na nocke do nas
Fasolka - tez zawsze rano czekam zeby sie ruszylaWiadomość wyedytowana przez autora: 15 marca 2019, 08:01
Fasolka77 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDaffi wrote:Moje miasto male jest. A termin komunii w naszym Sanktuarium przypada na ostatni weekend maja w tym roku na 26. Więc mam jeszcze 3 weekendy przed wolne. Msze normalnie sie odprawiaja to co im ochrzcic dziecko.
U mnie knajpa osiedlowa jest rezerwowana na komunie 2 lata przed komunia.. W całym Wrocku maj to knajpy zajęte... Masz rację. Ja ostatnia komunie robiłam w domu z cateringiem i animatork i jestem zachwycona takim obrotem sprawy. Szczególnie finansowoFasolka77, Lolka30 lubią tę wiadomość
-
stresant wrote:mowilam Ci Fasolka ze to byl wirus ...a nie stan ciazowy
tak, pamiętamciekawe gdzie załapałam bo nikt wokół nie miał
ale jeszcze przed ciążą miałam taką samą akcję... więc to na pewno wirus
, chyba nie są groźne takie akcje, nie? dla dzidzi?
Fasolka77