Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Aasha wrote:Dziewczyny, ja sprawdziłam wyniki pappa i wolnego beta hcg, bo chciałam wydrukować ze strony diagnostyki na środowa wizytę. I oczywiście się zestresowałam.... beta 190 jednostek, pappa ponad 5. Nie wiem jak to się ma do MoM, pewnie to zostanie przeliczone w środę. Ale dla skończonego 11tc to i jeden i drugi parametr ponad normę. Zaczelam czytać internety i oczywiście tylko się zestresowałam
mam nadzieje, ze w środę wyjdzie wszystko ok
-
Aasha wyłącz internet i czekaj spokojnie na wizytę, niech lekarz oceni wszystkie parametry.
Ja mam usg w poniedziałek i wtedy też będzie pobranie krwi, więc nie będzie mnie korcilo żeby samodzielnie coś interpretować bo pewnie padłabym z nerwów. -
nick nieaktualnyAasha - absolutnie nie patrz na sam wynik biochemiczny. Zestawia się go z USG. I nawet jeśli w krwi wyjdzie coś nie tak a na USG będzie ok to ryzyko końcowe jest malutkie.
Zresztą w tym badaniu pokazuje się tylko ryzyko. I nawet maluch mający wysokie ryzyko (1:100 na przykład) w 99 przypadkach jest zdrowe. A jedno będzie chore.
Ostateczny wynik daje amniopunkcja. Moja mama robiła 12 lat temu (poród po 40, wysokie ryzyko w prenatalnych 1 trymestru, translokacja chromosomowa zrównoważona). I siostra jest zdrowa, donoszona, rezolutna i radosna.
Więc nawet wysokie ryzyko nie oznacza że dzidzia jest chora.
I w drugą stronę. Ryzyko 1:10000 oznacza że 9999 będzie zdrowych a jedno choreWiadomość wyedytowana przez autora: 24 września 2018, 15:01
-
Aasha wrote:Dziewczyny, ja sprawdziłam wyniki pappa i wolnego beta hcg, bo chciałam wydrukować ze strony diagnostyki na środowa wizytę. I oczywiście się zestresowałam.... beta 190 jednostek, pappa ponad 5. Nie wiem jak to się ma do MoM, pewnie to zostanie przeliczone w środę. Ale dla skończonego 11tc to i jeden i drugi parametr ponad normę. Zaczelam czytać internety i oczywiście tylko się zestresowałam
mam nadzieje, ze w środę wyjdzie wszystko ok
-
Aasha wrote:Dziewczyny, ja sprawdziłam wyniki pappa i wolnego beta hcg, bo chciałam wydrukować ze strony diagnostyki na środowa wizytę. I oczywiście się zestresowałam.... beta 190 jednostek, pappa ponad 5. Nie wiem jak to się ma do MoM, pewnie to zostanie przeliczone w środę. Ale dla skończonego 11tc to i jeden i drugi parametr ponad normę. Zaczelam czytać internety i oczywiście tylko się zestresowałam
mam nadzieje, ze w środę wyjdzie wszystko ok
I oczywiście liczy się dzień pobrania krwi do badań, a nie wyników - miałaś już wtedy skończone 11 tc? -
Karollinax26 wrote:Dziewczyny czy Was na tym etapie też boli jeszcze brzuch, czasem jak na okres ? Albo jakby cały czas był wzdęty ...
Ja przyszlam po 4 godz. z pracy nalatalam sie jak glupia nawrzeszczalam na dzieci ....i teraz mnie boli jak na okres....leze i mysle zeby isc na L4 bo szkoda mojego dziecka, bedzie znerwicowane.....
z drugiej strony bardzo lubie moja prace i wole na te pare godzin isc niz lezec w domu i zamartwiac sie czy z dzieckiem ok....w pracy czlowiek zapomina ze w ciazy i cieszy sie zyciem -
Boli. Mam też bóle w krzyżu jak porodowe,ale kontrolowane u gin i bez stresu. Seks wykluczyłam bo na następny dzień umieram z bólu brzucha.
Dzisiaj kłucie w prawym dolnym boku nie dawalo mi myśleć.
Moja gin też zwykle mowi, ze po lewej stronie to ból od jelit, gazy,wzdęcia. Prawa i po środku mogą być ciążowe. -
nick nieaktualnyMnie brzuch pobolewa czasem tak dziwnie, to nawet bólem nie można nazwać. "Coś" tam się dzieje ale to nie jest dokuczliwe.
Za to jak kicham wyprostowana to nieraz aż mi łzy do oczu podchodzą jak się zapomnę.
U mnie za to pojawił się bardzo dziwny objaw związany z piersiami. Całe życie miałam niewrażliwe cycki. A teraz nawet jak ich nie dotykam to od sutków do głębi piersi przechodzi mi taki kłujący prąd, zwłaszcza jak sutki stwardnieja.
Dziwne to i nieprzyjemne. Przy dotyku bolą. -
stresant wrote:Ja przyszlam po 4 godz. z pracy nalatalam sie jak glupia nawrzeszczalam na dzieci ....i teraz mnie boli jak na okres....leze i mysle zeby isc na L4 bo szkoda mojego dziecka, bedzie znerwicowane.....
z drugiej strony bardzo lubie moja prace i wole na te pare godzin isc niz lezec w domu i zamartwiac sie czy z dzieckiem ok....w pracy czlowiek zapomina ze w ciazy i cieszy sie zyciem
Dokładnie to samo mówię. Ja wyszłam o 13, pojechałam po córkę do szkoły potem na zakupy, potem z zakupami do domu, przestawiłam auto pod przedszkole, odebrałam syna, wyszliśmy z psem, wstawiłam gulasz z indyka, zapakowałam pralkę i zmywarkę, siadamy do zadania zaraz kupa prania do złożenia leży, odkurzy mąż jak wroci. Jeszcze muszę przygotować zajęcia na jutro i bede mieć spokój -
Ja jednak mam zmianę terminu badań prenatalnych na 05.10, mam nadzieję, że to nie będzie za szybko. Położna stwierdziła po ostatnim USG, że ten 17.10 jest na granicy i lepiej by zrobić je wcześniej. Dziś pobrano mi też krew na test pappa, według USG to równy 10+0. Mam nadzieję, że to wszystko nie za wcześnie, ale liczę na to, że położna wie co robi.
-
Ja mam dziś dziwny bol ale z tego co widzę mniej więcej jest dzień spodziewane miesiączki. Mam nadzieję ze na tym etapie ciąży to normalne... I dziś na papierze widziałam taka gęsta, przezroczysta wydzieline taki jakby ciagnacy glut (przepraszam za wyrażenie) tez tak kiedyś mialyscie ?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 września 2018, 16:38
Aniołek [*] 1 czerwca 2017r.
29.06.2018 1 IUI
naturalne starania - udało się !!!
-
stresant wrote:Dzieki
ja mam 37 lat wiec tez sie nie spodziewam ze jakos dobrze wyjda......w tej klinice do ktorej chodze badaja wlasnie wczesniej krew ( ze niby lepiej od 10+0 do 11+6) a na usg miedzy 11+0 a 13+6 juz porownuja wyniki krwii i usg ......takze wychodzisz z gotowa diagnoza....
Powiem Wam ze ja ciagle w stresie (chyba nie tylko ja) na poczatku balam sie ze poronie, teraz boje sie zeby bylo zdrowe, pozniej zeby nie wczesniak ( bo juz jednego mam)o sobie tez oczywiscie sie boje bo bedzie 3 CC maciaca juz pocieta zeby wytrzymala.........staram sie pozytywnie myslec ale czasami ciezko szczegolnie czym czlowiek starszy tym wiecej zagrozen widzi
Stresant, ja mam tyle samo lat i postanowiłam nie spodziewać się niczego. tłumaczę sobie, że ja i tak już na nic nie mam wpływu, że to genetyka. jeżeli okaże się, że jest coś nie tak, że wyniki wyjdą źle, to będę się zastanawiała jakie kroki dalej podjąć. na razie o tym nie myślę.
też widzę więcej zagrożeń przy tej ciąży niż pierwszej. prawdopodobnie to wynik poronienia. ale też sobie tłumaczę, że na to nie miałam wpływu. i oczywiście wszystko jeszcze w tej ciąży może się zdarzyć, ale raczej staram się myśleć pozytywnie i nie martwić tym,na co nie mam wpływu.
na usg idę 2.10, krew oddaję 27.09. i nie mogę się już tego doczekać.07.2016 - córka
02.2018 - [*] 7tc
-
Mama360 też tak czasem mam przy kichnięciu, że aż mnie skręca z bólu, na szczęście po chwili to przechodzi. Z doświadczenia wiem że to normalne
także spokojnie.
Co do porodu, pierwszy u mnie po próbie psn skończył się cc... Mam ogromną nadzieję że tym razem dane mi będzie urodzić naturalnie.
Karmelllka90 nie mów o sobie, że jesteś beznadziejna! Co do stresu poczytaj sobie u mamyginekolog - żeby zaszkodzić dziecku stres musiałby być ciągły i przeogromny. Nie zamartwiaj się na zapas tylko porozmawiaj ze swoim ginem, szkoda Twoich nerwów
Daffi ja bym przesunęła prenatalne o tydzień, półtora. Jeśli pójdziesz za wcześnie to i tak badanie nie wyjdzie.Daffi lubi tę wiadomość
Julia07.2015
-
Hey ja dzisiaj byłam na badaniach u lekarza wszystko ok a o 19:00 mam badania prenatalne i jestem w 11+1 i w rejestracji sami zaproponowali mi ten termin pytali o ostatnia miesiączkę i termin porodu.
Test papa miałam tydzień temu robiony 10+1
Mój lekarz mówi 11 tc a według aplikacji 12 tydzień
Córeczka Hania ma 2 latka i 3 miesiące
A teraz kolejna ciążą na Kwiecień w maju poronienie więc szybo się udało21.06.2016 Córeczka
14.05.2018 Aniołek (6tc)
8.07.2018 ostatnia miesiączka ( ciąża) -
MamaHani wrote:Hey ja dzisiaj byłam na badaniach u lekarza wszystko ok a o 19:00 mam badania prenatalne i jestem w 11+1 i w rejestracji sami zaproponowali mi ten termin pytali o ostatnia miesiączkę i termin porodu.
Test papa miałam tydzień temu robiony 10+1
Mój lekarz mówi 11 tc a według aplikacji 12 tydzień
Córeczka Hania ma 2 latka i 3 miesiące
A teraz kolejna ciążą na Kwiecień w maju poronienie więc szybo się udało
O to może u mnie ten 10+ 0 będzie ok. Oby