Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
stresant wrote:Piszecie o tych "wpadkach" jak bym chciala kiedys wpasc
ale jakos nie potrafie 
7 razy bylam w ciazy i nigdy z wpadki....
Powiem Ci, że ja też się nad tym zastanawiam. Ja nie mam takiej historii jak Ty, ale o pierwszą ciążę staraliśmy się prawie rok, poroniłam, w drugą udało się zajść w drugim cyklu po poronieniu (bo myśleliśmy że to znowu zajmie rok więc zaczęliśmy od razu starania). I zawsze mnie to zastanawia, że takie młode dziewczyny (mam nadzieję, że nikogo nie obrażę) idą do "łóżka" z pierwszym lepszym po jakiejś imprezie czy coś i pyk! Są w ciąży! A człowiek się stara, liczy, mierzy i nawet jak zajdzie to to wszystko nie jest takie proste
stresant, Paula 90, Martusiazabka, Lili90 lubią tę wiadomość
👱🏻♀️30 🧔🏻♂️32
05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
04.2019 👶🏼
Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
13.02 ⏸️
15.02 beta 81,5
17.02 beta 158,4
01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
15.03 CRL 1,24 cm ❤️ -
ja po cichu liczę na "wpadkę" przy kolejnym dziecku, bo wiem, że ciężko nam będzie podjąć ostateczną decyzjęstresant wrote:Piszecie o tych "wpadkach" jak bym chciala kiedys wpasc ale jakos nie potrafie
7 razy bylam w ciazy i nigdy z wpadki....
PS też byłam w ciąży 5 razy - nigdy z "wpadki". chociaż jak ktoś widzi różnicę wieku między dzieciakami, to pewnie i tak myśli, że "wpadka"
stresant, martusiawp lubią tę wiadomość
💛 12/2015 🧒
🧡 09/2017 🧒
❤️ 05/2019 🧒
💙 06/2021 🧒
🩵 12/2022 🧒
🩷 10/2024 👧 -
To samo sobie pomyślałam jak już wyszłam. Teraz znów muszę obiad robić codziennie a tak mi się czasem nie chce. Na szczęście wczoraj zrobiłam na 2 dni, a jutro mąż w domu będzie to może on zrobi albo wspólnie coś wymyślimyPaula 90 wrote:Wiecie co jest najlepsze w byciu w szpitalu?
Że posiłki robią się same i samo się po nich myje 😂😂😂
Ale jednak w szpitalu to wygoda pod tym względem.
29.03.2019 [39+2] Zosia
2580g, 52cm, 10pkt, SN -
trzese sie jak galareta nie wiem co robic, miejsca znalezc sobie nie umiem. szykuje sie juz do szkoly i przedszkola po moja core i ich core.
trzyma mnie to w nadzieji ze caly czas w mediach mowia o 1 osobie poszkodowanej. moze mu nic nie bedzie moze tych oparow i chemi nie zdazyl tyle miec w sobie i na sobie by mu zaszkodzily. to czekanie to najgorsze chwile.
zachowal sie szlachetnie jednak jest zolnierzem. mama oczywiscie zla ze powinein myslec o sobie i dzieciach... ale gdyby nikt nie poszedl pomoc tej kobiecie? zostawic ja tak sama? a tak moze ma szanse na przezycie chociaz i wszystko skonczy sie szczesliwie.
30.04.2019 (41+2) Filipek 10 pkt. Apgar, CC -
O to super! A korzystalas już w tej ciąży?Natalia-tosia wrote:Bez skierowanie i nieodpłatnie, po prostu na NFZ, będziesz musiała podać pesel, imię i nazwisko i jużStarania od 2015
👩 37 lat, hashimoto, IO, bielactwo, AMH - 1,12
👨🏻 38 lat, oligoteratozoospermia
Kariotypy OK
2018
1 IUI - ❌ 2 IUI -❌ 3 IUI -cb
4 IUI - ❤️
Kwiecień 2019 - mamy synka
2024 powrót do kliniki
Sierpień
Podejście do IUI - brak dawki inseminacyjnej- rezygnacja z IUI
Wrzesień
I procedura ICSI długi protokół
Październik
💉7🥚 4 dojrzałe
4 blastki 4BB
PGT-A 3 z wadami genetycznymi, 1 nieinformatywny
Grudzień
10.12. transfer nieinformatywnego
7dpt beta 3, 13dpt beta <0,2
Styczeń 2025
II procedura, długi protokół, hbIMSI
Punkcja 14.02. Pobrano 5🥚 1❄️5BB
Marzec 2025 Leczenie stanu zapalnego endometrium
Maj 2025
13.05. Transfer 6BB -
Daffi współczuję.
Niestety z chemią nie ma żartów
A w takiej pralni, to też pewnie żadnych szkoleń z bezpieczeństwa i postępowania nie było.
Mam nadzieję, że bratu nic nie będzie. Tylko się na wdychał, bo pewnie nie pomyślał o zasłonięciu nosa i ust.
Dawaj znać co z rodziną.
-
W tej nie, ale w poprzedniej miałam tam KTG robione przed każdą wizytą od 30 tygodniaLolka30 wrote:O to super! A korzystalas już w tej ciąży?. Dzwoniłam w tej ciąży by się dowiedzieć czy będę mogła też przychodzić na KTG i powiedziano mi, ze nie ma problemu, ale jeśli nie prowadzę u nich ciąży to od 36 tygodnia można
Lolka30 lubi tę wiadomość
-
Daffi wierzę że bratu nic poważnego nie będzie, musisz być dobrej myśli. Wiem że teraz nie to wam w głowie, ale zachował się wspaniale, możecie być z niego dumni!Starania od 2015
👩 37 lat, hashimoto, IO, bielactwo, AMH - 1,12
👨🏻 38 lat, oligoteratozoospermia
Kariotypy OK
2018
1 IUI - ❌ 2 IUI -❌ 3 IUI -cb
4 IUI - ❤️
Kwiecień 2019 - mamy synka
2024 powrót do kliniki
Sierpień
Podejście do IUI - brak dawki inseminacyjnej- rezygnacja z IUI
Wrzesień
I procedura ICSI długi protokół
Październik
💉7🥚 4 dojrzałe
4 blastki 4BB
PGT-A 3 z wadami genetycznymi, 1 nieinformatywny
Grudzień
10.12. transfer nieinformatywnego
7dpt beta 3, 13dpt beta <0,2
Styczeń 2025
II procedura, długi protokół, hbIMSI
Punkcja 14.02. Pobrano 5🥚 1❄️5BB
Marzec 2025 Leczenie stanu zapalnego endometrium
Maj 2025
13.05. Transfer 6BB -
Stresant o ja też marzyłam o takiej wpadce. Po 2,5roku starań pierwsza ciaza- Poronilam ja. A na Alusie czekaliśmy 4lata ...
O matko Daffi . Ale Ty uspokój się, wiem że na pewno ciężko bo nerwy. Ale pamiętaj o synku.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 marca 2019, 13:43
Hashimoto Insulooporność Starania od maj 2015
1.12.2017 [*] Aniołek Jaś
I IUI 18.06.2018 II IUI 14.07.2018
-
Daffi super się brat zachował, na pewno nic mu nie będzie. Bardzo odważny mężczyzna.
Ja jestem po wizycie. Cech rozejscia nie ma, jest tylko obrzęk. A to że mnie boli to kwestia budowy i moich osobistych predyspozycji. Zalecił fizjoterapie. Ale podał mi sprzeczne informacje trochę, bo niby ortopedzi za patologiczne uważają rozejscie dopiero powyżej 2 cm ale w sumie nie wiem czy nie chodziło mu o to że do 2 cm te spojenie ma szansę się samo zejść a powyżej już jest potrzebna operacja.
-
Daffi u nas w radio w wiadomościach właśnie mówili, że jest dwóch poszkodowanych w tym wybuchu tylko że mówią o dwóch kobietach w tym jedna to pracownica pralni...👱🏻♀️30 🧔🏻♂️32
05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
04.2019 👶🏼
Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
13.02 ⏸️
15.02 beta 81,5
17.02 beta 158,4
01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
15.03 CRL 1,24 cm ❤️ -
Jak siostra meza ( ciaza jak nasza kwietniowka,3 dziecko bez problemu)powiedziala ze rodzina im sie powiekszy i jeszcze zaznaczyla ze z wpadki...to ja od razu nerwmartusiawp wrote:Stresant o ja też marzyłam o takiej wpadce. Po 2,5roku starań pierwsza ciaza- Poronilam ja. A na Alusie czekaliśmy 4lata ...
O matko Daffi . Ale Ty uspokój się, wiem że na pewno ciężko bo nerwy. Ale pamiętaj o synku. zamiast pogratulowac i siedziec cicho to musialam sie odezwac...ze jak dwoje doroslych ludzi do tego malzenstwo wspolzyje bez zabezpieczenia to raczej to wpadka nie jest bo powinni byc swiadomi ze predzej czy pozniej sie komorki polacza...i niech nam tu kitu nie wciska bo my tacy glupi jak oni madrzy to nie jestesmy....chyba sie obrazila wtedy.....ja tez moglam siedziec cicho ale mialam zryta psychike po poronieniach i pod sercem Franusia o ktorego sie balam ze znow poronie
Fasolka77 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDobrze cię powiedział mówił o pomiarze między guzicznym powyżej 2 cm jest patologiczne ja mam 2,7 cm.malutka_mycha wrote:Daffi super się brat zachował, na pewno nic mu nie będzie. Bardzo odważny mężczyzna.
Ja jestem po wizycie. Cech rozejscia nie ma, jest tylko obrzęk. A to że mnie boli to kwestia budowy i moich osobistych predyspozycji. Zalecił fizjoterapie. Ale podał mi sprzeczne informacje trochę, bo niby ortopedzi za patologiczne uważają rozejscie dopiero powyżej 2 cm ale w sumie nie wiem czy nie chodziło mu o to że do 2 cm te spojenie ma szansę się samo zejść a powyżej już jest potrzebna operacja.
Potem górne od 1 cm bezwzględne zalecenie cesarki ja mam 0.94cm
I centralne mam na 0,6 mm tutaj akurat jest w normie.
Dlatego mi mówią że ma mnie prawo boleć. A jak moja prowadzącą zobaczyła dzisiaj jakie mam rozejście na zdjęciu to ona powiedziała że z takim rozejściem jak ja tak funkcjonuje i jeszcze z uśmiechem mówię że boli ale jakoś trzeba dać radę to ona mówi że mój próg bólu musi być wysoki ... ,😂
