WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Twoje starania o dziecko przedłużają się?
Sprawdź czy możesz skorzystać z dofinansowania
w Klinice Polmedis.
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwietniowe maluszki 2019
Odpowiedz

Kwietniowe maluszki 2019

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 marca 2019, 11:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Najwięcej porodów statystycznie jest wiedzy 39+0 - 40+0 więc coś w tym jest, że dla dzieciaczków to jest najlepszy czas. Bo zobaczcie po 40+0 jak dużo się już psuje czy to łożysko czy wody czy przepływy. Ale wiadomo , że nieraz poród jest wcześniej. Kolki przejdą wymecza niestety!!! I dzieciątko i rodziców ale ważne że to maleństwo jest z nami całe i zdrowe...

    Wiewióreczka może to jeszcze nie kołki obu!! czasem dzieciaczki mają taki incydent z brzuszkiem, mojej przyjaciółki mała miała 4 dni na szczęście przeszło, oby Szymonek też to szybko przeszedł... Buziaki 💙 dla tego blond słodziaka 😘😘😘😘😘😘😘😘

    Wiewióreczka lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 marca 2019, 11:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fasolka co do ubranek to ja jak najbardziej rozumiem że przy pierwszym dziecku chce się wszystko naj! Sama tak miałam i byłabym. Hipokrytka żeby pisać zrób inaczej. Weź to co Ci po prostu sprawi przyjemność i umili te dni w szpitalu, nawet jak to są najładniejsze ciuszki :)
    Ja przy trzecim biorę już najgorsze szmaty hahah.. Nawet rożek wymienilam na taki szpitalny bo wlqnsie dostałam od koleżanki używany, a moje nowe zostawiam jednak w domu. :)
    Ale jak mówię pierwsze a nasteone dziecko to niebo a ziemia.
    Nacieszcie się tym wszystkim laseczki!!! ❤️

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 marca 2019, 11:34

    Karollinax26, B_002, Fasolka77, Kasiulka90 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 marca 2019, 11:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    B_002 wrote:
    Lekarz stwierdził że jeszcze mamy czas, w sensie że nie ma rozwarcia. W środę mam kontrolną wizytę to dopytam dokładniej jak to tam wygląda sytuacja :)
    Ten kierownik oddziału? Mi też powiedział że nie ma że zamknięte i moja też powiedziała że nie ma bo myślała że się wystraszę jak się okazało 😂 a ta co mnie do szpitala przyjmowała i ta w środę że jest na opuszek ale w piątek dopytalam moja to się śmiała że nie wiedziała że tak to przyjmę więc po co miała.straszyc... no zajebiście haha

    B_002 lubi tę wiadomość

  • B_002 Autorytet
    Postów: 3675 3728

    Wysłany: 24 marca 2019, 11:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karmelllka90 wrote:
    Tak tak będę badać 😁 podskoczy też do apteki wypytać co mogę brać na takie coś 😋
    Mi się tez zaczęło robić to moja pani doktor powiedziała że można w ciąży Procto-Glyvenol.

    Karmelllka90 lubi tę wiadomość

    gg64zbmhxvebnkcj.png
    29.03.2019 [39+2] Zosia <3 2580g, 52cm, 10pkt, SN
  • B_002 Autorytet
    Postów: 3675 3728

    Wysłany: 24 marca 2019, 11:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karmelka, tak, ten kierownik oddziału mnie badał przed wypisem.

    Karmelllka90 lubi tę wiadomość

    gg64zbmhxvebnkcj.png
    29.03.2019 [39+2] Zosia <3 2580g, 52cm, 10pkt, SN
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 marca 2019, 11:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tunia76 wrote:
    Basiu ja jechałam do szpitala tak kontrolnie, a okazało się, że mam rozwarcie na 4 cm. Nic nie czułam, nic mnie nie bolało. Zostawili mnie do porodu i po ok. 3.5h synek się urodził.
    Ja tak samo nie czułam skurczy... Jedyny dylemat mam teraz.. Bo wczesniej chciałam rodixc naturalnie.. A teraz musze pilnować żeby młody nie wszedł w kanał żeby na spokojnie CC zrobili... I to jak lekarz mówi i napisał mi jeszcze raz ze jak tylko będą skurcze mam jechać.. No tak.. Ale teraz jak przegapie??
    Więc już chyba wolę spokojnie do tej CC naprawdę wyczekac.

  • malutka_mycha Autorytet
    Postów: 8302 5770

    Wysłany: 24 marca 2019, 11:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karmelllka90 wrote:
    Godzinę temu przeżyłam chwile grozy. Zjedliśmy śniadanie mała coś tam się delikatnie poruszała i cisza i nagle takie wyraźne drgawki raz drugi trzeci i cisza...musnęła raz cisza..... Wystraszyłam się zaczełam trząść brzuchem nic, zjadłam rządek czekolady + Prince polo i na prawy bok bo ona woli jak leżę na prawym trzęsę brzuchem nic.... Włączylismy muzykę i po malutki po malutki zaczęła się ruszać... I w godzinę zrobiła 24 wyraźne ruchy smyrniecie nie zapisuje... Teraz chyba znowu poszła spać... Ja pierdole!!! Mój mąż osiwiał a ja staralam się zachować spokój ale tak się wystraszyłam. Bo malutka mycha mnie tak nastraszyła tym co jej na SR powiedzieli. I mimo że mała ma te drgania i zawsze przepływy USG wychodzą prawidłowe to łapie mnie stres...a dzisiaj to się zesrałam.

    Btw... Czy oczyszczanie przed porodem musi być biegunka? Wstałam o 6:40 już zrobiłam 3 II-jki ale normalne i cera mi świruje ewidentnie kapka mi się oczyszcza
    Karmelka ja miałam podobnie 2 czy 3 noce temu. Przebudzilam się i czułam że się rusza. Po czym też dostała takich 3 sekund owych drgawek i cisza. Już myślałam że męża będę budzić. Leżę i czekam i czekam. I w sumie jak już byłam zdecydowana jechać to zaczęła się ruszać. Więc rozumiem Twój stres Karmelka. I teraz w sumie nie wiem jak te drgawki z niedotlenienia miałby wyglądać. Dlatego ja już wolę jak to dziecko będzie poza brzuchem, mamy możliwość więcej rzeczy ocenić. A teraz jesteśmy zdane tylko na te ruchy.

    f1d9680377.png
  • B_002 Autorytet
    Postów: 3675 3728

    Wysłany: 24 marca 2019, 11:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tunia76 wrote:
    Basiu ja jechałam do szpitala tak kontrolnie, a okazało się, że mam rozwarcie na 4 cm. Nic nie czułam, nic mnie nie bolało. Zostawili mnie do porodu i po ok. 3.5h synek się urodził.
    Tunia tak właśnie bym chciała :) Wymarzony poród w krótkim czasie, a wcześniejszy etap utajony :)

    gg64zbmhxvebnkcj.png
    29.03.2019 [39+2] Zosia <3 2580g, 52cm, 10pkt, SN
  • valetta94 Autorytet
    Postów: 934 1411

    Wysłany: 24 marca 2019, 11:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karmelllka90 wrote:
    Najwięcej porodów statystycznie jest wiedzy 39+0 - 40+0 więc coś w tym jest, że dla dzieciaczków to jest najlepszy czas. Bo zobaczcie po 40+0 jak dużo się już psuje czy to łożysko czy wody czy przepływy. Ale wiadomo , że nieraz poród jest wcześniej. Kolki przejdą wymecza niestety!!! I dzieciątko i rodziców ale ważne że to maleństwo jest z nami całe i zdrowe...

    No to mam nadzieję, że u mnie się zacznie w tym tygodniu.. Ile można chodzić z rozwarciem, w czwartek mam wizytę to już pewnie z 4 cm będzie :/

    Karmelllka90, B_002 lubią tę wiadomość

    w5wq9vvj6y6gc1um.png
  • Tunia76 Autorytet
    Postów: 2787 2216

    Wysłany: 24 marca 2019, 11:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mama36 wrote:
    Ja tak samo nie czułam skurczy... Jedyny dylemat mam teraz.. Bo wczesniej chciałam rodixc naturalnie.. A teraz musze pilnować żeby młody nie wszedł w kanał żeby na spokojnie CC zrobili... I to jak lekarz mówi i napisał mi jeszcze raz ze jak tylko będą skurcze mam jechać.. No tak.. Ale teraz jak przegapie??
    Więc już chyba wolę spokojnie do tej CC naprawdę wyczekac.
    No właśnie też się tym martwię. Też muszę spokojnie dotrwać do cc.
    Żadne przyspieszanie u mnie nie wchodzi w gre. Okna będą brudne. 😄

    Mama36, Fasolka77 lubią tę wiadomość

    zem3df9hh3tl9qot.png
  • Anete Autorytet
    Postów: 703 724

    Wysłany: 24 marca 2019, 11:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Basia nam na sr położna mówiła, że skurcze porodowe są regularne i coraz częstsze. Ja wczoraj na początku miałam raz po 15minutach, kolejny po 4minutach a kolejny po 10min itd. Nawet pozwoliłam mężowi wypić piwo, bo stwierdziłam, że takie nieregularne to nic z tego nie będzie. A tu nagle zaczęły być równo co 6 minut i wtedy od razu poszłam pod prysznic, ale też nie było tak, że zwolniły od razu. Mąż już był spanikowany, piwa nie dopił 😂

    B_002, Karmelllka90, martusiawp lubią tę wiadomość

    atdcj48aq9519a2w.png
  • Tunia76 Autorytet
    Postów: 2787 2216

    Wysłany: 24 marca 2019, 11:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    B_002 wrote:
    Tunia tak właśnie bym chciała :) Wymarzony poród w krótkim czasie, a wcześniejszy etap utajony :)
    I tego Ci Basiu życzę. ❤

    Dla mnie poród nie jest traumatycznym wspomnieniem. Wręcz przeciwnie, to było cudowne przeżycie.

    AniaKJ lubi tę wiadomość

    zem3df9hh3tl9qot.png
  • mysla.nieskalana Autorytet
    Postów: 1405 2104

    Wysłany: 24 marca 2019, 11:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też mam czasem te dziwne drgawki i ciszę.Zresztą dziś znów maluszka na chama budziłam o 6 rano. Już się mści ofkors,ale wolę to niż ciszę. Ale w sumie tak wiążę te jego chwilowe braki ruchliwości z tym,że dzień wcześniej zazwyczaj ja mam aktywniejszy dzień. Może to przez to i też odsypia.Ale u mnie nie ma spania! Ma sie ruszać :D

    Fasolka77 lubi tę wiadomość

    ibm2j48a6easc2hs.png
  • Lolka30 Autorytet
    Postów: 2543 3397

    Wysłany: 24 marca 2019, 11:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dziś miałam rano taki ból okresowy że aż mi nogi dretwialy. Już zapomnialam że takie miałam kiedyś. Wzięłam no spe i przeszło. Nic dziś nie robię mam to w dupie. No pranie powiesze bo już wstawiłam 😉.
    I powiem Wam że nie jestem zachwycona kolorem wózka, który wybrałam. Myślałam że będzie jaśniejszy, a taki smutny jest. Muszę jakieś wkłady jasne do gondoli kupić żeby ją rozjaśnić. Myślą.nieskalana jesteś zadowolona z jakości tych co ostatnio wrzucalas?

    Starania od 2015
    👩 37 lat, hashimoto, IO, bielactwo, AMH - 1,12
    👨🏻 38 lat, oligoteratozoospermia
    Kariotypy OK
    2018
    1 IUI - ❌ 2 IUI -❌ 3 IUI -cb
    4 IUI - ❤️
    Kwiecień 2019 - mamy synka

    2024 powrót do kliniki
    Sierpień
    Podejście do IUI - brak dawki inseminacyjnej- rezygnacja z IUI
    Wrzesień
    I procedura ICSI długi protokół
    Październik
    💉7🥚 4 dojrzałe
    4 blastki 4BB
    PGT-A 3 z wadami genetycznymi, 1 nieinformatywny
    Grudzień
    10.12. transfer nieinformatywnego
    7dpt beta 3, 13dpt beta <0,2

    Styczeń 2025
    II procedura, długi protokół, hbIMSI
    Punkcja 14.02. Pobrano 5🥚 1❄️5BB
  • Lolka30 Autorytet
    Postów: 2543 3397

    Wysłany: 24 marca 2019, 11:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A co do ruchów to tak myślę i chyba nigdy nie miałam tak że zdążyłam się na serio zdenerwowac brakiem aktywności. Ciągle coś tam w tym brzuchu kombinuje ten mój synuś.

    Starania od 2015
    👩 37 lat, hashimoto, IO, bielactwo, AMH - 1,12
    👨🏻 38 lat, oligoteratozoospermia
    Kariotypy OK
    2018
    1 IUI - ❌ 2 IUI -❌ 3 IUI -cb
    4 IUI - ❤️
    Kwiecień 2019 - mamy synka

    2024 powrót do kliniki
    Sierpień
    Podejście do IUI - brak dawki inseminacyjnej- rezygnacja z IUI
    Wrzesień
    I procedura ICSI długi protokół
    Październik
    💉7🥚 4 dojrzałe
    4 blastki 4BB
    PGT-A 3 z wadami genetycznymi, 1 nieinformatywny
    Grudzień
    10.12. transfer nieinformatywnego
    7dpt beta 3, 13dpt beta <0,2

    Styczeń 2025
    II procedura, długi protokół, hbIMSI
    Punkcja 14.02. Pobrano 5🥚 1❄️5BB
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 marca 2019, 11:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karollinax26 wrote:
    Fasolka, powiem tak .. każdy robi jak uważa, ja do szpitala spakowałam ubranka w lepszym stanie, wrócę do domu to wypiorę wiadomo 😊

    Ja tak samo uważam. Do szpitala spakowałam porzadnie wygladajace nówki. Nie chciałabym żeby personel pomyslał, że jakas niechlujna jestem :) w domu oczywiscie mam też używki dla dzidzi, ale na wszelkie pobyty w szpitalu, wyjscia do lekarza i inne dla mnie musza byc konkretnie wygladajace ubrania.
    Oczywiscie w zaden sposob nie potępiam nikogo kto będzie miał gorzej wygladajace wdzianko dla dzidzi to sprawa kazdej z osobna. Ja tylko z takim podejsciem bede czuła lepszy komfort psychiczny.

    Karollinax26, Fasolka77, espoir, Misiabella, martusiawp, B_002, AniaKJ lubią tę wiadomość

  • mysla.nieskalana Autorytet
    Postów: 1405 2104

    Wysłany: 24 marca 2019, 11:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lolka30 wrote:
    Ja dziś miałam rano taki ból okresowy że aż mi nogi dretwialy. Już zapomnialam że takie miałam kiedyś. Wzięłam no spe i przeszło. Nic dziś nie robię mam to w dupie. No pranie powiesze bo już wstawiłam 😉.
    I powiem Wam że nie jestem zachwycona kolorem wózka, który wybrałam. Myślałam że będzie jaśniejszy, a taki smutny jest. Muszę jakieś wkłady jasne do gondoli kupić żeby ją rozjaśnić. Myślą.nieskalana jesteś zadowolona z jakości tych co ostatnio wrzucalas?
    Jestem zadowolona z tym,że trochę nie czaję tych pokrowców na około,no bo jak je założę to wtedy nie zapnę tej budki na zamek..bo zamek zasłoniety przez ochraniacz..jakieś dziwne to . Ale ostatnio na instagramie się zainspirowała,że można ozdobić nudny wózek takimi przypinkami różnymi kolorowymi,super to wygląda z zewnatrz!

    ibm2j48a6easc2hs.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 marca 2019, 11:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    B_002 wrote:
    Karmelka, tak, ten kierownik oddziału mnie badał przed wypisem.
    Basia Extra mają tam fotele do badań nie?? Nie trzeba się spinać wysilać...

    B_002 lubi tę wiadomość

  • Fasolka77 Autorytet
    Postów: 10394 6550

    Wysłany: 24 marca 2019, 11:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    chce_byc_mama wrote:
    Kurde Dziewczyny a u mnie zero skurczy, zero twardnien brzucha i zero jakiegokolwiek klucia w szyjce.
    Mam chyba pancerna macice, a mogloby juz powoli cos ruszac


    witaj w klubie :) no ciekawe kiedy nas ruszy ;)

    Fasolka77

    atdc9vvjype3clpf.png
  • Bubek Autorytet
    Postów: 848 663

    Wysłany: 24 marca 2019, 11:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karmelllka90 wrote:
    Mam wyniki badań z dzisiaj są super... Czyli opuchlizna fizjologiczna a swędzi bo puchnie... No cóż damy radę...mąż będzie drapał a jak nie to zmontuje zaraz coś żeby sięgać sobie 😂🤣

    Dziewczyny właśnie sobie uswiadomilam, właśnie jak to pisałam że jestem w chuj szczęśliwa!! To jest tak zajebiste uczucie że się poryczałam 😆 chwilo trwaj ❤️

    super ze wyniki dobre, a chormony daja czadu :D ja raz plakalam ze jestem gruba jak slon a potem poryczalam sie bo niunia sie ruszala :D


    DorotaAnna - piekny kącik (tez moje kolory, u nas tez szaro)

    Paula haaa moj pewnie tez by przywiozl takie albo najmniejsze jakie mam :D
    Mama36 wrote:
    Boże.. Co ja narobilam mojemu chłopu hahah... Nieświadomie.
    Obudziłam się w nocy jak zwykle.. Ale czuję między nogami mokro strasznie.. Poduszka ciazowa.. I sobie na glos powiedziałam "kurde" - bo wiecie takich akcji nie lubię.. Nie wiem czy się spocilam czy wody czy co.. Ale to nie było z panika jakąś bo wiem też, nawet gdyby to zanim skurcze.... Zanim szpital.. Na luziku... Ten jak usłyszał to kurde.. Wyskoczył z łóżka (3 w nocy) zaczął mnie trzymać.. Podnosić.. Szarpać.. Matko boska hahahah... Co się dzieje!!?? Krzyczeć... Zanim go uspokoiłam to chyba już zdążyło nawet wyschnac bo było tylko trochę mokre wiec po prostu się spocilam jak zwykle ale już sobie w duchu powiedzialam nigdy więcej nic na głos Hahaha.
    Ja to Wam powiem.. Ze jak mnie po tym marszu wczoraj nie ruszylo to już wiem na 100 proc że do CC doczekam.
    haa :D
    mnie jak w nocy skurcz za lydke zlapal i zaczelam drzec sie ze boliiiiii to moj maz otworzyl jedno oko i : coooo taaamm booooli :D :D ale rozmasowal :D

    Wiewiorka a karmisz piersia?
    Fasolka77 wrote:
    LASKI mam dylemat.. dostałam od bratowej ciuszki ale używane, sprane i "nie moje kolory".... robić wiochę i brać je do szpitala a potem wyrzucić, żeby do domu nie znosić bakterii czy jednak spakować coś ładnego a potem wyprać?
    jesli byloby tam cos co w ogole mi sie nie podoba to nawet do szpitala bym nie brala. Ja tak samo myslalam ze bakterie itd...ale przeciez pralke mam a chce zeby malenstwo wygladalo ladnie :) Moja bedzie i tak w szpitalnych bo zapewniaja, aleeeeee jesli zobacze ze jakies paskudne to mam w torbie chyba ze 3 zestawy swoje :)
    Mama36 wrote:
    Fasolka co do ubranek to ja jak najbardziej rozumiem że przy pierwszym dziecku chce się wszystko naj! Sama tak miałam i byłabym. Hipokrytka żeby pisać zrób inaczej. Weź to co Ci po prostu sprawi przyjemność i umili te dni w szpitalu, nawet jak to są najładniejsze ciuszki :)
    Ja przy trzecim biorę już najgorsze szmaty hahah.. Nawet rożek wymienilam na taki szpitalny bo wlqnsie dostałam od koleżanki używany, a moje nowe zostawiam jednak w domu. :)
    Ale jak mówię pierwsze a nasteone dziecko to niebo a ziemia.
    Nacieszcie się tym wszystkim laseczki!!! ❤️
    ponoc trzecie to juz sie samo przewija :D :D

    ufff
    nadrobilam,\

    my dzis nasza królice wyszorowalismy i ostrzyglismy, bedzie spokoj na jakis czas :D wyszorowalam klate i lazienke po pobojowisku i juz sie czuje jakbym pol dnia na budowie lopata machala :D

    maz pewnie z kumplem na rolki pojdzie (jak mnie zzera ze nie moge razem treningow robic), a ja z corcia do mamy na ploty :)

    aaaaa
    PYTANIE mam do was...
    Mama chce zrobic jakis prezent malutkiej jak sie urodzi i pyta co potrzebujemy...no i myslalam o poduszce do karmienia.
    i teraz tak:
    czy to nie zbedne skoro mam taka dluuuuga poduche do spania, ktora mozna zgiac w pol i stosowac jako do karmienia?
    albo myslalam o nosidelku, aleeeee
    z kolei mam chuste po starszej.... wiec znow czy to nie zbedny wydatek.

    a moze jeszcze inne pomysly macie ? Moze poczekac do narodzin bo sie okaze ze karmic nie moge to wtedy jakies podgrzewacze, wyparzacze itp? Co myslicie?






    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 marca 2019, 12:01

    Fasolka77, DorotaAnna lubią tę wiadomość

    86a4a28ed8.png
    ❤️❤️❤️❤️
‹‹ 2481 2482 2483 2484 2485 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Badania w ciąży - sprawdź, które warto wykonać

Zastanawiasz się jakie badania czekają cię w ciąży? Czemu służą takie badania i kiedy się je wykonuje? Przeczytaj jakie rodzaje badań i testów czekają przyszłą mamę i dlaczego są one ważne. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Karuzela łóżeczkowa, która rośnie razem z dzieckiem

Karuzele do łóżeczka to nie tylko dekoracja – pomagają stymulować zmysły malucha i wspierają jego rozwój. Kolorowe, poruszające się elementy przyciągają uwagę dziecka, rozwijając wzrok oraz koordynację. Dodatkowo, delikatna muzyka i spokojne ruchy karuzeli mogą działać kojąco, pomagając maluchowi w wyciszeniu się przed snem.

CZYTAJ WIĘCEJ

Niechęć do seksu - czy to możliwe? Co zrobić, by staranie się o maluszka znów było przyjemnością?

Znasz ten stan, kiedy od miesięcy lub lat staracie się o wymarzonego potomka? Wasze życie biegnie tak naprawdę od pierwszego dnia cyklu do owulacji, od owulacji do testu ciążowego, od wizyty w laboratorium do wizyty u lekarza - często kolejnego z kolei? Czas biegnie nieubłaganie, a starania nie przynoszą skutku. Mimo chęci coraz częściej pojawia się blokada i niechęć do współżycia. Skąd się to bierze i jak temu zaradzić? Co zrobić, by seks cieszył jak dawniej?

CZYTAJ WIĘCEJ