Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Kiwona wrote:O to to! Mam te bóle od daaaaawna i też już przywyklam. Ale już bliżej jak dalej!
Wróciłam z galerii, byłam tylko w empiku. Łaski, myślałam że wyzione ducha. Już miałam zawroty głowy jak wracałam do auta. Nie na moje siły już takie lazenie.
ale kupiłaś prezent?
Kiwona lubi tę wiadomość
Fasolka77
-
Wiecie co .. raz z nim rozmawiałam i prosiłam żeby trochę sobie poczytał o depresji poporodowej i zagłębił się w temacie, powiedział że nie ma problemu, poczyta.
Pytam go przedwczoraj, czy cokolwiek przejrzał w tym temacie, to mi na to odpowiedział .. „nie, bo mnie żadna depresja nie spotka”
No kurwa.
-
Kiwona wrote:Dzwoni do mnie kolega z pracy i mówi że potrzebują hasło do mojej skrzynki mailowej służbowej. Ja nie wiem, ale mnie to jakoś wkurzyło. Pomoc szukają jakichś dokumentów. Ja wszystko, co dostawałam, przekazywałam odpowiednim osobom na bieżąco, więc nie wiem, o co kaman. Dziewczyny, mialyscie taka sytuacje? Ja wiem, że to korespondencja służbowa, ale mimo wszystko jakoś tak mi z tym niekomfortowo.
no niestety to skrzynka służbowa więc powinnaś podać... i tak pewnie IT się jest w stanie dobrać do kompa...Fasolka77
-
chce_byc_mama wrote:Ja przegladalam wlasnie walizke do szpitala i troche pozmienialam w razie gdybym ja nie byla w stanie to zeby moj maz wiedzial gdzie ma co szukac.
Powkladalam wszystko do oddzielnych torebek i kazda torebke mu teraz podpisalam - np. “po urodzeniu”, “na wyjscie ze szpitala”, “kocyk”, “zapasowe body i czapeczki” itd.
Zmylam wczoraj hybryde i zaraz zajme sie stopami. Wymocze, wypilinguje i pomaluje paznokcie na czerwono.
Maly sie dzis nie ruszal, ale zjadlam loda i szaleje 😉
siegasz do stop? kurna ja juz nie daje rady malowac
DorotaAnna to Effiki? Ja mam pudrowy roz dla mojej malutkiej, taaakie one slodkie
ja po pierwszej corci moze depresji to nie mialam, ale tydzien balam sie ja na rece brac, kapac...ze cos jej zrobie ze nie bede umiala. Maz wszystko robil, przeszlo jak reka odjal.Karollinax26 wrote:Wiecie co .. raz z nim rozmawiałam i prosiłam żeby trochę sobie poczytał o depresji poporodowej i zagłębił się w temacie, powiedział że nie ma problemu, poczyta.
Pytam go przedwczoraj, czy cokolwiek przejrzał w tym temacie, to mi na to odpowiedział .. „nie, bo mnie żadna depresja nie spotka”
No kurwa.
teraz jakos inaczej jestem nastawiona, wiele przeszlam i juz bardzo bardzo czekam na nia, ale kto wie co chormony zrobia
a mnie maz dzis rozpiescil, powiedzial, ze za to, ze ciaze tak dzielnie znosze kupil mi 2x perfumyyyyy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 marca 2019, 13:56
Fasolka77, Lolka30 lubią tę wiadomość
❤️❤️❤️❤️ -
Karollinax26 wrote:Wiecie co .. raz z nim rozmawiałam i prosiłam żeby trochę sobie poczytał o depresji poporodowej i zagłębił się w temacie, powiedział że nie ma problemu, poczyta.
Pytam go przedwczoraj, czy cokolwiek przejrzał w tym temacie, to mi na to odpowiedział .. „nie, bo mnie żadna depresja nie spotka”
No kurwa.
Że niby on myślał, że to on miałby mieć depresję?
Karollinax26 lubi tę wiadomość
-
angella908 wrote:Melduje ze jestem bez pessera i nie rodzę 😂
Trochę nie przyjemne wyciągnięcie ale trwało krótko i brak rozwarcia 🙈
Przenieśli mnie pietro wyżej i jestem sama w pokoju ☹️ Teraz się będę nudzić
Angella to informuj nas na bieżąco co u Ciebie skoro się nudzisz
Fasolka77
-
Lolka30 wrote:Kiwona ja nie byłabym w stanie podać żadnych haseł ani do kompa ani do skrzynki bo już sama ich nie pamiętam 😂. Kompa przed pójściem na zwolnienie wyczyscilam, hasła do skrzynki bym chyba nie podała ale u nas to raczej niezgodne z polityką bezpieczeństwa więc nikt by o to nie prosił.
Co do szczepień to ja jestem zdania że najważniejsze żeby wogole szczepic, a w jakiej formie, a może indywiwidualny kalendarz, itd to już powinniśmy decydować po kinsultacji ze swoimi lekarzami, którzy będą znać stan zdrowia naszych dzieci. Teraz to sobie możemy tu pogadać, wymienic argumenty, ale nie ma sensu się kłócić czy negowac swoich poglądów bo po tej jest wybór żeby można było z niego korzystac 🙂.
a mój służbowy laptop i telefon kurzą się w kącie wczoraj zadzwonił telefon służbowy- przeżyłam szok! Jakiś Pan z oddziału w Szczecinie coś chciał ale nie zdążył powiedzieć co bo od razu go poinformowałam, że za chwile rodzę także dziękuję i pozdrawiam
martusiawp lubi tę wiadomość
Fasolka77
-
mysla.nieskalana wrote:No jasne,że ON a kto?? ON jest tym najważniejszym ogniwem w całej tej sytuacji!! ON zrobił dziecko!! Heloołł??? Sorry,ale już nie wiem czy śmiać się czy płakać
Się śmiać, szkoda łez 😁
mysla.nieskalana, B_002 lubią tę wiadomość
-
To jeszcze dzieciak, to widać jak go opisujesz. Myślę, że jeżeli odpukać któraś z nas to spotka to nawet tutaj dostaniemy wsparcie, jeżeli nasze najbliższe otoczenie nie ogarnie, że to już to. Ale... Facetów też deprecha po porodzie łapie, oby Twój M jednak tej deprechy nie dostałKarollinax26 wrote:Wiecie co .. raz z nim rozmawiałam i prosiłam żeby trochę sobie poczytał o depresji poporodowej i zagłębił się w temacie, powiedział że nie ma problemu, poczyta.
Pytam go przedwczoraj, czy cokolwiek przejrzał w tym temacie, to mi na to odpowiedział .. „nie, bo mnie żadna depresja nie spotka”
No kurwa.
Urodzony 3.05.2019 ❤️
hcg 31.08.2018 - 534
03.09.2018 - 2218
11.09.2018 - 22870 Pierwsze usg 13.09.2018... Masz już serduszko
17.10.2018. Maleństwo mierzy 4,33 cm Mam nadzieję, że Ci u nas dobrze Maluszku -
B_002 wrote:Ja po wczorajszym dniu bez energii przeleżanym w łożku z córką która też nie miała energii się ruszać dziś mamy odwrotny dzień! Mała też się rusza od rana normalnie, a wczoraj to musiałam brzuch szturchać żeby dała znaki że żyje jak chciałam ruchy policzyć.
Zaraz idę na spacer bo trzeba to wykorzystać że mi się chce. Zajdę może na lody, do sklepu i pewnie do cukierni
A potem zrobię obiad i zobaczymy co z tej mojej energii zostanie
a jaka pogoda w Krk Basiu? U nas pada, szaro- buro... 4 stopnie.. ze spaceru nici
własnie widziałam w TV reklamę Kinder Pingui i zapragnęłam.. ale już mi się nie chce wychodzić z domu w taką pogodęFasolka77
-
Mam znajomych z podobną sytuacja, rozstali się w ciąży, jeszcze niby była próba zaręczyn, jakiegoś ogarnięcia sytuacji, ale dziewczyna zobaczyła, że nie ma co. Jej córka ma teraz dwa lata, z tego co mi wiadomo, mają się obydwie świetnie i znalazł się ktoś kto pokochał je obie. A z tym facetem... Męczy się teraz druga babka i z tego co wiem, wcale nie jest tam kolorowo
Kasiulka90, Fasolka77, Lolka30 lubią tę wiadomość
Urodzony 3.05.2019 ❤️
hcg 31.08.2018 - 534 03.09.2018 - 2218
11.09.2018 - 22870 Pierwsze usg 13.09.2018... Masz już serduszko
17.10.2018. Maleństwo mierzy 4,33 cm Mam nadzieję, że Ci u nas dobrze Maluszku -
Karollinax26 wrote:A jak nie jesteśmy małżeństwem to musimy być osobiście tak ?
Mówiłam M, że jest na to określony czas, czytałam że 3 tygodnie. Oczywiście on jest mądrzejszy i coś mu się wydaje, że pół roku ...
Karola nie załatwiłaś tego uznania dziecka poczętego, nienarodzonego?Fasolka77
-
Kasionek wrote:Wiewiórka składalas może wniosek do ubezpieczenia z PZU za cc? Bo sama nie wiem czy to wypłacają czy nie??? Bo za pobyt w szpitalu powinnam dostać kasę ale w sumie z nimi nigdy nie wiadomo.
Ja mam ubezpieczenie w generali i będę składać za cc chyba powinnam dostać Ok 700 zł plus za urodzenie dziecka No i za pobyt w szpitalu , tak ze 3 Zgłoszeni
martusiawp lubi tę wiadomość
