X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwietniowe maluszki 2019
Odpowiedz

Kwietniowe maluszki 2019

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 kwietnia 2019, 20:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    malutka_mycha wrote:
    Dziewczyny które robiły masaż sutkow, jak mocno należy uciskac? Wystarczy że sobie kręcę czy ma delikatnie boleć? Jak już to robię to chciałabym efektywnie.

    I drugie pytanie, zrobiła Wam się na skutkach taka jakby delikatna skorupa? Ja mam pełno takich zasłużonych czopkow (???) i nie wiem czy to zdrapywac i smarować. Mam nadzieję że ktoś mnie zrozumie po tym opisie :D

    Na rodzić po ludzku jest żeby rolować w palcach i lekko naciagac. Mnie po 20 minutach już bolało.

    Takie skorupki to mleko pewnie. Ja smaruje i same odchodzą. A jak nie to je ściągam. Jakoś lubię mieć "gladziutko". Ale nie wiem czy powinnam to ruszać. Ja już miałam zatkane ujście kanalika i położna kazała wycisnąć delikatnie.

    Ale mnie napieprza szyjka...

  • Aska1994 Autorytet
    Postów: 2978 1896

    Wysłany: 2 kwietnia 2019, 20:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tunia76 wrote:
    Ale ten Twój to też z Kopernika?

    Tak

    Założyliśmy rodzinę 31.01.2015 ❤️
    Cypisek urodził się 3.08.2015 💕
    Monia urodziła się 16.03.2017r💕
    Jacuś urodził się 08.07.2019 💕
    Tak się spełnia marzenia!
    Zawsze będzie tysiące powodów na "nie" i zawsze znajdzie się jeden powód na "tak". I to jedno "tak" jest najważniejsze 💥
  • espoir Autorytet
    Postów: 5346 7547

    Wysłany: 2 kwietnia 2019, 20:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mi masaż sutków to co noc Maćko robi, jak się do mnie tuli i mi je łokciem do podłogi przygniata. nie pytajcie jakie to przyjemne... i jakie długie muszę mieć cycki... :P

    mysla.nieskalana, martusiawp lubią tę wiadomość

    💛 12/2015 🧒
    🧡 09/2017 🧒
    ❤️ 05/2019 🧒
    💙 06/2021 🧒
    🩵 12/2022 🧒
    🩷 10/2024 👧
  • malutka_mycha Autorytet
    Postów: 8302 5770

    Wysłany: 2 kwietnia 2019, 20:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mysla.nieskalana wrote:
    Ja mam dokładnie takie coś..jak to podrapie to się "sypie"..nic mi z cycków nie leci,tylko właśnie mam takie suche ,białe czopki :D
    Ooo dokładnie, tak jakby się coś luszczylo jak delikatnie podrapie. A też mi nic nie wyciek

    mysla.nieskalana lubi tę wiadomość

    f1d9680377.png
  • malutka_mycha Autorytet
    Postów: 8302 5770

    Wysłany: 2 kwietnia 2019, 20:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula 90 wrote:
    Na rodzić po ludzku jest żeby rolować w palcach i lekko naciagac. Mnie po 20 minutach już bolało.

    Takie skorupki to mleko pewnie. Ja smaruje i same odchodzą. A jak nie to je ściągam. Jakoś lubię mieć "gladziutko". Ale nie wiem czy powinnam to ruszać. Ja już miałam zatkane ujście kanalika i położna kazała wycisnąć delikatnie.

    Ale mnie napieprza szyjka...
    No właśnie czytałam żeby rolowac i wyciągać. Ale nie wiem jak mocno :D
    Ale faktycznie coś to tam rusza, macica się napina

    f1d9680377.png
  • DorotaAnna Autorytet
    Postów: 3093 2948

    Wysłany: 2 kwietnia 2019, 21:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    malutka_mycha wrote:
    No właśnie czytałam żeby rolowac i wyciągać. Ale nie wiem jak mocno :D
    Ale faktycznie coś to tam rusza, macica się napina

    Ja to przy prysznicu wydłubuje te białe czopki xd albo gąbką tą miękką stroną trochę myje- ja też myśle że to mleko. Mi dwa razy przy tym naciskaniunprzy masażu wyleciało dosłownie po jednej kropelce mleka :) aż się popłakałam ze szczęścia.

    U mnie masaż sutków pobudza macice coś tam się dzieje ale jak przestaje robić masaż to po pewnym czasie macica też sie uspokaja. A dzisiaj to już mnie normalnie bolą te sutki

    mysla.nieskalana, malutka_mycha lubią tę wiadomość

    👱🏻‍♀️30 🧔🏻‍♂️32

    05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
    04.2019 👶🏼
    Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
    13.02 ⏸️
    15.02 beta 81,5
    17.02 beta 158,4
    01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
    15.03 CRL 1,24 cm ❤️
  • stresant Autorytet
    Postów: 3555 2880

    Wysłany: 2 kwietnia 2019, 21:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wrocilam do swiata zywych ale na po gwizdka...wszystko szlo jak bylo zaplanowane o 15:00 porod Franciszek caly i zdrowy nie potrzebowal inkubatora troche wymiotowal dzis wodami...potem przewiezli mnie na intensywna i zaczely sie jaja podali zastrzyk przeciwbolowy na ktory wogole nie zareagowalam za to zaczelo mnie tak trzepac ze lozko sie ruszalo do tego cisnienie szczyty osiagalo z minuty na minute puchlam zerzygalam sie a potem to juz tylko przez mgle pamietam do rana wiem ze ciagle ktos przylazil i aparat do cisnienia co chwile sie dmuchal...dzis kolo poludnia zaczelam jazyc.....nie jestem w stanie sama wstac z lozka i przejsc do lazienki wszystko mnie boli jak nabieram powietrza to kluje mnie w zebrach .....Franek leniwy ssak juz zajazyl o co chodzi ale cigle spi i nieda sie go dobudzic na jedzenie dzis mnie jakas hipoglikemia u niego straszyli

    Mi chyba nic nie podali rozweselajacego bo ja umieram rozwesela mnie tylko widok Franusia ;)
    Zabrali mi go na noc tylko na karmienie przyniosa ja mam problem sama ze soba maz mi musi majtki ubierac :( a opuchlizny toteraz mam 3 razy wieksze pielegniarka zyly nie mogla znalesc

    Kasionek lubi tę wiadomość

  • stresant Autorytet
    Postów: 3555 2880

    Wysłany: 2 kwietnia 2019, 21:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tylko sie opisu nie wystraszcie 99%z nas super przezyla CC ja to jakas felerna jestem i malo odporna na bol

  • Tunia76 Autorytet
    Postów: 2787 2216

    Wysłany: 2 kwietnia 2019, 21:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aska1994 wrote:
    Tak
    O to może też spróbuję negocjacji ze swoim ginem.
    Tylko mój jest ginekolog-onkolog, nie położnik. No ale spróbuję.
    Dzięki za info. ☺

    zem3df9hh3tl9qot.png
  • stresant Autorytet
    Postów: 3555 2880

    Wysłany: 2 kwietnia 2019, 21:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bubek kochana gratuluje czy jeszcze oprocz Ciebie ktos urodzil do dzis? Karola trzymasz sie ?

  • Karollinax26 Autorytet
    Postów: 4209 4690

    Wysłany: 2 kwietnia 2019, 21:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    stresant wrote:
    Bubek kochana gratuluje czy jeszcze oprocz Ciebie ktos urodzil do dzis? Karola trzymasz sie ?

    Kochana masz Ty te przeboje, mam nadzieję że już będzie tylko lepiej a te złe chwile już za Tobą, bidulko Ty.

    Może i mnie takie atrakcje czekają, ja w ogóle nieodporna na ból.

    Tak tak, my nadal w dwupaku. Marcela robi nas w wała nadal.

    syy2roeqbhtk0nxh.png
  • martusiawp Autorytet
    Postów: 2627 1735

    Wysłany: 2 kwietnia 2019, 21:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Stresant ale się podziało. A jak teraz? Ciśnienie już unormowane? Co to w ogóle się działo? Przez co? Lekarze coś mówili?

    km5se6ydo5gp4qlc.png
    km5se6ydb2ipc5j5.png
    Hashimoto Insulooporność Starania od maj 2015
    1.12.2017 [*] Aniołek Jaś
    I IUI 18.06.2018 II IUI 14.07.2018
  • Fasolka77 Autorytet
    Postów: 10394 6550

    Wysłany: 2 kwietnia 2019, 21:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    stresant wrote:
    Wrocilam do swiata zywych ale na po gwizdka...wszystko szlo jak bylo zaplanowane o 15:00 porod Franciszek caly i zdrowy nie potrzebowal inkubatora troche wymiotowal dzis wodami...potem przewiezli mnie na intensywna i zaczely sie jaja podali zastrzyk przeciwbolowy na ktory wogole nie zareagowalam za to zaczelo mnie tak trzepac ze lozko sie ruszalo do tego cisnienie szczyty osiagalo z minuty na minute puchlam zerzygalam sie a potem to juz tylko przez mgle pamietam do rana wiem ze ciagle ktos przylazil i aparat do cisnienia co chwile sie dmuchal...dzis kolo poludnia zaczelam jazyc.....nie jestem w stanie sama wstac z lozka i przejsc do lazienki wszystko mnie boli jak nabieram powietrza to kluje mnie w zebrach .....Franek leniwy ssak juz zajazyl o co chodzi ale cigle spi i nieda sie go dobudzic na jedzenie dzis mnie jakas hipoglikemia u niego straszyli

    Mi chyba nic nie podali rozweselajacego bo ja umieram rozwesela mnie tylko widok Franusia ;)
    Zabrali mi go na noc tylko na karmienie przyniosa ja mam problem sama ze soba maz mi musi majtki ubierac :( a opuchlizny toteraz mam 3 razy wieksze pielegniarka zyly nie mogla znalesc


    Jezus Maria Stresant! aleś nam stracha napędziła! Dobrze, że się odezwałaś! Dochodź szybko do siebie i wracaj do nas! Buziaki dla Franusia!

    Fasolka77

    atdc9vvjype3clpf.png
  • stresant Autorytet
    Postów: 3555 2880

    Wysłany: 2 kwietnia 2019, 21:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciagle zbijaja lekami teraz juz moga sobie pozwolic na wieksze dawki....nikogo nie pytam o nic bo nie mam sily...morfina mnie tylko otumania ale bolu nie lagodzi

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 kwietnia 2019, 21:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Stresant - współczuję strasznie. Ale najgorsze już za Wami. Teraz będzie tylko lepiej. Jeszcze raz gratulacje i dużo zdrówka dla Was.

  • india Autorytet
    Postów: 2226 2595

    Wysłany: 2 kwietnia 2019, 21:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    espoir wrote:
    a co do smrodu - ja Wam mówiłam, że Wy jeszcze nie wiecie co to małe stworzenie potrafi, oj nie wiecie :P

    Ja pomalu juz to odkrywam, jak musztrada górą po pleckach wylatuje :D
    Ale wiem, ze możliwości sa większe. Pamietam co nam kiedus pisałaś :p

    martusiawp, Kasiulka90, espoir, B_002 lubią tę wiadomość

    ug378ribe4qdpu6z.png
  • malutka_mycha Autorytet
    Postów: 8302 5770

    Wysłany: 2 kwietnia 2019, 21:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Stresant bidulko swoje przeżyłas. Dobrze ze z Franusiem wszystko ok i z Tobą już teraz też. Wszystko się unormuje :)

    f1d9680377.png
  • india Autorytet
    Postów: 2226 2595

    Wysłany: 2 kwietnia 2019, 21:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Stresant moje gratulacje <3

    ug378ribe4qdpu6z.png
  • Kiwona Autorytet
    Postów: 2380 2866

    Wysłany: 2 kwietnia 2019, 21:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Stresant, wpatruj się we Franusia ile możesz, niech te bóle i opuchlizny szybciej mina dzięki temu. Bardzo Ci współczuję, oby szybko się sprawy unormowaly! Jeszcze raz gratuluję i ściskam z całych sił ♥️♥️♥️♥️♥️

    24.04.2019 3800 g 56 cm
    qdkkiei3w97yr8ui.png
  • Kasiulka90 Autorytet
    Postów: 2209 2887

    Wysłany: 2 kwietnia 2019, 21:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O rany, ile matka musi znieść dla swojego ukochanego dzieciątka... Stresant, trzymaj się dzielnie! 😘

    mhsvcbxmf17updrl.png
‹‹ 2670 2671 2672 2673 2674 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Ciążooporna - historia kobiety, która pragnie zostać Mamą ♡

Emilia mówi o sobie, że jest ciążooporna. Jej walka o bycie Mamą trwa już kilka lat, więc sama zaczęła nazywać siebie dinozaurem ciążooporności. Przeczytaj prawdziwą historię kobiety starającej się o dziecko. Kobiety, która pomimo wielu trudnych doświadczeń nie poddaje się i nie traci nadziei. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Wysoki testosteron u kobiet - przyczyny, objawy, leczenie

Jakie mogą być przyczyny podwyższonego testosteronu w kobiecym organizmie? Jakie są najczęstsze objawy wysokiego testosteronu u kobiet? Jak wygląda diagnoza i leczenie? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Płodność mężczyzn - przyczyny obniżonej płodności i sposoby na poprawę

Płodność mężczyzn na przestrzeni lat uległa znacznemu pogorszeniu. Dlaczego jakość nasienia współczesnych mężczyzn jest obniżona? Jakie są najczęstsze przyczyny problemów z płodnością? Co zrobić, aby wesprzeć i poprawić męską płodność?

CZYTAJ WIĘCEJ