Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Fasolka77 wrote:współczuję ale proponuję zgasić też żar w zarodku i od razu powiedzieć, ze nie ma takiej opcji.. ja wczoraj zapowiedziałam ojcu K., że przez dwa tygodnie drzwi na pewno będą zamknięte... on się spotyka z jedną Panią i wczoraj jej wmawiał, że powinna nam pomóc.. powiedziałam, że nie ma takiej opcji... dwa tygodnie są dla mnie, dziecka i taty
Jak mąż wróci z pracy to powiem żeby zadzwonił do siostry i wypytał, czy oni naprawdę coś planują bo z moja teściowa to nigdy nic nie wiadomo. Ona powie „ok to przyjadę w maju”, a nie zdziwię się jak nagle stanie w drzwiach bo postanowiła nam zrobić niespodziankę. Tak, czy siak nie ma takiej opcji😉 pierwsze dni są tylko dla nas😉
-
chce_byc_mama wrote:Jak mąż wróci z pracy to powiem żeby zadzwonił do siostry i wypytał, czy oni naprawdę coś planują bo z moja teściowa to nigdy nic nie wiadomo. Ona powie „ok to przyjadę w maju”, a nie zdziwię się jak nagle stanie w drzwiach bo postanowiła nam zrobić niespodziankę. Tak, czy siak nie ma takiej opcji😉 pierwsze dni są tylko dla nas😉
lepiej powiedzieć wprost a nie badać sytuację... zapowiedzieć, że mogą przyjechać do hotelu i zwiedzać okolicę ale święta są tylko i wyłącznie Wasze.. żeby nie byli mimo wszystko zdziwieniFasolka77
-
Trzymam za Was dziewczyny kciuki!! Karolinka,Paula,Daffi!!
No i Tunia-za wyjscie!
Basiu,zdjęcia są cudowne,przepięknie na nich wyglądacie!!!!
Ja się staram nie nakręcać..cały czas mam wrażenie,że to wszystko się dzieje jakoś poza mną. Urodzić trzeba,później jakoś trzeba sobie z życiem poradzić.Co ma być to będzie!B_002 lubi tę wiadomość
-
Pozamiatalam i wyszorowalam kuchnie siła rozpędu. Matko, ale te spuchniete ręce bolą 😫 Co dziwne, noc i ranek są najgorsze z tą opuchlizna.
Chce być mama mnie też czeka rozmowa z mamą, która zjeżdża do Polski za tydzień. Jak sobie zrobimy 2 tygodnie samotności to jest spora szansa, że w ogóle się z mamą nie zobaczę, bo ona zjeżdża na krótko i potem wraca do Niemiec. Nie wiem jeszcze, jak to rozwiązać. -
Lolka30 wrote:Dziewczyny czekam z niecierpliwością na dobre wieści od Was ze szpitali i po wizytach.
Ja jakoś nie umie się odnaleźć na tej końcówce. Dziwnie się czuję, staję przed nieznanym, boję się tego etapu życia. Ale tak ogólnie, nie przychodzą mi do głowy pytania tak jak Wam. Czuję że ten cały strach jest we mnie gdzieś głęboko A na wierzch przebija się ledwo jego cień. Boję się że wylezie ze mnie po porodzie i mnie sparaliżuje. -
Chce_byc_mama współczuję, mam nadzieję że uda Wam się to wypesrwadowac. Bo zajedziesz się z malutkim dzieckiem i gośćmi 24h
Moje skurcze trwały do 7 a później usnelam. Teraz cisza. Oprócz tego że jestem zmęczona fizycznie bo spałam 2h to bardzo to było męczące psychicznie, takie trochę tortury. Zaczynałam odplywac i skurcz, znowu odplywalam i skurcz. Tak jakby ktoś nade mną stał i cały czas mnie wybudzal. -
Jestem po obchodzie wkur...a na maxa.
Do domu mnie nie puszczą bo mam bakterie w moczu. Zrobią posiew.
Na pytanie kiedy mogę liczyć na wyjście do domu:
Odpowiedź- nie wiadomo, czy w ogóle panią wypuscimy.
Noż kur..a ja mam jeszcze 3 tygodnie do porodu, skoro cofnęli mi cesarkę.
Ale jestem wściekła. -
Kiwona wrote:Chce być mama mnie też czeka rozmowa z mamą, która zjeżdża do Polski za tydzień. Jak sobie zrobimy 2 tygodnie samotności to jest spora szansa, że w ogóle się z mamą nie zobaczę, bo ona zjeżdża na krótko i potem wraca do Niemiec. Nie wiem jeszcze, jak to rozwiązać.
Hmmm to zależy jakie masz relacje z mama i czy chcesz tej wizyty. Ja jak sobie wszystko przemyslalam to gdyby to byla moja mama to mysle, ze tydzien by nam wystarczyl i po tygodniu moglaby nas odwiedzic. Moze i Wam wystarczy tydzien zeby sie soba nacieszyc a potem niech Was odwiedzi chociaz na 2 dni przed wyjazdem?
Co do mojej tesciowej to tutaj mam taka sytuacje, ze ona nie jest wogole mile widziana bo to okropne babsko. Nic do niej nie dociera a jej wizyta to tylko klopot dla mnie bo ona mi nic nie pomoze a trzeba nad nia skakac- scielic lozko, szykowac jedzenie, “dotrzymywac towarzystwa” itd. Gdyby byla serdeczna i szczerze zaoferowala swoja pomoc bez wtracania sie to moze i tez pozwolilabym na wizyte po tygodniu, ale z takim charakterem jaki ma ona to niech sie trzyma jak z daleka jak najdluzej
-
Ja pierdziele Tunia..ja nie czaję o co chodzi w tych szpitalach,miejsc nie mają,rodzące odsyłają a tak to sobie trzymają kogoś z bakterią w moczu!!
Jakby nie mogli dać antybiotyku i puścić do domu (może tak zrobią po posiewie).
Jakaś paranoja! Sama się wkurzyłam.Misiabella lubi tę wiadomość
-
Moje relacje z mamą są trudne. Teraz o niebo lepsze, niż kiedyś, ale mimo wszystko trudno mi się ją znosi. Przy pierwszym synu przyjechała mi pomóc niby, to spędzała całe dnie na paleniu fajek u teściowej piętro niżej, potrafiła śmiać się z mojej nieporadnosci i moich łez przy trudnościach z karmieniem. Niby chciała wprowadzić trochę luzu, ale jej to nie wyszło. Ja teraz jestem (mam nadzieję) odporna na takie zachowania, ale wspomnienia wracają jak bumerang i trudno się pozytywnie nastawić. Tyle dobrze, że jak przyjedzie, to na pewno nie będę musiała wokół niej skakać, raczej to ona weźmie na siebie gotowanie itd. Zmieniła się i ja się zmieniłam, no zobaczymy...
-
nick nieaktualnySzonka wrote:Basiu zdjecia piekne!!!
Dziewczyny powodzenia na dzisiejszą wizytę we wszystko poszło po waszej myśli!!
Ja dziś mam całą czwórkę w domu przez strajk także pewnie nawet nie dam rady was czytać trzymam kciuki za wszystkie porody będę zaglądać w wolnej chwili -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyTunia76 wrote:Jestem po obchodzie wkur...a na maxa.
Do domu mnie nie puszczą bo mam bakterie w moczu. Zrobią posiew.
Na pytanie kiedy mogę liczyć na wyjście do domu:
Odpowiedź- nie wiadomo, czy w ogóle panią wypuscimy.
Noż kur..a ja mam jeszcze 3 tygodnie do porodu, skoro cofnęli mi cesarkę.
Ale jestem wściekła.
Szkoda
Z drugiej strony wiesz... Jak jest jakiekolwiek zagrożenie.. Ja to nie wiem nie znam się, lekarzem nie jestem ale takie bakterie też chyba mogą narobić coś złego? -
Chce być mamą polubiłam za tego czopa😀
No kurcze też bym się wkurzyła, maluszek ledwo co się urodzi, a tu taki zjazd ludzi do Was. Nie wiadomo jak Ty będziesz się czuła, a jeszcze gości obsługiwać?
Hashimoto Insulooporność Starania od maj 2015
1.12.2017 [*] Aniołek Jaś
I IUI 18.06.2018 II IUI 14.07.2018
-
Kurcze Tunia współczuję. A może tak tylko nastraszyli, tylko się nie denerwuj bo ciśnienie Ci skoczy i znajdą kolejny powód żeby Cię zatrzymać.
Hashimoto Insulooporność Starania od maj 2015
1.12.2017 [*] Aniołek Jaś
I IUI 18.06.2018 II IUI 14.07.2018
-
Tunia76 wrote:Jestem po obchodzie wkur...a na maxa.
Do domu mnie nie puszczą bo mam bakterie w moczu. Zrobią posiew.
Na pytanie kiedy mogę liczyć na wyjście do domu:
Odpowiedź- nie wiadomo, czy w ogóle panią wypuscimy.
Noż kur..a ja mam jeszcze 3 tygodnie do porodu, skoro cofnęli mi cesarkę.
Ale jestem wściekła.
a bakterie na pewno złapałaś w szpitalu... błędne koło... ech.... służba zdrowia... trzymaj się Tunia!Fasolka77
-
Tunia, pozostaje uzbroić się w cierpliwość. Ściskam Cię mocno 😘
Mama dokładnie, że starszakami to jest inna bajka. Mój rano się do mnie poprzytulal, teraz zrobił sobie śniadanie, scieli łóżko i ubiera się bo chce wyjść na dwór. A ja się wykapalam, ogolilam (nie sprawdzałam efektów, wolę nie widzieć co tam narobilam 😂), nałożyła maskę na włosy, wypilnikowalam stopy, no żyć nie umierać. Czekam na K, potem się pomału zbierzemy na zakupy. Chłopacy potrzebują butów, chce też kupić już laktator w smyku. A potem wizyta.Mama36, Kasiulka90 lubią tę wiadomość
-
Tunia rozumiem Cię doskonale i twoje rozczarowanie. Posiew naprawdę można zrobić wszędzie, nie trzeba do tego leżeć w szpitalu. A dlaczego Ci cofnęli cesarke, bo chyba umknęła mi ta informacja?Starania od 2015
👩 37 lat, hashimoto, IO, bielactwo, AMH - 1,12
👨🏻 38 lat, oligoteratozoospermia
Kariotypy OK
2018
1 IUI - ❌ 2 IUI -❌ 3 IUI -cb
4 IUI - ❤️
Kwiecień 2019 - mamy synka
2024 powrót do kliniki
Sierpień
Podejście do IUI - brak dawki inseminacyjnej- rezygnacja z IUI
Wrzesień
I procedura ICSI długi protokół
Październik
💉7🥚 4 dojrzałe
4 blastki 4BB
PGT-A 3 z wadami genetycznymi, 1 nieinformatywny
Grudzień
10.12. transfer nieinformatywnego
7dpt beta 3, 13dpt beta <0,2
Styczeń 2025
II procedura, długi protokół, hbIMSI
Punkcja 14.02. Pobrano 5🥚 1❄️5BB
Marzec 2025 Leczenie stanu zapalnego endometrium
Maj 2025
13.05. Transfer 6BB