Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Lolka30 wrote:Założenie ochraniacza na materac i prześcieradła to 3 minuty roboty także możesz to zrobić w każdej chwili 😉.
no tak.. ochraniacz, prześcieradło, literki.. muszę "odkurzyć" przewijak, powyciągać organizery... właśnie wiem, że niby szybko można to ogarnąć a jak zrobię to teraz to przez tydzień się zakurzy... ale jakoś wkurza mnie ten niedokończony "kącik" .... i biję się z myślami...Fasolka77
-
malutka_mycha wrote:Karola a kiedy będzie coś wiadomo?
Nie wiem 😞 skurcze mnie łapią co jakiś czas, w nocy też miałam.
Póki co leżę sama na sali, M pojechał po zakupy, odwiedziny od 13 i wtedy ma wrócić. Marcelinie nie podobało się to KTG, chciała wyjść brzuchem, poza tym może przez mój stres tętno miała podwyższone, jak mnie położna rozmową zagadała to dopiero tętno wróciło do normy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 kwietnia 2019, 11:03
-
Daffi wrote:Na ktg jaja jakich jeszcze nie mialam. Maly tak skakal ze gubil tetno i zapisywalo sie moje tetno albo wylapywalo oba naraz.. Wezwali lekarza żeby mu pokazać co by sie nie stresowal ze sa spadki takie u dziecka.. Musiala ze mna siedziec polozna i trzymać sonde caly czas i jak maly sie ruszył szybko za nim podążać. Podczas sledzenia przez polozna tetno bylo prawidlowe ale ja juz sama cala w stresie. Doktorek widzial to zlapal mnie za brzuch potarmosil i mówił zebym sie nie stresowala jestt dobrze. Zobaczymy sie na wizycie.
Pytal o rece i jak mu powiedziałam ze nie czuje 3 palcow to pokazał mi czy to sa te 3 palce.. Jak powiedzialam ze tak to powiedział ze jest to ucisk na nerw lokciowy. Zaczynam sie martwic ze jeszcse tydzien mnie przetrzyma.
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/3e4d47691988.jpg
faktycznie Daffi.. ale przygody! Jesteś w szpitalu???? Czy czekasz na wizytę u swojego lekarza?Fasolka77
-
Anete wrote:Karolka to ładne skurcze się zapisują 😊 tulę mocno i trzymam kciuki 😘
Fasolka ja będę ubierać dopiero po powrocie. Ewentualnie mąż ubierze jak będziemy w szpitalu. Ale to 3 min zajmie więc myślę, że mały problem 😊
ok to się tym na razie nie stresuję...Fasolka77
-
Lolka30 wrote:Daffi coś te nasze Filipy nie lubią ktg hihi. U mnie też przecież na tym nieprawidłowym oprócz tego że leciał cały czas na tetnie powyżej 180 to tak się ruszał że aparat gubil tętno i lapal moje.
-
Fasolka77 wrote:faktycznie Daffi.. ale przygody! Jesteś w szpitalu???? Czy czekasz na wizytę u swojego lekarza?
Fasolka77 lubi tę wiadomość
-
Lolka30 wrote:Teraz mi się przypomniało że o tym pisałaś tylko jakoś nie połączyłam faktów że z tego powodu odwołali cięcie. Ale może to lepiej? Poród SN nie jest dla Ciebie lepszy że względu na problemy z krzepliwoscia?
Przed cesarką planowaną miałam odstawić heparyne. A naturalnego nie przewidze. Przy synu straciłam dużo krwi, a nie brałam heparyny. -
Daffi wrote:A widzisz czyli Filipy tak maja. Polozne nie mogły uwierzyc ze tak mozna rozrabiac ale stwierdziły jednoglosnie ze jest mu strasznie ciasno i dlatego tak robi.. Do tego cale ktg na wznak... Myslalam ze sie udusze.. Ciezko mi bylo oddychac.Starania od 2015
👩 37 lat, hashimoto, IO, bielactwo, AMH - 1,12
👨🏻 38 lat, oligoteratozoospermia
Kariotypy OK
2018
1 IUI - ❌ 2 IUI -❌ 3 IUI -cb
4 IUI - ❤️
Kwiecień 2019 - mamy synka
2024 powrót do kliniki
Sierpień
Podejście do IUI - brak dawki inseminacyjnej- rezygnacja z IUI
Wrzesień
I procedura ICSI długi protokół
Październik
💉7🥚 4 dojrzałe
4 blastki 4BB
PGT-A 3 z wadami genetycznymi, 1 nieinformatywny
Grudzień
10.12. transfer nieinformatywnego
7dpt beta 3, 13dpt beta <0,2
Styczeń 2025
II procedura, długi protokół, hbIMSI
Punkcja 14.02. Pobrano 5🥚 1❄️5BB
Marzec 2025 Leczenie stanu zapalnego endometrium
Maj 2025
13.05. Transfer 6BB -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Karollinax26 wrote:Anete a jak u Ciebie ? Jak skurcze ?
Mateńko, jak te maluszki tutaj płaczą 😞
U mnie się nic nie rozkręca, męczą mnie te skurcze cały czas. Ciekawe co mi powie jutro gin na wizycie. Jak tak będę chodzić do 42 tyg to chyba się zapłaczę 😭 -
Lolka30 wrote:Wiesz co ta pozycja na wznak to chyba jest właśnie powód przynajmniej u mnie. Jak zmieniłam pozycję na bok to wszystko się zaczęło powoli uspokajac. A w szpitalu wszystkie ktg miałam robione na boku i mimo że Filip też szalał to zapisy były prawidłowe.
U mnie też mały szalał i uciekał jak leżałam na plecach. Po przekręceniu na bok lepiej łapało tętno