Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
B_002 wrote:Była u nas dziś położna drugi raz. Zosia przez 4 dni przybrała 240g na wadze, mamy teraz już 2860g!
Śmiać mi się chce, bo akurat jak przychodzi położna to mała jest dość mocno najedzona, ma największy apetyt przed południem
Potem ważenie i rozbieranie ją rozbudzi i przed zaśnięciem znowu chce jeść
Po południami i w nocy je co 3-3,5 godziny i małe porcje, ale nadrabia rano.
Z takim najedzonym brzuchem i tą wagą Zosia wyszła na małego żarłoka
Ja już ją przestałam w nocy nawet budzić bo nie ma potrzeby, sama co 3,5 godziny się upomina, położna mówi że przy takim przybieraniu na wadze to nie ma potrzeby jej budzić na siłę.
niech nam Zosia rośnie zdrowo!B_002 lubi tę wiadomość
Fasolka77
-
DorotaAnna wrote:Fasolka ja już ubrałam
miałam ubrać tylko kosz Mojżesza ale się rozpedzilam i założyłam prześcieradło w lozeczkhbi w gondoli. Myśle że pare dni wcześniej niczego nie zmieni a sprawiło mi to ogromna radość
na spokojnie jak wrócisz ze szpitala będziesz mogła sobie to wszystko ubrać to zajmuje pare minut.
cisnę K. , żeby skręcił ten kosz bo mamy na kółkach... ale on uważa, że jest jeszcze czas.. od kilku dni źle się czuł... coś jakby przeziębienie, jelitówka, opadł z sił... nie wiem czy faktycznie jakiś wirus czy stres go dopada... dobrze, że mi nic nie sprzedał....Fasolka77
-
Tunia76 wrote:No już ochłonęłam po wyroku.
Był u mnie mój gin. No i nie puszczą mnie przed porodem, bo jestem w ciąży wysokiego ryzyka.
Jedyne co załatwił, to że temat cesarki jest otwarty. Jesli będę chciała, to mogę mieć cesarkę.
Tylko jak ja mam zdecydować co dla mnie będzie lepsze. Będziemy rozmawiać w przyszłym tygodniu.
współczuję Tunia.. a powiedział kiedy mniej więcej planują rozwiązać ciążę? Jaki jest najlepszy moment przy zakrzepicy?Fasolka77
-
Kurczę dziewczyny jak tak czytam jak się meczycie to doszłam do wniosku że ja jednak całkiem dobrze znoszę tą końcówkę. Coś tam mi doskwiera wiadomo, ale mogę normalnie spać w nocy i funkcjonować w dzień. Przykro mi że niektóre z nas się tak źle czuja i mam nadzieję że ulga szybko nadejdzie.
Paula daj znaka co tam u Ciebie.Kasiulka90 lubi tę wiadomość
Starania od 2015
👩 37 lat, hashimoto, IO, bielactwo, AMH - 1,12
👨🏻 38 lat, oligoteratozoospermia
Kariotypy OK
2018
1 IUI - ❌ 2 IUI -❌ 3 IUI -cb
4 IUI - ❤️
Kwiecień 2019 - mamy synka
2024 powrót do kliniki
Sierpień
Podejście do IUI - brak dawki inseminacyjnej- rezygnacja z IUI
Wrzesień
I procedura ICSI długi protokół
Październik
💉7🥚 4 dojrzałe
4 blastki 4BB
PGT-A 3 z wadami genetycznymi, 1 nieinformatywny
Grudzień
10.12. transfer nieinformatywnego
7dpt beta 3, 13dpt beta <0,2
Styczeń 2025
II procedura, długi protokół, hbIMSI
Punkcja 14.02. Pobrano 5🥚 1❄️5BB
Marzec 2025 Leczenie stanu zapalnego endometrium
Maj 2025
13.05. Transfer 6BB -
Karollinax26 przepraszam, że tak zapytam, ale jaki jest stosunek Twoich rodziców do M. po tym wszystkim? jak Twoja mama na niego reaguje jak Cię odwiedza? ma "dystans"?
oczywiście olej pytanie, jak nie chcesz odpowiedzieć💛 12/2015 🧒
🧡 09/2017 🧒
❤️ 05/2019 🧒
💙 06/2021 🧒
🩵 12/2022 🧒
🩷 10/2024 👧 -
espoir wrote:Karollinax26 przepraszam, że tak zapytam, ale jaki jest stosunek Twoich rodziców do M. po tym wszystkim? jak Twoja mama na niego reaguje jak Cię odwiedza? ma "dystans"?
oczywiście olej pytanie, jak nie chcesz odpowiedzieć
Moja mama może nie mówi wprost ale swoje myśli i po tym co się stało, on jej w oczach już stracił wszystko. Rozmawia z nim jako tako, kiedyś mieli więcej tematów do rozmów, teraz wiadomo, już nie.
Powiedziała mi, że dla niej to on już jest skreślony. -
Fasolka a zawsze na tym samym sprzęcie masz ktg? Ja miałam dwa razy, raz w gabinecie i raz w szpitalu. Ten z gabinetu to mogą sobie w tylek wsadzić, więcej nam zajęło szukanie dziecka niż faktyczne pomiary, w szpitalu podpięla i bez problemu 20 minut leciało bez zakłóceń.
Może faktycznie pozycja od preferencji dziecka zależyja na plecach się męczę więc Nina ewidentnie też.
Tunia przykro mi że Cie zostawiają
Daffi nawet nie wiem co Ci napisać -
Tunia76 wrote:Super Basiu.
Załapałam się na zdjęcia. Są poprostu magiczne. 😁
Położna przychodzi z wagą?
Bardzo fajna ta położna, trochę rad zawsze da.
Na niektóre przymykam oko, bo są rożne zdania. Np ona uważa że powinien być klin w łóżeczku pod materacem lub całe lekko pochylone. Ja słyszałam różne zdania i wolę mieć na płasko.
Ale przecież nie ze wszystkim musimy się zgadzać a wysłuchać (i zostawić bez komentarza) mogę
Ale ogólnie jestem zadowolona.martusiawp, Tunia76 lubią tę wiadomość
29.03.2019 [39+2] Zosia2580g, 52cm, 10pkt, SN
-
nick nieaktualny
-
Karolina no ja byłam zaskoczona obiadami w szpitalu!
Nie miałam żadnej specjalnej diety i obiady były super, smaczne i duże porcje.
Co do śniadań i kolacji można się przyczepić, bo skromnie, ale chociaż tym obiadem można było się porządnie najeśćmartusiawp lubi tę wiadomość
29.03.2019 [39+2] Zosia2580g, 52cm, 10pkt, SN
-
Karollinax26 wrote:Moja mama może nie mówi wprost ale swoje myśli i po tym co się stało, on jej w oczach już stracił wszystko. Rozmawia z nim jako tako, kiedyś mieli więcej tematów do rozmów, teraz wiadomo, już nie.
Powiedziała mi, że dla niej to on już jest skreślony.
a rodzice M.? myślisz, że będą chcieli przyjechać zobaczyć Marcelinkę?💛 12/2015 🧒
🧡 09/2017 🧒
❤️ 05/2019 🧒
💙 06/2021 🧒
🩵 12/2022 🧒
🩷 10/2024 👧 -
Dzisiaj jest dobry dzień. Kupiliśmy chłopakom buty bardzo sprawnie, rach ciach i gotowe. W smyku nie było tego laktatora, na stronie też nie jest dostępny, więc zamówiłam gdzie indziej i jeszcze taniej
A wczoraj jak bylismy na słoneczku na spacerku, poszliśmy na dobre lody. Stoimy na końcu kolejki i nagle pani sprzedawczyni mnie woła bez kolejki. Ale czadByło mi cholernie miło
Fasolka77, malutka_mycha, Kasiulka90, estrella, B_002, Tunia76 lubią tę wiadomość
-
malutka_mycha wrote:Fasolka a zawsze na tym samym sprzęcie masz ktg? Ja miałam dwa razy, raz w gabinecie i raz w szpitalu. Ten z gabinetu to mogą sobie w tylek wsadzić, więcej nam zajęło szukanie dziecka niż faktyczne pomiary, w szpitalu podpięla i bez problemu 20 minut leciało bez zakłóceń.
Może faktycznie pozycja od preferencji dziecka zależyja na plecach się męczę więc Nina ewidentnie też.
Tunia przykro mi że Cie zostawiają
Daffi nawet nie wiem co Ci napisać
tak , cały czas na tym samymja tam mogę poleżeć na plecach
Fasolka77
-
Moje dziecię wybyło na dwór, mam chwilę dla siebie
Ja też już mam dosyć tego wsłuchiwania się w to czy poród już blisko, też już bym chciała być po rozwiązaniu, ciężko mi, brzuch mnie boli itd.
Ale tak sobie myślę, że te nasze dzieciaczki skoro jeszcze nie chcą wyjść to znaczy, że czegoś od nas jeszcze potrzebują.
Tłumaczę sobie, że wytrwałam już w ciąży 38 tygodni to wytrwam jeszcze te 2 lub 3 tygodnie, przecież to już tak niewiele. A później już do końca życia będziemy razem, bliżej lub dalej od siebie.
Spróbujcie dziewczynki nastawić się pozytywnie, będzie nam o wiele łatwiej niż jeżeli będziemy się ciągle nakręcały.
Trzymam kciuki za nas wszystkiemartusiawp, estrella, B_002, xKlaudiax, Tunia76 lubią tę wiadomość
-
Fasolka77 wrote:Karola a lepiej się już czujesz psychicznie? mam na mysli rozstanie z M? w zasadzie co było powodem? jeśli mogę zapytać oczywiscie...
Czuję się lepiej, jednak jestem rozczarowana, bo nie tak to sobie wyobrażałam i jestem głupia ale ciągle mam jakąś nadzieję.
Rozstaliśmy się, bo nie mogliśmy się dogadać, on chyba inaczej wyobrażał sobie moją ciąże. -
Tunia o rety...współczuję...masz jeszcze kawał czasu do.porodu i masz go spędzić w szpitalu...ale skoro Twoja ciąża jest tą podniesionego ryzyka to nie ma co dyskutować.
Będziesz pod dobrą opieką i nic z zaskoczenia Cię nie weźmie😉
Daffi współczuję Ci tego obrzęku i całej reszty...ale...jeszcze chwilka...
Karolinka obiadek podano i to całkiem niezły😉 smacznego😋 Ty też tam jesteś pod bacznym okiem lekarzy więc będzie bez zaskoczenia😉
Basiu pięknie Zosia przybiera❤ niech wcina na zdrówko❤
A co do KTG-ja mam robione tylko na boku.
Ostatnio nawet podczas usg lekarka pytała czy mogę leżeć na plecach bo jak nie to usg na boku zrobimy.
Ja po wyprawie na pocztę,do apteki, Rossmana leżę i zajadam popijając kawkę.
Niedługo przygotuję mięsko do obiadku a potem pakuje torbę.Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 kwietnia 2019, 13:33
-
Dziewczyny odmroziłam na obiad klopsiki od mamy gotuje ziemniaki i o! Jaki szybki obiad
robię jeszcze sos z suszonej żurawiny do klopsików pierwszy raz wiec mam nadzieje że się uda!
Fasolka77, martusiawp, estrella lubią tę wiadomość
👱🏻♀️30 🧔🏻♂️32
05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
04.2019 👶🏼
Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
13.02 ⏸️
15.02 beta 81,5
17.02 beta 158,4
01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
15.03 CRL 1,24 cm ❤️