X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwietniowe maluszki 2019
Odpowiedz

Kwietniowe maluszki 2019

Oceń ten wątek:
  • DorotaAnna Autorytet
    Postów: 3093 2948

    Wysłany: 8 kwietnia 2019, 13:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja miałam prawie wszystkie ktg na plecach bo na boku mały uciekał...

    Daffi przykro mi że tak się męczysz...

    👱🏻‍♀️30 🧔🏻‍♂️32

    05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
    04.2019 👶🏼
    Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
    13.02 ⏸️
    15.02 beta 81,5
    17.02 beta 158,4
    01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
    15.03 CRL 1,24 cm ❤️
  • KarmeLoVe Autorytet
    Postów: 1184 1350

    Wysłany: 8 kwietnia 2019, 13:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karollinax26 wrote:
    Czuję się lepiej, jednak jestem rozczarowana, bo nie tak to sobie wyobrażałam i jestem głupia ale ciągle mam jakąś nadzieję.
    Rozstaliśmy się, bo nie mogliśmy się dogadać, on chyba inaczej wyobrażał sobie moją ciąże.
    Też wczoraj myślałam o Was... Musi być Ci ciężko, bo pewnie czujesz uraz, a z drugiej strony dalej te pozytywne uczucia.
    Dogadujecie się teraz jakoś? Stara się chociaż teraz zadbać o Ciebie i Marcepanka?
    Jesteś mega silna, podziwiam, naprawdę. Ja chyba nie miałabym tyle siły po takim rozstaniu żeby był ze mną przy porodzie...

    Karollinax26 lubi tę wiadomość

    dqprh371sw80ldoj.png
    Urodzony 3.05.2019 ❤️
    hcg 31.08.2018 - 534 <3 03.09.2018 - 2218 <3
    11.09.2018 - 22870 <3 Pierwsze usg 13.09.2018... Masz już serduszko <3
    17.10.2018. :) Maleństwo mierzy 4,33 cm <3 Mam nadzieję, że Ci u nas dobrze Maluszku <3
  • chce_byc_mama Autorytet
    Postów: 997 1542

    Wysłany: 8 kwietnia 2019, 13:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do przepuszczania w kolejce to przyznam, ze przez cała moja ciąże tu w Anglii nikt mnie w żadnym sklepie nie przepuścił ani razu. Byłam nawet w zeszłym tygodniu w banku bo musiałam zmienić numer telefonu i było przede mną 11 osób w kolejce - nikt mnie nie przepuścił a stanęłam nawet tak żeby panie przy kasach widziały mój brzuch, ale tez nikt mnie nie poprosił do okienka. Hmm... jutro wybieram się autobusem do centrum bo umówiłam się z koleżanka na śniadanie, a nie dam rady tam zaparkować autem wiec ciekawe jak to będzie w autobusie chociaż podejrzewam, ze i tak będą wolne miejsca wiec mój „test” się nie uda 😉

    atdc2n0agq3f7pfx.png
    ijpbmg7yq0tf1to1.png
  • chce_byc_mama Autorytet
    Postów: 997 1542

    Wysłany: 8 kwietnia 2019, 13:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karollinax26 wrote:
    Może nie jak w hotelu ale całkiem zjadliwe 😁

    c6712fc4e57dd53cmed.jpg
    Ja bym z tego zjadła tylko surówkę 🙈

    atdc2n0agq3f7pfx.png
    ijpbmg7yq0tf1to1.png
  • Fasolka77 Autorytet
    Postów: 10394 6550

    Wysłany: 8 kwietnia 2019, 13:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karollinax26 wrote:
    Czuję się lepiej, jednak jestem rozczarowana, bo nie tak to sobie wyobrażałam i jestem głupia ale ciągle mam jakąś nadzieję.
    Rozstaliśmy się, bo nie mogliśmy się dogadać, on chyba inaczej wyobrażał sobie moją ciąże.


    co za durny powód... może po narodzinach jakoś się dogadacie jeszcze...

    Fasolka77

    atdc9vvjype3clpf.png
  • KarmeLoVe Autorytet
    Postów: 1184 1350

    Wysłany: 8 kwietnia 2019, 13:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fasolka, wczoraj pisałaś o swoich zmartwieniach. Czy pokochasz Brunia i milion innych... Wczoraj płakałam o to samo. Naprawdę. Boję się cholernie, wcześniej byłam nastawiona bardziej "zadaniowo", teraz dociera do mnie, że to będzie taka mała indywidualnośc, która będzie widziała we mnie i w D.osoby, które się naśladuje. Widzę, że z D mamy troszkę różne pomysły na opiekę nad Oliwierem, ale nie takie, których się nie da dogadać, bo w sumie prowadzą do tego samego skutku. Ale ja jestem uparta i niektóre kwestie będę musiała sobie poluzowac i dać D być ojcem takim jakim chce,a wiem, że będzie świetnym.

    Wczoraj pytał małego przez brzuch jak się czuje, czy wszystko okej. Gdy miał czkawke zapytał "niuniu, co jest? Tyle cię męczy..."
    Ogólnie rozczula się nad brzuchem coraz mocniej, a ja głupia wyje. Łzami jak grochy.

    Ale wiesz co... Młody chyba czuję i sam pokazuje mi, że przecież jest cudownym dzieckiem. Chyba poczuł że wczoraj miałam taki strach, że co będzie jak go zobaczę, dziś miło mi się, że lezelismy we trójkę na narożniku, było lato, bardzo gorąco, leżał mi na brzuchu a tatusia w brzuch glaskal tak jak ja lubię go głaskać . Miał takie mądre oczka i pulchniutkie kosteczki 😍
    Patrzył na nas i kochał nas całym serduszkiem, a my byliśmy najszcsesliwsi na świecie.


    Myślę, że każda z nas teraz tak trzepie portami, niepotrzebnie. Widzę, że obawy każdej z nas są podobne, więc to pewnie normalne. I serio, mimo, że nie powinno mnie cieszyć wasze nieszczęście - te negatywne myśli, to cisza mnie. Bo wiem, że nie tylko ja myślę w ten sposób, nie tylko ja się boję. Ale wiem też, że będziemy najlepszymi mamuskami dla naszych szkrabów. Boimy się teraz nieznanego, nowego. A później, to nowe, będzie najpiękniejszym co nas mogło spotkać.
    Te małe oczy, pełne miłości i blasku 😍 zmienia wszystko 😍❤️

    Fasolka77, Kiwona, Natalia-tosia, espoir, Kasiulka90, MamaAga85, mysla.nieskalana lubią tę wiadomość

    dqprh371sw80ldoj.png
    Urodzony 3.05.2019 ❤️
    hcg 31.08.2018 - 534 <3 03.09.2018 - 2218 <3
    11.09.2018 - 22870 <3 Pierwsze usg 13.09.2018... Masz już serduszko <3
    17.10.2018. :) Maleństwo mierzy 4,33 cm <3 Mam nadzieję, że Ci u nas dobrze Maluszku <3
  • Fasolka77 Autorytet
    Postów: 10394 6550

    Wysłany: 8 kwietnia 2019, 13:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KarmeLoVe wrote:
    Fasolka, wczoraj pisałaś o swoich zmartwieniach. Czy pokochasz Brunia i milion innych... Wczoraj płakałam o to samo. Naprawdę. Boję się cholernie, wcześniej byłam nastawiona bardziej "zadaniowo", teraz dociera do mnie, że to będzie taka mała indywidualnośc, która będzie widziała we mnie i w D.osoby, które się naśladuje. Widzę, że z D mamy troszkę różne pomysły na opiekę nad Oliwierem, ale nie takie, których się nie da dogadać, bo w sumie prowadzą do tego samego skutku. Ale ja jestem uparta i niektóre kwestie będę musiała sobie poluzowac i dać D być ojcem takim jakim chce,a wiem, że będzie świetnym.

    Wczoraj pytał małego przez brzuch jak się czuje, czy wszystko okej. Gdy miał czkawke zapytał "niuniu, co jest? Tyle cię męczy..."
    Ogólnie rozczula się nad brzuchem coraz mocniej, a ja głupia wyje. Łzami jak grochy.

    Ale wiesz co... Młody chyba czuję i sam pokazuje mi, że przecież jest cudownym dzieckiem. Chyba poczuł że wczoraj miałam taki strach, że co będzie jak go zobaczę, dziś miło mi się, że lezelismy we trójkę na narożniku, było lato, bardzo gorąco, leżał mi na brzuchu a tatusia w brzuch glaskal tak jak ja lubię go głaskać . Miał takie mądre oczka i pulchniutkie kosteczki 😍
    Patrzył na nas i kochał nas całym serduszkiem, a my byliśmy najszcsesliwsi na świecie.


    Myślę, że każda z nas teraz tak trzepie portami, niepotrzebnie. Widzę, że obawy każdej z nas są podobne, więc to pewnie normalne. I serio, mimo, że nie powinno mnie cieszyć wasze nieszczęście - te negatywne myśli, to cisza mnie. Bo wiem, że nie tylko ja myślę w ten sposób, nie tylko ja się boję. Ale wiem też, że będziemy najlepszymi mamuskami dla naszych szkrabów. Boimy się teraz nieznanego, nowego. A później, to nowe, będzie najpiękniejszym co nas mogło spotkać.
    Te małe oczy, pełne miłości i blasku 😍 zmienia wszystko 😍❤️


    Karmelove bo się zwyję znowu.. a dopiero co zobiłam makijaż bo jadę zaraz na KTG... ja właśnie jestem zadaniowcem... wszystko gotowe.. tylko chyba nie ja.. boję się tej konfrontacji... ale rozmawiam ze znajomymi mamami i one mnie trochę prostują...
    ale dobrze wiedzieć, że nie jestem sama w swoich lękach :)

    Fasolka77

    atdc9vvjype3clpf.png
  • Bubek Autorytet
    Postów: 848 663

    Wysłany: 8 kwietnia 2019, 13:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    TY sie zwyjesz a ja 2x.
    Hormony mi daja popalic, wyje co chwila to z radosci to ze smutku - a jestem najszczesliwsza osoba na ziemi :)

    Fasolka77 lubi tę wiadomość

    86a4a28ed8.png
    ❤️❤️❤️❤️
  • Bubek Autorytet
    Postów: 848 663

    Wysłany: 8 kwietnia 2019, 13:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a jutro na zdjecie szwow i pierwsza wizyte u lekarza Mijusi

    86a4a28ed8.png
    ❤️❤️❤️❤️
  • espoir Autorytet
    Postów: 5346 7547

    Wysłany: 8 kwietnia 2019, 13:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fasolka77 wrote:
    co za durny powód... może po narodzinach jakoś się dogadacie jeszcze...
    ja pamiętam, jak Karolka płakała nam tu, że on nie bierze słów ginki na poważnie (że ma leżeć, bo szyjka się skraca) i się z nią kłóci, że ma jechać do jego rodziny...
    nie wiem czy jeśli kobieta w ciąży nie może polegać na ojcu swojego dziecka, to powód rozstania można nazywać durnym... ja też bym w tej sytuacji wybrała rozstanie.

    Kiwona, Karollinax26, DorotaAnna, B_002, Lili90, Karmelllka90, Martusiazabka lubią tę wiadomość

    💛 12/2015 🧒
    🧡 09/2017 🧒
    ❤️ 05/2019 🧒
    💙 06/2021 🧒
    🩵 12/2022 🧒
    🩷 10/2024 👧
  • KarmeLoVe Autorytet
    Postów: 1184 1350

    Wysłany: 8 kwietnia 2019, 13:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fasolka77 wrote:
    Karmelove bo się zwyję znowu.. a dopiero co zobiłam makijaż bo jadę zaraz na KTG... ja właśnie jestem zadaniowcem... wszystko gotowe.. tylko chyba nie ja.. boję się tej konfrontacji... ale rozmawiam ze znajomymi mamami i one mnie trochę prostują...
    ale dobrze wiedzieć, że nie jestem sama w swoich lękach :)
    Ja też. I ja muszę mieć wszystko zaplanowane. Wiem, że teraz moje plany są... Mogę mieć plan jak chce go wychować, a chce go wychować na dobrego człowieka. Wiem, że jeżeli weźmie przykład z D, który serce ma złote, to nam się uda. Chcę żeby był szczęśliwy.
    Ale boję się, że to nie będą zadania do wykonania, ale będzie to człowiek, który też będzie miał swoje ja...

    Nie mogę się doczekać aż go poznam, a jednocześnie się obawiam, że nie sprostam.

    Wczoraj D zauważył moja panikę. Boję się, że nie będę mieć mleka, choć śni mi się co jakiś czas, że z skutków mi dosłownie kapie. Mam mm w domu, gdyby coś się wydarzyło w nocy. D wczoraj już w akcie desperacji powiedział, że nie ważne czym go nakarmie, ważne żeby nie był głodny i mm kupimy jeśli będzie trzeba. Powiedziałam mu, że jest w domu. Zapytał czy mamy maść do pupy, coś do kąpieli... I po wszystkich odpowiedziach spojrzał mi w oczy i uspokoił, że to dziecko ma już teraz wszystko, a nawet więcej niz trzeba, bo najbardziej potrzebował będzie nas. Trochę mnie to trzepnelo i ogarnelo, bo przecież... Nie jedno dziecko może pomarzyć o takich warunkach jakie mamy my, Ty czy każda z nas tutaj
    ...

    espoir, mysla.nieskalana, Fasolka77, DorotaAnna, Martusiazabka lubią tę wiadomość

    dqprh371sw80ldoj.png
    Urodzony 3.05.2019 ❤️
    hcg 31.08.2018 - 534 <3 03.09.2018 - 2218 <3
    11.09.2018 - 22870 <3 Pierwsze usg 13.09.2018... Masz już serduszko <3
    17.10.2018. :) Maleństwo mierzy 4,33 cm <3 Mam nadzieję, że Ci u nas dobrze Maluszku <3
  • Kiwona Autorytet
    Postów: 2380 2866

    Wysłany: 8 kwietnia 2019, 13:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KarmeLoVe i się zbeczalam 😘

    Fasolka77 lubi tę wiadomość

    24.04.2019 3800 g 56 cm
    qdkkiei3w97yr8ui.png
  • angella908 Autorytet
    Postów: 570 932

    Wysłany: 8 kwietnia 2019, 14:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W koncu udalo sie zrobic suwaczki :)

    Powodzenia dziewczyny w szpitalu, szybkich i bezbolesnych porodow zycze .

    U mnie była dziś położna wyciągła szew, odrazu lepiej sie funcjonuje bo już mnie ciągnął, maly przytył 360 gram wiec bardzo fajnie i na wizycie odpadł mu pępuszek , teraz śpi sobie w ogródku a ja korzystam z chwili.

    A tak w ogole dzis miał się urodzić ;D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 kwietnia 2019, 14:21

    martusiawp, mysla.nieskalana, Anete, estrella, Bubek lubią tę wiadomość

    mhsvj44jxrsr3ijj.png82dol6d8wb8ewah0.png
  • mysla.nieskalana Autorytet
    Postów: 1405 2104

    Wysłany: 8 kwietnia 2019, 14:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dobra,uspokójcie się już i przestańcie pisać te wszystkie ładne rzeczy! :D

    Ja połaziłam dziś trochę po sklepach i znów czuję jakby mi ktoś kroczę na pół złamał ,czekam aż przejdzie :D
    A dzidziuś to się tak boleśnie wypina,przeciąga czy co on tam robi,że aż tchu mi brakuje czasem .Mam wrażenie ,że ja go czuję jakby już mnie kopał od zewnątrz,dziwne rzeczy i to na trzeźwo! :D

    ibm2j48a6easc2hs.png
  • Sansivieria Autorytet
    Postów: 1736 1676

    Wysłany: 8 kwietnia 2019, 14:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też mam chwilę wątpliwości czy podolam w roli mamy. U mnie w rodzinie już wszyscy mają dzieci i bardzo się boję mojej niewiedzy i nieporadnosci, że wszyscy będą mnie obserwować i pouczać. A już kompletnie mnie przeraża laktacja albo choroby takiego Dzidziusia, choćby "zwykly" katar!
    Więc Fasolko chyba każda z nas ma większe lub mniejsze obawy przed nowym i nieznanym.

    U nas ktg zaczynamy na lewym boku, ale nie piszą się ruchy i wtedy kładę się na plecach i Mała się wierci.

    Fasolka77 lubi tę wiadomość

    age.png
    age.png
  • Kasiulka90 Autorytet
    Postów: 2209 2887

    Wysłany: 8 kwietnia 2019, 14:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie po wizycie u lekarki wieści takie, że szyjka zgładzona całkowicie, ale zamknięta. Czyli na ten etap myślę, że dobrze 🙂 Pani doktor kieruje się terminem z ostatniej miesiączki i rozkminiałyśmy razem, do kiedy mi L4 wystawić, ja chciałam jak najdłużej (np. do 6 maja, bo to będzie 40+6), a ona chciała do 30 kwietnia maks, a to przecież tuż przed majówką i co dalej :( Więc w końcu wystawiła do 2 maja, bo dłużej nie może, bo termin z om mam na 22 kwietnia. Nie wiem, co od tego 3 maja zrobię. Będę musiała złożyć wniosek już o macierzyński? Hmmm.

    No póki co nie zapowiada się, że urodzę przed majówką 😅

    Fasolka, wtrącę się, bo pamiętam doskonale całą historię Karoli, wszystko nam tu na bieżąco opisywała i wkurzałam się razem z nią. Jakoś dosyć wcześnie miała problem z szyjką, lekarka kazała jej leżeć, oszczędzać się jak najwięcej, sama Karolcia też nie czuła się najlepiej i rzeczywiście stosowała się do zaleceń. A M. był przyzwyczajony, że Karola dotychczas codziennie sprzątała, gotowała obiady, a tu nagle leży niebocha i właściwie to trzeba się nią zająć. To mu nagle przestało pasować, stracił służkę w domu, a sam wsparcia wykazał totalnie zero. Wmawiał jej, że na pewno ona wymyśla i nie musi tyle leżeć, że lekarka przesadza. Dupa wołowa z niego, pokazał, że niezbyt nadaje się na ojca i partnera. Przecież praktycznie każda z nas miała od początku jakieś problemy, ja też sporo leżałam przez mdłości, bóle, osłabienie, utratę energii, a miałam niesamowite wsparcie męża, jak każda z Was tutaj. Więc wnioski można sobie wysnuć. To nie kwestia dogadania się tylko totalnej zmiany podejścia/charakteru.
    Dlatego tak dzielnie wspieram Karolę 😘 I mam nadzieję, że życie jej się ułoży szybko z kimś bardziej wartościowym 😉

    mysla.nieskalana, martusiawp, espoir, MamaAga85, Karollinax26, Lolka30 lubią tę wiadomość

    mhsvcbxmf17updrl.png
  • mysla.nieskalana Autorytet
    Postów: 1405 2104

    Wysłany: 8 kwietnia 2019, 14:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja już mówiłam,że ja bym go kopła w dupe tak,że by się gaciami nakrył! (takie wiejskie powiedzonko :D )

    espoir, Karollinax26, Misiabella, Kiwona, Kasiulka90 lubią tę wiadomość

    ibm2j48a6easc2hs.png
  • martusiawp Autorytet
    Postów: 2627 1735

    Wysłany: 8 kwietnia 2019, 14:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    angella908 wrote:
    W koncu udalo sie zrobic suwaczki :)

    Powodzenia dziewczyny w szpitalu, szybkich i bezbolesnych porodow zycze .

    U mnie była dziś położna wyciągła szew, odrazu lepiej sie funcjonuje bo już mnie ciągnął, maly przytył 360 gram wiec bardzo fajnie i na wizycie odpadł mu pępuszek , teraz śpi sobie w ogródku a ja korzystam z chwili.

    A tak w ogole dzis miał się urodzić ;D
    O to też szybko pepuszek odpadł, i ładnie przybiera.😀 A jak starszy braciszek reaguje na rodzeństwo?

    km5se6ydo5gp4qlc.png
    km5se6ydb2ipc5j5.png
    Hashimoto Insulooporność Starania od maj 2015
    1.12.2017 [*] Aniołek Jaś
    I IUI 18.06.2018 II IUI 14.07.2018
  • Anete Autorytet
    Postów: 703 724

    Wysłany: 8 kwietnia 2019, 14:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasiulka no właśnie ja też się zastanawiałam nad tym zwolnieniem, bo mam wystawione do 13.04, czyli tak jak mi wypada termin. A to jest sobota. Co jak nie urodzę do tego czasu? Jutro się będę ginki pytać. Ona chyba wyszła z założenia, że ja na pewno nie dotrwam do tego czasu...

    atdcj48aq9519a2w.png
  • Menka888 Autorytet
    Postów: 987 1166

    Wysłany: 8 kwietnia 2019, 14:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Leżę pod ktg i mała ma właśnie czkawke 😂
    Śmiesznie to brzmi razem z biciem serduszka.

    mysla.nieskalana, Sansivieria, martusiawp, DorotaAnna, Kasiulka90 lubią tę wiadomość

    3jvzbd3mxm57un6k.png
    5dpo - 189
    17dpo - 575
    19dpo - 1598
    22dpo - 5652
    25dpo - 17570
    03.2010 - córeczka
    11.2016 - 6tc (*)
    05.2017 - 11tc (*)
‹‹ 2749 2750 2751 2752 2753 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Starania o dziecko i ciąża po poronieniu - prawdziwe historie ♡

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko" - opowieść o Karolinie, która doświadczyła bolesnej straty w 21. tygodniu ciąży... Jak sama mówi: wszystko układało się idealnie, nic nie wskazywało na to, że coś może być nie tak. "Starania o dziecko i ciąża po poronieniu" -  o bólu, bezsilności, traumie, ale również o pięknym odrodzeniu, niegasnącej nadziei i szczęśliwym zakończeniu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Metody leczenia endometriozy - techniki leczenia, skuteczność, koszty

Endometrioza jest w dalszym ciągu bardzo tajemniczą chorobą. Nic dziwnego, że zarówno diagnostyka, jak i leczenie nie należą do łatwych. Jakie metody stosuje się w zależności od postaci endometriozy? Na czym polegają? Czy są one skuteczne? Jakie czynniki zwiększają szanse na powodzenie leczenia operacyjnego? Czy leczenie endometriozy jest drogie? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niedobór kwasu foliowego - zaskakujące wyniki badań

Niemalże każda kobieta starająca się o dziecko ma świadomość, że podczas starań oraz w czasie ciąży powinna suplementować kwas foliowy. Jednak najnowsze doniesienia lekarzy wskazują na duże problemy z jego przyswajalnością. Co to oznacza? Niedobór kwasu foliowego - jakie mogą być tego skutki? Nawet pomimo zażywania kwasu foliowego, kobiety w dalszym ciągu mogą być narażone na ryzyko chorób/powikłań związanych z jego niedoborami. Jak temu zaradzić? Przeczytaj najnowsze doniesienia i zalecenia ginekologów.  

CZYTAJ WIĘCEJ