Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyDziewczyny kończy się wstęp a zaczyna cudowna opowieść!!! I pamiętajcie ból jest chwilowy na końcu jest cud. Nasza najwspanialsza nagroda. Nie ma przysięgam nie ma piękniejszego dźwięku niż pierwszy krzyk ❤️❤️❤️ a teraz codzienne uśmiechy minki tego się nie da opisać... To trzeba poczuć a jesteście już o krok. Trzymamy z Leosią kciuki za sprawne akcje ❤️
Tysia89, mysla.nieskalana, Kasiulka90, MamaAga85 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDziękujemy Dziewczyny raz jeszcze.
Bardzo spokojna noc prawie za nami.
Karola - damy radę. A za parę dni to wszystko będzie tylko pięknym wspomnieniem.
We mnie już spokój. Może jeszcze spróbuję usnąć na pół godzinki. Powtarzam to co Wy powtarzacie - będzie dobrze, będzie pięknie
Fasolka77, espoir, mysla.nieskalana, Kasiulka90, MamaAga85 lubią tę wiadomość
-
No teraz przynajmniej wiem już o co pytać jak cos.. dziękuję 😘 ja jakbym mogła to bym w ogóle nie nosiła staników tak mnie wkurZaja .. że stanikiem z Bonprix czekam do urodzenia tak jak ki radzilyscie, a mam nadzieję że moja położna pojęcie coś ma ale to się okaże w praniu. No i mąż w razie w jakby był potrzebny to jedzie po ten laktator że smyka. 😊Karmelllka90 wrote:Kochana nie nastawiaj się na walkę. U mnie wpłynęło na to wiele czynników.
- za słaby laktator
-male biustonosze ( bo kupiłam dwa przed porodem czekam na zamówienie tydzień idzie z Bonprix)
- mała ma wędzidełko
- brak wiedzy poloznej o laktacji ( starodawne metody i teorie)
- nowy laktator i zbyt duże nakręcenie laktacji bo bałam się że to chwilowe i robilam zapasy
- duże piersi ☹️ niestety są problematyczne mają tendencję do zastojów i zapalenia
- gęste mleko
Także teraz jestem mądrzejsza. Gdyby tylko w szpitalu czy w domu położna sprawdzili wędzidełko na pewno nie byłoby tak jak jest... Ale już jestem wśród żywych więc z wszystkiego da się wyjsc. Uciążliwe jest to, że np teraz nakarmiła mała ona smacznie śpi my też byśmy mogli ale mąż gniecie cycki. I tak mamy cały czas, a dodatkowo trzeba znaleźć czas na wszystko inne czasem zjem śniadanie i żyje na bananach i bidzkoptach 😂😂😂😂
Karmelllka90 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Karolina Paula powodzenia będzie na pewno super i czekamy na wasze maluszki!!! Piszcie na bierząco:)
A ja sobie myśle jak nas tu coraz mniej a tu dopiero 8 kwietnia!
Kiwona powodzenia na wizycie!
Tunia mam nadzieje ze cie już dziś wypuszcza!!! Nie ogarniam z ta cukrzyca jak mogli sie tak pomylić....
-
Daffi jak po chrzcinach? Dałaś radę? Jak się czujesz?
Pisz jak po wizycie.😀
Kiwona daj znać po wizycie. 😀
B002 śliczne zdjęcia 😘😘
B_002 lubi tę wiadomość
Hashimoto Insulooporność Starania od maj 2015
1.12.2017 [*] Aniołek Jaś
I IUI 18.06.2018 II IUI 14.07.2018
-
Witam się w skończonym 40tc . 😀😀😀
Tylko pytanie dlaczego to moje dziecko nie chce jeszcze wychodzić?
B_002, Fasolka77, mysla.nieskalana, Misiabella, xKlaudiax, estrella, Kasiulka90 lubią tę wiadomość
Hashimoto Insulooporność Starania od maj 2015
1.12.2017 [*] Aniołek Jaś
I IUI 18.06.2018 II IUI 14.07.2018
-
Dalam radę ale musiałam przebrać buty bo nogi średnio współpracowaly. Rece dretwialy jak codzien i bolaly.. Ale bylo mozna troszke zapomnieć bo bylo z kim porozmawiac. Ciesze się ze dotrwalam i przetrwalam.. Teraz jeszcze tylko wizyta ale mam miedzy 12.00-12.30 a na ktg pojadę po 9. Super ze mama jeszcze w PL to pojedzie ze mna bo M w pracy i srednio żeby 2 razy sie zrywal. Fifi przed 4 skopal mnie solidnie.martusiawp wrote:Daffi jak po chrzcinach? Dałaś radę? Jak się czujesz?
Pisz jak po wizycie.😀
Kiwona daj znać po wizycie. 😀
B002 śliczne zdjęcia 😘😘
martusiawp, Fasolka77, Kiwona, Mama36, MamaAga85 lubią tę wiadomość
30.04.2019 (41+2) Filipek 10 pkt. Apgar, CC -
Dzień dobry.
Trzymam kciuki za wszystkie dziś dziewczyny sszpitalne, wizytujace
Malutka mycha jak tam? Skurcze się rozkrecily?
Martusiawp, oby ladachwila się zaczelo.
Ja dziś dziewczyny będę raczej nieobecna, to z racji strajków, moja Tosia jest ze mną w domu i czasu na pisanie raczej nie będzie.
Powodzenia dla wszystkich!
martusiawp lubi tę wiadomość
-
Paula 90 wrote:Fasolka - mam takie same myśli. Ale skoro Wy też je macie to znaczy że to jest ok.
Nagraliśmy jeszcze dzisiaj bicie serduszka Ignasia. Dziwnie bedzie bez tego bijącego serduszka pod moim sercem. Też mi jakoś smutno.
Dzięki Dziewczyny za słowa wsparcia. Chyba serio zaczynam trząść portkami i tracić panowanie nad emocjami. Łzy mi lecą jak grochy a ja nie wiem dlaczego.
Kładę się do łóżka, jutro rano pobudka i Hej przygodo! 👶
mnie też te myśli zaskoczyły... myślałam, że tylko ja takie mam. Dobrze wiedzieć,że nie jestem z nimi sama... dzięki za słowa otuchy...
Paula daj znać jak się już zameldujesz w szpitalu! Powodzenia!Fasolka77
