Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Bubek no cmv to bolaczka kazdej przyszlej mamy. Dobrze, ze mala zdrowa, wiec wszystko dobrze sie skonczylo. A baby bluesa moze miec kazdy, wiec sie nie obwiniaj, ze sie dolujesz, bo nie masz na to wplywu, bo tym kieruja hormony. Staraj sie odpoczywac jak tylko mozesz i korzystaj z pomocy. Otaczaj sie nietoksycznymi ludzmi. Tacy moga niecelowo kogos pognebiac, swoim sposobem bycia i brakiem empatii, a czasem i celowo
Bubek lubi tę wiadomość
-
Aga2606 wrote:No właśnie tak myśle ze porodu nie da się przegapić wiec chyba jeszcze poczekam... trochę mnie tez czyści ale to może być ze stresu. A jak objawy u Ciebie?
U mnie nic, wczoraj czułam jakieś skurcze, raczej słabe, nieregularne. W nocy nic nie czułam więc albo słabe albo w ogóle ich nie było. Wczoraj wchodzilam po schodach, dzisiaj za chwilę też się biorę za jakiś wysiłek. Czytałam że przysiady i chodzenie w kucki może pomóc. Przynajmniej sobie pośladki wyrobię.
A kiedy masz wizytę? Albo kiedy masz się zgłosić do szpitala? -
Karollinax26 wrote:Moje dziecko wisi na cycku, kiedy zasypia i odkładam to jest krzyk i znów chce cycka. Jakieś pomysły ?
Pewnie taki ci się trafił egzemplarzmoje też były cyckowe dzieci. Trzeci to nawet nieodkładalny. Na cycu co 15-30 min. W nocy spał 1,5-2,5 godz przez 13 miesięcy
Ciąża - poród, połóg - grupa fb
Witek ❤️ 25.08.2019 ❤️ 4070g i 56cm ❤️ vbac
Mama czterech ❤️
Mama aniołka 9.2018r -
nick nieaktualnyReniiata wrote:Pewnie taki ci się trafił egzemplarz
moje też były cyckowe dzieci. Trzeci to nawet nieodkładalny. Na cycu co 15-30 min. W nocy spał 1,5-2,5 godz przez 13 miesięcy
-
PAULA GRATULACJE OGROMNE!❤❤❤❤❤ZDRÓWKA DLA.WAS OBOJGA🥰🥰🥰🥰
BUBEK Możemy się tylko domyślić,ze cmv brzmiało jak wyrok.dla Ciebie😢 ale córcia jest cała i zdrowa i to teraz najważniejsze❤ a bejbi blus- to normalna sprawa u prawie każdej świeżo upieczonej mamy,nie ma co tego ukrywać-hormony, hormony, hormony plus nowa sytuacja, zmęczenie...Ale.będzie lepiej ❤
KAROLINKA Może Marcelinka po prostu lubi się przytulać przy piersi...
Moja córka miała tak samo-cycek w buzi przez całą dobę najchętniej...I najlepiej nie odkładać wcale...
DAFFI ściskam mocno i tulę❤❤❤ obyś się Kochana lepiej poczuła w końcu❤❤❤❤
Ja po śniadaniu i coś mnie głowa ćmi...Katar nadal ale chyba się zmniejsza...Bubek lubi tę wiadomość
-
malutka_mycha wrote:Do łazienki też biegam a po wczorajszej wizycie wiem że to nic nie znaczy.
U mnie nic, wczoraj czułam jakieś skurcze, raczej słabe, nieregularne. W nocy nic nie czułam więc albo słabe albo w ogóle ich nie było. Wczoraj wchodzilam po schodach, dzisiaj za chwilę też się biorę za jakiś wysiłek. Czytałam że przysiady i chodzenie w kucki może pomóc. Przynajmniej sobie pośladki wyrobię.
A kiedy masz wizytę? Albo kiedy masz się zgłosić do szpitala?
W poniedziałek mam wizytę i ustala co dalej. Zasnęłam teraz na pół godzinki zamiast sprzątać hehe;)
malutka_mycha lubi tę wiadomość
-
Kiwona wrote:Daffi, ja dzisiaj płakałam przy wstawaniu z łóżka. Spuchniete dłonie tak mnie parza, że mam ochotę je sobie wyrwać. Podejrzewam, że Twoje są mocniej spuchniete, a ja już teraz wymiekam. Mam serdelki, grube i czerwone, czasem sine a wokół kostek robią mi się białe plamy. Okropnosc
ja mam sine juz paznokcie.. i tak sie zastanawiam czy aby na pewno tak moze byc... i cale dlonie mam wlasnie w takich bialych plamach.. i o ile opuchlizny juz na nich nie widze tak duzej to parza okropnie dziś. odliczam juz spokojnie dni.. w niedziele bede 3 tyg jak z tym wytrwalam to wytrwam do konca. -
malutka_mycha wrote:Nawet jeżeli te opuchlizny są wg lekarzy normalne to wydaje mi się że powinni Wam częstsze kontrolę zlecić żeby niczego nie przegapić. Bardzo Wam współczuję dziewczyny
ale czulabym sie pewniej 2 x w tyg na takiej kontroli.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 kwietnia 2019, 10:56
-
Daffi wrote:oooo czyli widze dolaczasz do mnie.. choc nikomu tego nie zycze.
ja mam sine juz paznokcie.. i tak sie zastanawiam czy aby na pewno tak moze byc... i cale dlonie mam wlasnie w takich bialych plamach.. i o ile opuchlizny juz na nich nie widze tak duzej to parza okropnie dziś. odliczam juz spokojnie dni.. w niedziele bede 3 tyg jak z tym wytrwalam to wytrwam do konca. -
Karollinax26 wrote:Moje dziecko wisi na cycku, kiedy zasypia i odkładam to jest krzyk i znów chce cycka. Jakieś pomysły ?
Ja w szpitalu tez tak miałam ze cały czas szukał cycka a mnie już tak bolały ze nie dawałam rady, do tego ulewał czyli był pojedzony w końcu mąż przywiózł smoczek i sie uspokoił -
Franus obudzony na sile popil z jednego cyca.....chyba calego.....budzony przez nastepne 15 minut wypil moze 1/3 drugiego cyca i zasnal....juz go nie mozna dobudzic cycka nie chce az mu sie ulewa mleko......no chyba jest najedzony?
ja oszaleje z tym karmieniem...
-
Daffi o tym właśnie myślę, Wasz spokój psychiczny też jest bardzo ważny. W takich nieoczekiwanych sytuacjach każdy objaw wydaje się bardzo niepokojący, to normalne. A 7 dni żeby o coś spytać to jak wieczność.
Ja bardzo panikowalam jak babci po operacji noga zaczęła siniec, byłam pewna że ma zakrzep, niedokrwienie. Zrobiłam z siebie idiote dzwoniąc na prywatny numer do znajomego lekarza ale dzięki temu na drugi dzień już byłam uspokojona że to normalne. Może idź też na "krzywy ryj" i poproś żeby obejrzał czy wszystko nadal jest w "normie". Najwyżej uzna Cie za idiotke ale będziesz spokojniejsza -
Założyli mi ten cewnik Foleya dziewczyny
wiec czekamy. Wcześniej zrobili masaż szyjki
Daffi, malutka_mycha, mysla.nieskalana, martusiawp, espoir, Natalia-tosia, Kiwona, Mama36, Fasolka77, Kasiulka90, Syska2202, Reniiata, MamaAga85, estrella, Wiewióreczka, Misiabella lubią tę wiadomość
👱🏻♀️30 🧔🏻♂️32
05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
04.2019 👶🏼
Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
13.02 ⏸️
15.02 beta 81,5
17.02 beta 158,4
01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
15.03 CRL 1,24 cm ❤️ -
DorotaAnna wrote:Założyli mi ten cewnik Foleya dziewczyny
wiec czekamy. Wcześniej zrobili masaż szyjki
-
Hej ja dziś pół nocy nie przespalam tak mnie brzuch i krzyż bolały okresowo, wróciłam właśnie z ktg, zapis ok ale skurczy brak. Nastawiam się raczej na poród po świętach.
Natalia-tosia, Kasiulka90 lubią tę wiadomość
Starania od 2015
👩 37 lat, hashimoto, IO, bielactwo, AMH - 1,12
👨🏻 38 lat, oligoteratozoospermia
Kariotypy OK
2018
1 IUI - ❌ 2 IUI -❌ 3 IUI -cb
4 IUI - ❤️
Kwiecień 2019 - mamy synka
2024 powrót do kliniki
Sierpień
Podejście do IUI - brak dawki inseminacyjnej- rezygnacja z IUI
Wrzesień
I procedura ICSI długi protokół
Październik
💉7🥚 4 dojrzałe
4 blastki 4BB
PGT-A 3 z wadami genetycznymi, 1 nieinformatywny
Grudzień
10.12. transfer nieinformatywnego
7dpt beta 3, 13dpt beta <0,2
Styczeń 2025
II procedura, długi protokół, hbIMSI
Punkcja 14.02. Pobrano 5🥚 1❄️5BB
Marzec 2025 Leczenie stanu zapalnego endometrium
Maj 2025
13.05. Transfer 6BB -
malutka_mycha wrote:Daffi o tym właśnie myślę, Wasz spokój psychiczny też jest bardzo ważny. W takich nieoczekiwanych sytuacjach każdy objaw wydaje się bardzo niepokojący, to normalne. A 7 dni żeby o coś spytać to jak wieczność.
Ja bardzo panikowalam jak babci po operacji noga zaczęła siniec, byłam pewna że ma zakrzep, niedokrwienie. Zrobiłam z siebie idiote dzwoniąc na prywatny numer do znajomego lekarza ale dzięki temu na drugi dzień już byłam uspokojona że to normalne. Może idź też na "krzywy ryj" i poproś żeby obejrzał czy wszystko nadal jest w "normie". Najwyżej uzna Cie za idiotke ale będziesz spokojniejszamalutka_mycha lubi tę wiadomość