Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
stresant wrote:Franus obudzony na sile popil z jednego cyca.....chyba calego.....budzony przez nastepne 15 minut wypil moze 1/3 drugiego cyca i zasnal....juz go nie mozna dobudzic cycka nie chce az mu sie ulewa mleko......no chyba jest najedzony?
ja oszaleje z tym karmieniem...Starania od 2015
👩 37 lat, hashimoto, IO, bielactwo, AMH - 1,12
👨🏻 38 lat, oligoteratozoospermia
Kariotypy OK
2018
1 IUI - ❌ 2 IUI -❌ 3 IUI -cb
4 IUI - ❤️
Kwiecień 2019 - mamy synka
2024 powrót do kliniki
Sierpień
Podejście do IUI - brak dawki inseminacyjnej- rezygnacja z IUI
Wrzesień
I procedura ICSI długi protokół
Październik
💉7🥚 4 dojrzałe
4 blastki 4BB
PGT-A 3 z wadami genetycznymi, 1 nieinformatywny
Grudzień
10.12. transfer nieinformatywnego
7dpt beta 3, 13dpt beta <0,2
Styczeń 2025
II procedura, długi protokół, hbIMSI
Punkcja 14.02. Pobrano 5🥚 1❄️5BB
Marzec 2025 Leczenie stanu zapalnego endometrium
Maj 2025
13.05. Transfer 6BB -
Hej Dziewczyny.
Ja łapie jakiegoś dola... sama nie wiem o co mi chodzi. Wczoraj mąż wrócił z pracy i poszedł pracowac do ogrodu bo buduje tam swój taki warsztat, w ja w tym czasie bez słowa poszłam do łóżka, zgasiłam światła i leżałam. Mąż zaraz do mnie przyszedł zdziwiony, ze juz śpię o tej porze szybko się wykąpał i położył się przy mnie. Zaczął mnie przytulać i pytać, czy jestem na niego zła i czy wszystko ok. A ja jak jakaś głupia nie chciałam z nim wogole rozmawiać a jakoś smutno mi było...
Dzisiaj to samo. Od rana wyje, a nic mi nie dolega. Jak to pisze to łzy lecą mi ciurkiem po twarzy, ale przecież nic mi nie jest!
Nie czaje o co chodzi. Jakoś mi ogólnie zle...
Nie wiem w sumie po co to pisze. Pisałam już ze trzy razy, ale za każdym razem klikałam „anuluj” i nie dodawałam posta..
Hormony ciążowe mnie dopadły na końcówce??!
-
Lolka30 wrote:Hej ja dziś pół nocy nie przespalam tak mnie brzuch i krzyż bolały okresowo, wróciłam właśnie z ktg, zapis ok ale skurczy brak. Nastawiam się raczej na poród po świętach.
Na Święta zresztą nie mogę urodzić, bo nie będzie miał kto z Tosią zostać
A brzuch okresowo plus krzyż boli mnie już od dobrego tygodnia... Ja już psychicznie jestem nastawiona na to, że poród będzie wywoływanyTak mi łatwiej funkcjonować, nawet nie dopuszczam myśli, że mogłabym urodzić do świąt
-
chce_byc_mama wrote:Hej Dziewczyny.
Ja łapie jakiegoś dola... sama nie wiem o co mi chodzi. Wczoraj mąż wrócił z pracy i poszedł pracowac do ogrodu bo buduje tam swój taki warsztat, w ja w tym czasie bez słowa poszłam do łóżka, zgasiłam światła i leżałam. Mąż zaraz do mnie przyszedł zdziwiony, ze juz śpię o tej porze szybko się wykąpał i położył się przy mnie. Zaczął mnie przytulać i pytać, czy jestem na niego zła i czy wszystko ok. A ja jak jakaś głupia nie chciałam z nim wogole rozmawiać a jakoś smutno mi było...
Dzisiaj to samo. Od rana wyje, a nic mi nie dolega. Jak to pisze to łzy lecą mi ciurkiem po twarzy, ale przecież nic mi nie jest!
Nie czaje o co chodzi. Jakoś mi ogólnie zle...
Nie wiem w sumie po co to pisze. Pisałam już ze trzy razy, ale za każdym razem klikałam „anuluj” i nie dodawałam posta..
Hormony ciążowe mnie dopadły na końcówce??!
Ale ogólnie też mam samopoczucie do dupy... -
Bubek wrote:w szpitalu badali z krwi, 2 dni temu u dzieciecego tez pobrali krew plus tym aparatem co bilirubine mierzy - do uszu przykladaja. Mam nadzieje ze nie beda jej dzis znow kluli bo zemre tam
Paula - gratulacje !
O Bubek, wiem co mowisz...ja sie balam tego cholerstwa strasznie...cale szczescie, ze juz jestes spokojna!!!Fasolka77
-
Chce_byc_mama kochana hormony, tule Cie bardzo, bardzo mocno. Też to co jakiś czas mam, u mnie po prostu trzeba przeczekać. A Ty musisz znaleźć swój sposób, albo zająć czymś głowę albo po prostu się położyć i poczekać. Przykro mi że Cie to dopadło.
I jak Ci to pomoże to pisz, nie kasuj wiadomosci -
Moje objawy są niczym w porównaniu z Daffi. Myślę sobie, że będę się obserwować i tyle. Wizyt już nie mam, na ktg nie kazał mi chodzić, w zasadzie to nic mi nie powiedział,kiedy do szpitala czy coś. Ja mam wyniki dobre, tylko jakieś leukocyty w moczu, nic strasznego. Jedyne, co mi przychodzi do głowy to jak się gorzej poczuje, podjechać na IP w przyszłym tygodniu, bo wtedy jeszcze mój gin będzie przed urlopem. Ale też co im powiem? Że mnie ręce spuchniete parza?
-
nick nieaktualnyChce być mama.. To syndrom odstawienia od pracy w Twoim przypadku.. :p
A tak poważnie.. Na pewno hormony.. Ja miałam zjad po porodzie dopiero.. Ale wróciłam do domu i nagle zaczęłam płakać. Emocji mamy bardzo dużo.. Przecież to My znosimy wszystko psychicznie i fizycznie. -
DorotaAnna wrote:Założyli mi ten cewnik Foleya dziewczyny
wiec czekamy. Wcześniej zrobili masaż szyjki
Dorota powodzenia!!!mnie tez zaraz zakladaja! Cholera....Kiwona, DorotaAnna, Natalia-tosia, MamaAga85, espoir, estrella lubią tę wiadomość
Fasolka77
-
chce_byc_mama wrote:Hej Dziewczyny.
Ja łapie jakiegoś dola... sama nie wiem o co mi chodzi. Wczoraj mąż wrócił z pracy i poszedł pracowac do ogrodu bo buduje tam swój taki warsztat, w ja w tym czasie bez słowa poszłam do łóżka, zgasiłam światła i leżałam. Mąż zaraz do mnie przyszedł zdziwiony, ze juz śpię o tej porze szybko się wykąpał i położył się przy mnie. Zaczął mnie przytulać i pytać, czy jestem na niego zła i czy wszystko ok. A ja jak jakaś głupia nie chciałam z nim wogole rozmawiać a jakoś smutno mi było...
Dzisiaj to samo. Od rana wyje, a nic mi nie dolega. Jak to pisze to łzy lecą mi ciurkiem po twarzy, ale przecież nic mi nie jest!
Nie czaje o co chodzi. Jakoś mi ogólnie zle...
Nie wiem w sumie po co to pisze. Pisałam już ze trzy razy, ale za każdym razem klikałam „anuluj” i nie dodawałam posta..
Hormony ciążowe mnie dopadły na końcówce??!
Tak to hormony....mnie chwycilo w poniedziałek ale szybko przeszło 😉Fasolka77
-
Jakaś depresja przedporodowa chyba... wczoraj przygotowałam rano obiad i resztę dnia przeleżałam przed telewizorem. Czułam się jak kupa wiec dziś rano postanowiłam się ogarnąć - zrobiłam make up żeby się lepiej poczuć, ale to nic nie dało. Łzy płyną po policzkach jak grochy, tusz spłynął i wyglądam jeszcze gorzej...
Spróbuje zająć się sprzątaniem, może jakoś czas mi zleci
-
Masaż bolał, no złapałam się tej rurki od fotela i ścisnęłam i jakoś przeżyłam na szczęście nie trwało to długo. Zakładanie cewnika nieprzyjemne ale nie boli. Czuje się ten balonik jako dodatkowe obciążenie xd i ten cewnik rurka wychodzi na zewnątrz mam przyklejony do uda- tak jakby wystawał wam długi i gruby sznurek od tampona
na razie nic mnie nie boli trochę leci krew
malutka_mycha, Fasolka77, Kiwona, estrella lubią tę wiadomość
👱🏻♀️30 🧔🏻♂️32
05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
04.2019 👶🏼
Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
13.02 ⏸️
15.02 beta 81,5
17.02 beta 158,4
01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
15.03 CRL 1,24 cm ❤️ -
Kochana post wyżej masz opisane
zakładanie niekomfortowe ale nie bolało, nosi się to dość dziwnie ale z każdym krokiem coraz lepiej jak się przyzwyczaisz
Fasolka77 lubi tę wiadomość
👱🏻♀️30 🧔🏻♂️32
05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
04.2019 👶🏼
Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
13.02 ⏸️
15.02 beta 81,5
17.02 beta 158,4
01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
15.03 CRL 1,24 cm ❤️ -
Ooo Fasolka i Dorotka czyli dzisiaj Wy? Trzymam kciuki żeby wspomagacze szybko zadziałały
.
My podjeliśmy wczoraj decyzję że czy urodze czy nie, to na świeta zostaniemy w domu, a moi rodzice przyjadą w poniedziałek wielkanocny do Nas. Teraz muszę ogarnąć jakieś mini śniadanie wielkanocne dla dwóch osób, pierwszy raz bedziemy spędzać świeta sami.malutka_mycha, martusiawp, Fasolka77, Mama36 lubią tę wiadomość
Starania od 2015
👩 37 lat, hashimoto, IO, bielactwo, AMH - 1,12
👨🏻 38 lat, oligoteratozoospermia
Kariotypy OK
2018
1 IUI - ❌ 2 IUI -❌ 3 IUI -cb
4 IUI - ❤️
Kwiecień 2019 - mamy synka
2024 powrót do kliniki
Sierpień
Podejście do IUI - brak dawki inseminacyjnej- rezygnacja z IUI
Wrzesień
I procedura ICSI długi protokół
Październik
💉7🥚 4 dojrzałe
4 blastki 4BB
PGT-A 3 z wadami genetycznymi, 1 nieinformatywny
Grudzień
10.12. transfer nieinformatywnego
7dpt beta 3, 13dpt beta <0,2
Styczeń 2025
II procedura, długi protokół, hbIMSI
Punkcja 14.02. Pobrano 5🥚 1❄️5BB
Marzec 2025 Leczenie stanu zapalnego endometrium
Maj 2025
13.05. Transfer 6BB -
Zobaczymy jak zareagujemy na te baloniki
koleżanka z salo miała zakładany wczoraj balonik ale jej nie wypadł, dzisiaj jej wyciągnęli i okazało się ze ma 3 cm rozwarcia. Wzięli ja na porodówkę i mieli dać kroplówkę z oksytocyna
Fasolka77 lubi tę wiadomość
👱🏻♀️30 🧔🏻♂️32
05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
04.2019 👶🏼
Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
13.02 ⏸️
15.02 beta 81,5
17.02 beta 158,4
01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
15.03 CRL 1,24 cm ❤️