Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Martusia czy Ty też masz wrażenie że nasze dzieci nie wyjdą z brzucha do osiemnastki?😆 Nie potrafię sobie wyobrazić Filipa poza brzuchem.
malutka_mycha, martusiawp lubią tę wiadomość
Starania od 2015
👩 37 lat, hashimoto, IO, bielactwo, AMH - 1,12
👨🏻 38 lat, oligoteratozoospermia
Kariotypy OK
2018
1 IUI - ❌ 2 IUI -❌ 3 IUI -cb
4 IUI - ❤️
Kwiecień 2019 - mamy synka
2024 powrót do kliniki
Sierpień
Podejście do IUI - brak dawki inseminacyjnej- rezygnacja z IUI
Wrzesień
I procedura ICSI długi protokół
Październik
💉7🥚 4 dojrzałe
4 blastki 4BB
PGT-A 3 z wadami genetycznymi, 1 nieinformatywny
Grudzień
10.12. transfer nieinformatywnego
7dpt beta 3, 13dpt beta <0,2
Styczeń 2025
II procedura, długi protokół, hbIMSI
Punkcja 14.02. Pobrano 5🥚 1❄️5BB
Marzec 2025 Leczenie stanu zapalnego endometrium
Maj 2025
13.05. Transfer 6BB -
Lolka30 wrote:Martusia czy Ty też masz wrażenie że nasze dzieci nie wyjdą z brzucha do osiemnastki?😆 Nie potrafię sobie wyobrazić Filipa poza brzuchem.
malutka_mycha, Reniiata, Lolka30, B_002, martusiawp lubią tę wiadomość
-
Karola, możesz, mi przy zapaleniu cycków kazali brać kosmiczne ilości, 2x500 cztery razy dziennie.
Karmelka, Ty lwico laktacyjna, przykład z Ciebie można brać :*
Chce być mama, nie martw się, moja siostra też miała kiedyś poród kleszczowy i mały dostał po główce, wspomina to tragicznie, ale wszystko dobrze się skończyło...ciesz się, że wzięli Malucha do inkubatora, tam jest miło, ciepło i bezpiecznie. A Ty w tym czasie się regeneruj i ciśnij cycki. Poproś o strzykawki i łap w nie te kropelki mleka. Oczywiście się modlę, ale wiem, że wyjdziecie ze szpitala cali i zdrowi. -
malutka_mycha wrote:
Aga a te bóle krzyża to może skurcze te krzyżowe?
Nie... to jest ewidentnie jak się wypych i przeciąga. Mowie do niego ze po prostu ma już za mało miejsca i musi wychodzić!
Hihi zjadłam wlasnje taka wielka porcje makaronu z pesto ze mi glukometr eksploduje chyba:p
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Kasionek wrote:Apap i ibuprofen też można 200h co 6 h.
-
nick nieaktualnyJa mam dużo rozstepow, ale ja mam genetyczne predyspozycje i już mi one zwisaja. Na razie są czerwone ale zbledną będę też robiła na nie zabiegi jak już zakończę przygodę z cyckami.
Ja brałam ibum razy 2 z paracetamolem razy 2 co 3 godziny. Brałam to po cesarce i brałam to przy zapaleniu piersi.xKlaudiax lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDzisiaj byli u nas moi rodzice mam całą masę żarełka w lodówce i zamrażarce yupii. Nie będę musiała myśleć co zjeść 😊
Dziewczyny chodzicie na spacery przy takiej pogodzie? Ściska mnie bo uwielbiam spacery. Ale spacerowaliśmy we wszystkie słoneczne dni. A teraz taka kicha z pogodą i nie wychodzimy.
W ogóle powiem wam że mam problem z ubieraniem małej. Jak idziemy na spacer czy jak jechaliśmy np na sesję - ewidentnie ubieram ja za ciepło. 🙄 Nie potrafię siebie ubrać adekwatnie do pogody a co dopiero dziecko 😁 -
nick nieaktualnyKasiulka90 wrote:O to to!!! Tylko ciężarna zrozumie ciężarną 😄 Jak komuś tłumaczę, że sobie nie potrafię Klemka wyobrazić, to patrzą na mnie jak na idiotkę, jakbym tego dziecka nie chciała 😤 A Wy wiecie, o co mi chodzi 😄😚
Ba!! Ja na nią patrzę i zastanawiam się jak to możliwe że była u mnie w brzuchu.. to jest dopiero zagwostka.
Zadaje sobie pytania czy ona w brzuchu też się tak przeciągała? Czy robiła takie minki? Mam tak ze zamiast no się przespać czy nawet podrapać po nosie ja na nią patrzę i nie dowierzam 😍. Nie da się opisać tego uczucia. Zawsze się zastanawiałam czy mam jeszcze gdzieś pokłady miłości bo tak mocno kocham męża, ale to jest inna miłość. Bycie mamą zaskakuje ale jest tak cudowne ❤️Lolka30, Kasiulka90, xKlaudiax, mysla.nieskalana, DorotaAnna, martusiawp lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnystresant wrote:my jak jechalismy do lekarza to maly byl w spiworze zimowyym
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa dostaje Ibuprom cały czas.
Co do pieluch - u nas pampersy po dwóch dniach zrobiły odparzenia. Teraz jesteśmy na dadzie i jest ok.
U mnie rozstępy nie wyszły jednak
Co do objawów porodu - u mnie kiedy się pojawiły te prawdziwe to nie byłam w stanie pytać o nie w internecie ani nawet położnych, które miałam na oddziale.
Tego nie da się nie zauważyć albo pomylić z czymkolwiek. Jak się u mnie zaczęło to ja zostawiłam telefon i wszystko tam gdzie stałam. Nie byłam w stanie "klikać" skurczy, rozmawiać z mężem ani myśleć.Kasiulka90, xKlaudiax lubią tę wiadomość