Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
U mnie też 3 piętro bez windy więc z wózkiem będę sobie musiała sama radzić.Karollinax26 wrote:Ja nie ukrywam, że brak mi czasu na jedzenie 😕 zjem coś w przelocie tylko, wczoraj moim śniadaniem było kilka wafelków, później jadłam dopiero o 15.
W ogóle jest mi ciężko, dziś mam lekarza na 12, mama w pracy. Muszę jakoś ogarnąć wózek z 3 piętra(windy nie mamy), bo wątpię że dam radę ją dotargać w nosidełku do przychodni. Mamy blisko, 5 min ale ja chyba aż tyle siły nie mam.
Ehh ...
Na razie wymyśliłam że gondolę mam na górze, a stelaż wózka w piwnicy żeby go nie wnosić po schodach. Zobaczymy jak się to będzie sprawdzać w przypadku gdy sama będę musiała wyjść.
Dasz radę Karola, daj znać potem jak po wizycie
29.03.2019 [39+2] Zosia
2580g, 52cm, 10pkt, SN -
A ja mieszkam na pietrze ale tez nie wiem co z wozkiem przez sasiada na dole pijaka.. I tych meneli co sie schodza.. Boje sie ze ukradnie i sprzeda zeby miec na jabola.. Do tego sasiad z naprzeciwka udziela sie w mopsie organizuje dary w garazu przy domu.. I te wszytskie osoby wśród nich mnostwo takich garujacych alkoholem przychodzi tu na gore zeby dawac mu wnioski i zaswiadczenia ze im te dary sie naleza.. Wiec z kazdej str melina sie tu kręci i choc mam przed drzwiami fajne miejsce to chyba bede musiala zapieciem zapinac do drzwi od mojej skrytki.
30.04.2019 (41+2) Filipek 10 pkt. Apgar, CC -
nick nieaktualnyA propo kupek to wasze dzieciaczki tez maja problem z załatwieniem się?? Moj.się pręży, robi czerwony, płacze, duzożo wysiłku w to wkłada,a kupy nie może zrobić, zazwyczaj po takiej akcji zasypia i dopiero jak wstanie to przy kolejnym podejsciu udaje mu się zrobić.Mama36 wrote:Zaraz wszystkie porodzicie i będą tylko kupki karmienie i pieluszki i ciuszki itd. Już niedługo kochane!!! ❤️❤️
-
nick nieaktualny
-
A my dziś od 6 do 9:30 spałyśmy razem, Zosia na mnie a ja pół na siedząco.Szonka wrote:ja karmilam dziś na lezaco i zasypialam z malym
Ale jak mała ma wzdęcia to pozycja na brzuszku jest dla niej idealna, a przy okazji się tulimy
29.03.2019 [39+2] Zosia 2580g, 52cm, 10pkt, SN -
nick nieaktualnyTo nie kochana.. Mój się prezy, nogi chhodxs nawet robi się czerwony ale przeważnie kupę wali jak go karmie a przynajmniej bączki. Ale nie ma tak że płacze przez kupę że nie może zrobić. Ale wiem o co ci chodzi.mamy ogólnie to smao tylko w mniejszym stężeniuLili90 wrote:A propo kupek to wasze dzieciaczki tez maja problem z załatwieniem się?? Moj.się pręży, robi czerwony, płacze, duzożo wysiłku w to wkłada,a kupy nie może zrobić, zazwyczaj po takiej akcji zasypia i dopiero jak wstanie to przy kolejnym podejsciu udaje mu się zrobić.
Ja, jak na moje doświadczenie mogę powiedzieć, to myślę że te Nasze szkraby są tak małe że musi się wszystko przyzwyczaić, unormowac.. Naprawdę z kim nie rozmawiał to ma albo miał takie problemy jak my... Bóle brzuszka się zdarzaja, bączki ropiejace oczka i inne tego typu rzeczy. Myślę że po 3 Msc będzie już dobrze
Lili90 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyOooo tak!!! Naszego to nawet polozylysmy na brzuszku wczoraj i sobie spał tak godzinkę i puszcza bąki jak ta lala więc mu ładnie schodzilo.ale bardzo często po karmieniu i odbiciu zasypia tak na ramieniu. Trzymam go, kołysze a potem odkładam i lepiej śpi jak trochę najpierw na brzuchu polezy.B_002 wrote:A my dziś od 6 do 9:30 spałyśmy razem, Zosia na mnie a ja pół na siedząco.
Ale jak mała ma wzdęcia to pozycja na brzuszku jest dla niej idealna, a przy okazji się tulimy
B_002 lubi tę wiadomość
-
U nas się zdarzało, ale zazwyczaj było dużo gazów, a kupki nie było.Lili90 wrote:A propo kupek to wasze dzieciaczki tez maja problem z załatwieniem się?? Moj.się pręży, robi czerwony, płacze, duzożo wysiłku w to wkłada,a kupy nie może zrobić, zazwyczaj po takiej akcji zasypia i dopiero jak wstanie to przy kolejnym podejsciu udaje mu się zrobić.
Ale też nie musi być za każdym razem przy KP.
Położna nam powiedziała, że można przed karmieniem dać dziecku kilka łyków przegotowanej wody lub rumianku (zaparzonego i rozrzedzonego jeszcze pół na pół z wodą), 2-3 łyżeczki i to podobno trochę pomaga.
29.03.2019 [39+2] Zosia 2580g, 52cm, 10pkt, SN -
Powiedzcie mi dziewczyny czy macie w łóżeczkach kliny pod materacem, albo coś podłożone pod nogi łóżeczka żeby był lekki spadek?
My nie planowaliśmy bo wiele słyszałam że nie ma potrzeby, Zawitkowski też mówił że dzieci mogą spać na płasko, w SR mówili że nie ma problemu z ulewaniem, dzieci sobie na płasko radzą.
Ale jednak zauważyłam, że jak Zosia leży na płasko to jak jej się odbije to więcej ulewa i zaraz ma czkawkę. Ma też problemy z tymi wzdęciami.
A jak ją kładę w ciągu dnia na naszym łóżku na poduszce i ma lekki spadek to śpi dłużej i brzuszek ją nie budzi. Zastanawiam się czy to kwestia tego spadku.
Położna sama nam zwróciła uwagę że lepiej by było jakby była ta pochyłość delikatna.
Jak się karmimy to też staram się żeby była w pozycji pochyłej, nie na leżąco całkiem, bo w trakcie jedzenia wtedy robi przerwy i czasem się coś odbije, a jak ma ugięte nóżki to i z gazami nie ma problemu. Dzięki temu się nie "zapowietrza".
Co o tym sądzicie?
29.03.2019 [39+2] Zosia 2580g, 52cm, 10pkt, SN -
Mama ja o 4 CC nawet nie mysle...nie przezylam ciazy ani porodu.....chcialabym rodzenstwo w podobnym wieku dla Franuska ale opcja ciazy i porodu odpada
jak sobie przypomne ze ja cala ciaze przelezalam wlasciwie przespalam...a ostatni mieiac z powodu cisnienia sie z lozka nie ruszalam ( no raz bratki sadzilam) to nie wyobrazam sobie opieki nad malym dzieckiem i ciazy w wieku 40 lat..... -
Basia moj pierdzi caly czas i jak purknie to zawsze malutko mu kupki wyleci....tazke ze kupa nie ma problemu ale jest problem z bekaniem......nigdy nie odbije a potem jak poloze to sie prezy widac ze sie mu chce odbic a nie potrafi.......potem oczywiscie uleje i dostanie czkawki
-
Karmelka ja mam koty i nawilżacz ultradźwiękowy, koty to kompletnie ignorują. Też miałam obawy, najpierw pozyczylan od znajomych żeby sprawdzić reakcje i kupiłam.
Karmelllka90 lubi tę wiadomość
Starania od 2015
👩 37 lat, hashimoto, IO, bielactwo, AMH - 1,12
👨🏻 38 lat, oligoteratozoospermia
Kariotypy OK
2018
1 IUI - ❌ 2 IUI -❌ 3 IUI -cb
4 IUI - ❤️
Kwiecień 2019 - mamy synka
2024 powrót do kliniki
Sierpień
Podejście do IUI - brak dawki inseminacyjnej- rezygnacja z IUI
Wrzesień
I procedura ICSI długi protokół
Październik
💉7🥚 4 dojrzałe
4 blastki 4BB
PGT-A 3 z wadami genetycznymi, 1 nieinformatywny
Grudzień
10.12. transfer nieinformatywnego
7dpt beta 3, 13dpt beta <0,2
Styczeń 2025
II procedura, długi protokół, hbIMSI
Punkcja 14.02. Pobrano 5🥚 1❄️5BB
Marzec 2025 Leczenie stanu zapalnego endometrium
Maj 2025
13.05. Transfer 6BB -
Ja nie mam złych sąsiadów ale wiadomo czasami ktoś obcy się kręci i też mam na za pięciu rowerowym. U nas na szczęście kradzieże się nie trafilyMama36 wrote:Moja bratowa zapinala wózek na dole u siebie takim porządnym zapięciem rowerowym a też towarzystwo nie ciekawe. Jej się nic z wózkiem nie stało ale może komuś to coś podpowie żeby tak robić
-
Nie wiem czy oglądałyście niedawno Dzień Dobry TVN z Zawitkowskim (ja nie mam chwilowo telewizora więc nie oglądałam, ale ktoś mi o tym wspomniał i znalazłam filmik).
Jest fajnie pokazane jak masować brzuszek niemowląt. Tym samym sposobem mnie poinstruowała ostatnio moja położna jak ją o to poprosiłam.
https://dziendobry.tvn.pl/a/jak-masowac-niemowle-porady-fizjoterapeuty-dzieciecego-wazny-jest-dotyk-i-emocje
Kasiulka90 lubi tę wiadomość
29.03.2019 [39+2] Zosia 2580g, 52cm, 10pkt, SN -
Ja kładę na brzuszku tylko na mnie i raz przekręciłam ją na brzuszek jak spała (głowa bokiem) ale cały czas była pod moim okiem a po jakimś czasie ją obróciłam z powrotem.stresant wrote:nam pediatra zabronila klasc na brzuszku, jedynie jak lezy na mnie ale w lozeczku czy wozku tylko na boczku....ze niby jak uleje to sie zaciagnie i udusi
29.03.2019 [39+2] Zosia 2580g, 52cm, 10pkt, SN -
No to tak, dziś o 2:20 przyszedł na świat Filip 10 w skali apgar, 3660 g i 55 cm. Poród SN, do pełnego rozwarcia błyskawicznie doszłam, potem zaczęły się schody 3 położne i 3 lekarzy nade mną stało żebym urodziła, a potem 3 razy mnie szyli bo się rozlazilam. Najpierw lekarz sam, potem z położna, potem 2 lekarzy. Przy ostatnim razie musieli pogłębiać nacięcie bo nie było już za co łapać... Więcej szczegółów wkrótce. Na razie dochodzę do siebie, straciłam sporo krwi i słabo mi jak tylko wstaje. Na szczęście Filip grzecznie śpi. Miał już jakieś dodatkowe badania z krwi bo ja miałam wysokie crp i prawdopodobnie saczyly mi się wody wcześniej więc mogłam mieć infekcje.
Daffi, estrella, mysla.nieskalana, B_002, malutka_mycha, Freyja, Kiwona, Wiewióreczka, Sansivieria, Reniiata, xKlaudiax, Misiabella, martusiawp, Mama36, Kasiulka90, ago91, Martusiazabka, Fasolka77, india, AniaKJ lubią tę wiadomość
Starania od 2015
👩 37 lat, hashimoto, IO, bielactwo, AMH - 1,12
👨🏻 38 lat, oligoteratozoospermia
Kariotypy OK
2018
1 IUI - ❌ 2 IUI -❌ 3 IUI -cb
4 IUI - ❤️
Kwiecień 2019 - mamy synka
2024 powrót do kliniki
Sierpień
Podejście do IUI - brak dawki inseminacyjnej- rezygnacja z IUI
Wrzesień
I procedura ICSI długi protokół
Październik
💉7🥚 4 dojrzałe
4 blastki 4BB
PGT-A 3 z wadami genetycznymi, 1 nieinformatywny
Grudzień
10.12. transfer nieinformatywnego
7dpt beta 3, 13dpt beta <0,2
Styczeń 2025
II procedura, długi protokół, hbIMSI
Punkcja 14.02. Pobrano 5🥚 1❄️5BB
Marzec 2025 Leczenie stanu zapalnego endometrium
Maj 2025
13.05. Transfer 6BB
