Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Jezeli on nie uzna ojcostwa to alimentow nie ma ale karola moze go pozwac i wtedy sad nakaze przeprowadzić badania i jesli testy potwierdza ojcostwo migac sie nie moze. Obowiazek alimentacyjny bedzie mial ale nie wiem jak jest z prawami do dziecka.. Czy mozna mu ograniczyc albo calkiem pozbawic.. Czesto matki wola dac ojca NN i nie miec alimentow ale pozniej nie uzerac sie z kazda sprawa z ojcem ktory moze chciec robic na przekór.malutka_mycha wrote:A ze względu na alimenty to jak lepiej? Jak Karola wpisze że nieznany to dostanie coś? Tylko Karola jak on nie chce formalności przyjechać załatwić to i tak chyba będziesz musiała go olać, bo w końcu czas na to się skończy
przykro mi że spotykają Cie takie nieprzyjemności
malutka_mycha lubi tę wiadomość
30.04.2019 (41+2) Filipek 10 pkt. Apgar, CC -
Mama18, ja takie objawy miałam od cycków. Ból mięśni, głowy, gorączka. Mój gin twierdzi, że jak już jest wysoka temperatura, to trzeba wziąć antybiotyk, bo jest ryzyko ropnia.
Ja bym wzięła na Twoim miejscu, cokolwiek Cię rozkłada.
Karola, serce pęka...Ty jeszcze nie załatwialas Marcepanowi aktu urodzenia i peselu? Musisz to mieć czym prędzej dla pracodawcy, pediatry itd
[*] Aniołek 8 tc -
Karolka, strasznie mi przykro 😔 Chciałam napisać, że za fraki go do usc, żeby potwierdzić jako ojca i od razu wniosek o alimenty, miałabyś przynajmniej jakieś finansowe wsparcie od dupka. Ale z drugiej strony nie pomyślałam o tym, że on faktycznie może się wtrącać i zażyczyć sobie w sądzie jakichś praw do dziecka. I to nie tylko teraz, w ciągu najbliższego roku, ale przez kilkanaście kolejnych lat! A jednak komfort psychiczny czasem jest wart więcej niż finansowy. Tym bardziej, że teraz będziesz miała 500+, dodatkowo może jakiś zasiłek dla samotnie wychowującej dziecko? To brzmi strasznie, wiem, na pewno nie masz do tego głowy. Ale z tego faceta nic nie będzie 😥 Udowadnia to każdego dnia, każdym czynem. Plus jest taki, że jak to przetrwasz, to będziesz mega silną babką! Nikomu więcej nie dasz się omamić! Trzymam za to z całych sił kciuki!
Misiabella lubi tę wiadomość
-
Ja to bym wolala nie miec alimetow a miec swiety spokoj....Karola swietnie sobie radzila do tej pory..... "tatus" groszem nie sypnal..no moze 1 wizyte u lekarza na 10 zaplacil.....niech se kase w d... wcisnie.....
Masz cudowna coreczke rodzicow ktorzy pomagaja.....poradzisz sobie bez niego i jego pieniedzy...mysl o jej przyszlosci
Kasiulka90 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Karola Laski dobrze mówią-kopnąć w dupe takiego ojca i tyle🤬🤬🤬
Sresant działaj, działaj Kochana co się da byle byś bez kasy nie została...
Ja tak z doskoku bo na kolację wpadłam z córką i zaraz znowu lecimy na dół bo pomiar cukru będą robić...
Trafiłam na fajną doradcę laktacyjna i mówi,że faktycznie cc w połączeniu z tak zaawansowaną cukrzycą mogło opóźnić lub zatrzymać laktacje...Próbujemy probujemy ale Mały na sztucznym leci.
Ja o ile chodzę to chodzę ale jak się położę i mam wstać i ruszyć to kalecznie nadal...
Już wiem,ze mój brzuch nadaje się tylko do plastyki🤐🤐🤐🤐SYNUŚ 15.04.2019 ❤10:31 ❤4550g ❤54cm ❤CC ❤38+6
-
Karolka, serce mi pęka, współczuję bardzo. Przemyśl na spokojnie, czy warto dla alimentów z dupkiem się uzerac. Przepraszam, że tka o nim pisze, ale inaczej nie potrafię. Ja powiem Ci, że mi bez alimentów, jak nie płacił przez jakiś czas, było ciężko. Bardzo. Ale ja byłam sama, w obcym mieście, bez rodziny i chocby jednego znajomego. Ty masz jakąś pomoc, może to wystarczy? ♥️24.04.2019 3800 g 56 cm
-
Ja jeszcze zostalam, poprosilam ich czy moge zostac. Michalek w domu chory na nie wiadomo co. Ma temperature, na szczescie coraz rzadziej. Ale jutro juz musze wrocic. Polozna mi poradzila bym sie powolala nie na chorego synka w domu a malego ktory spadl do2,5 kg, ze chce by go jeszcze poobserwowano. Moj tez spi i spi i musze tu sie nameczyc by go wybudzic. Czasem possie chwile i zasypia, czasem udaje mi sie go nakarmic w polsnie, tak jak dzisiaj, z malymi przerwami dwuminutowymi, ale jadl 40 minut, czyli pewnie ze 20min odejmujac te przerwy. Czesciej go karmie. Laktatora jeszcze nie wyciagnelam z torby i wolalabym tego nie robic. Lezy tutaj dziewczynka z mama na sali ktora wazyla prawie 4 kg przy urodzeniu i niezle obok siebie wygladaja. Ta lekarka ktora zaproponowala jego udzial w badaniu sama go zmierzyla i wg niej nie ma 54 cm a 51-52. Tez tak mi sie wydawalo ze te 54 to na wyrost, raczej podobny wzrostowo do Michalka ktory mial 52 cm. Ogolnie masakra jest z karmieniem, tylko kilka razy jadl az milo bylo patrzec.Nie wytrzyma człowiek mały, jak dorosły skamieniały
-
nick nieaktualny
-
MamaAga, ja mam brzuch jak w 6 miesiacu ciazy mialam, ale juz to przezylam i wiem, ze bedzie to trwalo dlugo, ostatnim razem dwa lata, choc juz po roku wygladalam wzglednie jak czlowiek, mozna powrocic do posiadania talii
Juz mnie to tak nie doluje jak poprzednim razem...
Nie wytrzyma człowiek mały, jak dorosły skamieniały
-
Misiabella , Dorota Anna, Mama Aga, Fasolka, Sansivieria, Lolka ogromne gratulacje 😍😍😍
Mam nadzieję że nikogo nie pominęłam.
W końcu Was nadrobiłam. Ciężko było.
W ndz zgłosiliśmy się na oddział i od poniedziałku miało być wywoływanie, i miałam już takie nerwy że nawet tu nie zaglądałam.
Kasiulka90, Lolka30 lubią tę wiadomość
Hashimoto Insulooporność Starania od maj 2015
1.12.2017 [*] Aniołek Jaś
I IUI 18.06.2018 II IUI 14.07.2018
-
No i co z tego że będzie taki wpis. To nie przestępstwo. Masz prawo spędzić święta w domu jeśli w szpitalu tylko czekasz na poród lub indukcje.Tunia76 wrote:Boję się, że mnie inny nie przyjmie z moją zakrzepicą i znów wyląduje w Koperniku.
A tam w papierach wpis, że się sama wypisałam.
Mój gin mówi, żeby cierpliwie czekać.
Niestety to nie jego oddział i nie może tyle zdziałać, co u siebie.
Tunia nie przejmuj się tak, w razie czego gdzieś i tak muszą cię potem przyjąć.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 kwietnia 2019, 18:32
29.03.2019 [39+2] Zosia
2580g, 52cm, 10pkt, SN -
16 kwietnia o 16.20 urodził się Nasz mały Wielki Cud.
Alicja 3600, 53cm 8pkt.
Proszę nie cytować.Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 kwietnia 2019, 14:06
Paula 90, B_002, Menka888, MamaAga85, Daffi, Tysia89, Reniiata, mysla.nieskalana, espoir, Mama36, xKlaudiax, ago91, Kiwona, Freyja, Sansivieria, Syska2202, malutka_mycha, Tunia76, estrella, Kasiulka90, Nistera, Karmelllka90, Misiabella, Wiewióreczka, Martusiazabka, india, Fasolka77, Lili90, Bubek, AniaKJ, Lolka30 lubią tę wiadomość
Hashimoto Insulooporność Starania od maj 2015
1.12.2017 [*] Aniołek Jaś
I IUI 18.06.2018 II IUI 14.07.2018
-
Martusiawp GRATULACJE ❤❤❤❤❤WITAMY ALICJĘ NA ŚWIECIE 🥰🥰🥰🥰🥰🥰
Moj mąż poszedł dziś do pracy i juz prawie płacze przez tel.bo korki na powrocie i bedzie gdzieś kolo 19.30 może dalej...i że tak krótko tylko będzie...a córcia moja jakoś ok.10 była i jest do tej pory (zresztą musi wrócić z tatą bo tak późno bedzie).
Tak mi Go szkoda bo wiem jak bardzo na Niego podziałało to,że był ze mną przy porodzie i że to On pierwszy przytulił Małego...🥰🥰🥰🥰🥰
martusiawp lubi tę wiadomość
SYNUŚ 15.04.2019 ❤10:31 ❤4550g ❤54cm ❤CC ❤38+6
