Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
I jeszcze ja. 14.04.2019 [38+4]Kasiulka90 wrote:Aktualizacja:
Czekamy na maluszki Estrelli, Espoir, Daffi, Malutkiej, Tuni, Kiwony, Klaudii, Syski, KarmeLove.
Fasolka 16.04.2019 [39+5]
Bruno, 3100 g, 52 cm, CC
Sansivieria 16.04.2019 [39+5] Kasia, 3420 g, 54 cm, SN
Martusiawp 16.04.2019 [41+1] Alicja, 3600 g, 53 cm, SN
Lolka30 17.04.2019 [39+6] Filip, 3660 g, 55 cm, SN
Siamyrka 17.04.2019 [41+1] Nina, 3620 g, 59 cm, SN
AniaKJ 17.04.2019 [38+2] Piotruś, 3100 g, 53 cm, SN
Orzeszki 18.04.2019 Aleksander, 3000 g, 56 cm, CC
Aga2606 19.04.2019 [41+0] Julian, 3460 g, 53 cm, SN
Kasiulka90 20.04.2019 [38+4] Klemens, 2900 g, 51 cm, SN
mysla.nieskalana 20.04.2019 [39+1] Brunon, 3900, 58 cm, SN
Natalia-Tosia 21.04.2019 [40+1] Bianka, 3330 g, 52 cm, CC Kosma(tymczasowo 
), 2715 g, 54 cm, cc
Kasiulka90, martusiawp lubią tę wiadomość
Nie wytrzyma człowiek mały, jak dorosły skamieniały
-
Kasiulka, jeszcze Menka też czeka na swoją kolej 😊
Basia, smoczek jest „na chwilę”, później wypluwa i dalej płacz, bo widzi że to nie to. Cycki mnie palą i są gorące, aż mnie kłuje w klatce piersiowej. Będę z tym smoczkiem próbować nadal, bo to nie może tak wyglądać, ona nie może ciągle jeść.
Natalka, gratuluję!!! Dobrze, że się tak to skończyło. Też jestem zdania, że CC nie jest takie złe 😊 odpoczywajcie! ❤️Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 kwietnia 2019, 00:14
Kasiulka90, B_002, Menka888 lubią tę wiadomość
-
Kasiulka90 wrote:Aktualizacja:
Czekamy na maluszki Estrelli, Espoir, Daffi, Malutkiej, Tuni, Kiwony, Klaudii, Syski, KarmeLove.
Fasolka 16.04.2019 [39+5] Bruno, 3100 g, 52 cm, CC
Sansivieria 16.04.2019 [39+5] Kasia, 3420 g, 54 cm, SN
Martusiawp 16.04.2019 [41+1] Alicja, 3600 g, 53 cm, SN
Lolka30 17.04.2019 [39+6] Filip, 3660 g, 55 cm, SN
Siamyrka 17.04.2019 [41+1] Nina, 3620 g, 59 cm, SN
AniaKJ 17.04.2019 [38+2] Piotruś, 3100 g, 53 cm, SN
Orzeszki 18.04.2019 Aleksander, 3000 g, 56 cm, CC
Aga2606 19.04.2019 [41+0] Julian, 3460 g, 53 cm, SN
Kasiulka90 20.04.2019 [38+4] Klemens, 2900 g, 51 cm, SN
mysla.nieskalana 20.04.2019 [39+1] Brunon, 3900, 58 cm, SN
Natalia-Tosia 21.04.2019 [40+1] Bianka, 3330 g, 52 cm, CC
Je widzę siebie dopiszesz mnie? Leon UE. 15.04.2019. 2950 g 55 cm SN
martusiawp lubi tę wiadomość
👱🏻♀️30 🧔🏻♂️32
05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
04.2019 👶🏼
Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
13.02 ⏸️
15.02 beta 81,5
17.02 beta 158,4
01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
15.03 CRL 1,24 cm ❤️ -
B_002 wrote:Spróbuj smoczka zamiast cycka. Ja byłam przeciwna ale już się przekonałam. Niektóre dzieci mają ogromną potrzebę ssania, a jak brzuszek zaboli to się denerwują i ssanie je uspokaja. Moja Zosia tak ma, a wiszenie na cycku w jej przypadku kończy się przejedzeniem, twardym i wzdętym brzuchem, bólami i ulewaniem a nawet chlustającymi wymiotami. Jak nie może się uspokoić i ciągle chce cycka to dajemy jej smoczka i jak uda jej się zassać to jest spokojna.
Cycek tylko do jedzenia i w określonych odstępach czasu żeby nie jadła za dużo bo źle się to kończy.
U nas też smoczek poszedł w ruch inaczej przy tak poranionych brodawkach bym umarła.
Dziwi za radę z pieluszką spróbuje
👱🏻♀️30 🧔🏻♂️32
05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
04.2019 👶🏼
Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
13.02 ⏸️
15.02 beta 81,5
17.02 beta 158,4
01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
15.03 CRL 1,24 cm ❤️ -
Ja tez wracala do domu w trampkach bez skarpet ...zapomnial zabracMisiabella wrote:My dzis wyszlismy ze szpitala, nie zmierzyli malemu na koniec bilirubiny, co mnie zawiodlo, bo dzien wczesniej mial prawie14 z czytnika. Maz zapomnial mi przyniesc skarpetki ktore oddalam do prania i wracalam w butach bez skarpet. Byl jeden trudny emocjonalnie moment, bo za bardzo zaczelismy michalka strofowac, ale odpuscilismy wszyscy i sie wyluzowalo
a na polu bylo 5 stopni
Misiabella lubi tę wiadomość
-
Ja tez wracala do domu w trampkach bez skarpet ...zapomnial zabracMisiabella wrote:My dzis wyszlismy ze szpitala, nie zmierzyli malemu na koniec bilirubiny, co mnie zawiodlo, bo dzien wczesniej mial prawie14 z czytnika. Maz zapomnial mi przyniesc skarpetki ktore oddalam do prania i wracalam w butach bez skarpet. Byl jeden trudny emocjonalnie moment, bo za bardzo zaczelismy michalka strofowac, ale odpuscilismy wszyscy i sie wyluzowalo a na polu bylo 5 stopni
-
Dla mnie kp jest jedna z fajniejszych rzeczy w zyciu, ktore chcialabym przeżyc, niestety coraz czarniej to widze ze nam sie uda. Obecnie odciagam mleko dla malego i podaje je w butli, probuje przed tym przystawiac malego, ale on chce piers traktowac jak butelke i przestal ciagnac efektywnie, ewentualnie raz na milion lat sie mu trafi. Nie moge jednak przez jego niska wage i to ze w ogole ciezko go nakarmic bo spi i spi. Odciaganie to mordega jak dla mnie, ale zawsze to jakis substytut karmienia. Strasznie mi szkoda, zwlaszcza ze na poczatku swietnie szlo i maly na samym kp przybieral te 20 g dziennie. Teraz na butelce i wiecej. Czasem tez dokarmie go mm, jak mam jakis spadek. Na razie srednio odciagam po 80 ml ale i 60 sie zdazy z raz dwa razy dziennie.Nie wytrzyma człowiek mały, jak dorosły skamieniały
-
Misiabella wrote:Dla mnie kp jest jedna z fajniejszych rzeczy w zyciu, ktore chcialabym przeżyc, niestety coraz czarniej to widze ze nam sie uda. Obecnie odciagam mleko dla malego i podaje je w butli, probuje przed tym przystawiac malego, ale on chce piers traktowac jak butelke i przestal ciagnac efektywnie, ewentualnie raz na milion lat sie mu trafi. Nie moge jednak przez jego niska wage i to ze w ogole ciezko go nakarmic bo spi i spi. Odciaganie to mordega jak dla mnie, ale zawsze to jakis substytut karmienia. Strasznie mi szkoda, zwlaszcza ze na poczatku swietnie szlo i maly na samym kp przybieral te 20 g dziennie. Teraz na butelce i wiecej. Czasem tez dokarmie go mm, jak mam jakis spadek. Na razie srednio odciagam po 80 ml ale i 60 sie zdazy z raz dwa razy dziennie.
Dla mnie też to kp jest super ! Pomimo tego bólu! Jak płakałam że bolą mnie sutki to mój mąż, że nie ma problemu on jedzie po mm i więcej cycka nie dam. To płakałam jeszcze bardziej że ja chce kp. A cały czas przed porodem powtarzałam, że nie mam ciśnienia na kp że co będzie to będzie. Ale ciężko z tego zrezygnować naprawdę
Misiabella lubi tę wiadomość
👱🏻♀️30 🧔🏻♂️32
05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
04.2019 👶🏼
Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
13.02 ⏸️
15.02 beta 81,5
17.02 beta 158,4
01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
15.03 CRL 1,24 cm ❤️ -
U nas też nie zawsze udaje się dać smoczka ale próbujemy, bo cycek jako uspokajacz równa się przekarmienie i same problemy. Nie jest to łatwe i życzę powodzenia, twoje brodawki też muszą mieć odpoczynek, bo jak nie to będą boleć.Karollinax26 wrote:Basia, smoczek jest „na chwilę”, później wypluwa i dalej płacz, bo widzi że to nie to. Cycki mnie palą i są gorące, aż mnie kłuje w klatce piersiowej. Będę z tym smoczkiem próbować nadal, bo to nie może tak wyglądać, ona nie może ciągle jeść.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 kwietnia 2019, 01:14
29.03.2019 [39+2] Zosia 2580g, 52cm, 10pkt, SN -
nick nieaktualnyNatalka -Tosia mega mega gratki!!! Yupiii Wrocław rozpakowany!! ❤️
U Nas Kryst odrzuca smoczka i koniec kropka. Jeszcze w szpitalu i z tydzień po dał się namówić. Ale to tak jak środkowy. On nie wie w ogóle co to jest smoczek ani butelki też nie zna. Bo dostał od razu kubek niekapek. Więc Krysta też nie zmuszam. Zobaczyny co dalej -
nick nieaktualnyMuszko kup sobie maść lub żel.solcoseryl i po karmieniu spsikaj oktaniseptem i posmaruj cienko ta maścią dwa dni i po sprawie. Przed karmieniem umyj piersi. Ja miałam lewa tak poranioną że jak dawałam małej a musiałam bo zastoje to krzyczałam w głos darłam się i płakałam a mąż razem ze mną. I CDL mi to poleciła działa cudaDorotaAnna wrote:U nas też smoczek poszedł w ruch inaczej przy tak poranionych brodawkach bym umarła.
Dziwi za radę z pieluszką spróbuje
Ps. Wędzidełko sprawdzałaś? Bo przy tak mocno poranionych może się okazać że podcięcie będzie twoim wybawieniem jak u nasWiadomość wyedytowana przez autora: 22 kwietnia 2019, 02:23
Karollinax26 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBoże w 37 minut odciagnelam 180 ml. Dziękuję Boziulku dziękuję 🙏 oby się już odetkalo na stałe błagam ... Wyje ze szczęścia i idę spać.
Fasolka77, mysla.nieskalana, Misiabella, DorotaAnna, Mama36, B_002, Wiewióreczka, Szonka, estrella, MamaAga85, Sansivieria lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDziewczyny, przepraszam, że się tak wtrącę w Wasz wątek, ale to, że jedno- czy dwutygodniowy maluszek "wisi" na piersi jest zupełnie normalne i trzeba mu to umożliwić. Na tym etapie popyt na mleko rośnie z dnia na dzień, maluszek musi je sobie "zamówić" na później. To, że ciągle ssie nie znaczy, że ciągle je - żołądek nie jest bez dna, a i w piersiach na początku nie ma litrów mleka. Ten stan w końcu mija.
Polecam blog hafija.pl.
Pozdrawiam
Kasiulka90, martusiawp lubią tę wiadomość
-
Karmelllka90 wrote:Muszko kup sobie maść lub żel.solcoseryl i po karmieniu spsikaj oktaniseptem i posmaruj cienko ta maścią dwa dni i po sprawie. Przed karmieniem umyj piersi. Ja miałam lewa tak poranioną że jak dawałam małej a musiałam bo zastoje to krzyczałam w głos darłam się i płakałam a mąż razem ze mną. I CDL mi to poleciła działa cuda
Ps. Wędzidełko sprawdzałaś? Bo przy tak mocno poranionych może się okazać że podcięcie będzie twoim wybawieniem jak u nas
No właśnie w szpitalu sprawdzały nam 3 osoby i wszyscy niby mówili ze ok... dzięki za rady kupię ta maść co prawda już się goja brodawki ładnie ale może się jeszcze przyda👱🏻♀️30 🧔🏻♂️32
05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
04.2019 👶🏼
Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
13.02 ⏸️
15.02 beta 81,5
17.02 beta 158,4
01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
15.03 CRL 1,24 cm ❤️ -
Używacie jakiś aplikacji do zaznaczania kiedy dzidziuś jadł i ile albo z której piersi?👱🏻♀️30 🧔🏻♂️32
05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
04.2019 👶🏼
Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
13.02 ⏸️
15.02 beta 81,5
17.02 beta 158,4
01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
15.03 CRL 1,24 cm ❤️
[
