Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Fasolka77 wrote:Jeju Daffi dalej cisza? Boje się o Was bo u nas łożysko się odkleiło... Co to za konowały w tym szpitalu do cholery pracują!????
Ja tego mojego Filipka nigdy nie urodze. A najbardziej zla jestem ze na ostatniej rozmowie M z lekarzem wyraznie bylo mowione ze w moim przypadku ciaza musi byc zakonczona w niedzielę lub poniedziałek. Cos im sie znow plany zmienily.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 kwietnia 2019, 17:57
-
Ja po wizyci , szyjka zgładzona , rozwarcie na 3 cm. Lekarz obstawia że w nocy pojadę na porodówkę 😁 jestem bardzo ciekawa 😁 skurcze się jak narazie trochę wyciszyły , w szyjce trochę pogmeral ale bez szału 😁
Kasiulka90, Daffi, martusiawp, Fasolka77, Karmelllka90, xKlaudiax, Mama36, B_002, Kiwona, Lolka30, Reniiata, estrella, AniaKJ, MamaAga85, Misiabella, Paula 90 lubią tę wiadomość
-
DorotaAnna wrote:Szczerze to ja się nie martwię że dostanie mm wole tak niż teraz po każdym kp chodzić i zastanawiać się czy on się na pewno najadł. Tylko czuje że będzie mnie wkurzać to całe odciąganie, dokarmianie... nie wiem czy nie lepiej by było po prostu przejść na mm. Będę wiedziała ile zjada, będzie jadł a nie ciumciał mi sutki które już naprawdę są na skraju wytrzymałości...Starania od 2015
👩 37 lat, hashimoto, IO, bielactwo, AMH - 1,12
👨🏻 38 lat, oligoteratozoospermia
Kariotypy OK
2018
1 IUI - ❌ 2 IUI -❌ 3 IUI -cb
4 IUI - ❤️
Kwiecień 2019 - mamy synka
2024 powrót do kliniki
Sierpień
Podejście do IUI - brak dawki inseminacyjnej- rezygnacja z IUI
Wrzesień
I procedura ICSI długi protokół
Październik
💉7🥚 4 dojrzałe
4 blastki 4BB
PGT-A 3 z wadami genetycznymi, 1 nieinformatywny
Grudzień
10.12. transfer nieinformatywnego
7dpt beta 3, 13dpt beta <0,2
Styczeń 2025
II procedura, długi protokół, hbIMSI
Punkcja 14.02. Pobrano 5🥚 1❄️5BB
Marzec 2025 Leczenie stanu zapalnego endometrium
Maj 2025
13.05. Transfer 6BB -
Dziewczyny ale numer, położna na dzisiaj się zapowiedziała. Ja panika bo bałam się czy młoda cokolwiek przybrała, jeszcze po wczorajszym i dzisiejszym wymiotowaniu.
A tutaj przybrała 315 g w ciągu 6 dni 😀
Daffi, Fasolka77, B_002, Lolka30, AniaKJ, Paula 90 lubią tę wiadomość
Hashimoto Insulooporność Starania od maj 2015
1.12.2017 [*] Aniołek Jaś
I IUI 18.06.2018 II IUI 14.07.2018
-
Syska2202 wrote:Ja po wizyci , szyjka zgładzona , rozwarcie na 3 cm. Lekarz obstawia że w nocy pojadę na porodówkę 😁 jestem bardzo ciekawa 😁 skurcze się jak narazie trochę wyciszyły , w szyjce trochę pogmeral ale bez szału 😁
-
Dorota Anna nie przejmuj się że dasz mm. Ją karmie piersią i daje mm, ze dwa razy na dobę.
Ale też już miałam myśli żeby przejść na mm, żeby mieć kontrolę nad tym ile młoda zjada.
I nie mówię że tak nie zrobię, mimo że ładnie przybrała , czas pokaże.
Hashimoto Insulooporność Starania od maj 2015
1.12.2017 [*] Aniołek Jaś
I IUI 18.06.2018 II IUI 14.07.2018
-
Syska2202 wrote:Ja po wizyci , szyjka zgładzona , rozwarcie na 3 cm. Lekarz obstawia że w nocy pojadę na porodówkę 😁 jestem bardzo ciekawa 😁 skurcze się jak narazie trochę wyciszyły , w szyjce trochę pogmeral ale bez szału 😁
Hashimoto Insulooporność Starania od maj 2015
1.12.2017 [*] Aniołek Jaś
I IUI 18.06.2018 II IUI 14.07.2018
-
Dzięki dziewczyny za Wasze słowa o mm. Niby wiem że mm to nic złego, ba sama to ciagle powtarzam! Ale naprawdę dobrze mieć takie wsparcie jakie Wy dajecie
Lolka30, B_002, martusiawp lubią tę wiadomość
👱🏻♀️30 🧔🏻♂️32
05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
04.2019 👶🏼
Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
13.02 ⏸️
15.02 beta 81,5
17.02 beta 158,4
01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
15.03 CRL 1,24 cm ❤️ -
nick nieaktualnyDorotaAnna wrote:U nas była położna mały znowu zleciał na wadze
kazała dokarmiać najlepiej swoim mlekiem. Młody zjadł lewego cyca z prawego Ściągnęłam ledwo ledwo te 30 ml... na kolejne karmienie dałam mu obydwa cycki i tak byłam w szoku że coś leci bo miałam wrażenie ze są puste i te 30 mlnodciagniete wcześniej. Teraz nawet nie mam z czego odciągnąć... będę musiała go dokarmiać mm
Dorotka nie martw się, moja cały czas spada na wadze mimo że jest głównie na mm ☹️ była dziś położna i mówi żeby jej dawać więcej mm bo wyraźnie jest głodna, w cyckach coraz większe pustki, młoda więc nie chce ich ssać bo nic nie leci więc się wkurza i nie pobudza laktacji... U Ciebie jeszcze pewnie wszystko się unormuje, a u mnie to już klapa po całości... No ale nie będę się przejmować i ryczeć że nie będę kp, najważniejsze żeby dziecko nie było głodne 🙂 więc jak trzeba to dokarm i pobudzaj cycochy a będzie dobrze 🙂Kiwona, martusiawp lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyLolka30 wrote:Mam podobne dylematy. Ja już nawet tych 30 ml nie odciagne z dwóch piersi, ale Filip non stop na nich wisi więc może dlatego. Nawet nie nam kiedy użyć laktatora.Ja jeszcze walczę choć mam chwile zwątpienia i myśli takie jak Ty. Poza tym trudno jest mi wycyrklowac żeby podać tego MM tyle żeby Filip się najadl, ale żeby też się budził do cyca żeby laktacje rozkręcal.
-
chce_byc_mama wrote:Cos mnie dzisiaj tak naszlo bo trochę lepiej się czuje i postanowiłam się odważyć - 2 tygodnie po porodzie i w koncu wzielam lusterko zeby zobaczyc jak to wyglada na dole...
Powiem tyle - jedna wielka MASAKRA.
Maz mi juz tam zagladal, ale gdy bylo naprawde bardzo bardzo zle - wtedy kiedy nie moglam chodzic i mowil, ze wcale nie jest tak zle i juz bedzie sie zasklepiac. Teraz wiem, ze kłamał bo skoro teraz wyglada to tak tragicznie to aż strach pomyśleć jak było wcześniej.
Jakaś dziura mi idzie od cipki w strone prawego posladka i wystaje z tego jakieś mięso - aż mi się płakać zachciało jak to zobaczyłam... dramat:((((((((
Watpie, ze to kiedykolwiek bedzie wygladalo tak jak wczesniej. Mąż mnie pociesza, ze jak bede chciala to zaplaci za plastyke cipki zeby mi to naprawili, ale nie wiem, czy dam rade kolejny raz przechodzic przez szycie, gojenie, bol przy kazdym ruchu....kurwa.....
Chcę być mamą - czytałam Twój opis samopoczucia po porodzie i teraz ten post. Bardzo przypomina mi to mój pierwszy poród i źle gojącą się bolącą ranę po nacięciu w miejscu dokładnie jak opisujesz.
Chodziłam wtedy po internistach, którzy mówili ze wszystko ok (GP w UK). Jednak ból nie był zwyczajny i trwał 8 tygodni, a ja miałam w miejscu nacięcia taką gulkę wielkosci dużego pomidorka koktajlowego. Nie odważyłam sięvtam zajrzeć...
Po 6 tyg od porodu wybrałam się do polskiej ginekolog, która powiedziała, ze to był krwiak! Ktory juz wtedy trochę zmalał ale w końcu dobrze się goił.
Wydaje mi się, ze u Ciebie moze być podobnie i jeśli lekarz potwierdzi, że goi się dobrze, to daj sobie czas na wchłonięcie. Może zimne okłady coolpack pomogą -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyLolka30 wrote:Mam podobne dylematy. Ja już nawet tych 30 ml nie odciagne z dwóch piersi, ale Filip non stop na nich wisi więc może dlatego. Nawet nie nam kiedy użyć laktatora.Ja jeszcze walczę choć mam chwile zwątpienia i myśli takie jak Ty. Poza tym trudno jest mi wycyrklowac żeby podać tego MM tyle żeby Filip się najadl, ale żeby też się budził do cyca żeby laktacje rozkręcal.
Ja już jestem pewna że za jakiś czas odpuszczę walkę o KP. Jeszcze trochę powalcze ale skoro z dnia na dzień mimo picia herbatek na laktacje i femaltikera, odciagania laktatorem i przystawiania pokarmu jest mniej... To nie będę glodzic dziecka. Tym bardziej że cały czas traci na wadze, co zdziwiło nawet położna. Szczęśliwe dziecko to najedzone dziecko 🙂Misiabella lubi tę wiadomość
-
Daffi łącze się z Tobą w bólu. Przeżywałam to w środę. U mnie żel i cewnik nie przyniosły efektu. Skurcze były i znikły. Potem mialam tasiemke. Jak sobie przypomnę ten koszmar ...
Moze oxy mniej boli.
Trzymam za Was kciuki. ✊❤Daffi, Misiabella lubią tę wiadomość