Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDziewczyny dzisiaj znowu małą cały dzień była na piersi tylko ale jej wystarczą jedną piers. Więc druga odciągam ale ja nauczyłam piersi odciągania co 4 h a mała je co 3 godziny więc wychodzi na to że powinnam ja karmić na przemiennie wcześniej karmiłam z obu na raz i nie bałam się że pokarm zaniknie lub że zrobią się zastoje.
-
nick nieaktualnyDzisiaj mieliśmy gości od 13 do 18, a Leosia była taka gościnna że spala budzila się na jedzenie i szła dalej spać, bylismy na lodach później goście pojechali a my z mężem zapakowaliśmy mała do fotelika i pojechaliśmy na chińczyka ... Zjedliśmy romantyczna kolację z widokiem na Wawel w samochodzie żeby nie wchodzić do pełnej ludzi restauracji 😂😂😂 no ale randka udana ,😍
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 maja 2019, 22:47
Kasiulka90, B_002, Wiewióreczka, india, Lolka30, Misiabella, DorotaAnna, martusiawp lubią tę wiadomość
-
A wiesz co, nawet wypróbowałam przed chwilą. Zobaczę później czy coś to dało. Najwyżej powtórzę jeszcze jutro przemycie buzi mlekiem.Mama36 wrote:Basiula nie pomogę z trądzikiem. Żadne z trojki moich nie miały.
Na moją intuicje jakby Kryst mial to chyba bym niczym nie smarowala tylko sól fizjologiczna do mycia twarzy i chyba bym spróbowała mojego mleka jak to takie lekarstwo na wszystko. Na wacik i przecierac twarz. Nie zaszkodzi na pewno n.. Najwyżej nie pomoże za bardzo.
Zostało mi w butelce dziś wieczorem to wykorzystałam. Znów dziś karmiłam co drugie karmienie z butelki bo mnie prawy sutek bolał przy karmieniu.
Ogólnie to mieliśmy dziś intensywny dzień. A na koniec popołudniu postanowiliśmy że mąż mi pofarbuje włosy, ledwo zaczął a mała w płacz. Brzuch ją tak bolał że się wydzierała głośno. Mąż poszedł ją uspokajać a ja musiałam sobie poradzić sama z nałożeniem farby. Na szczęście wyszło dobrze, udało się nałożyć wszędzie równomiernie
W międzyczasie w ciągu tej godziny kiedy ja się zajmowałam włosami, mąż uspokoił Zosię. Usnęła mu na klatce piersiowej. Potem mi ją przekazał i na mnie troszkę pospała. Jak o 23:00 minęło 5,5h od ostatniego karmienia to postanowiłam ją obudzić bo chciałam się położyć do łóżka.
Taka zaspana była że wypiła butelkę na śpiocha i śpi dalej. Nie obudziło jej nawet przemywanie buzi tym moim mlekiem. Brzuszek ją dzisiaj trochę wymęczył.
Ciekawe jak długo pośpi. Idę korzystać i może się wyśpię
Ale ogólnie dzień dobry, spacer się udał, kąpiel się udała, włosy udało się pofarbować i dziecko ładnie śpi o tej porze najedzone.
Dobranoc.
Mama36, martusiawp lubią tę wiadomość
29.03.2019 [39+2] Zosia
2580g, 52cm, 10pkt, SN -
U nas jest coś nie tak tez.. Maly wisi na cycu... Takich ilosci ulewan nie widzialam nigdy. Nie można spuscic go z oka zreszts on sam nawet do wc nie da mi isf.. Bedac sama z nim nie jestem w stanie zjesc, posprzatac czy sie umyć nie mowiac o obiedzie.. Placz przerazliwy mnostwo bakow i kup.. Ogolnie jest juz ta godz a ja nawet chwili nie odpoczelam nawet nakarmic ciezko go bo dziwnie nerwowo chce chwytac cyca i rezygnuje z płaczem zaraz ida baki i tak w kółko.Wiewióreczka wrote:Jeszcze tydzień...i będziesz najszczęśliwsza i wkurzona na wszystko i wszystkich, włącznie z niuniusiem
ja czasem mam ochotę szczypnąć małego w dupę, żeby się ocknął z tej kolki...mimo że kocham najmocniej na świecie 
30.04.2019 (41+2) Filipek 10 pkt. Apgar, CC -
nick nieaktualnyOd 20:01 nasze maleństwo jest z nami, 10 punktów, 3,490 kg 😊😊
bobas2015, Wiewióreczka, Daffi, india, stresant, Karmelllka90, Karollinax26, Syska2202, Mama36, Kasiulka90, B_002, MamaAga85, Bubek, estrella, Sansivieria, Kiwona, Lolka30, Misiabella, DorotaAnna, martusiawp lubią tę wiadomość
-
Serio tak szybko to możliwe?? Siedze i placze.. Udalo mi sie go przystawic na 5 min ale na bank nie pojadl ale przysnal z tego płaczu z bezsilnosci dalam smoczka. I nic sie nie dzieje ale czemu piersi nie chce.. M polecial do apteki w razie czego po mleko.. Jak sie obudzi zobacze czy uda sie przystawic czy sie poddac na dzis juz i walczyc od jutra. Ledwo żyje..Wiewióreczka wrote:Klaudia, gratuluję
Daffi, u mnie już na tym etapie zaczynały się kolki....tfu tfu.
30.04.2019 (41+2) Filipek 10 pkt. Apgar, CC -
Basia tradzik latwo rozpoznac...jak dziecko spi je ladne gladkie kropki blade minimalne..jak jest wysilek pije albo jj cieplo robi sie czerwone kropy wychodza zlewaja sie.....niczym nie przyspieszysz gojenie...ale z tym mlekiem to nie wiem czy dobry pomysl czytalam ze tradzik jest tez w okolicach brody gdzie scieka mleczko po karmieniu i zatyka pory...wiec arowac twarz =zatykac pory? Nie wiem ....ja niczym nie smaruje
-
Dziecko czasami nie jest glodne ale jak bolib go brzuch to chce cyca aby ulzyc w bolu....a wlasciwie go poglebia....daj smoka i poczekaj az troche strawi popierdzi....Daffi wrote:U nas jest coś nie tak tez.. Maly wisi na cycu... Takich ilosci ulewan nie widzialam nigdy. Nie można spuscic go z oka zreszts on sam nawet do wc nie da mi isf.. Bedac sama z nim nie jestem w stanie zjesc, posprzatac czy sie umyć nie mowiac o obiedzie.. Placz przerazliwy mnostwo bakow i kup.. Ogolnie jest juz ta godz a ja nawet chwili nie odpoczelam nawet nakarmic ciezko go bo dziwnie nerwowo chce chwytac cyca i rezygnuje z płaczem zaraz ida baki i tak w kółko.
-
Pierdzial jak smok i kupe walnal.. Dalej to samo.. Przysnal na chwile i po tym dalam mu cyca na jakies 10-15 min postęp.. Narazie spi choc od 21.30 skończył jesc więc na pewno byl glodny. W dyzurujacej aptece wyboru nie było M wzial w razie czego bebilon pepti dha.. Mam nadzieje ze mu tym nie zaszkodze.
30.04.2019 (41+2) Filipek 10 pkt. Apgar, CC -
Daffi, u mnie od trzeciego dnia życia. Też myślałam, że to niemożliwe.Daffi wrote:Serio tak szybko to możliwe?? Siedze i placze.. Udalo mi sie go przystawic na 5 min ale na bank nie pojadl ale przysnal z tego płaczu z bezsilnosci dalam smoczka. I nic sie nie dzieje ale czemu piersi nie chce.. M polecial do apteki w razie czego po mleko.. Jak sie obudzi zobacze czy uda sie przystawic czy sie poddac na dzis juz i walczyc od jutra. Ledwo żyje..
[*] Aniołek 8 tc -
nick nieaktualnyMacica przy obkurczanie boli, ale tylko jakiś czas później już nie boli.stresant wrote:Kiwona nie gadaj z tym orgazmem
mezowi opowiadalam ten juz sie napalil i gdyby nie to ze zasnelam to bylabym juz po a tak to teraz sie boje i poczekam do wizyty kontrolnej....
Ja wczoraj przez dzień mała miałam na piersi to znowu krwawienie na wkładce
