Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Fasolka, dobrze że to szybko ogarnęłaś, bo naprawdę rośnie to dość szybko a boli w cholerę. Jak już mówiłam, widziałam nie raz jak się moja mama z tym gównem męczyła. Mam nadzieję, że szybko Ci to ogarną, trzymam kciuki ✊🏼
Sansi, Basia .. dziękuje za odpowiedź o kocykach 😘
Mam jeszcze pytanko, czy któraś z Was stosowała Clotrimazol dopochwowo ? Pomaga dość szybko ? Dostałam tabletki i jakiś krem do smarowania cewki moczowej, posmarowałam i piecze w cholerę.Fasolka77 lubi tę wiadomość
-
stresant wrote:pytanie z serii co byscie zrobily na moim miejscu....
pisalam wam ze siostra meza kwietniowka w zeszlym tygodniu urodzila i dzis tesciowa wyjechala ze fajnie by bylo gdybysmy razem ochrzcily....
no fajnie ale co z impreza?
ja robie w domu zamawiam katering osob okolo 30 bo zjada sie wszyscy z PL z mojej strony....jasne ze bedzie tesciowa szwagierka tak czy tak by byla zaproszona....no ale co z rodzina meza szwagierki? ani ja ich nie znam ani oni mojej rodziny...czy nie byloby to krepujace?
a wiecie jak jest ani jaskolki nie chcialy spolki...czy lepiej se zrobic samemu a szwagierka niech tez se zrobi sama....
Ja bym robiła osobno... Żadne tam łączone imorezystresant lubi tę wiadomość
Fasolka77
-
Sansivieria wrote:Menka u nas waga z usg przed samym porodem 3400 a waga realna 3420, więc niemal w punkt!
Fasolka współczuję tego dziadostwa.. mam nadzieję, że zrobią Ci to ekspresowo! A co do kryzysu 3 tyg to u nas też coś jest na rzeczy. Kasia dziś maltretuje moje piersi, wydoila je do suchego i ciągle nerwowo szarpie. Teraz dała wytchnienie, bo śpi, może coś zdolam naprodukowac zanim wstanie. Aż mnie szczypia sutki! Wzięłam dziś 2 saszetki femaltikeru bo się wystraszylam, że nie nadąże z produkcją! Żebym tylko nie przegiela-po tym co piszecie...
Karolinko, z lullalove mam kocyk azurkowy i jest wspaniały. Dosyć ciężki i taki "mięsisty", ale jednocześnie przewiewny, bo cały dziurkowany. Polecam.
O to to!! Też jestem wydojona na maksa!!!!Fasolka77
-
Dziewczyny.... Karmellka...ty jesteś ekspertem od laktacji... Help... Jak pójdę do szpitala to rano nakarmię Mlodego... Potem zabieg i jak się ockne to mam ściągać co trzy godziny metoda 7-5-3? Czy jak to rozegrać? K. Będzie w domu karmił mm... Niestety no ale jest też plus bo może szybciej żółtaczka zejdzie... Jak to rozegrać z tym laktatorem?Fasolka77
-
Karollinax26 wrote:Fasolka, dobrze że to szybko ogarnęłaś, bo naprawdę rośnie to dość szybko a boli w cholerę. Jak już mówiłam, widziałam nie raz jak się moja mama z tym gównem męczyła. Mam nadzieję, że szybko Ci to ogarną, trzymam kciuki ✊🏼
Sansi, Basia .. dziękuje za odpowiedź o kocykach 😘
Mam jeszcze pytanko, czy któraś z Was stosowała Clotrimazol dopochwowo ? Pomaga dość szybko ? Dostałam tabletki i jakiś krem do smarowania cewki moczowej, posmarowałam i piecze w cholerę.
Dzięki Karola!
Ja stosowałam clotrimazol i mnie pomógł ale pierwsze trzy dni właśnie piecze... To norma...Fasolka77
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyNa tą chwilę jak przepuklina wyjdzie to mam sama ja tam spowrotem wpychac, jakby nie chciały jelita się cofnąć i maly zrobił by się marudny to od razu mam jechać z nim do szpitala i tam albo chirurg to wepcha, albo od razu operacja. Jak już jelita zaczna prawiflowo funkcjonować okolo 3 miesiąca moze to się samo wchłonać, jak nie to operacja jak.maly bedzie miał 1 rok.
-
Karollinax26 wrote:U nas znów od 15 oczy jak monety, przysnęła dwa razy po 15 min ale nie jest aż tak mocno płacząca jak wczoraj. Znów babcia trochę przejęła i nosi na rączkach a Marcela jest jak najbardziej na TAK! 😊
Dobrze że chociaż tak śpi, ale niestety przez to jestem przykuta do kanapy, bo chodzić z nią cały czas nie jestem w stanie. Jutro chyba chustę zawiążę jeśli będzie tak samo.
Od 6 rano też tak było ale potem jak ją wzielam do galerii to ładnie spała w foteliku samochodowymChociaż to lubi i nie ma problemu z podróżowaniem.
29.03.2019 [39+2] Zosia2580g, 52cm, 10pkt, SN
-
Aga2606 wrote:Basia pamietam ze wy się chustujecie! Jaka macie chuste? Umówiłas się z doradca czy nauczyłaś się sama wiązać?
W szkole rodzenia pokazywali nam jak wiązać, ale w opakowaniu chusty jest cała instrukcja na zdjęciach krok po kroku. Bardzo prosty sposób
29.03.2019 [39+2] Zosia2580g, 52cm, 10pkt, SN
-
Fasolka77 wrote:Laski....dobrze się zdiagnozowałam... Zapalenie gruczołu bartholina... Ginka spróbuje mi załatwić żeby mnie zoperowali w jeden dzień....muszę iść do szpitala bo to nacinają w pełnym znieczuleniu
Mówiła, że to efekt osłabienia i zmęczeniaNie miało Ci się co przytrafić tylko to zapalenie. Oby się udało to szybko załatwić w szpitalu i żebyś wróciła szybko do domu do Bunia.
Fasolka77 lubi tę wiadomość
29.03.2019 [39+2] Zosia2580g, 52cm, 10pkt, SN
-
Menka888 wrote:Dziewczyny, jak wam sprawdziły się prognozy wagi z usg to rzeczywistej wagi po urodzeniu?
U koleżanki zapowiadał się 4000g chłopiec, a urodził się z wagą 3680g.
Często się zdarza takie przeszacowanie.Menka888 lubi tę wiadomość
29.03.2019 [39+2] Zosia2580g, 52cm, 10pkt, SN
-
Daffi wrote:Dziewczyny po pielegnacji pepka przez polozna widzialam po kąpieli ze malemu dookola pod tym kikutem lekko podkrwawia. Martwić sie??
Moja położna mówiła że to normalne.
29.03.2019 [39+2] Zosia2580g, 52cm, 10pkt, SN
-
Lili kuzyn tez to mial juz ma teraz 26 lat skonczylo sie operacja w roku....pamitam do dzis jak sie darl jak mu wyszla a ciotka wsadzala z powrotm
Fasolka ja na blizne nic nie stosuje wczoraj znow mnie piekla jeszcze mam strupki na niej
Ja bym laktatorem odciagala co 3 godz. Tyle ml.ile teraz ksiazkowo ma wypic ( nie wiem ile 80-100ml? Nie mam pojecia)..zadne metody 7-5-3 bo one sa do pobudzenia laktacji a ty ja masz prawidlowa....zachowywalabym sie tak jakby Brunio pil z cyca....Fasolka77 lubi tę wiadomość
-
stresant wrote:pytanie z serii co byscie zrobily na moim miejscu....
pisalam wam ze siostra meza kwietniowka w zeszlym tygodniu urodzila i dzis tesciowa wyjechala ze fajnie by bylo gdybysmy razem ochrzcily....
no fajnie ale co z impreza?
ja robie w domu zamawiam katering osob okolo 30 bo zjada sie wszyscy z PL z mojej strony....jasne ze bedzie tesciowa szwagierka tak czy tak by byla zaproszona....no ale co z rodzina meza szwagierki? ani ja ich nie znam ani oni mojej rodziny...czy nie byloby to krepujace?
a wiecie jak jest ani jaskolki nie chcialy spolki...czy lepiej se zrobic samemu a szwagierka niech tez se zrobi sama....
Mój brat będzie miał dziecko w czerwcu i nie robimy razem chrzcin bo ja chcę kameralnie w domu (będzie max 15 osób razem z nami).
Oni za to będą robić wspólnie z siostrą bratowej bo tam też się niedawno dziecko urodziło. Chcą zarezerwować wspólnie lokal i będzie więcej osób bo z dwóch stron, ale oni lubią tego typu większe spotkania. To już kwestia jak się kto czuje i jaką formę takich przyjęć preferuje.
29.03.2019 [39+2] Zosia2580g, 52cm, 10pkt, SN