Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnystresant wrote:Dajecie czapke na glowe w takiej pogodzie jak dzis ja lezy we wozku?
mojego czapka parzy i wkurw totalny...wiec chodzi bez...mam nadzieje ze mu nie zaszkodzi
Mój w samym body z krótkim rękawem urzedowal i cienkie spodenki bez skarpet. Gdzie czapka??? -
nick nieaktualnyTunia76 wrote:Mama19 Ale mnie zestresowałaś.
Jak to zemdlał przy zakrztuszeniu?
Moja ciągle się krztusi przy cycu. -
Mama36 wrote:Zemdlal kochanie z histerii i bólu po płaczu... A to nie było typowe zakrztuszenie bo to on odkaszluje jak jest przy cycu. Ale na łyżeczce wlalam mu espunisam i musiał polecieć tam gdzie nie trzeba. Nie wiem czy kiedys tak miałaś.. Wtedy tam ściska w klatce i boli.. I on zaczął strasznie wrzeszczec i płakać i od tego
Gdyby takie coś przytrafiło się mojej Wiki i bym całkowicie spanikowala. Wzywalabym karetkę. -
nick nieaktualny
-
Aga2606 wrote:B002 u nas córka tak miała ze w aucie przestała zasypiać tylko wrzask. Okazało się później ze jest jej niedobrze.. robiłam tak ze ja usypilalam na rękach wsadzalam do siedziska i szybko ruszaliśmy a na światłach dodatkowo kołysałam nią lekko. Jak się wybudziła to koniec... a my robimy często trasy 500km
29.03.2019 [39+2] Zosia2580g, 52cm, 10pkt, SN
-
nick nieaktualnyAnete wrote:Mama brawo za opanowanie. Ja bym już pewnie się popłakała i zaczęła panikować...
-
Tunia76 wrote:My idziemy na 9.40, na zwykłą pierwszą wizytę. Mam nadzieję, że Wiki wstanie, bo budzić żal. 😜
A pielęgniarka kazała przyjść troszkę wcześniej żeby jeszcze pomierzyć i zważyć
Będziesz na piechotę z wózkiem pewnie?
29.03.2019 [39+2] Zosia2580g, 52cm, 10pkt, SN
-
Mama ale miałaś akcję! Całe szczęście że zachowałaś spokój, ja pewnie nie wiedziałabym co zrobić. Moja czasem się zakrzytusi ale wtedy kaszle.
Ale jak tak kropelki wpadły nie tam gdzie trzeba to musiało boleć
Co do kropelek to ja podaję łyżeczką Ale nachylam tylko troszkę i powoli zgarniam płyn palcem do buzi a ona w tym czasie sobie swoim tempem połyka.
29.03.2019 [39+2] Zosia2580g, 52cm, 10pkt, SN
-
Fasolka77 wrote:My w jedną stronę podróż super, właśnie wracamy i zapowiada się dluuuuga podróż... Bunio szaleje....
Noc była super... Bunio spał i był grzeczny...dostał od ciotek dużo prezentów
Rano super, spała sobie. Podróż 2h standardowo wg planu. Powrót fatalny!
2 postoje, spania było może pół godziny, nie więcej. A druga połowa trasy była autostradą więc gdy ona się nagle obudziła i zaczęła płakać to trzeba było próbować uspokajać. W końcu zachodziła się tym płaczem a mi serce pękało bo chciałam ją przytulić a musieliśmy zjechać na najbliższym MOP-ie z autostrady. Uspokajanie cycem tylko pomagało za każdym razem. Jakoś dojechaliśmy ale trasa zamiast 2h trwała ponad 3,5h.
Boję się następnych podróży
A tu już za tydzień jedziemy do mojej mamy bo mamy w tamtych stronach wesele.
29.03.2019 [39+2] Zosia2580g, 52cm, 10pkt, SN
-
nick nieaktualny
-
Mama36 wrote:Dziewczyny, szczególnie Basia!.. Ten krem co mi poleciła alergolog petarda! Już po jednym razie suchej skóry brak a zmiany N buzi mniejsze.
U nas zmiany na buzi zeszły, zostały jeszcze na szyi. Na buzi tylko takie pojedyncze krostki i sucha skóra.
Jakiś krem by się przydał. Mam na razie kupiony Mustela Stelatopia krem do twarzy do skóry atopowej.
29.03.2019 [39+2] Zosia2580g, 52cm, 10pkt, SN
-
Karmelllka90 wrote:Dziewczyny jak się zabezpieczacie? O ile w ogóle 😉 ja na razie 1,5 roku 2 lata chce dać na wstrzymanie ale nie wiem jaka antykoncepcję wybrać
Na razie jeszcze nie myślałam o żadnych innych metodach.
29.03.2019 [39+2] Zosia2580g, 52cm, 10pkt, SN
-
nick nieaktualnyBasiu a wy przed tymi dłuższymi podróżami przyzwyczajaliscie ja do jazdy? My z mężem bralismy ja na wycieczki ja szłam do lekarza a oni na spacer i znowu powrót do domku, mąż jechał do apteki bralam ja i jechaliśmy razem. I tym sposobem później pierwsza trasa 2 h z postojem po 1,5 h bo się balam spadku saturacji dałam też jej cyca, zjadła i zadowolona. Teraz jeżdżę z nią dużo sama. Ona tylko wsadzona do fotelika śpi kontroluje sytuację na postoju i śpi dalej. Masz prawo jazdy może próbuj sama na takich krótszych dystansach?
-
nick nieaktualnyB_002 wrote:Ja chyba tylko prezerwatywy na razie wybiorę. 4 lata byłam na hormonach i na razie nie chcę stosować niczego co ingeruje w organizm.
Na razie jeszcze nie myślałam o żadnych innych metodach. -
Karmelllka90 wrote:Basiu a wy przed tymi dłuższymi podróżami przyzwyczajaliscie ja do jazdy? My z mężem bralismy ja na wycieczki ja szłam do lekarza a oni na spacer i znowu powrót do domku, mąż jechał do apteki bralam ja i jechaliśmy razem. I tym sposobem później pierwsza trasa 2 h z postojem po 1,5 h bo się balam spadku saturacji dałam też jej cyca, zjadła i zadowolona. Teraz jeżdżę z nią dużo sama. Ona tylko wsadzona do fotelika śpi kontroluje sytuację na postoju i śpi dalej. Masz prawo jazdy może próbuj sama na takich krótszych dystansach?
Mam prawo jazdy ale sama z nią jeszcze nie jeździłam bo się boję. Ona z tyłu, ja z przodu, jeszcze za wcześnie na takie jazdy samodzielnie jak dla mnie. Zwłaszcza że ostatnio nie śpi w samochodzie od razu tylko trzeba ją zabawiać i podawać smoczek jak wypadnie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 maja 2019, 21:24
29.03.2019 [39+2] Zosia2580g, 52cm, 10pkt, SN
-
Karmelllka90 wrote:Ja nigdy nie brałam, ale boje się ze swoją tendencja do gromadzenia wody. A prezerwatywy mąż nie chce już 😉
Jedynym "minusem" był dla mnie wpływ na włosy które stały się całkiem proste, a wcześniej delikatnie się falowały i były puszystsze. Podczas brania tabletek były proste i gładkie.
Ale jednak na razie wolę żeby organizm zaczął sam sobie regulować gospodarkę hormonalną, trzeba sobie zrobić przerwę.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 maja 2019, 21:30
29.03.2019 [39+2] Zosia2580g, 52cm, 10pkt, SN