Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyU mnie nie ma szans na sterylność. Pies, mąż - dwa syfiarze.
Chociaż mąż to taki typ że sprząta i zaraz za sobą brudzi.
Nie wpuszczam tylko chorych ludzi do domu i nie chodzę tam gdzie może być ktoś chory.
Czyli w praktyce żaden sklep nie wchodzi w rachubę.
Mogę sobie na to pozwolić bo zakupy robi mąż. Póki co... 😁Iduna lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDorotaAnna wrote:dzieki Karmelka
ja to czasem mam taki dylemat jak go ubrać... najgorzej jak wiatr wieje to już w ogóle mnie dezorientuje. Dobra biorę vivomix a jakie macie opakowania? Bo na gemini są dwie małe buteleczki po 5 ml albo jedna 10 ml trzeba je ponotwarxiu zużyć w 3 tyg. Myślicie ze taka 10 ml zużyje w 3 tyg?
Co do wiatru zależy czy wiatr ciepły czy zimny jak zimny to wiadomo coś cieniutkiego bym założyła ale czapeczki nie bone wózku wiatru nie ma. Chyba że temperatura niska to cienka czapeczka tak.
Ale jak wiatr ciepły to on nie oziembia. Jak będziesz wyciągać go z wózka to odkryj pieluszka czy cienkim kocykiem bo może być spocony .
I poznasz też czy on jest cieplolubny. I pamiętaj jak dziecku zimno to się drze.
Edit. Ja tu mówię Dorotka cały czas do tych 22 stopni które masz dzisiajWiadomość wyedytowana przez autora: 27 maja 2019, 11:01
DorotaAnna lubi tę wiadomość
-
U nas wczoraj byli tesciowie. Wyszliśmy na spacer z młodym, ja go ubrała w body z długim i skarpetki, oczywiście bez czapki. Już w domu mąż mi mówił, że on by założył body z długim i krótkim, spodenki, skarpetki, czapeczke i gruby kicyk w razie czego. Zrobiłam po swojemu, a teść wyszedł przed dom i mówi "nooo ale wiaterek jest, czapeczke trzeba żeby go nie przewialo". I se myślę, sam se czapeczke załóż 😅 ale teść cieplolubny i on wczoraj w swetrze popylal, mąż też wziął bluzę a ja na krótko całkiem. Teściowa na długo też, no ale jednak ciesza bluzka. Oni są niemożliwi, ze mnie aż parowalo. Teściowa w gadce coś tam wplatala, że jednak jeszcze wczesna wiosna i że na krótki rękaw to za wcześnie, bo to szok dla organizmu 🤣 Matko bosko, już wiem po kim mój mąż to ma. On ma jeszcze zimowa kurtkę na wieszaku w przedpokoju w razie czego. A że 2 tyg temu wychodzilismy gdzieś i czapkę zimowa założył 😅 ja wiem, że było deszczowo i 10 stopni, ale to +10 a nie - 10! 😉
-
nick nieaktualnyPaula 90 wrote:U mnie nie ma szans na sterylność. Pies, mąż - dwa syfiarze.
Chociaż mąż to taki typ że sprząta i zaraz za sobą brudzi.
Nie wpuszczam tylko chorych ludzi do domu i nie chodzę tam gdzie może być ktoś chory.
Czyli w praktyce żaden sklep nie wchodzi w rachubę.
Mogę sobie na to pozwolić bo zakupy robi mąż. Póki co... 😁 -
nick nieaktualnyKiwona wrote:U nas wczoraj byli tesciowie. Wyszliśmy na spacer z młodym, ja go ubrała w body z długim i skarpetki, oczywiście bez czapki. Już w domu mąż mi mówił, że on by założył body z długim i krótkim, spodenki, skarpetki, czapeczke i gruby kicyk w razie czego. Zrobiłam po swojemu, a teść wyszedł przed dom i mówi "nooo ale wiaterek jest, czapeczke trzeba żeby go nie przewialo". I se myślę, sam se czapeczke załóż 😅 ale teść cieplolubny i on wczoraj w swetrze popylal, mąż też wziął bluzę a ja na krótko całkiem. Teściowa na długo też, no ale jednak ciesza bluzka. Oni są niemożliwi, ze mnie aż parowalo. Teściowa w gadce coś tam wplatala, że jednak jeszcze wczesna wiosna i że na krótki rękaw to za wcześnie, bo to szok dla organizmu 🤣 Matko bosko, już wiem po kim mój mąż to ma. On ma jeszcze zimowa kurtkę na wieszaku w przedpokoju w razie czego. A że 2 tyg temu wychodzilismy gdzieś i czapkę zimowa założył 😅 ja wiem, że było deszczowo i 10 stopni, ale to +10 a nie - 10! 😉
W Anglii czy Irlandii tam wiecznie zimno a te dzieci w sandałkach popylają, tam to chyba nawet nie ma czegoś takiego jak antybiotyk dla dziecka...
W Niemczech to samo, moja siostrzenica nie chorowała w ogóle aż do pojscia do przedszkola i czyje dzieci najczęściej chore? Ruskich i Polaków 😂Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 maja 2019, 11:01
Kiwona lubi tę wiadomość
-
Ale mijalismy wczoraj mamę, miała dziecko tak na oko 3 letnie, na rowerku, dziecko w ciepłej bluzie, nie wiem co pod spodem, ale na górze puchowa kamizelka i czapka taka niezbyt cienka. Mama na krótko. Kuźwa. Ale nie mam odwagi zwracać uwagę, ja bym nie chciała aby mi obcy ludzie gadali że robię coś źle 😏
-
Ja byłam wczoraj u teściowej... mieliśmy wózek ze sobą a w nim był taki kocyk z minky po prostu ja go nie wyciągam on tak z nami jeździ w torbie na dole na w razie czego. I wyobraźcie sobie ze ja nie nadążałam tego dziecka odkrywać. Donos niego odwszlam Bo spał to ona go opatulała, ja przychodziłam odwijałam a ona czekała aż pójdę i znowu przykrywała. Aż się wkurzyłam i wyniosłam ten kocyk do samochodu nawet pieluszki flanelowe jej zabrałam żeby go nie przykrywała. No ja nie wiem co ci lidzie maja z tym zimnem...👱🏻♀️30 🧔🏻♂️32
05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
04.2019 👶🏼
Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
13.02 ⏸️
15.02 beta 81,5
17.02 beta 158,4
01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
15.03 CRL 1,24 cm ❤️ -
U nas w sobotę był gorąc już od rana, żar się lał z nieba, a my na balkonie, a wiadomo na 3 piętrze to bardziej grzeje .. dzwoni do mnie babcia(mama mojej mamy) i pyta co robimy, więc jej mówię, że z Marceliną na balkonie siedzimy to mnie zapytała czy chociaż czapkę ma i czy jest owinięta kocem 😳
A jak raz zadzwoniła to mówiła, że najlepiej z Marcepanem to na balkon nie wychodzić, bo jeszcze balkon się zerwie 😂DorotaAnna, malutka_mycha, B_002 lubią tę wiadomość
-
Ale numer Fifi wazy 5300g.. W tydzien przybrał 380g.a to oszust maly.. Mi pokazuje ze głodny ciągle.. Powiedziała polozna ze jak mi robi te 2 ulania z cisnieniem to sa te wymioty i mam mu nie dawać cyca i odczekac godzine.
Dzis juz caly pochłoniety jest wysypka.. Buzia, nogi brzuch.. Nie jest jakas straszna ale drobna i rozrzucona.. Najprawdopodobniej trądzik.. Kapiel w krochmalu i przemywac buzke woda zwykla.Fasolka77, Misiabella, B_002 lubią tę wiadomość
-
Cześć, wróciłam do żywych 😄 Wczorajszy dzień był intensywny, ale dostałam o 5 rano najpiękniejszy prezent na Dzień Matki, jaki mogłam sobie wymarzyć - 3 ogromne, szczere uśmiechy ❤❤❤
Potem pojechaliśmy do babci 75 km w jedną stronę, więc dziecko trochę pospało w aucie 😊
Chciałam się jeszcze pochwalić, że Klemix po raz pierwszy usnął na brzuchu!!! Nie na mamie ani nie na tacie, na łóżku! ❤ Siedzę przy nim i przynajmniej nadrobiłam forum 😄
Malutka, zazdroszczę zakończenia celibatu 😍 Ja już też bardzo bym chciała, mąż się o mnie ociera ile może hehe. Ale wizytę u lekarki popołogową mam umówioną na 17 czerwca, nie dało się wcześniej. Ale chyba poświęcę stówę czy ile trzeba będzie i umówię się do kogokolwiek prywatnie, żeby mi ktoś sprawdził, czy wszystko się zagoiło 👍
Nie mogę się nazachwycać, jak ten dzieciak słodko śpi! ❤ Jeszcze sobie nóżki podkulił i tak leży z dupcią wypiętą 😂
A co do ubierania, to ja ubieram lekko. Przynajmniej się staram. Wzięłam sobie do serca to, że już lepiej dziecko przechłodzić niż przegrzać. Od urodzenia codziennie ma tylko body + skarpetki, a ostatnie dni body wymieniłam na takie z krótkim rękawkiem. Na spacery powyżej 20 stopni chodzimy bez czapki.
Karmelka, Rossmann ma promkę na Bambiboo 👍Fasolka77, martusiawp lubią tę wiadomość
-
My już po wizycie u rehabilitanta
Bunio rozwija się książkowo
Pytałam o konieczność układania kocyka jak dziecko śpi na boku....chyba Basia wrzucała kiedyś fotkę.... I powiedział, że trzeba jedynie w przypadku jak dziecko odchyla główkę do tyłu
Jeśli chodzi o dzisiejszy strój Bunia to mamy body z długim rękawem, cienkie spodenki i skarpetki. Czapkę odpuściłam. Mamy 23 stKasiulka90, Karmelllka90, DorotaAnna lubią tę wiadomość
Fasolka77
-
Daffi, u nas też coraz gorzej z krostkami 😔 Nie jem nabiału i jajek półtora tygodnia i wydawało mi się, że jest lepiej, ale znowu jest gorzej. Malutkie krosteczki na dekolcie, na brzuszku, na twarzy bardzo dużo i większe i mniejsze, niektóre lekko ropiejące. Mam wrażenie, że pogarsza się w nocy/nad ranem, a dużo lepiej jest świeżo po kąpieli.
-
Kasiulka90 wrote:Daffi, u nas też coraz gorzej z krostkami 😔 Nie jem nabiału i jajek półtora tygodnia i wydawało mi się, że jest lepiej, ale znowu jest gorzej. Malutkie krosteczki na dekolcie, na brzuszku, na twarzy bardzo dużo i większe i mniejsze, niektóre lekko ropiejące. Mam wrażenie, że pogarsza się w nocy/nad ranem, a dużo lepiej jest świeżo po kąpieli.
Tak wygląda jak aktywny jest i sie wscieka..
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/07ec6350ba68.jpg
A tak jak spi
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/23d3d24dea1c.jpgWiadomość wyedytowana przez autora: 27 maja 2019, 11:56
martusiawp lubi tę wiadomość
-
Kasiulka90 wrote:Cześć, wróciłam do żywych 😄 Wczorajszy dzień był intensywny, ale dostałam o 5 rano najpiękniejszy prezent na Dzień Matki, jaki mogłam sobie wymarzyć - 3 ogromne, szczere uśmiechy ❤❤❤
Potem pojechaliśmy do babci 75 km w jedną stronę, więc dziecko trochę pospało w aucie 😊
Chciałam się jeszcze pochwalić, że Klemix po raz pierwszy usnął na brzuchu!!! Nie na mamie ani nie na tacie, na łóżku! ❤ Siedzę przy nim i przynajmniej nadrobiłam forum 😄
Malutka, zazdroszczę zakończenia celibatu 😍 Ja już też bardzo bym chciała, mąż się o mnie ociera ile może hehe. Ale wizytę u lekarki popołogową mam umówioną na 17 czerwca, nie dało się wcześniej. Ale chyba poświęcę stówę czy ile trzeba będzie i umówię się do kogokolwiek prywatnie, żeby mi ktoś sprawdził, czy wszystko się zagoiło 👍
Nie mogę się nazachwycać, jak ten dzieciak słodko śpi! ❤ Jeszcze sobie nóżki podkulił i tak leży z dupcią wypiętą 😂
A co do ubierania, to ja ubieram lekko. Przynajmniej się staram. Wzięłam sobie do serca to, że już lepiej dziecko przechłodzić niż przegrzać. Od urodzenia codziennie ma tylko body + skarpetki, a ostatnie dni body wymieniłam na takie z krótkim rękawkiem. Na spacery powyżej 20 stopni chodzimy bez czapki.
Karmelka, Rossmann ma promkę na Bambiboo 👍
Kasiulka gratki!!! Właśnie też sobie uświadomiłam, że pierwszy uśmiech Bunia był w dzień matkiKasiulka90 lubi tę wiadomość
Fasolka77
-
nick nieaktualnyKiwona wrote:Ale mijalismy wczoraj mamę, miała dziecko tak na oko 3 letnie, na rowerku, dziecko w ciepłej bluzie, nie wiem co pod spodem, ale na górze puchowa kamizelka i czapka taka niezbyt cienka. Mama na krótko. Kuźwa. Ale nie mam odwagi zwracać uwagę, ja bym nie chciała aby mi obcy ludzie gadali że robię coś źle 😏
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 maja 2019, 12:07
-
nick nieaktualnyKarollinax26 wrote:U nas w sobotę był gorąc już od rana, żar się lał z nieba, a my na balkonie, a wiadomo na 3 piętrze to bardziej grzeje .. dzwoni do mnie babcia(mama mojej mamy) i pyta co robimy, więc jej mówię, że z Marceliną na balkonie siedzimy to mnie zapytała czy chociaż czapkę ma i czy jest owinięta kocem 😳
A jak raz zadzwoniła to mówiła, że najlepiej z Marcepanem to na balkon nie wychodzić, bo jeszcze balkon się zerwie 😂Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 maja 2019, 12:08