X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwietniowe maluszki 2019
Odpowiedz

Kwietniowe maluszki 2019

Oceń ten wątek:
  • malutka_mycha Autorytet
    Postów: 8302 5770

    Wysłany: 28 maja 2019, 16:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Widzę że sporo dzisiaj maluszków ma słaby dzień :) ja dziś po południu będę się uczyć motac chuste wiec może będzie łatwiej jak będę ją mogła na siebie wsadzić i zeby umyć.

    Byłam w poradni, równo tydzień po wazeniu i mała przybrała 124g, więc chyba spoko? Nie ma szału ale mieści się w normie. Jestem z tego powodu cała happy. I oprócz tego że Mała drze się praktycznie cały czas (chyba że śpi lub je) to bardzo ładnie od wczoraj je. Porządne porcje i z trudniejsze butelki. A wcześniej porcje były małe i smoczek musiał być niezbyt wymagający.

    MamaAga wiadomo że każda z nas chciałaby wyglądać jak najlepiej, więc wcale się nie dziwię że się zalisz i nastrój Ci to psuje. Chodźcie dużo na spacery? Starasz się zdrowo odżywiać? Do lata jeszcze miesiąc, na pewno coś spadnie. Ale też trzeba się pogodzić z tym że większość z nas nie będzie wyglądać tak jak rok temu, cialo potrzebuje czasu. Chyba że ktoś ma super geny lub przemianę materii

    DorotaAnna, Fasolka77, martusiawp lubią tę wiadomość

    f1d9680377.png
  • KarmeLoVe Autorytet
    Postów: 1184 1350

    Wysłany: 28 maja 2019, 16:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anete wrote:
    Karolcia, Basia Wy ściągałyście mleko dla swoich dziewczyn. Ile one zjadały ml na raz? Ja ściągnęłam wczoraj 90ml, chciałam spróbować karmienia butelką, żeby nie było problemu gdy będzie taka konieczność i Heniowi ewidentnie to było za mało. Dojadł z cycka jeszcze. I teraz nie wiem ile to trzeba ściągać. 120ml?
    U nas dziś z rana wyjechało 140 🙄😁

    dqprh371sw80ldoj.png
    Urodzony 3.05.2019 ❤️
    hcg 31.08.2018 - 534 <3 03.09.2018 - 2218 <3
    11.09.2018 - 22870 <3 Pierwsze usg 13.09.2018... Masz już serduszko <3
    17.10.2018. :) Maleństwo mierzy 4,33 cm <3 Mam nadzieję, że Ci u nas dobrze Maluszku <3
  • Lolka30 Autorytet
    Postów: 2573 3427

    Wysłany: 28 maja 2019, 16:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja miałam taki cewnik cieniutki który składało się do butelki z MM a druga końcówkę do buzi razem z cyckiem. Dała mi to CDL. Nie trzeba kupować tego systemu sam cewnik wystarczy. Zobacz sobie

    https://www.mlekiemmamy.org/sns-diy/

    Daffi, martusiawp, Misiabella lubią tę wiadomość

    Starania od 2015
    👩 37 lat, hashimoto, IO, bielactwo, AMH - 1,12
    👨🏻 38 lat, oligoteratozoospermia
    Kariotypy OK
    2018
    1 IUI - ❌ 2 IUI -❌ 3 IUI -cb
    4 IUI - ❤️
    Kwiecień 2019 - mamy synka

    2024 powrót do kliniki
    Sierpień
    Podejście do IUI - brak dawki inseminacyjnej- rezygnacja z IUI
    Wrzesień
    I procedura ICSI długi protokół
    Październik
    💉7🥚 4 dojrzałe
    4 blastki 4BB
    PGT-A 3 z wadami genetycznymi, 1 nieinformatywny
    Grudzień
    10.12. transfer nieinformatywnego
    7dpt beta 3, 13dpt beta <0,2

    Styczeń 2025
    II procedura, długi protokół, hbIMSI
    Punkcja 14.02. Pobrano 5🥚 1❄️5BB
    Marzec 2025 Leczenie stanu zapalnego endometrium
    Maj 2025
    13.05. Transfer 6BB
  • Kiwona Autorytet
    Postów: 2380 2866

    Wysłany: 28 maja 2019, 16:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MamaAga, chętnie wrzucilabym Ci moją naga fotę, w ramach pocieszenia. Ja mam zamiast brzucha wor na ziemniaki, serio. Jest wielki. Do tego uda ogromne, ramiona też. Przytyłam podobnie jak Ty i podobnie zostało mi do zrzucenia. Rozumiem Twój ból, ja czuję się fatalnie. Wychodzę na spacer z młodym i się wstydzę. Do tego nie mam ubrań, chodzę w ciążowych. Spodnie mi zjeżdżają ciążowe więc chodzę i poodciagam ciągle ale w inne się nie zamieszczę. Bluzki ciążowe koniecznie bo te sprzed ciąży opinaja się na brzuchu, wygląda to fatalnie. Wstydzę się i już. Może jutro będzie czas to podjadę na zakupy, muszę mieć jakieś maskujące i w miarę ładne ubrania, bo moja depresja nigdy mnie nie opuści... Każde wyjście z domu to dla mnie wstyd.

    24.04.2019 3800 g 56 cm
    qdkkiei3w97yr8ui.png
  • DorotaAnna Autorytet
    Postów: 3093 2948

    Wysłany: 28 maja 2019, 16:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    malutka_mycha wrote:
    Widzę że sporo dzisiaj maluszków ma słaby dzień :) ja dziś po południu będę się uczyć motac chuste wiec może będzie łatwiej jak będę ją mogła na siebie wsadzić i zeby umyć.

    Byłam w poradni, równo tydzień po wazeniu i mała przybrała 124g, więc chyba spoko? Nie ma szału ale mieści się w normie. Jestem z tego powodu cała happy. I oprócz tego że Mała drze się praktycznie cały czas (chyba że śpi lub je) to bardzo ładnie od wczoraj je. Porządne porcje i z trudniejsze butelki. A wcześniej porcje były małe i smoczek musiał być niezbyt wymagający.

    MamaAga wiadomo że każda z nas chciałaby wyglądać jak najlepiej, więc wcale się nie dziwię że się zalisz i nastrój Ci to psuje. Chodźcie dużo na spacery? Starasz się zdrowo odżywiać? Do lata jeszcze miesiąc, na pewno coś spadnie. Ale też trzeba się pogodzić z tym że większość z nas nie będzie wyglądać tak jak rok temu, cialo potrzebuje czasu. Chyba że ktoś ma super geny lub przemianę materii

    Dokładnie, MamaAga pamiętaj ze Twoje ciało zmieniało się przez 9 miesięcy, nie jest w stanie zregenerować się w 2 miesiące. Ja chce wychodzić z moimi chłopakami na basen jak mały skończy 4 miesiące i szukam sobie stroju jednoczesciowego, ważę mniej niż przed ciąża ale sama waga to nie wszystko mój brzuch też jest niezadowalający. Trzeba dać sobie trochę czasu :) a potem w miarę możliwości pracować nad sobą

    👱🏻‍♀️30 🧔🏻‍♂️32

    05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
    04.2019 👶🏼
    Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
    13.02 ⏸️
    15.02 beta 81,5
    17.02 beta 158,4
    01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
    15.03 CRL 1,24 cm ❤️
  • KarmeLoVe Autorytet
    Postów: 1184 1350

    Wysłany: 28 maja 2019, 17:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja w ciąży przytyłam 20kg. Tydzień przed porodem waga pokazywała +22. Wyglądałam jak chińczyk, bo tak spuchla mi twarz. Przestałam się ważyć, bo bałam się co będzie po porodzie. 82 kg dla kogoś kto zawsze ważył 56...a przed ciaza 62 i to już było dużo... Naprawdę to była masakra. Dziś się ważyłam mam już 68.9, ale nie martwię się. Skóra mi wisi, uda mam spore i ramiona tak samo. Daje sobie czas, w końcu urodziłam dziecko, nosiłam je pod sercem i to oczywiste, że nie wrócę do wagi od razu. Potrzeba czasu, nowych - większych ale równie seksownych ubrań. A później w miarę możliwości ćwiczeń, bo samo wszystko nie spadnie.
    Laski, dajcie sobie czas. Cieszcie się ze zdrowych dzieci, kupcie sobie coś fajnego, bo ubrania o rozmiar większe też potrafią wydobyć z kobiety to coś. A z czasem i praca nad tym, wszystko zniknie!

    DorotaAnna, martusiawp, Kasiulka90 lubią tę wiadomość

    dqprh371sw80ldoj.png
    Urodzony 3.05.2019 ❤️
    hcg 31.08.2018 - 534 <3 03.09.2018 - 2218 <3
    11.09.2018 - 22870 <3 Pierwsze usg 13.09.2018... Masz już serduszko <3
    17.10.2018. :) Maleństwo mierzy 4,33 cm <3 Mam nadzieję, że Ci u nas dobrze Maluszku <3
  • Daffi Autorytet
    Postów: 6791 5352

    Wysłany: 28 maja 2019, 17:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Znow mam atak a jestem sama z malym i Julka :(

    b2ujp2.png

    30.04.2019 (41+2) Filipek 10 pkt. Apgar, CC
  • DorotaAnna Autorytet
    Postów: 3093 2948

    Wysłany: 28 maja 2019, 17:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Daffi a kiedy mąż wraca? :(

    👱🏻‍♀️30 🧔🏻‍♂️32

    05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
    04.2019 👶🏼
    Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
    13.02 ⏸️
    15.02 beta 81,5
    17.02 beta 158,4
    01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
    15.03 CRL 1,24 cm ❤️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 maja 2019, 17:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Daffi - jeśli czujesz że to może pomóc to zrób sama ten sns, bo to się łatwo robi.
    Polecam Ci jednak konsultacje z dobrym doradcą.
    Jeśli chcesz ten cewnik to pomyśl że będziesz wisieć najpierw na cycku, potem na laktatorze, plus wyparzanie i cuda wianki. Bo to nie zlikwiduje przyczyny tylko zamaskuje problem. Jeśli chcesz walczyć o laktację i przejść na 100% KP to sama możesz nie dać rady, nameczysz się i zniechecisz.
    Może problem leży gdzieś indziej niż podejrzewasz.
    Doradcy laktacyjny to ludzie z wykształceniem medycznym. Są w stanie pomóc i spojrzeć szerzej.
    Ja bardzo trzymam kciuki za Wasze KP. Mi bardzo się podoba karmienie chociaż już nie raz miałam wątpliwości. I już co najmniej kilka razy myślałam żeby rzucić to w pizdu, dać mm i wiedzieć ile zjadł i w ogóle. Ale na razie trwam i walczę. U mnie walka nie jest trudna tak jak u większości z Was. Ale swoje kryzysy też miałam.

    My tutaj przez internet nie możemy Ci pomoc. Rady przez internet to ryzyko. Lepiej żeby ktoś przyszedł i popatrzył fachowym okiem, może pokazał jakieś triki 😊

    Kasiulka90, Daffi lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 maja 2019, 17:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Któraś z Was pisała ze z metod antykoncepcji wybiera "będziemy uważać".

    Pragnę tylko przypomnieć 😂😂😂
    Ze stosunek przerywany to nie jest metodą antykoncepcji. Na długo zanim dojdzie do wytrysku wydzielany jest preejakulat który zawiera wystarczającą ilość plemników żeby zapłodnić jajeczko.
    Orgazm nie jest potrzebny do zapłodnienia. Ułatwia je, ale wiecie jak to jest - jak się staraliśmy i bzykalismy w odpowiednich dniach, z wytryskiem i świecą po seksie to nie chciało zaskoczyć.
    A teraz jak chcemy "uważać" to mąż na nas spojrzy pożądliwie i brzuch zacznie rosnąć 😄

  • DorotaAnna Autorytet
    Postów: 3093 2948

    Wysłany: 28 maja 2019, 17:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula 90 wrote:
    Któraś z Was pisała ze z metod antykoncepcji wybiera "będziemy uważać".

    Pragnę tylko przypomnieć 😂😂😂
    Ze stosunek przerywany to nie jest metodą antykoncepcji. Na długo zanim dojdzie do wytrysku wydzielany jest preejakulat który zawiera wystarczającą ilość plemników żeby zapłodnić jajeczko.
    Orgazm nie jest potrzebny do zapłodnienia. Ułatwia je, ale wiecie jak to jest - jak się staraliśmy i bzykalismy w odpowiednich dniach, z wytryskiem i świecą po seksie to nie chciało zaskoczyć.
    A teraz jak chcemy "uważać" to mąż na nas spojrzy pożądliwie i brzuch zacznie rosnąć 😄

    Xd dokładnie ja to się boje samego patrzenia! XD

    Ostatnio mąż coś próbował, tu podotykal tam podotykał... więc mu tłumacze że ma uważać bo ja mogę znowu zajść w ciąże! Na co on zareagował, że jeszcze żadne z nas majtek nie zdjęło więc chyba jestem bezpieczna xd ale ja już na samą myśl po prostu nie mogłam 😂

    Paula 90, martusiawp, india, Sansivieria lubią tę wiadomość

    👱🏻‍♀️30 🧔🏻‍♂️32

    05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
    04.2019 👶🏼
    Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
    13.02 ⏸️
    15.02 beta 81,5
    17.02 beta 158,4
    01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
    15.03 CRL 1,24 cm ❤️
  • india Autorytet
    Postów: 2226 2595

    Wysłany: 28 maja 2019, 17:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula 90 wrote:
    A teraz jak chcemy "uważać" to mąż na nas spojrzy pożądliwie i brzuch zacznie rosnąć 😄

    Oo dla mnie to byloby najlepsze rozwiązanie 😁

    Ciekawa jestwm ktora bedzoe pierwsza 😊

    Paula 90, martusiawp lubią tę wiadomość

    ug378ribe4qdpu6z.png
  • martusiawp Autorytet
    Postów: 2627 1735

    Wysłany: 28 maja 2019, 17:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    india wrote:
    Dzieczyny przypomnijcie mi ta wode morska z końcówką dla maluszków.
    Juz 2 kupiłam i nie jestwm zadowolona z siły psikniecia
    Ja mam disne mar baby i jestem zadowolona i młoda tez. 😀

    india lubi tę wiadomość

    km5se6ydo5gp4qlc.png
    km5se6ydb2ipc5j5.png
    Hashimoto Insulooporność Starania od maj 2015
    1.12.2017 [*] Aniołek Jaś
    I IUI 18.06.2018 II IUI 14.07.2018
  • Karollinax26 Autorytet
    Postów: 4209 4690

    Wysłany: 28 maja 2019, 18:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anete, moja Marcelina z butelki zjadała 100 ml, nie więcej ale ja od dawna już nie używam laktatora.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 maja 2019, 18:04

    syy2roeqbhtk0nxh.png
  • martusiawp Autorytet
    Postów: 2627 1735

    Wysłany: 28 maja 2019, 18:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dorota Anna Estrella nasza też dzisiaj ospała. Plus w nocy doszedł katar kaszel. Miała problem z oddychaniem.
    Byłyśmy u lekarza , osłuchowo ok, ale mamy psikac nasivin ,i inhalacje trzy razy dziennie.

    Może któraś polecić dobry elektryczny odciagacz do nosa?

    km5se6ydo5gp4qlc.png
    km5se6ydb2ipc5j5.png
    Hashimoto Insulooporność Starania od maj 2015
    1.12.2017 [*] Aniołek Jaś
    I IUI 18.06.2018 II IUI 14.07.2018
  • Karollinax26 Autorytet
    Postów: 4209 4690

    Wysłany: 28 maja 2019, 18:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    martusiawp wrote:
    Dorota Anna Estrella nasza też dzisiaj ospała. Plus w nocy doszedł katar kaszel. Miała problem z oddychaniem.
    Byłyśmy u lekarza , osłuchowo ok, ale mamy psikac nasivin ,i inhalacje trzy razy dziennie.

    Może któraś polecić dobry elektryczny odciagacz do nosa?

    Ja mam Braun, chyba jest okej 😊

    martusiawp lubi tę wiadomość

    syy2roeqbhtk0nxh.png
  • martusiawp Autorytet
    Postów: 2627 1735

    Wysłany: 28 maja 2019, 18:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Daffi ciekawy ten system karmienia.
    Niestety rozumie Cię, u nas też jest tragedia przy piersi. Wygina się, krzyczy . Za szybko jej leci i nie wyrabia. Ja się poddaje po kilku minutach i daje albo odciągnięte albo mm. Nie mam sumienia jej męczyć.

    Kiedys chyba pisałaś że teściowa mieszka niedaleko, nie może Ci pomoc? Jak masz ataki?

    km5se6ydo5gp4qlc.png
    km5se6ydb2ipc5j5.png
    Hashimoto Insulooporność Starania od maj 2015
    1.12.2017 [*] Aniołek Jaś
    I IUI 18.06.2018 II IUI 14.07.2018
  • martusiawp Autorytet
    Postów: 2627 1735

    Wysłany: 28 maja 2019, 18:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karollinax26 wrote:
    Ja mam Braun, chyba jest okej 😊

    https://www.google.com/search?q=braun+odviagacz+do+kosa&oq=braun+odviagacz+do+kosa&aqs=chrome..69i57.7198j0j7&client=ms-android-xiaomi-rev1&sourceid=chrome-mobile&ie=UTF-8#imgrc=sGrOIJiG5fgCNM:bto ten? Mówisz że wyciąga? A głośno pracuje?

    km5se6ydo5gp4qlc.png
    km5se6ydb2ipc5j5.png
    Hashimoto Insulooporność Starania od maj 2015
    1.12.2017 [*] Aniołek Jaś
    I IUI 18.06.2018 II IUI 14.07.2018
  • Karollinax26 Autorytet
    Postów: 4209 4690

    Wysłany: 28 maja 2019, 18:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    martusiawp wrote:
    https://www.google.com/search?q=braun+odviagacz+do+kosa&oq=braun+odviagacz+do+kosa&aqs=chrome..69i57.7198j0j7&client=ms-android-xiaomi-rev1&sourceid=chrome-mobile&ie=UTF-8#imgrc=sGrOIJiG5fgCNM:bto ten? Mówisz że wyciąga? A głośno pracuje?

    Tak to ten 😊 jest bardzo cichy, serio. U mnie się sprawdza, takie mokre gluty wyciąga dobrze.

    martusiawp lubi tę wiadomość

    syy2roeqbhtk0nxh.png
  • Karollinax26 Autorytet
    Postów: 4209 4690

    Wysłany: 28 maja 2019, 18:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój posiłek dziś to 2 kanapki i ciastko .. a i przepraszam kilka paluszków 😊 u babci nie mogłam zjeść zupy, bo była na śmietanie.

    syy2roeqbhtk0nxh.png
‹‹ 3322 3323 3324 3325 3326 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Endometrioza – zagadkowa choroba powodująca niepłodność

Jeżeli dokuczają Ci silne bóle brzucha przed oraz w trakcie miesiączki, odczuwasz ból przy współżyciu, nie możesz zajść w ciążę - objawy te mogą wskazywać na endometriozę, tajemniczą chorobę, która może powodować niepłodność. Ale nie mając powyższych objawów, mając regularne, niebolesne miesiączki może okazać się, że ta sama choroba powoduje u ciebie problemy z płodnością. Dlaczego?

CZYTAJ WIĘCEJ

Kalendarz dni płodnych - aplikacja - starania o dziecko

Postanowione - rozpoczynacie starania o dziecko. Mija pierwszy, drugi, trzeci miesiąc, a ciąży nie ma. Pojawia się lekki niepokój - co się dzieje? Tak rozpoczyna się historia wielu kobiet z OvuFriend, które używają aplikacji podczas starania o dziecko. Inteligentny kalendarz dni płodnych nie tylko szybko nauczy się Twojej płodności ale również wcześnie wykryje nieprawidłowości. Przeczytaj jak aplikacja pomoże Ci zajść w ciążę!  

CZYTAJ WIĘCEJ

Trudne rozmowy w związku - jak rozmawiać z partnerem o problemach z płodnością i zachęcić do pierwszej wspólnej wizyty w klinice.

Bezskuteczne starania o dziecko i problemy z płodnością są dużym wyzwaniem w życiu każdej pary. Nie jest to regułą, ale bardzo często to kobiety wcześniej uświadamiają sobie problem, czują, że "coś jest nie tak", chcą rozpocząć diagnostykę... Jak rozmawiać o problemach z płodnością w związku? Kiedy warto zdecydować się na pierwszą wizytę i jak zachęcić do niej partnera? 

CZYTAJ WIĘCEJ