Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Karollinax26 wrote:Mój posiłek dziś to 2 kanapki i ciastko .. a i przepraszam kilka paluszków 😊 u babci nie mogłam zjeść zupy, bo była na śmietanie.
Współczuje Wam z tym jedzeniem naprawdę
przy niemowlaku jest tyle roboty że ciężko coś zjeść a jeszcze Wy tak bardzo musicie uważać co jecie
👱🏻♀️30 🧔🏻♂️32
05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
04.2019 👶🏼
Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
13.02 ⏸️
15.02 beta 81,5
17.02 beta 158,4
01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
15.03 CRL 1,24 cm ❤️ -
A tak naprawdę każda okazja w której ktoś nam da ciepły obiad jest na wagę złota
Fasolka77, B_002 lubią tę wiadomość
👱🏻♀️30 🧔🏻♂️32
05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
04.2019 👶🏼
Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
13.02 ⏸️
15.02 beta 81,5
17.02 beta 158,4
01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
15.03 CRL 1,24 cm ❤️ -
DorotaAnna wrote:Współczuje Wam z tym jedzeniem naprawdę
przy niemowlaku jest tyle roboty że ciężko coś zjeść a jeszcze Wy tak bardzo musicie uważać co jecie 
Ja tam póki co nie jestem w stanie przy Marcelinie gotować, chyba że w tym czasie mama się nią zajmie, no ale mama cycka jej nie da 😁
-
nick nieaktualnyPodniosłam Ignacemu lekko wezgłowie wózka, jest tak że więcej widzi.
Patrzył jak się kąpałam bez jednego kwekniecia, nawet się balsamem posmarowalam(!). Teraz jem kolację(!). I młody nadal leży i teraz gada do żyrandola.
Zaraz wodę mu przygotuje i się będziemy kąpać.
Nie wierzę że to wszystko się udało w spokoju.
Odpukuje w niemalowane i spluwami trzy razy przez lewe ramię 😂😂😂
Tak na wszelki wypadek
DorotaAnna, espoir, martusiawp, Fasolka77, malutka_mycha, B_002, Bubek, Bubek, Tunia76 lubią tę wiadomość
-
Kochane ja wiem,że skoro przytyłam 20 kg to nie będę po 5 tygodniach wyglądać jak lachon😂😂😂zwlaszcza,że przed lachonem nie byłam😂😂😂
wchodzę bez problemu w swoje ciuchy sprzed ciąży rzędu spodnie czy bluzki ale spodenek czy spodniczek nie mierze nawet😉😉😉Całe szczęście,że mąż wymiksował mnie z uczestnictwa w 40-tce jego szefa bo nigdy w życiu nie ubrałabym teraz sukienki -
KarmeLoVe wrote:Niestety u nas moja teoria z brakiem diety matki karmiącej upadła jak przyjechała moja mama na tydzień. Robiła mi lekkie obiady i dziecko przestało płakać, żaden bobotic ani nic innego nie potrzebne. Teraz sama gotuję lekko i dziecko już półtora tygodnia nie płacze. Jadłam truskawki, ananasa i po tym ok. Ale cięższe - smażone albo jakieś "trucizny" niestety moje dziecko uruchamiają. Będę wprowadzać wszystko powoli, bo ten mały brzuszek faktycznie nie umie sobie z tym wszystkim poradzić.
A co dobrego ci mamunia gotowała?Fasolka77

-
MamaAga85 wrote:Kochane ja wiem,że skoro przytyłam 20 kg to nie będę po 5 tygodniach wyglądać jak lachon😂😂😂zwlaszcza,że przed lachonem nie byłam😂😂😂
wchodzę bez problemu w swoje ciuchy sprzed ciąży rzędu spodnie czy bluzki ale spodenek czy spodniczek nie mierze nawet😉😉😉Całe szczęście,że mąż wymiksował mnie z uczestnictwa w 40-tce jego szefa bo nigdy w życiu nie ubrałabym teraz sukienki
Dobra dobra nie bądź taka skromna
Fasolka77

-
Głównie lekkie zupy na kurze z dużą ilością warzyw, z makaronami albo kaszami coś ala krupnik. Jeżeli mięso to tylko z piekarnika i tutaj też z dużą ilością warzyw. Unikam mleka, tylko do kawy, ew jakiś jogurt ale nie codziennie, bo mały miał meega zielone kupy jak jadłam mleko na śniadanie i się prezyl. Powiem Ci, gotuję teraz tak samo... Dziecko mi śpi, bawi się i nie płacze, chyba, że za wolno nakładam nakładkę na sutka i musi czekać aż mu nakryje do stołu 🤣Fasolka77 wrote:A co dobrego ci mamunia gotowała?
martusiawp, Fasolka77 lubią tę wiadomość

Urodzony 3.05.2019 ❤️
hcg 31.08.2018 - 534
03.09.2018 - 2218 
11.09.2018 - 22870
Pierwsze usg 13.09.2018... Masz już serduszko 
17.10.2018.
Maleństwo mierzy 4,33 cm
Mam nadzieję, że Ci u nas dobrze Maluszku 
-
Mam straszne rozstępy na piersiach. Miałam już w trakcie ciąży, ale teraz zaczynają pekac aż na filoetowo. Nie chodzi już o estetykę, ale to też boli i swędzi. Są może jakieś balsamy bezpieczne przy KP? Nie uśmiecha mi się nakładać czegoś na dwie godziny i zaraz zmywac

Urodzony 3.05.2019 ❤️
hcg 31.08.2018 - 534
03.09.2018 - 2218 
11.09.2018 - 22870
Pierwsze usg 13.09.2018... Masz już serduszko 
17.10.2018.
Maleństwo mierzy 4,33 cm
Mam nadzieję, że Ci u nas dobrze Maluszku 
-
Pecherzyk podobno boli bardziej z prawej ale mnie boli na srodku tak jakby od żołądka.Karollinax26 wrote:Daffi, jak się czujesz ? Ty masz te bóle standardowo takie pęcherzykowe ? Pod żebrem ? Czy to bóle żołądka ?
Z tym ze nie musi to oznaczac ze to żołądek bo moze to byc pecherzyk.
Trzymajcie prosze kciuki bo 6.50 mam byc w szpitalu na gastroskopii.
Jestem przerazona i spanikowana.
Filipek dzis od godz 14 bardzo mało jadl. Co pol godzinki lub co godzinke chwytal cyca na 5 min i nie mozna bylo mu wcisnac.
Po kapielo udalo sie ze kazdego cyca ciumkal po 10 min i spi. Zreszta on caly czas spal od 14 z przerwami malymi.. Az wzielam termometr i sprawdzałam temperature ale ma 36.8.
Chyba czuje moj stres malutki
Cos czuje ze jak dzis tak pospal to jutro da popalic.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 maja 2019, 21:13
-
nick nieaktualnyJa mam większe przerwy moja pediatra uważa że organizm takiego maluszka potrzebuje regeneracji tym bardziej że dawaliśmy jej combo bo na raz 5 w 1 i wzwB to było 8 maja teraz 3 czerwca będą pneumokoki. Aha i ona mi powiedziała że jeśli chce rota to albo z pneumokokami albo samo ze nie z meningokokami. Podobno ta meningokoki jest dość obciążająca często dzieci gorączkują a z rota będzie większe obciążenie dla organizmu. Ale wiadomo że każde dziecko inaczej będzie reagowało.Paula 90 wrote:Karmelka - Ty też "rozbijalas" szczepienia, co nie? Po jakim czasie robiłaś i jakie?
U nas będzie równo tydzień przerwy. Pediatra mówi że ok. Ale ja sobie lubię zweryfikować
Paula 90 lubi tę wiadomość
-
Paula my taki seks preferowalismy cale 10 lat.. Jak sie Julka urodzila do momentu staran o Filipa.Paula 90 wrote:Któraś z Was pisała ze z metod antykoncepcji wybiera "będziemy uważać".
Pragnę tylko przypomnieć 😂😂😂
Ze stosunek przerywany to nie jest metodą antykoncepcji. Na długo zanim dojdzie do wytrysku wydzielany jest preejakulat który zawiera wystarczającą ilość plemników żeby zapłodnić jajeczko.
Orgazm nie jest potrzebny do zapłodnienia. Ułatwia je, ale wiecie jak to jest - jak się staraliśmy i bzykalismy w odpowiednich dniach, z wytryskiem i świecą po seksie to nie chciało zaskoczyć.
A teraz jak chcemy "uważać" to mąż na nas spojrzy pożądliwie i brzuch zacznie rosnąć 😄
A i starania trwaly 3 miesiace..
Teraz tak sie boje ciazy ze juz seks przerywany mnie nie kreci.
Swoja droga moj M juz mnie cisnie by spróbować a ja sie nadal boje :p -
O widzisz u was za szybko leci, u nas za wolno.. Nie dogodzisz.martusiawp wrote:Daffi ciekawy ten system karmienia.
Niestety rozumie Cię, u nas też jest tragedia przy piersi. Wygina się, krzyczy . Za szybko jej leci i nie wyrabia. Ja się poddaje po kilku minutach i daje albo odciągnięte albo mm. Nie mam sumienia jej męczyć.
Kiedys chyba pisałaś że teściowa mieszka niedaleko, nie może Ci pomoc? Jak masz ataki?
Napisalam do tesciowej zeby przyjechała na szczęście Filip spal a Julcia usiadla obok niego i pilnowali sie nawzajem.
Na szczęście dość szybko byla a ja sobie ze spokojem z kibelkiem pogadalam. -
Hipoteza jest taka ze ciaza zmienila trochę moje wnetrznosci.. Do tego to wszystko po porodzie wracalo na miejsce plus moje gwaltowne zgubienie 23kg podobno sprzyja napadom.Karollinax26 wrote:Daffi trzymam kciuki, mnie pewnie też będzie czekała gastroskopia, może u Ciebie stąd bóle, że masz tych kamieni kilka ? U mnie jest jeden i aż tak często znać o sobie nie daje, chociaż też mam bóle.
Moich jest bardzo duzo.. Mam wpisane na wyniku usg bardzo liczne drobne i 2 mam taki wiekszy prawie 11mm.
A skoro ich tyle a ja zjem minimalnie za duzo to zoladek moze powodowac skurczenie woreczka i niemoznosc rozkurczenia do wyrzutu żółci. I póki nie zwymiotuje i miejsca nie zrobie to bardzo boli. Tylko dochodzę do etapu ze parowka staje sie zbyt duża iloscia jedzenia.. Jeszcze trochę i po wodzie bede wymiotowac. -
nick nieaktualnyWczoraj pisałam o moim załamaniu wieczorem nad stanem mojego ciała i ogólnie nad tym że czuje się jak kupa. Dzisiaj już mi przeszło bo rozwyłam się mężowi zrobił mi terapię przespałam się i mam to w dupie. Zajde w drugą ciążę to się wszystko naciagnie 😊😊😊😊😊😊
DorotaAnna, Paula 90, Syska2202 lubią tę wiadomość





