Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Kiwona wrote:Cześć dziewczyny
Witaj orzeszki mamy prenatalne tego samego dnia a ja mam na 29.04. termin porodu
Ciężki weekend miałam, do wczoraj mega stresy i ogólnie do dupy. Już jest lepiej, ale wieczorem zaczęło mnie mocno boleć w dole brzucha, minimalnie na lewo od środka i jakby nad wzgorkiem lonowym. Do tego takie silne klucia jakby szyjka ale nie wiem, trudno powiedzieć co to. Jak dotknęła lekko tam nad wzgorkiem to bolało jeszcze bardziej Dzisiaj jest lepiej, ale boli nadal. Leżę sobie, wstałam tylko zjeść płatki. Miałam jechać do firmy, albo chociaż pracować w domu ale no nie mogę... W piątek mam wizytę. Doradzicie coś?Termin na kwiecień 2019! Czekamy Kochanie!
[*]26.05.2018 5tc
[*]28.11.2017 11tc Leonek
"Tyle zmienił mały człowiek niemal lżejszy od powietrza." -
Orzeszki, to razem czekamy na 22 października, bo ja wtedy też będę miała pierwsze prenatalne A w poniedziałek idę oddać krew do pappa. W tym ośrodku, do którego idę, najpierw się robi krew, a tydzień później usg i już wtedy można porównać wyniki. Fajna sprawa.
-
Orzeszki ja też miałam usg i krew pobieraną w jednym dniu ale na wyniki czekałam 4 dni tak naprawdę. Ale może to zależy czy laboratorium samo oznacza czy wysyła gdzieś próbkę👱🏻♀️30 🧔🏻♂️32
05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
04.2019 👶🏼
Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
13.02 ⏸️
15.02 beta 81,5
17.02 beta 158,4
01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
15.03 CRL 1,24 cm ❤️ -
nick nieaktualnyWiewióreczka wrote:Karmelka, mi stomatolog powiedział, że nie usuwa się kamienia ultradźwiękami w ciąży. Może to nieprawda, ale lepiej sprawdzić zamiast później się martwić. Chodzę do prywatnej kliniki dentystycznej i odmówili mi ściągnięcia kamienia 2 tygodnie temu.
Zgadzam się z Wami co do rozstępów, też kończyłam kosmetologię (hobbistycznie, bo zawód mam zupełnie inny). To są uwarunkowania genetyczne, szkoda kasy na drogie kremy. Ja mam dobry emolient apteczny, dużo nie kosztuje a skóra po nim miękka i miła
Mozna a nawet trzeba. Polecam poczytać artykuły medyczne i dać to stomatologowi. Moja jedynie powiedziała ze dla mojego spokoju zrobimy to za 4 tygodnie bede w 18 tygodniu bo mozna spokojnie od ll trymestru ale skoro on był ściągany w lutym jeszcze tak zle nie wyglada to zrobimy to pózniej moja przyjaciółka ściągała u innego dentysty w 13 tyg -
Karmelllka90 wrote:Sa dwie szkoły. Co do winogron i rodzynek - mozna ale nie mozna przesadzać z ilością. Ja ostatnio miałam ogromna ochotę maz kupił byk tak pyszny ale nie zjadłam całego kilograma haha
a wie ktos dlaczego nie powinno sie jesc winogrona? -
B_002 wrote:Rooibos to herbata z czerwonokrzewu. Herbata z ostrokrzewu to yerba mate (w ciąży niewskazana).
Może dlatego mi się Rooibos skojarzył z czerwoną herbatą. Faktycznie ma też czerwony kolor -
Ja na początku też pochłaniałem wręcz winogrona. Ale kiedyś po nich zwymiotowalam i jakoś od tej pory mam uraz👱🏻♀️30 🧔🏻♂️32
05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
04.2019 👶🏼
Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
13.02 ⏸️
15.02 beta 81,5
17.02 beta 158,4
01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
15.03 CRL 1,24 cm ❤️ -
nick nieaktualnyDaffi wrote:ojej a ja jadlam wrecz pochlanialam nie sadzac ze mozna nie móc w ciąży
a wie ktos dlaczego nie powinno sie jesc winogrona?
Z jedzeniem piciem wszytskiego co ma właściwości wywołuje poród jest jak z sexem, który przyspiesza poród. Zeby wywołać sexem porod trzebaby go uprawiać minimum godzinę non stop z super orgazmami co rusz zeby to miało sens tak samo jak sperma ma właściwości wywołuje porod ale trzeba by sie nią zalewać cały czas ;PWiadomość wyedytowana przez autora: 10 października 2018, 17:51
Lolka30, B_002, Daffi lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDziewczyny ja znam RAW frutarianke w ciazy, która je winogrono codziennie maliny jadła cały sezon i w sumie wszytskie inne owoce ... zaraz rodzi ani cukrzycy ani anemii nic kompletnie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 października 2018, 17:58
-
Ja też na początku jadłam dużo winogron, ale na raz powyżej kg raczej nie było
Dzisiaj byłam na badaniach i jak wstałam w poczekalni to zemdlalam, pierwszy raz w życiu. Dziwne uczucie. Ciężko mi się przestawić że niektóre rzeczy trzeba robić wolniej -
nick nieaktualnyB_002 wrote:Rooibos to herbata z czerwonokrzewu. Herbata z ostrokrzewu to yerba mate (w ciąży niewskazana).
Może dlatego mi się Rooibos skojarzył z czerwoną herbatą. Faktycznie ma też czerwony kolor
Racja - ja teraz w tej ciąży to tak myle i zapominam że ciezko uwierzyć. Yerbe tez pilam przed ciążą, ale jej absolutnie w ciazy nie wolno. Zresztą mnie po niej telepalo. Bardzo mnie pobudzala -
malutka_mycha wrote:Ja też na początku jadłam dużo winogron, ale na raz powyżej kg raczej nie było
Dzisiaj byłam na badaniach i jak wstałam w poczekalni to zemdlalam, pierwszy raz w życiu. Dziwne uczucie. Ciężko mi się przestawić że niektóre rzeczy trzeba robić wolniej
Mi też się w tej ciąży pierwszy raz w życiu zdażyło omdlenie, ale było sporo ludzi wokół i moja ginekolog mi radziła unikać takich miejsc gdzie jest duszno i są tłumy.
29.03.2019 [39+2] Zosia 2580g, 52cm, 10pkt, SN -
nick nieaktualnyMoja szwagierka jadla winogrona kilogramami i córeczka jej zmarla w 38 tygodniu ciąży. Wada serca i niedotlenienie. Byc moze nie ma tu powiązań, wiadomo, ze jest tysiac powodów. Ale wlasnie po jej pogrzebie znalazlam informacje o resweratrolu w skorkach winogron. Szwagierka jadla je codziennie. Ja winogrona jem, ale zaczelam dopiero w zeszlym tygodniu i tylko kilka. Nie wybaczylabym sobie gdybym zaszkodziła mojemu synkowi
-
nick nieaktualnyJa w ogole mam bardzo restrykcyjne podejscie do diety w ciazy ale tez kosmetykow i chemii. Jeśli cos mi szkodzi to unikam. 9 miesięcy wytrzymam bez wszystkiego. Wiem, ze mimo to nie mam na nic gwarancji. Zdaje sobie z tego sprawę.
Ale szczerze mówiąc zrezygnowałam z wielu rzeczy z radością. Teraz wiem ze nie mogę i tyle. Mam nadzieje, ze te dobre nawyki zostana mi po ciąży.
Kosmetyki wymienilam na naturalne juz wiele lat temu, chemię i zywnosc próbowałam ale roznie bylo. A teraz nie mialam nawet chwili zawahania. Nawet kupilam lakier do paznokci z 99% naturalnych skladnikow, bez formaldehydu i innych świństw. Ale nie polecam, odpryskuje jeszcze tego samego dnia -
Paula 90 wrote:Moja szwagierka jadla winogrona kilogramami i córeczka jej zmarla w 38 tygodniu ciąży. Wada serca i niedotlenienie. Byc moze nie ma tu powiązań, wiadomo, ze jest tysiac powodów. Ale wlasnie po jej pogrzebie znalazlam informacje o resweratrolu w skorkach winogron. Szwagierka jadla je codziennie. Ja winogrona jem, ale zaczelam dopiero w zeszlym tygodniu i tylko kilka. Nie wybaczylabym sobie gdybym zaszkodziła mojemu synkowi
człowiek to jednak naiwny jest