Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyNa wyjścia najlepiej kupić sobie gotowe mleczko a jakiej firmy bys chciała ja karmić?malutka_mycha wrote:Poryczalam sobie ale jednak przejdę na mm. Nie wyrobię fizycznie. Też podziwiam te babeczki które robią to tak długo.
Wyjatkoeo trudna decyzja
I pytanie mam, jak to wygląda z logistycznej strony. Jak gdzieś wychodzimy to osobno biorę wodę i osobno proszek? Bo wcześniej nie można tego przygotować?
malutka_mycha lubi tę wiadomość
-
Można iść od razu do fizjo, wydaje mi się że nawet jak wszystko jest ok to fajnie może doradzić. Ale to w przypadku pierwszego dziecka. Nie wiem czy Ciebie mógłby czegoś nauczyćMama36 wrote:No wlasnie ja też. Tak profilaktycznie tylko zastanawiam się czy to kieruje neurolog i najpierw tak sobie pójść czy wszystko ok.. Czy można po prostu do fizjo uderzyć.. Z tym że nie widzę żadnych problemów tylko tak o bym chciała żeby powyginał i zobaczył się wszystko git.
-
Ale się schizuje. Od wczoraj podajemy bardziej rozcienczone mleko, ale Kazik jest marudny, wieczorem znów kilka godzin na rękach. Noc ciężka, ranek ciężki. Teraz śpi na brzuszku, uspalam go włączając biały szum przez głośniki. Rano odciagnelam więcej glutkow niż zwykle, bo charczal. Wczoraj był osluchiwany i wszystko ok, ale ze starszak miał wirusa to mamy obserwować. Probowki z sanepidu już pobrane, od jutra będziemy zbierać kupke do badań. Mierzylam mu temperaturę na czole i na środku 37,6 a na skroni 37,9. Kurde, martwię się. Do tego zaczelam plamic i nie wiem, czy to nie okres już się zaczyna, byłam nerwowa jka podczas pms przez ostatnie dni. K dużo pracuje. Jutro jedziemy uspic Grazke. Poza dolegliwościami zoladkowymi, ma infekcje znów i smarka przeokrutnie, ja ciągle że szmatką biegam i sprzątam po niej. Franek też na lekach. K pojechał autem do pracy, bo musiał do tego sanepidu jechać, więc mimo spoko pogody, jestem uziemiona, bo wózek w bagażniku. Chyba, że uda się zorganizować i z marsupi wyjść na krótki spacer, zobaczymy. Muszę zadzwonić do fizjo, umówić Kazika. Swoje badania zrobię chyba w poniedziałek, może w końcu się uda. Mam problem, nie zaciszne dłoni bo są sztywne te moje paluchy i bolą. Reszta ciała też boli. Czad.24.04.2019 3800 g 56 cm
-
Mama36 wrote:No wlasnie ja też. Tak profilaktycznie tylko zastanawiam się czy to kieruje neurolog i najpierw tak sobie pójść czy wszystko ok.. Czy można po prostu do fizjo uderzyć.. Z tym że nie widzę żadnych problemów tylko tak o bym chciała żeby powyginał i zobaczył się wszystko git.
Prywatnie sama idziesz na konsultacje
Mama36 lubi tę wiadomość
-
Mama36 wrote:No wlasnie ja też. Tak profilaktycznie tylko zastanawiam się czy to kieruje neurolog i najpierw tak sobie pójść czy wszystko ok.. Czy można po prostu do fizjo uderzyć.. Z tym że nie widzę żadnych problemów tylko tak o bym chciała żeby powyginał i zobaczył się wszystko git.
ja poszłam ot tak, prywatnie do fizjo co pracuje w szpitalu na oddziale wcześniaczków
Mama36 lubi tę wiadomość
Fasolka77
-
nick nieaktualnyCzłowiek całe życie sie uczy... Wie więcej ale nigdy wszystkomalutka_mycha wrote:Można iść od razu do fizjo, wydaje mi się że nawet jak wszystko jest ok to fajnie może doradzić. Ale to w przypadku pierwszego dziecka. Nie wiem czy Ciebie mógłby czegoś nauczyć
Ja w ogóle żałuję że nie ma już jak za czasów mojego dzieciństwa obowiązkowej gimnastyki korekcyjnej...byla w szkole i do tego darmowa!
Z punktu widzenia matki... Super sprawa. Kto pamięta? Fasolka na pewno. Kto jeszcze?
malutka_mycha lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Kurcze to rzeczywiście długo schodzi to ściąganie! A jaki masz laktator? Bo ja wlasnie sie wydoilam i zmierzylam czas - 180ml w 15minut. Może laktator za słabo ciągnie?Wiewióreczka wrote:Nie, co 4 godziny w dzień i co 5 w nocy, ale raczej bez poślizgów czasowych, bo od razu mam zastój. I niestety bardzo długo u mnie to trwa, do godziny jedno odciąganie.
-
Ja też chodziłam na gimnastykę korekcyjna 😜Mama36 wrote:Człowiek całe życie sie uczy... Wie więcej ale nigdy wszystko
Ja w ogóle żałuję że nie ma już jak za czasów mojego dzieciństwa obowiązkowej gimnastyki korekcyjnej...byla w szkole i do tego darmowa!
Z punktu widzenia matki... Super sprawa. Kto pamięta? Fasolka na pewno. Kto jeszcze?Starania od 2015
👩 37 lat, hashimoto, IO, bielactwo, AMH - 1,12
👨🏻 38 lat, oligoteratozoospermia
Kariotypy OK
2018
1 IUI - ❌ 2 IUI -❌ 3 IUI -cb
4 IUI - ❤️
Kwiecień 2019 - mamy synka
2024 powrót do kliniki
Sierpień
Podejście do IUI - brak dawki inseminacyjnej- rezygnacja z IUI
Wrzesień
I procedura ICSI długi protokół
Październik
💉7🥚 4 dojrzałe
4 blastki 4BB
PGT-A 3 z wadami genetycznymi, 1 nieinformatywny
Grudzień
10.12. transfer nieinformatywnego
7dpt beta 3, 13dpt beta <0,2
Styczeń 2025
II procedura, długi protokół, hbIMSI
Punkcja 14.02. Pobrano 5🥚 1❄️5BB
Marzec 2025 Leczenie stanu zapalnego endometrium
Maj 2025
13.05. Transfer 6BB -
nick nieaktualny
-
Dziecko mi się zepsuło
Moja mała dołącza do grona dzieci denerwujących się przy cycku.
Wcześniej też się zdarzało ale działały różne metody i zdarzało się to od czasu do czasu.
A od wczoraj to co karmienie tak się denerwuje że nie mogę jej nakarmić. W różnych pozycjach się krztusi bo za szybko leci, a jak ją na sobie położę to cała się wygina i wierci że nie da się karmić.
Ale mnie to wkurza, bo jest już coraz cięższa i nie mam siły jej ciągle nosić, a takie karmienie i uspokajanie trwa dłużej niż normalne karmienie.
Tylko w nocy je normalnie.
Wreszcie się pogoda poprawiła w Krakowie, będzie spacer!
29.03.2019 [39+2] Zosia
2580g, 52cm, 10pkt, SN -
Ale u mnie to rodzinne... Moja mama i wszystkie jej siostry mają wycyckane wiszące flaki. Liczyłam chyba na cud myśląc, że u mnie będzie inaczej 😅 Już powiedziałam mężowi, żeby zbierał na operację za kilka lat 😂Mama36 wrote:Popatrz jeszcze raz w lustro i tylko spróbuj sobie wyobrazić mój biust po 3 ciazach i przy następnym karmieniu jak on wygląda.. Uwierz mi nie jesteś w stanie..
Niedługo będę musiała Krysta kłaść na podłodze to akurat mu będzie cycek zwisajac dosiegal do buzi... Albo w ogóle nie będę musiała nosić stanika, jak będę zakładała bluzkę to bardzo ładnie będzie się sprasowywał z ciałem i nie będzie widać że mam cokolwiek... 😐
Mama36, malutka_mycha lubią tę wiadomość
-
Na pewno Ci ciężko, ale Ty też jesteś ważna. Ważne żebyś była szczęśliwa. Mm to też mleko. I wiele dzieci je dostaje i jest ok.malutka_mycha wrote:Poryczalam sobie ale jednak przejdę na mm. Nie wyrobię fizycznie. Też podziwiam te babeczki które robią to tak długo.
Wyjatkoeo trudna decyzja
I pytanie mam, jak to wygląda z logistycznej strony. Jak gdzieś wychodzimy to osobno biorę wodę i osobno proszek? Bo wcześniej nie można tego przygotować?
Ja w torbie noszę puszkę 350g mm, 0,5 litrowa butelkę zimnej wody , i mam 0,5 litrowy termos . No i butelka,
Ale są też gotowe buteleczki mm po 90ml, a Karmelllka pisała że nan ma w sprzedaży w Rossmannie 500ml kartoniki mm.
Myślałaś o wyborze mm?
Edit doczytałam że nan:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 maja 2019, 10:44
malutka_mycha lubi tę wiadomość
Hashimoto Insulooporność Starania od maj 2015
1.12.2017 [*] Aniołek Jaś
I IUI 18.06.2018 II IUI 14.07.2018
-
nick nieaktualnyU nas to.samo smarowalam swoim mlekiem ale to nie działa na to więc zostawiłam samo sobie obstawiam że to trądzik bo czasem ale żadko się zaczerwieni jak mała się wkurzychce_byc_mama wrote:Zrobilo sie cos mojemu na buzce... jak się na niego patrzę to buzka wyglada normalnie, ale jak spojrzeć pod światło to widać ze jest usiana takimi mini krostkami. Krostki nie są wogole czerwone, ale jak się dotknie policzka to są bardzo „szorstkie”. Kurcze co to może być? Smarować mu buzie czymś?
chce_byc_mama lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNo to jeśli akceptowała nan to nawet lepiej dla ciebie bo w rossmannie widzialam nan gotowe mleko w kartonie po 500ml za 8 zł także Extra bo ja kupuję hippa 90ml za 5,50 i to tylko w jednym sklepie internetowymmalutka_mycha wrote:W szpitalu dostawała nan i takie też w razie W kupiłam do domu. Słyszałam że ma dobry skład.
martusiawp, malutka_mycha lubią tę wiadomość
