Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Basiu chyba każda z nas ma gorsze dni. Zmeczenie i te upały wcale nie pomagają.
Tak jak Karmelllka pisała zostaw malą z mężem a Ty idź się zresetować
Mama Aga współczuję Wam tych problemów.B_002 lubi tę wiadomość
Hashimoto Insulooporność Starania od maj 2015
1.12.2017 [*] Aniołek Jaś
I IUI 18.06.2018 II IUI 14.07.2018
-
MamaAga brzmi poważnie
Przykro gdy pada się ofiarą oszustwa tym bardziej skoro mówiłaś że to z chęci pomocy.
Nie mam pojęcia co pomogę doradzić, bo nie znam sytuacji, ale może jest możliwość żeby ktoś wam prawnie pomógł w znalezieniu rozwiązania problemu?espoir lubi tę wiadomość
29.03.2019 [39+2] Zosia2580g, 52cm, 10pkt, SN
-
Karmelllka90 wrote:Basiu upały nie pomagają nam a co dopiero tym naszym maluszkom. Mi grubasowi jest mega ciężko więc ja rozumiem moja Leosie że ma problem z zaśnięciem i teraz wróciłyśmy z parku gdzie mała od 11 nie spała zjadła i też śpi na mnie więc obiadu nie zjem.
I wiesz co mąż jak wróci to ty idź sama na lody a nawet zaszalej w Bonarce. Albo mowilas kiedyś że lubisz jeździć. Weź auto włącz ulubioną płytę na maksa klimę i jedz...ale jaką radość mi sprawiło właśnie taka jazda do Lidla
to był ten potrzebny reset 😍
B_002, Karmelllka90, martusiawp, Mama36 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDorotaAnna wrote:Mój mąż czasem przychodzi z pracy ja go proszę żeby potrzymał małego a ja np umyje naczynia. A on na to że spokojnie on umyje ja mam się nie martwić... ale to właśnie chodzi o te pare minut (dosłownie bo ja mam zmywarkę i mówiąc umyje naczynia chodzi o to że wyjmę czyste włożę brudne i ewentualnie umyje garnki bo ich nie wsadzam do zmywarki) o te pare minut które mogę „odpocząć” od małego także doskonale Cię rozumiem
zjesz sobie lody i będzie lepiej
No ale dochodzę do żabki kupuje loda i wracam. Teraz już nie potrzebuje tyle samotności ale jak miałam laktator plus byłam z małą sama tyle godzin to wieczorami potrzebowałam czasu dla siebie jechałam do galerii jechałam do Lidla potrzebowałam tego. Teraz lubię jak razem jedziemy na zakupy jestem pusta ale chwalę się tym że mam taką rodzinę ...chyba tak to odczuwam.B_002 lubi tę wiadomość
-
Basiu, jak dobrze Cię rozumiem! Zmęczenie psychiczne bierze górę i myśle, też że sam fakt, że chciałoby się coś zrobić a nie ma jak, też jest trochę dołujący. Ja się często też irytuję ale jak popatrzę na Marcelinę to mi mija.
Jeśli masz oczywiście taką możliwość, to wyjdź na jakiś spacer sama, jak mąż wróci. Zostaw Zosię z tatą i takie lody na pewno Ci dobrze zrobią 😊
U mnie trudno nazwać to problemem ale mam dylemat.
M chce żebym przyjechała do niego z Marceliną pod koniec miesiąca, na tydzień np. Twierdzi, że chce spędzić trochę czasu z córką i żeby reszta rodziny mogła poznać małą. Nie dałam mu odpowiedzi, bo nie wiem co robić.
Nie mam chęci w sumie jechać. -
nick nieaktualnyTysia89 wrote:Ja bym do tego auta dodała jeszcze szybszą jazdę
ale jaką radość mi sprawiło właśnie taka jazda do Lidla
to był ten potrzebny reset 😍
-
nick nieaktualnyKarollinax26 wrote:Basiu, jak dobrze Cię rozumiem! Zmęczenie psychiczne bierze górę i myśle, też że sam fakt, że chciałoby się coś zrobić a nie ma jak, też jest trochę dołujący. Ja się często też irytuję ale jak popatrzę na Marcelinę to mi mija.
Jeśli masz oczywiście taką możliwość, to wyjdź na jakiś spacer sama, jak mąż wróci. Zostaw Zosię z tatą i takie lody na pewno Ci dobrze zrobią 😊
U mnie trudno nazwać to problemem ale mam dylemat.
M chce żebym przyjechała do niego z Marceliną pod koniec miesiąca, na tydzień np. Twierdzi, że chce spędzić trochę czasu z córką i żeby reszta rodziny mogła poznać małą. Nie dałam mu odpowiedzi, bo nie wiem co robić.
Nie mam chęci w sumie jechać.
Gdybyś zmieniła zdanie w sensie nie że przymuszała siebie ale zmianila to myślę że mogłyby być tego plusy. Raz że nie ograniczasz w żaden sposób kontaktów dwa niech zobaczy jak to jest być z dzieckiem 24/24 niech weźmie wolne na ten czas. Ty bys tylko karmiła a on niech się spełnią jako tata kąpanie pieluchy noszenie zabawianie usypianie.
Ale pamiętaj jak masz się z tym źle czuć to nic na siłę. Twoj komfort psychiczny jest bardzo ważnyKarollinax26, Kiwona lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny[url=https://naforum.zapodaj
No taka sytuacja .... Także tak 😁
Edit : sytuacja uległa zmianie
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/cb7a70ce27aa.jpgWiadomość wyedytowana przez autora: 7 czerwca 2019, 15:31
Karollinax26, B_002, Kasiulka90, Lolka30 lubią tę wiadomość
-
Karolinka Ty to masz jeszcze trudniej niż my wszystkie bo nie możesz liczyć na spokojny wieczór. Ja mam przed sobą perspektywę że jak mąż wróci to mu poprostu powiem że wychodzę, a Ty takiej możliwości nie masz
Podziwiam że dajesz sobie radę! I to prawda że widok dziecka łagodzi negatywne emocje
Z tym wyjazdem to nie wiem co Ci powiedzieć. Jeśli chcesz żeby M miał kontakty z córką (swoją drogą prawnie to nie jest jeszcze ojcem) to może pojedź ale nie na cały tydzień bo się tam zamęczysz, ustał jakiś weekend na przykład.Karollinax26, Karmelllka90, DorotaAnna lubią tę wiadomość
29.03.2019 [39+2] Zosia2580g, 52cm, 10pkt, SN
-
B_002 wrote:Ja sobie zrobiłam wczoraj koktajl truskawkowy i wsuwam arbuzy bo zaspokajają pragnienie w te upały
A wczoraj zjadłam omleta (jajka+musli) posmarowanego nutellą z bananem i truskawkami, pychota!
Jeja!!!! Mam arbuza w lodówce!!!!B_002 lubi tę wiadomość
Fasolka77
-
Cud. Jestem w mieście spacerujemy i nagle czuje cycki ze mleko sie w nich nazbierało. Jest nadzieja.. Dzis mamy lepszy dzien raz karmimy mm następne moim i znow mm i moje, a wczoraj byly dwa pod rząd mm i jedno moje. Oby to nie bylo jednorazowe.
martusiawp, Karmelllka90, Fasolka77, Mama36 lubią tę wiadomość
-
Karollinax26 wrote:Basiu, tak mu powiedziałam, że przemyślę ale na cały tydzień na pewno nie przyjadę, jeśli już to tylko na weekend. Nie jest mi łatwo przebywać ani z nim ani z jego rodziną.
jeśli w obcym otoczeniu jesteś w stanie to wytrzymać, to ok.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 czerwca 2019, 15:41
💛 12/2015 🧒
🧡 09/2017 🧒
❤️ 05/2019 🧒
💙 06/2021 🧒
🩵 12/2022 🧒
🩷 10/2024 👧 -
espoir wrote:jeśli Mała dużo cycka, to nie będziesz się krępować przy nim i jego rodzinie? to dla małej będzie nowe otoczenie, więc może sobie to odbić rykiem... wiem, że on powinien zobaczyć codzienność z dzieckiem, ale skoro on jest dla niej praktycznie obcy, to Marcelinka i tak będzie się u niego drzeć i wszystko będzie na Twojej głowie...
Espoir też się obawiam tego jak zniesie to Marcelina, a on jeszcze chce robić wycieczki do rodziny 150 km w jedną stronę. -
Karmelllka90 wrote:Musisz po prostu spróbować. Ja zjadłam 5 truskawek potem mała dostała pierś obserwowałam dwa dni nic nie wyszło kupiłam kilo i zjadłam na raz 😂 to samo z czereśniami
-
B_002 wrote:Ja teraz chwilę usiadłam i mam wolne ręce, bo Zosia na mnie zasnęła.
Muszę się wyżalić, więc jak wam się nie chce to nie czytajcie bo pewnie będzie długo...
Wcześniej była u nas moja mama i bardzo mi pomogła bo ja się musiałam zdrzemnąć. Tak się dzisiaj fatalnie czuję, może z gorąca, może z niewyspania (zasnęłam przy karmieniu i 4h spałam na siedząco z dzieckiem na brzuchu, po takiej nocy jestem niewyspana mimo snu). Może jest nam za gorąco ale boli mnie głowa.
Miałam dzisiaj się spakować bo w planach jest wyjazd do teściowej na weekend ale nie mam jak bo dziecko dziś ciągle na rękach.
Płacze leży każdym karmieniu, nie mam pojęcia czy coś ją boli, ale jak je to płacze, są przerwy i w końcu zje tyle żeby się najeść, ale każde karmienie dziś to dla mnie męczarnia. Tym bardziej że ściągam mleko laktatorem bo mnie bolą piersi. Niecierpie odciągania i karmienia butelką bo jak odciągnę i nie zje od razu to potem trzymam w lodówce i muszę podgrzewać a ona nie je o regularnych porach więc jak już chce to mleko nie jest gotowe na już a ona by chciała i jedną ręką muszę wszystko robić na szybko.
Jestem dziś tak przemęczona że w końcu jak była mama to uciekłam do łazienki pod chłodny prysznic.
Zadzwoniłam do męża i powiedziałam że nie chcę dzisiaj nigdzie jechać, może jutro rano jeśli już.
Jak on przyjdzie to ja chyba sobie gdzieś wyjdę. Plakać mi się chce, nie wiem czy przez ból głowy, czy z gorąca, czy z tego karmienia i bólu cycków.
A jak patrzę na Zosię jak na mnie śpi to jest taka słodziutka, aż mam wyrzuty sumienia że taka jestem dziś rozdrażniona.
Basiu nie ty jedna!! każda z nas przeżywa takie chwile naprawdę nie miej sobie nic do zarzucenia , jesteś świetną mamą a to że dzieci są wymagające no to niestety ale to jest po prostu prawda i musimy sobie jakoś z tym dacie radęB_002 lubi tę wiadomość
Fasolka77
-
Karmelllka90 wrote:Espoir odchudzasz się? Hmm jaka dieta?
U mnie na drugie śniadanie wjechaly truskawki z nutellą o taka mam dietęKarmelllka90, Fasolka77, martusiawp, Kiwona lubią tę wiadomość
💛 12/2015 🧒
🧡 09/2017 🧒
❤️ 05/2019 🧒
💙 06/2021 🧒
🩵 12/2022 🧒
🩷 10/2024 👧 -
MamaAga85 wrote:Wiesz...U nas to o kasę chodzi...przez chęć pomocy zostaliśmy oszukani i teraz to my mamy ogromne kłopoty finansowe i dwa tygodnie na wyciągnięcie kasy spod ziemi chyba żeby to wszystko uregulować...i oczywisice chodzi o rodaka na obczyźnie...także psycholog to chyba zbędna sprawa...
Współczuję....Fasolka77
-
nick nieaktualnyKarollinax26 wrote:Espoir też się obawiam tego jak zniesie to Marcelina, a on jeszcze chce robić wycieczki do rodziny 150 km w jedną stronę.
-
nick nieaktualnymalutka_mycha wrote:Wiem wiem, tak zrobiłam. I coś jej powyskakiwalo, muszę sprawdzić czy to nie był przypadek bo cześć do teraz zostało a wtedy nie byłaby to alergia. A ewentualne uczulenie wyskakuje na całym ciele? Czy tylko na buzce?
malutka_mycha lubi tę wiadomość