Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Karollinax26 wrote:Basiu, jak dobrze Cię rozumiem! Zmęczenie psychiczne bierze górę i myśle, też że sam fakt, że chciałoby się coś zrobić a nie ma jak, też jest trochę dołujący. Ja się często też irytuję ale jak popatrzę na Marcelinę to mi mija.
Jeśli masz oczywiście taką możliwość, to wyjdź na jakiś spacer sama, jak mąż wróci. Zostaw Zosię z tatą i takie lody na pewno Ci dobrze zrobią 😊
U mnie trudno nazwać to problemem ale mam dylemat.
M chce żebym przyjechała do niego z Marceliną pod koniec miesiąca, na tydzień np. Twierdzi, że chce spędzić trochę czasu z córką i żeby reszta rodziny mogła poznać małą. Nie dałam mu odpowiedzi, bo nie wiem co robić.
Nie mam chęci w sumie jechać.
Jak nie masz chęci to nie jedźFasolka77
-
nick nieaktualny
-
MamaAga, a może mogłybyśmy Wam pomóc finansowo? Nie wiem, o jakiej kwocie mowa, ale może część z nas z forum miałaby ochotę pomóc. Jeśli nie macie co jeść przez tę akcję, to przecież nie pozwolimy Wam głodować 🙂
KarmeLoVe, Fasolka77, Bubek, Tysia89, martusiawp, Wiewióreczka, Karollinax26, Kiwona, Mama36 lubią tę wiadomość
-
Karollinax26 wrote:Espoir też się obawiam tego jak zniesie to Marcelina, a on jeszcze chce robić wycieczki do rodziny 150 km w jedną stronę.
Niech rodzina przyjedzie jak chce zobaczyć Marceline a nie wy będziecie jeździć.
Jak byłam pierwszy raz z Zosią u mamy to zaprosiłam dziadków żeby wpadli choć mieszkają niedaleko, ale powiedziałam im że dla mnie to wielka wyprawa i lepiej niech oni przyjdą bo mi będzie ciężko.
Powiedz mu tak, bo z dzieckiem wyprawa 150km to może być nawet 3 godziny drogi jak nie więcej, bo przecież jeszcze postoje.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 czerwca 2019, 16:57
29.03.2019 [39+2] Zosia2580g, 52cm, 10pkt, SN
-
B_002 wrote:Hahaha on chyba nie wie co mówi.
Niech rodzina przyjedzie jak chce zobaczyć Marceline a nie wy będziecie jeździć.
Jak byłam pierwszy raz z Zosią u mamy to zaprosiłam dziadków żeby wpadli choć mieszkają niedaleko, ale powiedziałam im że dla mnie to wielka wyprawa i lepiej niech oni przyjdą bo mi będzie ciężko.
Powiedz mu tak, bo z dzieckiem wyprawa 150km to może być nawet 3 godziny drogi jak nie więcej, bo przecież jeszcze postoje.Fasolka77, B_002 lubią tę wiadomość
Starania od 2015
👩 37 lat, hashimoto, IO, bielactwo, AMH - 1,12
👨🏻 38 lat, oligoteratozoospermia
Kariotypy OK
2018
1 IUI - ❌ 2 IUI -❌ 3 IUI -cb
4 IUI - ❤️
Kwiecień 2019 - mamy synka
2024 powrót do kliniki
Sierpień
Podejście do IUI - brak dawki inseminacyjnej- rezygnacja z IUI
Wrzesień
I procedura ICSI długi protokół
Październik
💉7🥚 4 dojrzałe
4 blastki 4BB
PGT-A 3 z wadami genetycznymi, 1 nieinformatywny
Grudzień
10.12. transfer nieinformatywnego
7dpt beta 3, 13dpt beta <0,2
Styczeń 2025
II procedura, długi protokół, hbIMSI
Punkcja 14.02. Pobrano 5🥚 1❄️5BB -
nick nieaktualny
-
Bolał któraś z Was brzuch jak podczas okresu w 5tyg po porodzie? No tak mnie boli jakbym miała miesiączkę. Wkładka czysta a krwawie jedynie jak pójdę siku. Wrr. Mam za dwa tyg do lekarza dopiero
Urodzony 3.05.2019 ❤️
hcg 31.08.2018 - 53403.09.2018 - 2218
11.09.2018 - 22870Pierwsze usg 13.09.2018... Masz już serduszko
17.10.2018.Maleństwo mierzy 4,33 cm
Mam nadzieję, że Ci u nas dobrze Maluszku
-
Lolka30 wrote:On nie ma zielonego pojęcia co to znaczy dzień z dzieckiem A co dopiero podróż z dzieckiem. Niestety 😔
Dokładnie...on będzie się chwalił dzieckiem a " brudna robotę" ma Karola robić... Mogę się założyć, że jak Marcepanek zacznie płakać to ten ręce umyje...Fasolka77
-
KarmeLoVe wrote:Bolał któraś z Was brzuch jak podczas okresu w 5tyg po porodzie? No tak mnie boli jakbym miała miesiączkę. Wkładka czysta a krwawie jedynie jak pójdę siku. Wrr. Mam za dwa tyg do lekarza dopiero
Mnie bolało bardzo nawet 6 tyg po jak dużo cyckal młody. Byłam na kontroli wszystko ok... ale wiadomo obserwuj. U mnie jeden ibuprofen wystarczał o po bólu.
-
KarmeLoVe wrote:Bolał któraś z Was brzuch jak podczas okresu w 5tyg po porodzie? No tak mnie boli jakbym miała miesiączkę. Wkładka czysta a krwawie jedynie jak pójdę siku. Wrr. Mam za dwa tyg do lekarza dopieroStarania od 2015
👩 37 lat, hashimoto, IO, bielactwo, AMH - 1,12
👨🏻 38 lat, oligoteratozoospermia
Kariotypy OK
2018
1 IUI - ❌ 2 IUI -❌ 3 IUI -cb
4 IUI - ❤️
Kwiecień 2019 - mamy synka
2024 powrót do kliniki
Sierpień
Podejście do IUI - brak dawki inseminacyjnej- rezygnacja z IUI
Wrzesień
I procedura ICSI długi protokół
Październik
💉7🥚 4 dojrzałe
4 blastki 4BB
PGT-A 3 z wadami genetycznymi, 1 nieinformatywny
Grudzień
10.12. transfer nieinformatywnego
7dpt beta 3, 13dpt beta <0,2
Styczeń 2025
II procedura, długi protokół, hbIMSI
Punkcja 14.02. Pobrano 5🥚 1❄️5BB -
nick nieaktualnyWiewióreczka wrote:Co ile dni myjecie dziecku głowę? Mój mąż chce przy każdej kąpieli, ale to chyba przegięcie, sama myje raz na trzy dni, bo nie przetłuszczają mi się...
Wiewióreczka lubi tę wiadomość
-
KarmeLoVe wrote:Bolał któraś z Was brzuch jak podczas okresu w 5tyg po porodzie? No tak mnie boli jakbym miała miesiączkę. Wkładka czysta a krwawie jedynie jak pójdę siku. Wrr. Mam za dwa tyg do lekarza dopiero
-
Kiwona wrote:Nie wiem, jak długo. Mamy co najmniej 6 dzień. Zarażać może do 3 tyg nawet. Ma ładny apetyt i pije też wodę, więc odwodnienie nam raczej nie grozi, oby!
Kiwona lubi tę wiadomość
-
Kasiulka90 wrote:MamaAga, a może mogłybyśmy Wam pomóc finansowo? Nie wiem, o jakiej kwocie mowa, ale może część z nas z forum miałaby ochotę pomóc. Jeśli nie macie co jeść przez tę akcję, to przecież nie pozwolimy Wam głodować 🙂
Nie skorzystam bo dzięki Bogu mamy pieniądze na bieżące życie.
Kasiulka90, Fasolka77, Kiwona, martusiawp lubią tę wiadomość
-
ja też codziennie myje główkę Młodemu-raz żelem a raz wodą😉
aktualnie odpoczywa na mnie moja Małpeczka(tak mocno trzyma się mojej bluzki) i jesscze chyba maly spacerek urządzimy bo tatuś wrócił 😉
Wiewióreczka, Fasolka77, B_002, martusiawp lubią tę wiadomość
-
Karolinka taka podróż to wyzwanie nie tylko dla Marcelinki-odległość,nowi ludzie,nowe otoczenie...może być różnie...
ale i dla Ciebie ogromne przeżycie...może być Ci bardzo ciężko psychicznie to udźwignąć ...
Musisz to Kochana dobrze przemyśleć i wziąść pod uwagę wszystkie za i przeciw...Wiewióreczka, B_002 lubią tę wiadomość
-
MamaAga85 wrote:Karolinka taka podróż to wyzwanie nie tylko dla Marcelinki-odległość,nowi ludzie,nowe otoczenie...może być różnie...
ale i dla Ciebie ogromne przeżycie...może być Ci bardzo ciężko psychicznie to udźwignąć ...
Musisz to Kochana dobrze przemyśleć i wziąść pod uwagę wszystkie za i przeciw...
Kochana, zdaję sobie z tego wszystkiego sprawę i jestem przerażona wizją samej podróży. Marcelina czasem jeżdżąc po mieście potrafi płakać. Trudne to, no ale przemyślę, na chwilę obecną bardziej jestem na nie 😊