Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Fasola, pamiętaj, że nie jesteś sama, bo ja Ci niezmiennie dorównuję 😂 Jeszcze do tego młody ma chyba refluks od tygodnia, bo ulewa długo po jedzeniu, dusi się, bo wszystkimi dziurami mu wychodzi, kozy w nosie, a ciężko je wydostać no i marudny nooon stop.Fasolka77 wrote:Pierdziele to kp..co godzina kurwa cyc...mam już dość....czemu wasze dzieci śpią po 5 h a mój 2,4,6... I wisi i wisi....
Fasolka77 lubi tę wiadomość
-
Fasolka, pomyśl, że przy mm musiałabyś wstawać co te 2 godziny, żeby świeże ciepłe mleko zrobić, a teraz "tylko" wyciągasz cyca. Ja też myślę o dokarmianiu mm, ale myślę, żeby w dzień to wprowadzić.
Tyle że mnie karmienie bardziej w dzień męczy, a w nocy leżę z nim i przysypiam jeśli mnie mniej boli. A Tobie bardziej noc przeszkadza. No ale nie ma pewności, że po mm będzie dłużej spał. A spróbuj raz mu podać. Przecież jednorazowe podanie chyba Ci nie zaburzy cycków. Jedynie może rozsadzić, bo nie będą opróżnione.
To jest dziwne, że w nocy mam piersi pełne mleka, aż czuję lekki ból, a w dzień flaki i leci tyle co nic. Mam podejrzenia, że to przez to, że w ciągu dnia za dużo o tym myślę i się przejmuję, a w nocy śpię, więc hakuna matata i cyce produkują aż miło. -
nick nieaktualnyBasia niechcący zupełnie okazało się że można przestawić.B_002 wrote:Wchodzę sobie was poczytać i nadrabiać w nocy a tu nic nie napisane, cóż to za cisza, ja się pytam?
My mamy karmienie po 4,5h od poprzedniego, zobaczymy ile przerwy będzie między następnym. Oby już do rana
Pamiętasz my karmimi się 20:30-3-6
Idac już do sypialni spać niechcący go obudxilismy o 24.. Już nie było wyjścia, dałam mu cyca i słuchaj spał do 5!! Także pospalam 5 godz!! Więcej niż w opcji wcześniejszej.
-
Fasolka 2,4,6 to je co 2 godziny, liczy się od początku karmienia do początku następnego. A to że wisi godzinę to już inna sprawa. Moja ostatnio w dzień też je co 2 godziny ale podejrzewam że to przez upały, pić jej się chce częściej.Fasolka77 wrote:Pierdziele to kp..co godzina kurwa cyc...mam już dość....czemu wasze dzieci śpią po 5 h a mój 2,4,6... I wisi i wisi....
W nocy na szczęście co około 3. Wieczorem ma tylko jedną dłuższą przerwę ale wtedy ja jeszcze nie śpię.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 czerwca 2019, 08:15
29.03.2019 [39+2] Zosia
2580g, 52cm, 10pkt, SN -
Może to jednorazowo albo macie poprostu szczęście. Ja raz specjalnie obudziłam o 23 i wcale to dużo nie zmieniło, przesunęlo karmienie tylko o godzinę w nocy, a skróciłam jej tylko ten wieczorny długi sen.Mama36 wrote:Basia niechcący zupełnie okazało się że można przestawić.
Pamiętasz my karmimi się 20:30-3-6
Idac już do sypialni spać niechcący go obudxilismy o 24.. Już nie było wyjścia, dałam mu cyca i słuchaj spał do 5!! Także pospalam 5 godz!! Więcej niż w opcji wcześniejszej.
29.03.2019 [39+2] Zosia 2580g, 52cm, 10pkt, SN -
nick nieaktualnyFasolka zanim sama podejmiesz decyzję zadzwoń lub umów się z CDL opisz jej jak wyglądają karmienia i niech ona ci ustawi. Tak żeby jakieś zastoje się nie zrobiły. Bo jedno karmienie raczej laktacji ci nie zaburzy bo sama pisałaś że kiedyś spalmw nocy dłużej więc to ci laktacji nie zaburzyło po za tym już masz laktację w miarę unormowana a normalne że z czasem odstępy między karmieniami się wydłużają. Ale skonsultuj to.
Fasolka77 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyCo do Mazur to my mamy daleko więc nie jeździmy w ogóle.. Zresztą nad morzem byłam pare lat temu ostatnio. My preferujemy opcje najbliższe lotnisko.. Samolot i heja w ciepłe kraje.. W tym roku będą wakacje w PL od bardzo dawna.. No nie licząc że jeździmy do Tesciow i lazimy po górach.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 czerwca 2019, 08:25
-
nick nieaktualnyMi się chyba też udało jednak mała przestawić. Bo jedno razowo wtedy później stwierdziłam że to nic nie daje bo wstawała co 3 godziny a od 4 nocy je o 20 i na spaniu ja dokarmiam 23 lub 23:30 i śpi do 4 lub do 4:30 i później 7:30 lub 8. Tfu tfu tfu tfu tfu tfu tfu tfu tfu tfu zobaczymy co dalej
Mama36, B_002 lubią tę wiadomość
-
Mama36 wrote:Co do Mazur to my mamy daleko więc nie jeździmy w ogóle.. Zresztą nad morzem byłam pare lat temu ostatnio. My preferujemy opcje najbliższe lotnisko.. Samolot i heja w ciepłe kraje.. W tym roku będą wakacje w PL od bardzo dawna.. No nie licząc że jeździmy do Tesciow i lazimy po górach.
U nas samolot odpada od praktycznie 5 lat. Nasza Zuzia jest specyficznym psem i nie zostanie z Nikim bo by umarła po prostu. Pewnie dla kogoś to będzie dziwne xd ale no ja nie mogłabym się bawić i odpoczywać wiedząc, że ona z tęsknoty nie może jeść, piszczy całe dnie itd. Poza tym jak ktoś inny próbuje ja zapiać na smycz to grozi kłami wiec nawet siku by nie poszła👱🏻♀️30 🧔🏻♂️32
05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
04.2019 👶🏼
Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
13.02 ⏸️
15.02 beta 81,5
17.02 beta 158,4
01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
15.03 CRL 1,24 cm ❤️ -
Ja nie umiem przestawić małego już nawet z kąpielą się poddałam na razie xd liczę że jak będzie spał w swoim łóżeczku to trochę się przestawi👱🏻♀️30 🧔🏻♂️32
05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
04.2019 👶🏼
Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
13.02 ⏸️
15.02 beta 81,5
17.02 beta 158,4
01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
15.03 CRL 1,24 cm ❤️ -
nick nieaktualnyJa Cię rozumiem.. Dlatego z czystego lenistwa powiedziałam sobie lata temu.. Nigdy więcej psów. Miałam od małego do 25 roku życia i koniec... Potem wjechał kot i jets z nami 9 lat.. A kot Nasz to jakby go nie było, bez problemu zostaje sam i ktoś przychodzi co 2 dni go dokarmic i piasek przeczyscic.DorotaAnna wrote:U nas samolot odpada od praktycznie 5 lat. Nasza Zuzia jest specyficznym psem i nie zostanie z Nikim bo by umarła po prostu. Pewnie dla kogoś to będzie dziwne xd ale no ja nie mogłabym się bawić i odpoczywać wiedząc, że ona z tęsknoty nie może jeść, piszczy całe dnie itd. Poza tym jak ktoś inny próbuje ja zapiać na smycz to grozi kłami wiec nawet siku by nie poszła
Ja to już się nie nadaje na te poranne spacery w deszczu czy śniegu...nie nie nie! Przyznaje się lenistwo bo zwierzęta lubię... Ale teraz koty są moim najlepszym przyjacielem.. Chodź szczerze.. Nastawiam się psychicznie że Nasz będzie ostatnim. Zwierzęciem.. Nawet już na jego kłaki w domu tracę cierpliwość widzę niestety -
nick nieaktualnyFasolka - mój śpi tak pod warunkiem że śpi ze mną i to wtulony w cycki.
Jedna buteleczka w nocy Ci laktacji nie zaburzy ale:
Po pierwsze mm nie da gwarancji że młody pospi
Po drugie będziesz się użerać z butelkami itd.
Po trzecie może być konieczność żebyś oprócz nakarmienia Bunia mm musiała odciągnąć cycki żeby nie było zastoju ( no jeśli chcesz zostawić inne karmienia to ryzykowne może być picie ziół żeby nie zabić laktacji - u niektórych kobiet udaje się stopniowo zmniejszać a u innych schodzi w parę dni do zera).
Ja polecam żebyś skontaktowała się z dobrą CDL. Opisz jej swój problem, na 100% coś pomoże.
Mama36, B_002, Kasiulka90 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWiesz kiedy mój się przedstawił środkowy... Rok temu 🤣🤣🤣 w wieku 11 lat zaczął spać dłużej niż do 7DorotaAnna wrote:Ja nie umiem przestawić małego już nawet z kąpielą się poddałam na razie xd liczę że jak będzie spał w swoim łóżeczku to trochę się przestawi
I przychodzenie codziennie w nicy do Nas.. Od początku był ryk za spaniem z Nami.. I jak każda mama się mnie pyta.. Boże.. Mój też taki.. Kiedy przejdzie mu.. Mówię, na luzie.. Mój przestał przychodzić w nocy jak miał 11 lat 🤣🤣
Wstawał punkt 7, zero spania nawet w wolny dzień... Starszy dla odmiany olewka klimatu.. Spanie samemu i do południa najlepiej.. No ale od roku, dwóch mamy względny spokój... Teraz środkowy śpi nawet do 10 czasem... I co z tego!
Wmanewrowalam się w małego pokrake znów ehhhh... Słaba jestem, słaba 😜Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 czerwca 2019, 08:54
DorotaAnna, Paula 90 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMama - mój brat też miał 11 lat jak przestał spać z mamą (w sensie przychodzić do łóżka nad ranem). Brat 4 lata KP.
Męża siostrzeniec śpi z rodzicami w pokoju (na osobnym łóżku - mówi że boi się sam) a ma 12 lat. Młody nigdy nie dostał piersi, od początku MM bo jego mama od razu wzięła leki.
W ogóle chłopcy chyba częściej mają takie sklonnosci 😂
Mama36, Kasiulka90 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyFasolka pytałaś o której godzinie najlepiej dać butelkę myślę że koło 23 tak jak się kładziesz do łóżka wtedy modyfika jeszcze na chodzi przygotujesz a robi się to w sekundę najlepiej zrobić mu porcję 135 ml i zobaczysz ile zje. Czyli dajesz 120 ml wody 80 temp pokojowa i 40 gorącej dodajesz 4 miarki mleka mieszasz. I pod zimną wodę na chwilę butelkę masz temp około 36,6 czyli jak z cycków. I nawet jeśli bunio pospi 3 godziny to coś więcej skrobniesz snu. A w 3 godziny nie będziesz miała żadnego zaburzenia i nie powinnaś mieć zastoju bo mówiłaś kiedyś że tyle spał ... To taka próba. Ale na prawdę ja umawiam się z CDL tzn teraz już tylko do niej dzwonię jak mam pytania albo pisze. Ale wiem że mam z dobrego zrodla informacje bo internet to internet wszystko możemy napisać. Ja CDL bardzo polecam
Fasolka77 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Fasolka kochana bo takie dzieci jak Bunio to wcale nie rzadkosc i to tez nie do końca zalezy od kp.. Bo na mm moze byc bardzo podobnie.Fasolka77 wrote:Pierdziele to kp..co godzina kurwa cyc...mam już dość....czemu wasze dzieci śpią po 5 h a mój 2,4,6... I wisi i wisi....
Sprawdzalas kiedykolwiek ile mleka na 1 karmieniu odciagasz?
U nas Filipowi brakuje.. No ale on zjada 150ml i nie wiem kiedy moja laktacja osiagnie taki wynik na jedno karmienie.
30.04.2019 (41+2) Filipek 10 pkt. Apgar, CC -
Widzisz ja nie mialam kamiemi w srodku a zastój z wysoka goraczka byl.. Jedyne co wyczuwalam to mnostwo gruczołów.. Ale bol piersi zrobil sie taki ze jak reka ruszyłam to juz cyc ciagnal.. I nie mialam go jakos twardego specjalnie.. A jednak przy odciaganiu mleko lecialo 1 strumieniem.. Pozniej dwoma a teraz jak mi przeszło leci wieloma..Aga2606 wrote:Dziewczyny powiedzcie mi czy to może być zastój. Boli mnie lewa pierś w taki miejscu prawie pod pachą. Jak mocniej przycisnęły to jest tak taka gulka ale druga pierś tez nie jest całkiem „gładka”. Nie jest czerwone...
30.04.2019 (41+2) Filipek 10 pkt. Apgar, CC
