Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
mnie nie przeraża, że po szczepieniu, a że nie patrzyli na to, że rodzice chcą go leczyć gdzieś indziej... że nie poczekali... przeraża mnie, że nie mieli nic do powiedzenia...
chociaż wiadomo, że wszystko wiemy z Internetu, nie wiemy co jest prawdą, a co nie...
Misiabella lubi tę wiadomość
💛 12/2015 🧒
🧡 09/2017 🧒
❤️ 05/2019 🧒
💙 06/2021 🧒
🩵 12/2022 🧒
🩷 10/2024 👧 -
Misiabella przykre to co piszesz. Zamiast cieszyć się macierzyństwem , musisz się tylko denerwować.
Rozumiem że rozmowa z mężem nic tutaj nie da. Bo jest już Lepiej nastawiony przez matkę?
Misiabella lubi tę wiadomość
Hashimoto Insulooporność Starania od maj 2015
1.12.2017 [*] Aniołek Jaś
I IUI 18.06.2018 II IUI 14.07.2018
-
Niektóre kobiety nie rozumieją, że syna wychowuje się dla innej kobiety- np. właśnie teściowa Misiabelli... jak można być tak okropna kobieta i niszczyć komuś małżeństwo?! Zwłaszcza swojemu synowi. Nawet jeśli nie lubi synowej m to jeżeli jej syn jest z nią szczęśliwy to powinna swoje mądrości schować w kieszeń. A najgorsze jest jak do związku wpieprza się ktoś trzeci nawet jeśli jest to matka
Tysia89, martusiawp, Misiabella lubią tę wiadomość
👱🏻♀️30 🧔🏻♂️32
05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
04.2019 👶🏼
Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
13.02 ⏸️
15.02 beta 81,5
17.02 beta 158,4
01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
15.03 CRL 1,24 cm ❤️ -
Czesc!
Misiabella strasznie współczuje sytuacji... trzymam za was kciuki
Chcebycmama widzę ze dobra strategi na tesciowa🤣 moja za tydzień bedzie grrrr będę tu dużo się żalić!
A u nas się rozwija jakieś choróbsko - córa 38 st mąż coś tez czuje... żeby tylko julianek nie złapał
-
110ml z prawego cycka!!!
Teraz lecę lewego.
Oby to byl poczatek naszego przejscia całkowicie na cyca.
espoir, Tysia89, Fasolka77, Bubek, malutka_mycha, Wiewióreczka, Paula 90, Kasiulka90, martusiawp lubią tę wiadomość
30.04.2019 (41+2) Filipek 10 pkt. Apgar, CC -
Wy narzekacie że teściowe siedzą Wam tą głowach, a ja swoją ciągle zapraszam żeby przyjechała i nie mogę się doczekać
Teściowa chciałaby żebyśmy co chwilę do niej przyjeżdżali, a my mamy dużo różnych planów i chcemy jeździć w różne miejsca a poza tym każdy wyjazd jest teraz dla nas dość trudny. Moja mama często nas odwiedza i dzięki temu ma już super kontakt z wnuczką. Zosia śmieje się do niej za każdym razem.
Do teściowej się nie uśmiecha, bardziej patrzy z zaciekawieniem. Po prostu praktycznie jej nie zna. Wolałabym żeby wpadła do nas raz na jakiś czas, daleko nie ma, około godzina drogi.
No ale się nie doproszę chyba, a potem znowu będzie czemu tak rzadko przyjeżdżamy (raz w miesiącu się staramy być u niej).Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 czerwca 2019, 20:54
29.03.2019 [39+2] Zosia
2580g, 52cm, 10pkt, SN -
Basia tak na temat zasypiania na rękach.. julik na rękach nie lubi ewentualnie nosidło ale sam w życiu nie zaśnie. Zdarzyło się to moze raz... ja go wkładam do łóżeczka i kołysze trzymam rączkę i puszczam szumisia plus smoczus i już po średnio godzinie!!! zasypia... masakra. Ale łatwiej niż nosić nie moc odłożyć...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 czerwca 2019, 21:01
-
Ja dziś wieczorem stałam przy łóżeczku 40 minut zanim się mała rozpłakała. Poprawiałam jej smoczka co chwilę. Leciały kołysanki, oczy jej się zamykały ale walczyła dzielnie z powiekami. Po tych 40 minutach uznałam że mogę wziąć ją do cycka bo już były 2h od ostatniego karmienia. Zasnęła przy cycku ale odłożona znowu się obudziła. Mąż ją teraz nosi, niedługo się zmienimy. No nie chce mała spać i już. Obudziła się o 17 i nie ma spania.Aga2606 wrote:Basia tak na temat zasypiania na rękach.. julik na rękach nie lubi ewentualnie nosidło ale sam w życiu nie zaśnie. Zdarzyło się to moze raz... ja go wkładam do łóżeczka i kołysze trzymam rączkę i puszczam szumisia plus smoczus i już po średnio godzinie!!! zasypia... masakra. Ale łatwiej niż nosić nie moc odłożyć...
Chcieliśmy obejrzeć serial (już wczoraj) i ciągle nie możemy bo tak wyglądają wieczory od weekendu. Pewnie to ten skok a do tego dzisiaj dwa szczepienia. Oby chociaż w nocy spała. A w dzień będę próbować różnych sposobów na samodzielne zasypianie. Nie mam siły nosić 6kg przez cały dzień.
29.03.2019 [39+2] Zosia 2580g, 52cm, 10pkt, SN -
B_002 wrote:Byliśmy na szczepieniu. Zosia oszczędziła mamę i spała całą drogę do apteki i do przychodni. Na wizycie uśmiechała się do pani doktor i do pielęgniarki.
Dostała doustnie rota i jednak dzisiaj też została zaszczepiona na pneumokoki (szczepionką Synflorix), mam nadzieję że wszystko będzie dobrze. Mamy uważać na kupy przez 3 najbliższe dni żeby się nie zarazić od niej.
Trochę popłakała ale krótko. Potem zasnęła i poszłyśmy jeszcze na spacer i na lody.
Zosia waży 5910g więc robi się z niej klocuszek, a taka była malutka. Mama19 gonimy Krysta!
Daj znac jak Zosia zniosla szczepienie. Czyli mozna laczyc... moja jutro ma miec 2dawke doustnie rota i 6w1. Kolezanka z PL powiedziala ze jej maly dostal 6w1 plus pneumokoki razem. Ciekawe czy mozna 3 na raz z rotawirusami?
Znajomego synek tez mial wasnie problem z genen, jego mutacja czy cos takiego. Mysleli ze od kleszcza, wykluczyli, potem ze szczepienie, a zaczelo sie jakos od anginy. Dzieciaczek teraz na wozku, nie slyszy nie widzi, wymaga rehabilitacji, a stalo sie to jak mial 2 czy 3 latka. KoszmaaaarFasolka77 wrote:Jakiego genu Espoir?
Ja tak jak Espoir nie moge sie podniesc jak czytam takie rzeczy. Niektorych znajomych wiadomosci na facebooku to po prostu ustawiam by nie pokazywalo bo coagle tragedie wstawiaja. I wiem, ze to nie jest tak, ze jak nie widze to tego nie ma ale ja z moja psycha i nakrecaniem sie to zaraz robie pieklo i spustoszenie. A najgorsze ze zaczynam googlowac
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 czerwca 2019, 21:27
❤️❤️❤️❤️ -
Daffi wrote:Valetta94 gdzie sie podziewasz?? Daj znać co u was.
Dziewczyny jak milo, ze o mnie pamietacie! Jestescie kochane:*
Stresant dokladnie maz 2 lipca leci do Sydney, wiec cieszymy sie ostatnimi chwilami razem. Wyplywa na 4 miesiace, nie wiem jak my sie ogarniemy we dwie bo on baardzo duzo pomaga. Mam go 24/h. On gotuje, on sprzata, ja sie tylko zajmuje mala.
Akurat przywolalyscie mnie myslami bo ostatnio sie zaniedbalam w podczytywaniu was. A tu wchodze i prosze
23 czerwca mamy chrzciny, wrzucę fotki na fb. W sobote przyjezdzaja moi rodzice, pierwszy raz zobacza wnusie. Plab jest taki, ze zostaja tydzien a potem moja mama zostaje u mnie do konca lipca a następnie jedziemy na Dolny Śląsk do rodzinnego domu. Przynajmniej nie bede sama Ciekawe jak Lileczka zareaguje na nowe twarze bo malo ich sie przewija, mozs z 3 razy tylko Tesciowa widziala i meza siostre, ktora jest chrzestna.
Lila malo przybiera na wadze i mnie tym ciagle stresuje. Wazy 5270. Jest w 25 centylu. Przez tydzień potrafi nic nie przybrac a np 8 dnia na raz 100 gram. Karmimy sie piersia, czasem podam jej MM jak widze, ze malo cycka jadla, czesto też odciagam. Ale chyba tyle jej wystarcza bo i tak ulewa po tym co zje. Boje sie przejsc na sama piers, boje sie ze przez to nie bedzie przybierala a mleka mam duzo.. tylko ona taki niejadek. Nigdy nie plakala z glodu, nigdy nie szukala cyca jak inne dzieci. Sama sie domyslam kiedy moze byćglodna i podaje. Za to potrafi plakac ze zmeczenia.
Co wiecej u nas? Uzaleznila sie od chusty, dzienne drzemki tylko w niej. Mialam kolkowa, ale Lila dorosla i jej sie to kolo w glowke zaczelo wrzynac. A mi nie szlo sciaganie jej bez wrzynania. Nie kupowalam zwyklej chusty bo jak jest zmeczona to tak placze, zd musze natychmiast ja wsadzic bez tracenia czasu na wiazanie. Więc kupilam nosidlo ergonomiczne Tula od 3,4 kg. Nie bylam przekonana, ale faktycznie ma w nim pozycje zabki jak w chuscie.
Wozka też czasami nie lubi i wracamy ze spaceru z Lila na rekach lub w nosidle.
Potrafi sie już z godzinke bawic sama z karuzelka lub na macie. Staram sie ja uczyc zasypiac w dzien w bujaczku, wyszlo mi moze z 4 razy aby nie nosic jej za kazdym razem i miec czas dla siebie i meza
Na wieczór tez ja usypialam w nosidle czy chuscie, ale powiedzialam dosc po tym jak do 2 w nocy ja nosiłam i za kazdym razem przy probie odlozenia sie budzila teraz mamy rytual i po kapieli, cycuszki, mleczko odciagniete na dopchanie i wkladam ja w Tulik i lezy na poduszce do karmienia a ja bujam i zasypia. Nie odkładam od razu bo sie obudzi. Czasem to zaimuje 1 h czasem 2 do 22 jestem wolna, wiec super. Potem wstaje o 4/5 na karmienie a potem 7/8 i spi do 10.
Postaram sie być z wami częściej!! :*Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 czerwca 2019, 21:28
Bubek, mysla.nieskalana, Karollinax26, martusiawp, Daffi, Tunia76, MamaAga85, B_002, Wiewióreczka, Fasolka77, Kasiulka90 lubią tę wiadomość
-
Aga2606 wrote:Basia tak na temat zasypiania na rękach.. julik na rękach nie lubi ewentualnie nosidło ale sam w życiu nie zaśnie. Zdarzyło się to moze raz... ja go wkładam do łóżeczka i kołysze trzymam rączkę i puszczam szumisia plus smoczus i już po średnio godzinie!!! zasypia... masakra. Ale łatwiej niż nosić nie moc odłożyć...
Oj tak nosic nie moc odlozyc to masakra. Ja kilka dni z rzedu nosilam do 2 w nocy i kazda proba odlozenia konczyla sie obudzeniem. Sama w zyciu nie zasnie nawet w lozeczku. Teraz mi usypia na poduszcze do karmienia, ktora mam na kolanach, do tego Tulik, smoczek, szumis, pieluszka smierdziuszka i spi. Ale Jeszce czekam z odlozeniem
-
Licze na wieczór z mezem bo w sobotę przyjeżdżają rodzice 2 lipca maz wylatuje, wiec mamy malo szans na zblizenie no chyba, ze jak przyjada to na dywanie obok lozeczka bo mamy skrzypiace lozko i dzidzie obudzimy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 czerwca 2019, 21:40
mysla.nieskalana, Bubek, Daffi, martusiawp, espoir, MamaAga85, B_002, Wiewióreczka lubią tę wiadomość
-
Karollinax26 wrote:Valetta, miło Cię znów gościć! ❤️
Zostań z nami w miarę możliwości ❤️
Zostane! Na fb zachwycam sie waszymi maluszkami :*
Malutka odlozona, szybkie odciaganie i dzialamy Spokojnej nocy dziewczynki :*
martusiawp, Daffi, MamaAga85, B_002, Lolka30 lubią tę wiadomość
-
Valetta super ze sie odezwalas. Ja zawsze wiedzialam ze mam w sobie moc telepatryka
Swoja droga jak czytam o przybieraniu Lilki.. Konsultowalas to z kimś? Bo skoro je i nie brakuje jej a kiepsko przybiera to moze potrzebna jest konsultacja specjalisty?
Mimo wszystko trzymam za was kciuki.
Chrzest macie 23 a my 22 czekam niecierpliwie na fotki.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 czerwca 2019, 22:19
30.04.2019 (41+2) Filipek 10 pkt. Apgar, CC -
Valetta super że napisałaś 😀
Karmelllka no to macie atrakcyjne dni 😀
Dziewczyny mam problem z córa . Jakieś 3 tygodnie temu młoda zaczęła się wyginać głowa do tyłu robiąc z ciała literę C. Po 2,3 dniach to przeszło. I teraz znowu się pojawiło.na początku myślałam że tak robi jak się zdenerwuje , że za długo nie biorę na ręce, że się nudzi, że głodna. Ale robi tak podczas snu . Ostatniej nocy nie mogłam sobie z nią poradzić. Wyginała się ,nie dalo się wziąść na ręce, przewinąć. I to wszystko podczas jej snu.
Co z nią ? Opętało ja coś czy co?
Hashimoto Insulooporność Starania od maj 2015
1.12.2017 [*] Aniołek Jaś
I IUI 18.06.2018 II IUI 14.07.2018
