Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Doszedł mi ten komplet z h&m i z tymi moimi bodami wyglada to tak
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/840ac8a37595.jpg
Jeszcze jutro zobaczę czy babeczka dostanie gladkie body z kolnierzykiem ale gdyby nie to nie wyglada to tak tragicznie z tym błękitem na kolnierzu?Fasolka77, Mama36, B_002, Kasiulka90, MamaAga85, martusiawp, Lolka30, Tunia76, Bubek lubią tę wiadomość
-
A na usg mamy napisane bioderko prawe Ib a lewe Ia. Więc nie jest super a ze maly nie lezy na boku bo nawet nie lubi.. Lekarz uznal ze to moglo sie wszystki dziac w zyciu plodowym ale nie jest zle tylko zeracac uwage by często nozki mial na zabke i na rekach nosic tez w szerokim rozkroku. Kontrola za 2 miesiace.
-
nick nieaktualnyWiewiórka - no właśnie pierwszy mocny płacz. Nawet przy pobieraniu krwi on raczej sobie miauczał, pojekiwał ale nie płakał.
A wczoraj to była jakaś masakra. Ja byłam pewna że go jakiś szerszeń uzarł albo coś (w sumie nie wiem czemu szerszeń, ale tak mi się kojarzy to z nagłym silnym bólem a nie myślałam logicznie).
Jeśli tak płaczą dzieci przy kolkach to ja Wam współczuję jeszcze bardziej. Przecież ten płacz rozrywa serce. Ja myślałam że mnie tam rozsadzi, dosłownie bolał mnie ten jego krzyk.
Mi Ignas budzi się z uśmiechem i usypia z uśmiechem. Wcześniej, zanim zaczął się śmiać, budził się i rozglądał, jęknął sobie i ja brałam na ręce od razu.
Owszem, są dni marudzenia, ale teraz widzę że to tylko taka większą potrzeba bycia blisko a nie typowe marudzenie i płacze.
Dziś znowu tak zaczął płakać, ale szybko się uspokoił. Wczoraj kilka długich minut płakał. I dopiero jak dałam mu cycka to zaczął się uspokajać.
A może to właśnie ten skok tak przebiega? Jest trochę drażliwy i słabo śpi. Dobrze że mąż w domu 😉 -
Karollinax26 wrote:Basia, ja ostatnio tak miałam, że musiałam nieść na rękach i pchać wózek 🙄
Ale już niedługo się skończy taki dobry układ bo ona jest w 38tc. Zaraz będziemy chodzić na spacery na dwa wózki to już trzeba sobie będzie inaczej radzić.
29.03.2019 [39+2] Zosia2580g, 52cm, 10pkt, SN
-
Byliśmy na szczepieniu. Zosia oszczędziła mamę i spała całą drogę do apteki i do przychodni. Na wizycie uśmiechała się do pani doktor i do pielęgniarki.
Dostała doustnie rota i jednak dzisiaj też została zaszczepiona na pneumokoki (szczepionką Synflorix), mam nadzieję że wszystko będzie dobrze. Mamy uważać na kupy przez 3 najbliższe dni żeby się nie zarazić od niej.
Trochę popłakała ale krótko. Potem zasnęła i poszłyśmy jeszcze na spacer i na lody.
Zosia waży 5910g więc robi się z niej klocuszek, a taka była malutka. Mama19 gonimy Krysta!Tysia89, Kasiulka90, martusiawp, Bubek lubią tę wiadomość
29.03.2019 [39+2] Zosia2580g, 52cm, 10pkt, SN
-
B_002 wrote:Karolina ja próbuję unikać takich sytuacji i umawiam się na spacery z bratową, bo mieszka blisko. W razie czego ja niosę dziecko a ona pcha wózek.
Ale już niedługo się skończy taki dobry układ bo ona jest w 38tc. Zaraz będziemy chodzić na spacery na dwa wózki to już trzeba sobie będzie inaczej radzić.
Basia, ja często chodzę z mamą ale zdarza się tak, że idę sama więc jak trzeba to pcham wózek i niosę Marcelinę albo wracam z melodią do domu 😂B_002 lubi tę wiadomość
-
Daffi, świetny ten komplecik! 😊
Fasolka, ja piłam herbatki z kopru włoskiego. 2 dziennie. Kilka dni temu mi się skończyło opakowanie i żałuję, muszę nowe znaleźć w którymś sklepie. Nie zwracałam na to uwagi, ale może rzeczywiście było lepiej pod względem brzuszka? 🤔 Na pewno nie zaszkodziło. A smak pyszny 😊
Misiabella, strasznie mi się smutno czytało Twój post 😔 To przykre, że najpiękniejszy czas macierzyństwa jest dla Ciebie taki obciążający psychicznie. I to z winy bliskich osób! Masz może jakieś bliskie koleżanki w okolicy, z którymi byś mogła czasem wyjść na kawę/lody? To naprawdę mega odpręża, dzisiaj się przekonałam o tym ☺
Jeju, macie już takie duże dzieci, a mój Klemson dopiero około 4,5 kg waży 😅Fasolka77, Daffi, Misiabella lubią tę wiadomość
-
Kasiulka90 wrote:Daffi, świetny ten komplecik! 😊
Fasolka, ja piłam herbatki z kopru włoskiego. 2 dziennie. Kilka dni temu mi się skończyło opakowanie i żałuję, muszę nowe znaleźć w którymś sklepie. Nie zwracałam na to uwagi, ale może rzeczywiście było lepiej pod względem brzuszka? 🤔 Na pewno nie zaszkodziło. A smak pyszny 😊
Misiabella, strasznie mi się smutno czytało Twój post 😔 To przykre, że najpiękniejszy czas macierzyństwa jest dla Ciebie taki obciążający psychicznie. I to z winy bliskich osób! Masz może jakieś bliskie koleżanki w okolicy, z którymi byś mogła czasem wyjść na kawę/lody? To naprawdę mega odpręża, dzisiaj się przekonałam o tym ☺
Jeju, macie już takie duże dzieci, a mój Klemson dopiero około 4,5 kg waży 😅
Kasiulka Bunio tez tyle ważyKasiulka90 lubi tę wiadomość
Fasolka77
-
nick nieaktualnyHej hej .
Dziewczyny jesteśmy żyjemy ! U nas wszystko w porządku ale pogoda jest na tyle piękna i przyjemna że wczoraj i dzisiaj jeździmy do sąsiadki na działkę pod Tyniec. Jak wrócimy do domy wraca mąż trzeba się sobą nacieszyć.
Na koncercie bo super, miałam kijowe miejsca i było mi strasznie żal jak widziałam że ludzie mieli zajebiste miejscówki a spędzili koncert na telefonachtrochę mi to dało do myślenia.
W niedzielę o świcie przyjaciółka pojechała do domu a mąż zabrał mnie mała do Zakopanego na oscypka bo cała ciążę miałam ochotę na niego !
Wróciliśmy wieczorem późno. I kąpanie i spać Leosia śpi już calusienkie nocki mam nadzieję że jej się nie zmieni budzi się o 6 potem 9 i 12 i wstajemy dopiero o 12 🙈🙈🙈 ona się bawi ja się ogarniam i o jedziemy pod Tyniec teraz właśnie wróciłam męża jeszcze nie ma to się odezwa bo Basia do mnie pisala.
Kupiłam młodej łuk muzyczny z Tiny Love mówię wam jaka ma frajdę! Dziecko gust nie po mamie 😂 bo mi ten plastik się w ogóle nie podoba 😂
Buziaki dla wszystkich maluszków !!Fasolka77, B_002, Tunia76, Bubek lubią tę wiadomość