Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
martusiawp wrote:Fasolka jak po weselu?
Mama 36 gdzie kupowałas/ pozyczalas te słuchawki na wesele?
Hahaha, dobrze, że pytasz
bo faktycznie już jesteśmy po weselu wzięłam torta na wynos i moscimy się na kanapie przed TV
martusiawp lubi tę wiadomość
Fasolka77
-
Basiu w ciąży wlosy noe wypadaly i bylam taka szczęśliwa. Zreszta po porodzie tez nie. Ale teraz sie zaczela masakra na dobrw. A mam długie włosy woec wszedzie je widać... tydzień przed poroden scielam 10 cm ale chyba znowu musze o tym pomyśleć.
U mnie waga pokazuje 65 kg czyli 9 juz zrzuciłam. Zostalo jeszcze 6 a najlepiej 7
Mama też myślę, że wiek mi troszke utrudnia a tak w ogole to twój mąż jest chyba bardzo wysoki?
-
Karmelllka90 wrote:Nie mam jak dziewczyny wam tego teraz pokazać bo nie mam męża pod ręką.
Ale na FB valetta dodała zdjęcie lilianki i widać to ułożenie główki. Jak zobaczycie zdjęcie ignasia Pauli w stroju Batmana to u nas właśnie takie było na początku raz na jakiś czas potem już tak u Lilianki a jak będę miała tylko dostęp do telefonu to wam wstawię !!!! Oo właśnie jak dodałam zdjęcie mojej Leosi na 2 miesiące to tam ma tak przekrzywiona głowę co prawda wtedy nie wykrzywiala jej tak tylko jakoś do tego zdjęcia ale teraz wygląda to podobnie no może mniej.
Jestem wkurzona bardzo bo jak miała lekko to pediatra mówiła że to normalne a fizjo że fizjologia i chuja !! Teraz muszę męczyć mocniej dziecko....
Karmellka zmaartwilas mnie. Lilianka przekrzywia glowke i na lewo i na prawo i na wprost tez trzyma. To znaczy, ze dziecko musi koniecznie trzymac glowke prosto? Bylam u neurologa z napieciem wszystko ok, mam w rodzinie fizjoterapeute i tez nie widzial niczego zlego. Powinnam sie martwic? Mok bratanek też raz ma glowke na zdjeciu na lewo raz na prawo. Moze nie ma co popadac w paranoje od razu? Sama nie wiem
-
Karmelllka90 wrote:Mieli tak i samo przeszło? To mi dałaś nadzieję. Ale wiesz ja to się wystraszylam bo się naczytalam internetu czyli zrobiłam to co starałam się nie robic. Więc zebrałam dziecko do samochodu. Ja się nawet nie wyszykowalam tylko w dresach tam wpadłam jak jakaś pojebana. Dopiero ona jak zobaczyla mała powiedziała że jest preferencja i żeby po prostu tego nie zaniedbać. Ale uważam że gdybyśmy to zaczęli ćwiczyć już te 3,5 tyg temu na pewno już byłoby po sprawie.
Jakie ćwiczenia musicie wykonywać? -
Kasiulka90 wrote:Kochana ja co najmniej 3 razy dziennie zmieniam, a i tak są tak przemoczone, że czasem muszę wykręcać - dosłownie. Śpię bez stanika odkąd kilka razy się obudziłam cała przemoczona. Stanik zimny i sztywny od mleka. Więc teraz po prostu pieluchy podkładam, a i tak łóżko zlane. Podłoga w całym mieszkaniu się klei, bo zostawiam za sobą kropelki wszędzie, gdzie się schylam.
Kasiulka co Ty fabryke mleczka zalozylas
Skad tyle go masz? Wspomagalas sie jakos ? Ja też moze lozko, ale stanik mi nie sztywneje zazdro! Ja bym odciagala i robila zapasy
Kasiulka90 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyValetta - słuchaj swoich lekarzy i fizjoterapeuty a nie samozwańczych fachowców z internetu
Dziecko nie ma trzymać główki w jednym miejscu. Jeśli zmienia pozycję, widzieli Was fachowcy to nie martw się, wszystko jest ok 😊
Mama36, valetta94, martusiawp, espoir lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
U nas nawet tata nie daje rady i wczoraj na skórze ja cała noc trzymałam mała. Już mi nogi że zmęczenia drzaly.B_002 wrote:Akurat z tym bujaniem to u wielu dzieci się sprawdza, że im głośniej płaczą tym mocniej trzeba bujać i głośniej mówić "Ciii".
Ale to że się u Ciebie uspokaja to się nie dziwię, w końcu czuje mamę
-
Właśnie tak robię od wczoraj, ale wiąże się to z lataniem 3 razy z sypialni do lodówki. No i wiadomo, ściągam kilka razy po trochu, więc dolewam do jednego pojemnika i trzymam w lodówce. Mrozić nie mogę w ten sposób, bo nie powinno się dolewać świeżego do już zamrożonego (chyba), a bez sensu mieć dużo malutkich pojemniczków.valetta94 wrote:Kasiulka co Ty fabryke mleczka zalozylas Skad tyle go masz? Wspomagalas sie jakos ? Ja też moze lozko, ale stanik mi nie sztywneje zazdro! Ja bym odciagala i robila zapasy
Miałam 2 tygodnie temu taki czas, że wydawało mi się, że dziecko się nie najada, bo się wściekał przy cycu, dodatkowo mam poranione brodawki, więc postanowiłam go karmić moim mlekiem z butelki. 2 dni ściągałam laktatorem co 2 godziny przez 40 minut (po 10 min. na pierś) i w trzeciej dobie rzeka mleka. Teraz się ciut ustabilizowało, ale jak karmię, to leci z obu piersi. Także niby fajnie, ale jednak kłopotliwie tak przeciekać 😅
valetta94 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny197cm kochanaindia wrote:Basiu w ciąży wlosy noe wypadaly i bylam taka szczęśliwa. Zreszta po porodzie tez nie. Ale teraz sie zaczela masakra na dobrw. A mam długie włosy woec wszedzie je widać... tydzień przed poroden scielam 10 cm ale chyba znowu musze o tym pomyśleć.
U mnie waga pokazuje 65 kg czyli 9 juz zrzuciłam. Zostalo jeszcze 6 a najlepiej 7
Mama też myślę, że wiek mi troszke utrudnia a tak w ogole to twój mąż jest chyba bardzo wysoki? -
nick nieaktualny
-
Stresant, Paula, no fajnie, że mam tyle mleka, ale czemu ono szalone leci z dwóch cycków naraz? 😂 Ja mam jedno dziecko! Chętnie bym mroziła, ale pojemniczki mam 180 ml. Minionej nocy łącznie uzbierałam 110 ml nadmiaru, a potem już mi się nie chciało i podkładałam pieluchę. Myślę, że w ciągu nocy spokojnie 200 ml marnotrawię 😕
Chyba zrobię tak, że te 110 ml z lodówki dam Klemkowi jutro do picia z butli, a w tym samym czasie postaram się ściągnąć laktatorem tyle samo, ile on wypije i wtedy to świeże zamrożę. To będzie dobra strategia 😄
