Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Kasiulka90 wrote:Bubek, Malutka, mój Klemek od urodzenia cały czas jest na 5 centylu, a wszystko jest w porządku.
-
malutka_mycha wrote:To co się mnie cholera czepiaja? Teraz to mnie wku*wilas. To ja myślałam że tylko my mamy problem z waga, tłumacze że może taka jej uroda a ta nas po sporach ciaga. Aaaaaaa
-
nick nieaktualnyLolka30 wrote:No coś Ty mama, jest nawet chyba jakiś taki serial w stylu trudne sprawy pt. Słoiki 😂.
Mi to określenie nie przeszkadza ja lubię słoiki od mamy (bo to od tego powstało określenie, bo naplowowi przyjeżdżają ze sloikami od mamy 😂).
Kalika ja szczerze mówiąc nie zauważyłam szczurów, ale mało wychodzę ostatnio z moim małym krzykaczem 😆. Mama36 spotkałas jakieś?kalika lubi tę wiadomość
-
Kasiulka90 wrote:Przepraszam, chciałam pocieszyć, a nie Cię wkurzyć 😁😁 Urodził się maleńki, ale przybiera odpowiednio, więc nikt się nie czepia. Chyba nie chodzi o centyle tylko to przybieranie w normie - 26-31 g na dobę. U nas zależy od tygodnia. Czasem przybiera za mało, a w kolejny tydzień np. aż 41 g dobowo. Więc różnie bywa.
Wiki waży teraz 5570g i dł. 63cm
Teraz będę się martwić. -
nick nieaktualnyDajcie na luz z tą waga. Naprawde. Grunt że przybiera.
Jedna od drugiej łapie fazę i się nakręca. Mamy dzieci zdrowe uśmiechnięte. Wyluzujcie!
Naprawdę mam doświadczenie żeby tak mówić. Mój pierwszy jak miał miesiąc ważył 2400gr. Był po operacji jelit i żołądka .. Wymiotowal (tak.. Nie Ulewał..wymiotowal) jedzeniem i jak lekarz mi mówił że jest dobrze to przyjmowałam to i się cieszyłam.. A wyrobicie z 20/30gr w tą czy w tamtą stronę już panikę.
Proszę was! Zwariujecie.. A ja przez Was
Luzzzzuuu trochę... 😘🤘✌️
Jedno dziecko jest grubsze drugie chudsze...a od oceniania stanu zdrowia są lekarze.espoir, Tunia76, Kasiulka90, Fasolka77, DorotaAnna, martusiawp, mysla.nieskalana, estrella, Lolka30 lubią tę wiadomość
-
Mama19 ja też czasem widzę, że niepotrzebnie się tu panikuje z niektórych powodów, ale wiesz - przy pierwszym dziecku się inaczej patrzy na wiele rzeczy, więc wiem, że swoje muszą przejść by zrozumieć
Kasiulka90, Fasolka77, martusiawp lubią tę wiadomość
💛 12/2015 🧒
🧡 09/2017 🧒
❤️ 05/2019 🧒
💙 06/2021 🧒
🩵 12/2022 🧒
🩷 10/2024 👧 -
nick nieaktualnymalutka_mycha wrote:No ja akurat chyba powody do lekkiej paniki mam, z tym zdrowym dzieckiem też bym polemizowala. Ale ok, już się zamykam żeby nie siać paniki
Może racja że pierwsze dziecko więcej się wymyśla.. Ale ja uważam że to internety niestety robią źle w głowie. Ja też miałam pierwsze chore wlqnsie a jak mówię... Mówił mi lekarz że jest dobrze, to ja robiłam wielkie ufff... Idziemy dalej. Nie mialam wtedy do kogo porównywać, czytać głupot. Więc może lwpiej te które tak bardzo się martwią o wszystko nie czytajcie neta? Będzie łatwiejWiadomość wyedytowana przez autora: 27 czerwca 2019, 11:54
malutka_mycha lubi tę wiadomość
-
przede wszystkim nie powinno się porównywać dzieci do siebie, bo każde jest inne, jedno szybciej przybiera na wadze, drugie siada, trzecie mówi, a takie porównywanie może dać więcej szkody niż pożytku...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 czerwca 2019, 11:52
Mama36, martusiawp lubią tę wiadomość
💛 12/2015 🧒
🧡 09/2017 🧒
❤️ 05/2019 🧒
💙 06/2021 🧒
🩵 12/2022 🧒
🩷 10/2024 👧 -
Bozeee jaka zla jestem!!
Chcialam ulatwic sobie życie i dziecku i sie nie opłaciło. Poszlam zrobic Filipowi crp do tej diagnostyki.. Raz ze blizej a dwa wyniki online.. I co?? Pani najpierw stos telefonow wykonala jak to u nich jest z takimi maluszkami bo mowilam ze mial raz pobierane z paluszka. Okazalo sie ze w diagnostyce tez tylko z paluszka.. Mysle sobie o matulu bedzie znow wrzasku.. Ale maly spal i nie poczul uklucia.. Rozbudzil eie trochę i po kwekal ale bez placzu. Pani robila wszystko w wózku az drzalam na mysl ze wszystko upapra we krwi.. Ona chyba pierwszy raz od takiego malutka pobierala.. Polozyla igle w wozku na nogi a on wierzgal.. Kazalam szybko zabrac i przytrzymalam mu raczke.. I co? I okazalo sie ze Pani do czerwonej probowki pobrala a miala do bialej. I dawaj jeszcze raz. Wtedy Filip juz bardzo plakal wrecz wrzeszczal.. Uwalila mi wozek i spodnie malemu.. A na koniec HIT! Zakula sie igłą po Filipiw i to dość mocno bo krew przecielala przez opatrunek. Wyszlam stamtad upocona az się trzeslam.. Spoznilam sie na wizyte do lekarza po leki bo juz mi sie konczyly na szczescie mnie poznal i wzial do gabinetu a Jula zostala z malym i spacerowala przed przychodnia. Malutki zapomnial juz co go dzis spotkalo. -
nick nieaktualny
-
Mama36 wrote:Daffi współczuję!!
Kurde to gdzie pewnie chodzić z takimi maluchami?
Tylko do szpitala?
A szczepionki zakupuje na miejscu w przychodni tyle sie dowiedzialam. Jutro na 12. 30 mamy. -
no martwie sie o te Karmelke nad morzem miala byc do pieniedzialku a dzis czwrtek i nic.....to do niej nie podobne nic nie pisac.......
Kiwona tez sie nie odzywa...zyjesz kochana w te upaly? u nas dzis o 5 rano bylo 25 stopni.....
a ja mam chrype...wczoraj taka rozgrzana z 35 topniowego upalu weszlam do starej restauracji..gdzie wprawdzie nie bylo klimy ale stare grube mury nie przepuszczaly ciepla i bylo tam 21 stopni.....przyjemnie ale do 2 godziny dostalam katar i chrype...mam nadzieje ze maly nie bedzie chory....troche kicha i marudny jest.....