WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Twoje starania o dziecko przedłużają się?
Sprawdź czy możesz skorzystać z dofinansowania
w Klinice Polmedis.
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwietniowe maluszki 2019
Odpowiedz

Kwietniowe maluszki 2019

Oceń ten wątek:
  • B_002 Autorytet
    Postów: 3675 3728

    Wysłany: 28 czerwca 2019, 07:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karmelka współczuję. Dla mnie ból po uszkodzeniu paznokcia jest jednym z najgorszych.
    Ja bym na Twoim miejscu wzięła ten ketonal, albo więcej paracetamolu... cokolwiek byle trochę mniej bolało. Dziecku bardzo nie zaszkodzisz a będzie miało mamę która może normalnie funkcjonować.

    gg64zbmhxvebnkcj.png
    29.03.2019 [39+2] Zosia <3 2580g, 52cm, 10pkt, SN
  • MamaAga85 Autorytet
    Postów: 1788 1435

    Wysłany: 28 czerwca 2019, 07:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja obudzilam się zawalona na maxa...juz wczoraj bolało mnie gardło i brałam Orofar bo mam jeszcze z PL a tu dziś i ból głowy i wszystkie mięśnie a gardło to boli mnie tak jakby miało wybuchnąć plus ćmi mnie ucho ...
    tego mi kurwa brakowało...😪😪😪😪😪😪😪😪😪

    SYNUŚ 15.04.2019 ❤10:31 ❤4550g ❤54cm ❤CC ❤38+6
    31ba25b915.png
  • Daffi Autorytet
    Postów: 6791 5352

    Wysłany: 28 czerwca 2019, 07:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MamaAga85 wrote:
    Ja obudzilam się zawalona na maxa...juz wczoraj bolało mnie gardło i brałam Orofar bo mam jeszcze z PL a tu dziś i ból głowy i wszystkie mięśnie a gardło to boli mnie tak jakby miało wybuchnąć plus ćmi mnie ucho ...
    tego mi kurwa brakowało...😪😪😪😪😪😪😪😪😪
    Ojej zdrowka zycze :( ta pogoda jest taka trudna u was tez?

    b2ujp2.png

    30.04.2019 (41+2) Filipek 10 pkt. Apgar, CC
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 czerwca 2019, 08:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fasolka77 wrote:
    A co jest nie tak z tymi 6w1??

    Nie wiem, nie pamiętam więc nie chcę wprowadzać w błąd... Chodziło coś o skład i większą ilość nopow po nich niż po innych ale na prawdę już nie pamiętam więc wolę nie pisać.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 czerwca 2019, 08:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MamaAga zdrówka dużo. Współczuję! I Was zimno było teraz no nie?

  • Fasolka77 Autorytet
    Postów: 10394 6550

    Wysłany: 28 czerwca 2019, 08:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mama36 wrote:
    Fasolka liczę na to że zobaczę od Ciebie wiadomość że Brunio już od rana uśmiechnięty i wszystko super! 😁😍


    Mama właśnie się obudzil i je :) zobaczymy co dalej bo dziś siedzimy w domu zgodnie z poleceniem pediatry

    Fasolka77

    atdc9vvjype3clpf.png
  • Fasolka77 Autorytet
    Postów: 10394 6550

    Wysłany: 28 czerwca 2019, 08:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiewióreczka wrote:
    Tak ma być, temperatura ciała powinna spadać w trakcie snu :) jak mierzyli mi temperaturę w szpitalu o 4 rano to rzadko miałam więcej niż 35,5 :)

    Szymon wczoraj miał 5w1. Płakał też mocno, dwa razy dawałam czopek z paracetamolem


    Też bidulek :( a jak dzisiaj?

    Fasolka77

    atdc9vvjype3clpf.png
  • Fasolka77 Autorytet
    Postów: 10394 6550

    Wysłany: 28 czerwca 2019, 08:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MamaAga85 wrote:
    Ja obudzilam się zawalona na maxa...juz wczoraj bolało mnie gardło i brałam Orofar bo mam jeszcze z PL a tu dziś i ból głowy i wszystkie mięśnie a gardło to boli mnie tak jakby miało wybuchnąć plus ćmi mnie ucho ...
    tego mi kurwa brakowało...😪😪😪😪😪😪😪😪😪


    Oj oj
    ...a używasz klimy? Zdrówka Aga!

    Fasolka77

    atdc9vvjype3clpf.png
  • Daffi Autorytet
    Postów: 6791 5352

    Wysłany: 28 czerwca 2019, 08:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fasolka77 wrote:
    Mama właśnie się obudzil i je :) zobaczymy co dalej bo dziś siedzimy w domu zgodnie z poleceniem pediatry
    A to po szczepieniu nie mozna wychodzic na dwor nastepnego dnia?

    b2ujp2.png

    30.04.2019 (41+2) Filipek 10 pkt. Apgar, CC
  • mysla.nieskalana Autorytet
    Postów: 1405 2104

    Wysłany: 28 czerwca 2019, 08:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Można

    ibm2j48a6easc2hs.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 czerwca 2019, 08:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kiwona przytulam ❤️❤️❤️

    U mnie też ostatnio humor w kratkę raz pełnia szczęścia a za chwilę dół jak rów Mariański. Moja matka zupełnie straciła kontakt z rzeczywistością, twierdzi że mój mąż ja i jego rodzina jesteśmy w mafi i chcemy jej zabrać dom... Ze założyliśmy jej podsłuchy, że robimy z niej wariatke żeby ją zamknąć i przejąć to co ma. Porażka na całego. Była u psychiatry ale leków nie bierze bo się źle po nich czuje. Więc ostatecznie zerwałam z nią kontakt bo jak do mnie dzwoniła czy widziałam że jest SMS to zaczynałam się cała trzasc z nerwów. Sama musi się leczyć i chce mnie do takiego stanu doprowadzić. Najgorsze ze miałam dobry kontakt z bratem a teraz widzę, że bardziej mu zależy na niej niż na mnie. Sam się z nią klocil a teraz jakby zmienił front... Mój tata nie żyje i mam poczucie, że poza dziećmi i mężem nie mam nikogo. Czekam na wizytę u psychologa bo muszę się komuś wygadac. Niedługo chrzest Oli i z mojej rodziny nie będzie nikogo ☹️ jest mi tak mega mega przykro i smutno że nawet sobie nie wyobrażacie. Zazdroszczę Wam jak piszecie, ze wasze mamy wam pomagają, że czujecie się oczy nich swobodnie... Ja nigdy tak się nie czułam. Zawsze patrzyłam w jakim jest humorze i czy można zacząć rozmowę... Jak tu przyjeżdżała to byłam cała w stresie kiedy wchodziła do pokoju bo bałam się co wymyśli i jakie wyrzuty znów mi bedzie robić. Ehhh mam nadzieję, że ja jestem inna i będe lepsza matka dla moich dzieci. Tzn ze wogole będę matka bo moja to bardziej kobieta która mnie urodziła a później po kawałku niszczyla ☹️

  • mysla.nieskalana Autorytet
    Postów: 1405 2104

    Wysłany: 28 czerwca 2019, 08:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    estrella wrote:
    Kiwona przytulam ❤️❤️❤️

    U mnie też ostatnio humor w kratkę raz pełnia szczęścia a za chwilę dół jak rów Mariański. Moja matka zupełnie straciła kontakt z rzeczywistością, twierdzi że mój mąż ja i jego rodzina jesteśmy w mafi i chcemy jej zabrać dom... Ze założyliśmy jej podsłuchy, że robimy z niej wariatke żeby ją zamknąć i przejąć to co ma. Porażka na całego. Była u psychiatry ale leków nie bierze bo się źle po nich czuje. Więc ostatecznie zerwałam z nią kontakt bo jak do mnie dzwoniła czy widziałam że jest SMS to zaczynałam się cała trzasc z nerwów. Sama musi się leczyć i chce mnie do takiego stanu doprowadzić. Najgorsze ze miałam dobry kontakt z bratem a teraz widzę, że bardziej mu zależy na niej niż na mnie. Sam się z nią klocil a teraz jakby zmienił front... Mój tata nie żyje i mam poczucie, że poza dziećmi i mężem nie mam nikogo. Czekam na wizytę u psychologa bo muszę się komuś wygadac. Niedługo chrzest Oli i z mojej rodziny nie będzie nikogo ☹️ jest mi tak mega mega przykro i smutno że nawet sobie nie wyobrażacie. Zazdroszczę Wam jak piszecie, ze wasze mamy wam pomagają, że czujecie się oczy nich swobodnie... Ja nigdy tak się nie czułam. Zawsze patrzyłam w jakim jest humorze i czy można zacząć rozmowę... Jak tu przyjeżdżała to byłam cała w stresie kiedy wchodziła do pokoju bo bałam się co wymyśli i jakie wyrzuty znów mi bedzie robić. Ehhh mam nadzieję, że ja jestem inna i będe lepsza matka dla moich dzieci. Tzn ze wogole będę matka bo moja to bardziej kobieta która mnie urodziła a później po kawałku niszczyla ☹️
    Z tego co piszesz to Twoja mama jest po prostu chora i możliwe,że nie robiła Ci A złość specjalnie. Choroba nią steruje i może trzeba żeby ktoś przypilnowal jej leczenia i brania leków żeby nie skończyło się to jakaś tragedia.

    ibm2j48a6easc2hs.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 czerwca 2019, 08:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przepraszam dziewczyny ze Wam tu pisze ale musialam to z siebie wyrzucić a nie mam z kim pogadać... Wstyd mi o tym opowiadać mimo ze to nie jest moja wina i choroby psychiczne się zdarzają ale jednak jakoś mam opory... Tu mi jakoś łatwiej napisać niż mówić nawet najbliższej koleżance. Bo prawdziwej przyjaciółki to nie mam ☹️

    Nic idę ogarniać mieszkanie bo jutro mamy gości. Więc czeka mnie sprzątanie i gotowanie.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 czerwca 2019, 08:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mysla.nieskalana wrote:
    Z tego co piszesz to Twoja mama jest po prostu chora i możliwe,że nie robiła Ci A złość specjalnie. Choroba nią steruje i może trzeba żeby ktoś przypilnowal jej leczenia i brania leków żeby nie skończyło się to jakaś tragedia.

    Tak, my wszyscy mamy tego świadomość ale wbrew jej woli nie da się jej leczyć. Brat tam jest więc gdyby sytuacja była już mega poważna ma wzywać lekarza... Ale ona jest cwana na swój sposób bo u lekarza mówi co innego i nam też co innego. Błędem było że mój brat nie poszedł z nią do psychiatry i nie powiedział całej prawdy. Ja wiem, że to choroba ale uwierz mi ze gdy słyszysz że ją trujesz, że dodajesz jej narkotyki do kawy i to wielokrotnie jest powtarzane to odechciewa Ci się wszystkiego. Tym bardziej, że ona nie chce się leczyć, a jak nikomu nie zagraża to nikt jej nie zmusi ☹️☹️☹️

  • Kiwona Autorytet
    Postów: 2380 2866

    Wysłany: 28 czerwca 2019, 08:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Estrella ♥️♥️♥️♥️♥️
    Mama Twoja jest chora, nie ma co się nad tym zastanawiać. Przykro mi bardzo. Na dłuższą metę nie powinna funkcjonować bez leków, skoro je dostała, więc z bratem musicie coś wymyślec. Dobrze, że idziesz do psychologa 😘

    mysla.nieskalana, estrella lubią tę wiadomość

    24.04.2019 3800 g 56 cm
    qdkkiei3w97yr8ui.png
  • chce_byc_mama Autorytet
    Postów: 997 1542

    Wysłany: 28 czerwca 2019, 08:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    estrella aż mam łzy w oczach po tym, jak to przeczytałam... nie wiem, co mogę napisać, ale dobrze, ze to z siebie wyrzuciłas.
    Tule Cie bardzo mocno❤️❤️❤️

    estrella lubi tę wiadomość

    atdc2n0agq3f7pfx.png
    ijpbmg7yq0tf1to1.png
  • Fasolka77 Autorytet
    Postów: 10394 6550

    Wysłany: 28 czerwca 2019, 08:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Daffi wrote:
    A to po szczepieniu nie mozna wychodzic na dwor nastepnego dnia?

    Pewnie zależy czy są upały czy nie... Może popołudniu się wybierzemy... Bunio bawi się pod karuzela więc mam nadzieję że jest już ok

    Daffi lubi tę wiadomość

    Fasolka77

    atdc9vvjype3clpf.png
  • Fasolka77 Autorytet
    Postów: 10394 6550

    Wysłany: 28 czerwca 2019, 08:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    estrella wrote:
    Kiwona przytulam ❤️❤️❤️

    U mnie też ostatnio humor w kratkę raz pełnia szczęścia a za chwilę dół jak rów Mariański. Moja matka zupełnie straciła kontakt z rzeczywistością, twierdzi że mój mąż ja i jego rodzina jesteśmy w mafi i chcemy jej zabrać dom... Ze założyliśmy jej podsłuchy, że robimy z niej wariatke żeby ją zamknąć i przejąć to co ma. Porażka na całego. Była u psychiatry ale leków nie bierze bo się źle po nich czuje. Więc ostatecznie zerwałam z nią kontakt bo jak do mnie dzwoniła czy widziałam że jest SMS to zaczynałam się cała trzasc z nerwów. Sama musi się leczyć i chce mnie do takiego stanu doprowadzić. Najgorsze ze miałam dobry kontakt z bratem a teraz widzę, że bardziej mu zależy na niej niż na mnie. Sam się z nią klocil a teraz jakby zmienił front... Mój tata nie żyje i mam poczucie, że poza dziećmi i mężem nie mam nikogo. Czekam na wizytę u psychologa bo muszę się komuś wygadac. Niedługo chrzest Oli i z mojej rodziny nie będzie nikogo ☹️ jest mi tak mega mega przykro i smutno że nawet sobie nie wyobrażacie. Zazdroszczę Wam jak piszecie, ze wasze mamy wam pomagają, że czujecie się oczy nich swobodnie... Ja nigdy tak się nie czułam. Zawsze patrzyłam w jakim jest humorze i czy można zacząć rozmowę... Jak tu przyjeżdżała to byłam cała w stresie kiedy wchodziła do pokoju bo bałam się co wymyśli i jakie wyrzuty znów mi bedzie robić. Ehhh mam nadzieję, że ja jestem inna i będe lepsza matka dla moich dzieci. Tzn ze wogole będę matka bo moja to bardziej kobieta która mnie urodziła a później po kawałku niszczyla ☹️


    Estrella przytulam <3... przykro mi, że masz takie relacje z mamą.. ale pewnie to choroba i niestety nie macie na to wpływu poza braniem leków... Mama mieszka sama? Dlaczego nie chce brać leków? Zawsze tak jest, że chcielibyśmy być lepszymi rodzicami niż nasi rodzice byli dla nas... ja też zauważam pewne "błędy" i nie chcę ich powielać.. ta świadomość już jest ważna... na pewno jesteś wspaniałą mamą!

    estrella lubi tę wiadomość

    Fasolka77

    atdc9vvjype3clpf.png
  • india Autorytet
    Postów: 2226 2595

    Wysłany: 28 czerwca 2019, 09:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wracam do żywych! :)
    Wczoraj miałam ostatni egzamin. Wyniki dopiero w sierpniu ale liczę, że obejdzie sie bez poprawek.
    Świadectwo już odebrane 😊
    Jutro rodzinka sie zjezdza, a poki co ja sama z małą. Maz teraz wiecej pracuje, naeet jutro idzie do pracy. Wiec chyba mi w niczym nie pomoże :( zazwyczaj on ogarnia główne sprzatanie a ja gotuje. A tu jeszcze na srodku salonu czeka nowa zmywarka do do podłączenia. Ogólnie masakara a goscie beda jutro na 13 😂
    A ja przeciez jeszcze forum musze nadrobic ;)

    malutka_mycha, Kasiulka90, martusiawp lubią tę wiadomość

    ug378ribe4qdpu6z.png
  • Fasolka77 Autorytet
    Postów: 10394 6550

    Wysłany: 28 czerwca 2019, 09:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    estrella wrote:
    Przepraszam dziewczyny ze Wam tu pisze ale musialam to z siebie wyrzucić a nie mam z kim pogadać... Wstyd mi o tym opowiadać mimo ze to nie jest moja wina i choroby psychiczne się zdarzają ale jednak jakoś mam opory... Tu mi jakoś łatwiej napisać niż mówić nawet najbliższej koleżance. Bo prawdziwej przyjaciółki to nie mam ☹️

    Nic idę ogarniać mieszkanie bo jutro mamy gości. Więc czeka mnie sprzątanie i gotowanie.


    dziewczyny powiedzmy to po raz ostatni! Tu jest to miejsce gdzie nikt nikogo nie będzie oceniał, opierdalał etc... tu możemy się wygadać, szukać wsparcia i pomocy! nie przepraszajmy za to co piszemy i jak się czujemy!

    espoir, Kiwona, estrella, mysla.nieskalana, chce_byc_mama, MamaAga85, Lolka30, DorotaAnna, Syska2202, martusiawp lubią tę wiadomość

    Fasolka77

    atdc9vvjype3clpf.png
‹‹ 3594 3595 3596 3597 3598 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Zespół Policystycznych Jajników – objawy PCOS, leczenie podczas starania o dziecko

Zespół Policystycznych Jajników również znane jako PCOS lub Policystyczne Jajniki, to jedno z najczęstszych zaburzeń endokrynologicznych u kobiet. Jakie są objawy PCOS? Jak wygląda proces diagnozy i leczenia? I najważniejsze jak PCOS wpływa na płodność i starania o dziecko. 

CZYTAJ WIĘCEJ

14 zasad dobrego odżywiania podczas starania - co i jak jeść, aby szybciej zajść w ciążę

Odpowiednia dieta płodności może nie tylko polepszyć twoje zdrowie i dobre samopoczucie, ale również wspomóc twoją płodność oraz zapewnić zdrowy rozwój twojego dziecka jak już zajdziesz w ciążę. Co zatem oznacza „odpowiednia dieta”? Znajdziesz tutaj 14 wskazówek, które pomogą Ci lepiej zaplanować posiłki.

CZYTAJ WIĘCEJ

Sen a zdrowie hormonalne kobiety – jak na siebie wpływają?

Jak sen wpływa na zdrowie hormonalne kobiety? Jakie mogą być skutki niedoboru snu w kontekście kobiecej płodności? Jakie hormony są szczególnie wrażliwe na problemy z bezsennością u kobiet? Jak zadbać o prawidłową higienę snu?

CZYTAJ WIĘCEJ