Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyDaffi wrote:Uwazam ze mam prawo do wlasnego zdania. Przeraża mnie fakt ilosci Twoich inernetowych fakultetow.. Neurolog, fizjoterapeutka, diabetolog nawet ktg sama inyerpretowalas i karmelka Ci uświadomiła ze zle bo zapis z tachykardia byl.
Ponadto napisalas jakis czas temu zdanie ze cukier mialas wysoki i zgonilas to na stres.. Dziwne ze jak ja tak napisalam w ciazy to wyciagnelas wszystkie swoje fachowe porady by mi uzmyslowic ze prawidlowo dzialajaca trzustka nie podda sie zadnemu stresowi i poziom cukru powinien byc prawidlowy. Ja mysle ze poprostu to co Ci wygodne tego sie trzymasz. Dziwne tylko ze Tobie stres mogl podnieść cukier a mi nie. Coz..
Ktg nie interpretowałam sama. Taka informację dostałam od położnej. Dopiero kolejne ktg wykazało nieprawidłowości i pojechaliśmy do szpitala. Lekarze w szpitalu też mówili że do poprzedniego nie można się przyczepić (a to było to które wrzucałam na forum). Skoro już po dałaś jej przykład to ciekawe że Karmelka nie jest wyśmiewana przez Ciebie mimo że wielokrotnie tu dawała rady medyczne i wpierała nam choroby.
Cukier miałam wysoki w szpitalu i kwestia o zrzuceniu tego na stres była żartem, bo jak wspomniałam wielokrotnie leczę się i diagnozuje dalej. Moja trzustka nie jest zdrowa i dlatego jestem pod opieką diabetologiczna i endokrynologiczna. Akurat ten epizod jest u mnie bez znaczenia diagnostycznego bo pozostałe pomiary i wyniki mam w normie (mierze w domu codziennie rano a wkrótce idę na krzywą). Ale nie zmienia to faktu że leczę się dalej i trzymam rękę na pulsie. Straciłam dwoje dość bliskich mi osób przez cukrzycę - dla mnie to nie jest TYLKO cukrzyca.
Więc nie jest tak jak piszesz do końca.
Ale wiesz co? Nie chce mi się już ciągle czytać jaka to jestem zła. Skoro tak odbierasz moje posty to szkoda mojego czasu. Napisałam już że nie będę się produkować i wklejać czegokolwiek - kto chce ciekawostki i badania ze świata medycyny to sobie znajdzie.
Skoro mam nie dzielić się ani badaniami, ani tym co powiedzieli moi lekarze a moje posty mają być wyśmiewane i traktowane prześmiewczo to moja obecność tu traci sens.
Nie mam ochoty ani czasu być "klasowym błaznem". -
Paula przestań..jeśli uważasz że jedynym sensem twojej obecności tutaj było dzielenie się tym co powiedzieli twoi lekarze i wrzucaniem badań naukowych no to faktycznie szkoda twojego czasu ale wydaje mi się że chyba jeszcze jakieś inne powody są i dla nich powinnaś pozostać!
Kasiulka90 lubi tę wiadomość
Fasolka77
-
Fasolka77 wrote:Paula przestań..jeśli uważasz że jedynym sensem twojej obecności tutaj było dzielenie się tym co powiedzieli twoi lekarze i wrzucaniem badań naukowych no to faktycznie szkoda twojego czasu ale wydaje mi się że chyba jeszcze jakieś inne powody są i dla nich powinnaś pozostać!
-
nick nieaktualnyFasolka - ja nie jestem w stanie udzielać rad nie podpierając się wiedzą z badan albo od moich lekarzy. Staram się nie pisać co mi się wydaje tylko to co wiem.
Znalazłoby się wiele powodów dla których tu jestem.
Wygląda jednak na to że jedynym bezpiecznym tematem jest jedzenie a nie po to tu przyszłam. Bo w jakimkolwiek innym się nie wypowiadam to potem mi się tak czy inaczej obrywa.
Znikam na jakiś czas bo już mi się znudziły codzienne kopy -
No następna będzie odchodzić! Paula daj spokój, są dziewczyny które lubią czytać twoje ciekawostki, ja również. Nie zawsze się zgadzam z tym co piszesz ale przecież mamy do tego prawo i nie możemy się o to ciągle siebie czepiać.
Błagam ignorujcie posty czy użytkowniczki które was drażnią bo inaczej co chwila będzie zadyma.Paula 90, martusiawp, DorotaAnna, Fasolka77, Misiabella, Kasiulka90, MamaAga85, B_002 lubią tę wiadomość
Starania od 2015
👩 37 lat, hashimoto, IO, bielactwo, AMH - 1,12
👨🏻 38 lat, oligoteratozoospermia
Kariotypy OK
2018
1 IUI - ❌ 2 IUI -❌ 3 IUI -cb
4 IUI - ❤️
Kwiecień 2019 - mamy synka
2024 powrót do kliniki
Sierpień
Podejście do IUI - brak dawki inseminacyjnej- rezygnacja z IUI
Wrzesień
I procedura ICSI długi protokół
Październik
💉7🥚 4 dojrzałe
4 blastki 4BB
PGT-A 3 z wadami genetycznymi, 1 nieinformatywny
Grudzień
10.12. transfer nieinformatywnego
7dpt beta 3, 13dpt beta <0,2
Styczeń 2025
II procedura, długi protokół, hbIMSI
Punkcja 14.02. Pobrano 5🥚 1❄️5BB
Marzec 2025 Leczenie stanu zapalnego endometrium
Maj 2025
13.05. Transfer 6BB -
Paula, a wrzucaj sobie co chcesz, ja jak nie chce to nie czytam i nie mam potrzeby wyzywania się na kimś, kto myśli inaczej. Zwlaszcza, że masz dobre zamiary przecież. Ja sobie nie przypominam, żebyś była atakowany przez kogoś innego jak Karmelka i Daffi, więc nie przejmuj się.
Ja pamiętam, jak na początku ciazy byłam poirytowana, kiedy Karmelka dosuzkiwala się u siebie ciągle nieprawidłowości i nas tu straszyła (ok, mówię za siebie, mnie straszyła). Wyraziłam swoje zdanie. Byłam tym zmęczona po prostu, zwłaszcza że o swoją ciąże drzalam po poronieniu itd. Dostałam za to zjebke, zwłaszcza od Lili, bo przecież forum jest ogólnodostępne i każda może pisać, co chce. A teraz jakieś cyrki, docinki i uszczypliwosci. Szczytem już było karmelkowe "nie pierdol" rzucone do Ciebie. Bez jaj.
Przepraszam, ale i mi się ulalo. Powiedziałam co mnie gniotlo i koniec. Przypuszczam, jakie będą tego konsekwencje, ale trudno. Dystans, dystans kurwa, bo wszystkie zwariujemy!Paula 90, Lolka30, martusiawp, DorotaAnna, Lili90, Fasolka77, espoir, malutka_mycha, Mama019, KarmeLoVe, Kasiulka90, MamaAga85, B_002 lubią tę wiadomość
-
Jak do tej pory nic nie pisałam.
ja Paulę lubię i szanuje , i szanuje jej zdanie, może nie zawsze mi się ono podobało. Ale ... każdy ma prawo do swojego zdania, opinii.
Szanujmy się dziewczyny.
Któraś tutaj napisała że jeśli którejś Pani się nie lubi to nie czytamy jej postów i tyle.
Paula zostań...Paula 90, Kasiulka90, B_002 lubią tę wiadomość
Hashimoto Insulooporność Starania od maj 2015
1.12.2017 [*] Aniołek Jaś
I IUI 18.06.2018 II IUI 14.07.2018
-
Fasola moja mama robiła to w takiej szklanej foremce jak na chleb i potem kroila porcje. Wklejam to co mi napisała:
2 galaretki (u mnie wisniowe) i owoce 3/4 foremki.fotrmke z owocami wrzucilam na godzine do zamrazarki. Po schlodzeniu owocow zapalam je zimna galaretka do wysokosci owocow. Calosc wlozylam do lodowki. Do pozostalej galaretki. Dodalam dwie lyzeczki mascarpone i wylalam na sciete z galaretka owoce. Foremke wylozylam folia spozywcza zeby dobrze sie wyciagnac z foremki calosc do krojeniamartusiawp, Lili90, Kiwona, Fasolka77 lubią tę wiadomość
Starania od 2015
👩 37 lat, hashimoto, IO, bielactwo, AMH - 1,12
👨🏻 38 lat, oligoteratozoospermia
Kariotypy OK
2018
1 IUI - ❌ 2 IUI -❌ 3 IUI -cb
4 IUI - ❤️
Kwiecień 2019 - mamy synka
2024 powrót do kliniki
Sierpień
Podejście do IUI - brak dawki inseminacyjnej- rezygnacja z IUI
Wrzesień
I procedura ICSI długi protokół
Październik
💉7🥚 4 dojrzałe
4 blastki 4BB
PGT-A 3 z wadami genetycznymi, 1 nieinformatywny
Grudzień
10.12. transfer nieinformatywnego
7dpt beta 3, 13dpt beta <0,2
Styczeń 2025
II procedura, długi protokół, hbIMSI
Punkcja 14.02. Pobrano 5🥚 1❄️5BB
Marzec 2025 Leczenie stanu zapalnego endometrium
Maj 2025
13.05. Transfer 6BB -
Paula 90 wrote:Fasolka - ja nie jestem w stanie udzielać rad nie podpierając się wiedzą z badan albo od moich lekarzy. Staram się nie pisać co mi się wydaje tylko to co wiem.
Znalazłoby się wiele powodów dla których tu jestem.
Wygląda jednak na to że jedynym bezpiecznym tematem jest jedzenie a nie po to tu przyszłam. Bo w jakimkolwiek innym się nie wypowiadam to potem mi się tak czy inaczej obrywa.
Znikam na jakiś czas bo już mi się znudziły codzienne kopy
Paula...ja jak wiem to mówię...a mówię jak mam doświadczenie w temacie! Wyluzuj! Nie wygłupiaj się i nie fochuj! 😃Fasolka77
-
Lolka30 wrote:Fasola moja mama robiła to w takiej szklanej foremce jak na chleb i potem kroila porcje. Wklejam to co mi napisała:
2 galaretki (u mnie wisniowe) i owoce 3/4 foremki.fotrmke z owocami wrzucilam na godzine do zamrazarki. Po schlodzeniu owocow zapalam je zimna galaretka do wysokosci owocow. Calosc wlozylam do lodowki. Do pozostalej galaretki. Dodalam dwie lyzeczki mascarpone i wylalam na sciete z galaretka owoce. Foremke wylozylam folia spozywcza zeby dobrze sie wyciagnac z foremki calosc do krojenia
Dzięki Lolka!!!Fasolka77
-
nick nieaktualnyDostałam wiadomość, że na forum ciąg dalszy dramy. Myślę sobie mnie to nie dotyczy ale jednak dotyczy. Gdzieś krąży zasada niepisana, że o osobach nieobecnych się nie rozmawia. Wczoraj każda miała możliwość wyżycia się na mnie ale nie każda skorzystała. Więc dzisiaj mogłybyście sobie darować ale tak wam się odbija tą karmelką, że masakra.
Więc skoro zostałam wywołana do tablicy JESTEM.
Misiabella - akurat tobie muszę przyznać rację, mam cholernie nie wyparzoną gębę i mówię zawsze co mi leży na sercu. I wiem, że czasem lepiej się ugryźć w język. Ale mam też taką umiejętność jak czytanie ze zrozumieniem i po prostu nie zawsze potrafię. Ale słowo daję będę nad tym pracować. Ale mimo tego mam wokół siebie myślę całkiem sporo przyjaznych mi osób więc chyba nie jest tak źle, no i wiadomo na żywo łatwiej wyczuć moja ironię i poznać mój specyficzny humor. Ale ty jesteś na prawdę zajebistą babką i nawet jak pisałaś o moich gorszych cechach przyjmowałam to z pokorą bo nie zarzucasz mi w tym kłamstwa.
Lili90 - przepraszam, że przeze mnie zostałaś wplątana w tą drame.
Kiwona - co do sytuacji którą rozdrapałaś z czasów ciąży, początki ciąży były chyba dla każdej stresujące każda się trzęsła przed wizytami dziewczyny pisały o plamieniach pojawiły się pierwsze poronienia to wszytsko wpływało na mnie źle co zrobiłam ? Wycofałam się z forum aż będę na tyle spokojna by wrocic. To forum ciążowe nasz wątek dotyczył ciąży więc nie miałam prawa napisać do dziewczgn, żeby przestały straszyć swoimi plamieniami i krwiakami bo po to to forum by mogły to napisać a że ja nie byłam na to odporna więc się wycofałam wróciłam jak glowa dawała radę.
Sytuacja w której Lilli się z Anną wstawiła 18 tc źle zmierzona szyjka wtedy nie wiedziałam że mi źle mierzą strach nakaz leżęnia pisałam o tym o tym że się boje itd, - oczywiście zostałam przez część zlinczowana że o tym piszę w tym przez ciebie. Ale ja żadnej z was nie kazałam tego czytac. Zarówno jak każda inna dziewczyna mogła to pominac mogła też odpocząć od forum. Sytuacja z szyjka się wyjaśniła i to też napisałam happy end. Każda moja wizyta na IP konczyka się dobra nowina. Wiesz co u mnie jest taki problem ze we mnie siedzi nerwica lękowa czasem bardziej czasem mnie ukryta, miałam obawy o ciążę pisałam o tym bo to forum dotyczące ciąży. Większość z nas coś w ciąży niepokoiło i każda o tym pisała. Lili nie jest niczemu winna po prostu ona mnie rozumiała wtedy.
Nie mogłam napisać o tym że mi pies ostał mieszkanie bo tego nie było pisałam o tym co się u mnie dzialo z ciążą.
Kurde pisałam o złych rzeczach źle po porodzie nadszedł najpieknieszy dla mnie czas pisze o tym źle ...
Paula w trakcie ciąży miałaś poza forum tak obrabiana pupę że dziwię się że ci uszy nie odpadły. Czemu? Bo drama teraz dotyczy ciebie a ty wywolujesz do tablicy mnie skoro już teoretycznie nie mam szansy się obronić. Ja nie wiem dziewczyno czy ty masz taką słaba pamięć czy co niestety ja jestem pamiętliwa i to dość dokładnie.
Sytuacja z ktg była taka że wróciłaś od położnej napisałaś nam że mały miał dość wysokie tętno ale położona ci powiedziala że jest ok wkleilas nam tutaj zdjęcie ktg, ja ci napisałam że z takim samym zapisem trafiłam do szpitala. Pojechalas do ginekolog która ci dała skierowanie do szpitala a tam miałaś kolejne ktg poslaas nam że jedne ok inne że wykazywały skoki tętna. Wiesz skąd tak dobrze pamiętam tą sytuację? Bo poza forum pisałam o tym z dziewczynami.
Co do chorób znowu powolalas się na mnie a myślałam że już odpuścisz - jednak jesteś nie ugięta. Zapewne pisałam tu o jakiś chorobach bo różne sytuacje z życia były to pisane ale przypomnij mi w jakiej sytuacji ( bo to dla mnie istotne ) wmawialam choroby ? Wiem na pewno ze stwierdziłam po twoim zapisie ktg u was tachykardię i to się niestety potwierdzilo. Co jeszcze bo może coś było ale nie pamietam??? Dlatego śmiem twierdzić że nie wmawialam nikomu ewentualnie może coś sugerowalam ale kiedy ???
Za to przypomnijmy kto cały okres ciąży straszył śmiercią dziecka od wyższego cukru? Kto straszyl głuchota dziecka od opryszczki? Ty Paula i przez ciebie po porodzie dziecka mimo że lekarze na milion sposobów obalili twoje teorie a nawet mama ginekolog pięknie na podstawie badań które tak lubisz obalił to żeby opryszczka wtórna w jaki kolwiek sposób wpływa na dziecko. Bałam się i płakałam przy USG małej czy przy sprawdzaniu słuchu. Położna jak przyszła zapytała czy miałam cytomegalie lub toksoplazmozę bo to wpływa na słuch a ja mówię że miałam opryszczkę a ona zdziwiona co to ma do rzeczy. A ja mimo to uspokoiłam się dopiero jak wszystko było dobrze.
Dlatego proszę cię Paula zapomnij już o moim istnieniu. Żyj szczęśliwie ze swoją rodzinka a że mnie zejdź. I daj mi dalej delektować się szczęściem nie wywoluj mnie więcej bo serio już mi się nie chcę pisać. Chyba że napiszesz coś co np serio zrobiłam. O np że napisałam że pierdolisz głupoty. Bo faktycznie tak napisałam . Bo tak uważałam odnośnie tamtych wywodów . Ty masz pewnie takie smak zdanie na temat tego co ja piszę więc spoko bo masz do tego prawo.
Nie chcę już odnosić się do pozostałych osób które ciągle coś do mnie mają. Bo już mi się nie chce.
Dziewczyny więcej mamy mniej dramy.
Bardzo mi miło że są dziewczyny które czytały mnie ze zrozumieniem jest mi ciepło na sercu za kazdę dobre słowo. Ale dziewczynki dostałam od was ogrom wsparcia , mimo że nie wyobrazacie sobie forum beze mnie to ja już nie chce być częścią tego, za dużo jęczenia jak dla mnie co potrafi wpłynąć na człowieka źle. Poza tym zrobiło się tutaj jakoś tak dziwnie że Wolno pisać tylko o bolączkach. Nie będę zmyślać że mi źle, tylko po to żeby wpasować się w temat.
Teraz spadnie na mnie lawina nienawiści 321.... Start. Ale nie wiem czy warto żebyście sobie smiecily na forum bo to powinno trafić do mnie a ja tego po prostu już nie przeczytam bo wiem że będą to słowa które mnie zabola, a z drugiej strony jeśli wam się ma zrobić lepiej bo mnie zjedziecie to może to zróbcie. Tylko niech to nie będzie zniesławienie. 😉
mysla.nieskalana, Misiabella lubią tę wiadomość
-
Jezu, Karmelka, daj już żyć. Ty robisz dramę. Jak już Twoje przyboczne doniosły Ci, że zostałaś wspomniana, to teraz też doniosa przecież, więc jestem spokojna, że moja wypowiedź do Ciebie dotrze.
Ja nie rozdrapuje ran! Bo to żadna rana dla mnie 😁 tak więc dramy brak, pewnie jesteś zawiedziona. Ja tylko podałam przykład. Nic więcej. Nie mam ani krzty żalu ani do Ciebie ani do Lili ani do żadnej innej dziewczyny. Każdej życzę jka najlepiej i tyle. Było już spoko, wesoło i miło i bez samych żali, jak widać. Ale nie, trzeba było przyjebac Pauli raz jeszcze, dla poprawy. No i mi się, jak już napisałam, ulało. Słabe to, co napisałaś, o obrabianiu tyłka poza forum, to o Was świadczy, nienajlepiej niestety.
Już koniec, już mi się nie chce pisać, bo zaś będzie, że drama. Mam ważniejsze sprawy na głowie, niż taplanie się w tym Waszym bagienku. Miłego wieczoru Tobie i Twojej świcie ♥️Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lipca 2019, 19:56
espoir, DorotaAnna, Mama019, Fasolka77, KarmeLoVe, chce_byc_mama, Kasiulka90, martusiawp lubią tę wiadomość
-
Karmellllllllllllllka wrote:Dostałam wiadomość, że na forum ciąg dalszy dramy. Myślę sobie mnie to nie dotyczy ale jednak dotyczy. Gdzieś krąży zasada niepisana, że o osobach nieobecnych się nie rozmawia. Wczoraj każda miała możliwość wyżycia się na mnie ale nie każda skorzystała. Więc dzisiaj mogłybyście sobie darować ale tak wam się odbija tą karmelką, że masakra.
Więc skoro zostałam wywołana do tablicy JESTEM.
Misiabella - akurat tobie muszę przyznać rację, mam cholernie nie wyparzoną gębę i mówię zawsze co mi leży na sercu. I wiem, że czasem lepiej się ugryźć w język. Ale mam też taką umiejętność jak czytanie ze zrozumieniem i po prostu nie zawsze potrafię. Ale słowo daję będę nad tym pracować. Ale mimo tego mam wokół siebie myślę całkiem sporo przyjaznych mi osób więc chyba nie jest tak źle, no i wiadomo na żywo łatwiej wyczuć moja ironię i poznać mój specyficzny humor. Ale ty jesteś na prawdę zajebistą babką i nawet jak pisałaś o moich gorszych cechach przyjmowałam to z pokorą bo nie zarzucasz mi w tym kłamstwa.
Lili90 - przepraszam, że przeze mnie zostałaś wplątana w tą drame.
Kiwona - co do sytuacji którą rozdrapałaś z czasów ciąży, początki ciąży były chyba dla każdej stresujące każda się trzęsła przed wizytami dziewczyny pisały o plamieniach pojawiły się pierwsze poronienia to wszytsko wpływało na mnie źle co zrobiłam ? Wycofałam się z forum aż będę na tyle spokojna by wrocic. To forum ciążowe nasz wątek dotyczył ciąży więc nie miałam prawa napisać do dziewczgn, żeby przestały straszyć swoimi plamieniami i krwiakami bo po to to forum by mogły to napisać a że ja nie byłam na to odporna więc się wycofałam wróciłam jak glowa dawała radę.
Sytuacja w której Lilli się z Anną wstawiła 18 tc źle zmierzona szyjka wtedy nie wiedziałam że mi źle mierzą strach nakaz leżęnia pisałam o tym o tym że się boje itd, - oczywiście zostałam przez część zlinczowana że o tym piszę w tym przez ciebie. Ale ja żadnej z was nie kazałam tego czytac. Zarówno jak każda inna dziewczyna mogła to pominac mogła też odpocząć od forum. Sytuacja z szyjka się wyjaśniła i to też napisałam happy end. Każda moja wizyta na IP konczyka się dobra nowina. Wiesz co u mnie jest taki problem ze we mnie siedzi nerwica lękowa czasem bardziej czasem mnie ukryta, miałam obawy o ciążę pisałam o tym bo to forum dotyczące ciąży. Większość z nas coś w ciąży niepokoiło i każda o tym pisała. Lili nie jest niczemu winna po prostu ona mnie rozumiała wtedy.
Nie mogłam napisać o tym że mi pies ostał mieszkanie bo tego nie było pisałam o tym co się u mnie dzialo z ciążą.
Kurde pisałam o złych rzeczach źle po porodzie nadszedł najpieknieszy dla mnie czas pisze o tym źle ...
Paula w trakcie ciąży miałaś poza forum tak obrabiana pupę że dziwię się że ci uszy nie odpadły. Czemu? Bo drama teraz dotyczy ciebie a ty wywolujesz do tablicy mnie skoro już teoretycznie nie mam szansy się obronić. Ja nie wiem dziewczyno czy ty masz taką słaba pamięć czy co niestety ja jestem pamiętliwa i to dość dokładnie.
Sytuacja z ktg była taka że wróciłaś od położnej napisałaś nam że mały miał dość wysokie tętno ale położona ci powiedziala że jest ok wkleilas nam tutaj zdjęcie ktg, ja ci napisałam że z takim samym zapisem trafiłam do szpitala. Pojechalas do ginekolog która ci dała skierowanie do szpitala a tam miałaś kolejne ktg poslaas nam że jedne ok inne że wykazywały skoki tętna. Wiesz skąd tak dobrze pamiętam tą sytuację? Bo poza forum pisałam o tym z dziewczynami.
Co do chorób znowu powolalas się na mnie a myślałam że już odpuścisz - jednak jesteś nie ugięta. Zapewne pisałam tu o jakiś chorobach bo różne sytuacje z życia były to pisane ale przypomnij mi w jakiej sytuacji ( bo to dla mnie istotne ) wmawialam choroby ? Wiem na pewno ze stwierdziłam po twoim zapisie ktg u was tachykardię i to się niestety potwierdzilo. Co jeszcze bo może coś było ale nie pamietam??? Dlatego śmiem twierdzić że nie wmawialam nikomu ewentualnie może coś sugerowalam ale kiedy ???
Za to przypomnijmy kto cały okres ciąży straszył śmiercią dziecka od wyższego cukru? Kto straszyl głuchota dziecka od opryszczki? Ty Paula i przez ciebie po porodzie dziecka mimo że lekarze na milion sposobów obalili twoje teorie a nawet mama ginekolog pięknie na podstawie badań które tak lubisz obalił to żeby opryszczka wtórna w jaki kolwiek sposób wpływa na dziecko. Bałam się i płakałam przy USG małej czy przy sprawdzaniu słuchu. Położna jak przyszła zapytała czy miałam cytomegalie lub toksoplazmozę bo to wpływa na słuch a ja mówię że miałam opryszczkę a ona zdziwiona co to ma do rzeczy. A ja mimo to uspokoiłam się dopiero jak wszystko było dobrze.
Dlatego proszę cię Paula zapomnij już o moim istnieniu. Żyj szczęśliwie ze swoją rodzinka a że mnie zejdź. I daj mi dalej delektować się szczęściem nie wywoluj mnie więcej bo serio już mi się nie chcę pisać. Chyba że napiszesz coś co np serio zrobiłam. O np że napisałam że pierdolisz głupoty. Bo faktycznie tak napisałam . Bo tak uważałam odnośnie tamtych wywodów . Ty masz pewnie takie smak zdanie na temat tego co ja piszę więc spoko bo masz do tego prawo.
Nie chcę już odnosić się do pozostałych osób które ciągle coś do mnie mają. Bo już mi się nie chce.
Dziewczyny więcej mamy mniej dramy.
Bardzo mi miło że są dziewczyny które czytały mnie ze zrozumieniem jest mi ciepło na sercu za kazdę dobre słowo. Ale dziewczynki dostałam od was ogrom wsparcia , mimo że nie wyobrazacie sobie forum beze mnie to ja już nie chce być częścią tego, za dużo jęczenia jak dla mnie co potrafi wpłynąć na człowieka źle. Poza tym zrobiło się tutaj jakoś tak dziwnie że Wolno pisać tylko o bolączkach. Nie będę zmyślać że mi źle, tylko po to żeby wpasować się w temat.
Teraz spadnie na mnie lawina nienawiści 321.... Start. Ale nie wiem czy warto żebyście sobie smiecily na forum bo to powinno trafić do mnie a ja tego po prostu już nie przeczytam bo wiem że będą to słowa które mnie zabola, a z drugiej strony jeśli wam się ma zrobić lepiej bo mnie zjedziecie to może to zróbcie. Tylko niech to nie będzie zniesławienie. 😉
Ja tylko się zastanawiam skąd wiesz że Paula miała tak obrąbaną dupe poza forum? Czyżbyś była jedną z tych co jej ją obrąbali?
espoir, Kiwona, Fasolka77, KarmeLoVe, Kasiulka90, MamaAga85, martusiawp lubią tę wiadomość
👱🏻♀️30 🧔🏻♂️32
05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
04.2019 👶🏼
Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
13.02 ⏸️
15.02 beta 81,5
17.02 beta 158,4
01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
15.03 CRL 1,24 cm ❤️ -
Nie rozumiem też po co te wycieczki „poza forum” rąbiesz nam dupę aż miło z mężem i innymi dziewczynami? Super tylko po co o tym mowisz? Żeby wywołać kolejną burze? Weź już daj sobie spokój tak jak Kiwona pisze. To że ktoś powołał Twój przykład to nie znaczy że „Cię wywołał do tablicy”.
Kiwona, Paula 90, Mama019, Fasolka77, KarmeLoVe, MamaAga85, martusiawp lubią tę wiadomość
👱🏻♀️30 🧔🏻♂️32
05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
04.2019 👶🏼
Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
13.02 ⏸️
15.02 beta 81,5
17.02 beta 158,4
01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
15.03 CRL 1,24 cm ❤️ -
Sama się wydałaś że jesteś plotkarą i obrabiasz nam dupę. I do tego fałszywa jesteś- najpierw obrabiasz dupę z innymi a teraz jeszcze je wydajesz, że obrabiają dupę bo Ci się pali pod nogami. Tylko pogarszasz swoją sytuacje serio 🙄🙄
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lipca 2019, 20:16
Kiwona, Mama019, Fasolka77, KarmeLoVe, MamaAga85, martusiawp lubią tę wiadomość
👱🏻♀️30 🧔🏻♂️32
05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
04.2019 👶🏼
Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
13.02 ⏸️
15.02 beta 81,5
17.02 beta 158,4
01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
15.03 CRL 1,24 cm ❤️