Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzien dobry.
U mnie całkiem dobra noc, coraz lepiej mi się śpi i nawet sikpauzy mnie nie ywbijaja mocno że snu.
Właśnie zauważyłam na bieliźnie plamkę. Jutro prenatalne, myślicie że coś mi podpowiedzą w związku z tym? Nie mam kontaktu z moim lekarzem poza wizytami, nie chciałabym się wciskać znow w kolejkę do niego, nie chcę panikowac... A w poniedziałek idę od szpitala zbadać tę torbiel. Myślę, że będę to obserwowała i jeśli sytuacja się pogorszy, to polecę na IP. Co myślicie?
Dzisiaj mam intensywny dzień, na 10 stomatolog, na 14 pediatra bo syn zaczyna chorować, na 17 konsultacje w szkole i idę porozmawiać z kilkoma nauczycielami. W międzyczasie, oczywiście, obiad, praca, porządki... -
Kiwona spokojnie poczekaj do jutra skoro masz prenatalne. Jedna mała plamka o niczym jeszcze nie świadczy. Jakby tego było więcej to zawsze jest IP tak jak mówisz. Myślę że nie ma co panikować, a jutro to na pewno się uspokoisz prenatalnych.
Rzeczywiście dziś intensywny dzień, powodzenia!Kiwona lubi tę wiadomość
29.03.2019 [39+2] Zosia 2580g, 52cm, 10pkt, SN -
Kiwona spokojnie do jutra juz niewiele czasu zostalo.....
Ja tez jutro wizyta i w sumie sie ciesze bo mam dziwne uczucie w pochwie .......jakas plaga z tymi infekcjami....
Schizuje oczywiscie czy maluch zyje, uspokaja mnie troche jak sie poruszy ale czasami jest tak ze sie caly dzien nie rusza (albo ja nie czuje) no i wtedy mega stres.....oj a gdzie tam do konca ciazy....wczoraj corka mi mowi " mamo jak ja bym chciala zeby maluszek juz byl z nami" ja tez....zamiast sobie uzywac kwitnac pachniec i odpoczywac przez 9 miesiecy to my sie tak bardzo boimy....
Pisalyscie kiedys o rozkach z firmy LA MILLOU ....sa cudowne, takie kolorowe ale ta cena 160zl a komplet poscieli 460zl...ma moze ktoras taki rozek? czy wart jest swojej ceny? czy wystarczy kupic taki za 30zl?
-
Hejka! Ja to Wam powiem, że nie miałam żadnych objawów, ani mnie nie piekło, ani nie swędziało. Gdyby tak było to w domu przecież miałam te globulki, które wypisała mi ginekolog. Dopiero w szpitalu wzięli mocz do badania i okazało się, że coś jest. Teraz biorę na noc antybiotyk dopochwowo.
-
U mnie to bardziej nie strach czy stres tylko ciekawość i brak cierpliwości
Chociaż i tak w miarę tą cierpliwość staram się mieć.
Idziemy jutro z mężem na tą dodatkową wizytę, akurat będzie USG po 4 tygodniach, a następne za 4, więc tak w samym środku.
Ja bym właśnie teraz chciała korzystać z tego pięknego czasu w ciąży, ale praca nie daje mi odpocząć. Nie mogę się doczekać tego L4, wtedy odetchnę pełną piersią i skupię się wreszcie na dziecku i naszych potrzebach
Na razie to mam bardzo utrudniony dojazd do pracy i zaczyna mnie to porządnie męczyć, codziennie walczę o to żeby wcisnąć się do przepełnionego autobusu i nie zostać zgnieciona a na dodatek wytrwać do końca i nie zemdleć w tym dusznym miejscu. Byle do końca listopada!
29.03.2019 [39+2] Zosia 2580g, 52cm, 10pkt, SN -
Jejku, Wy to odliczacie do L4 a ja do powrotu do pracy Teraz też pracuje, ale tylko dorywczo, na zasadzie pomocy przy projektach. Dostanę za to premię. A wracam do pracy w listopadzie i chce przepracowac pełne 3 miesiące, żeby ten zasiłek mieć dużo wyższy. U mnie to moze być różnica 1500 zł nawet. Więc warto. Tym bardziej, że będę mogła pracować zdalnie, z domu w dużej mierze.
Muszę się Wam pochwalić, że zakupiłam 2 pary portek używanych z h&m i jestem mega zadowolona. No i czekam a dostawe ciuszków z h&m dla maluszka wcześniej kupiłam tylko parę bodziakow w Lidlu i to w dużym rozmiarze, bo już nie było z czego wybierać. A teraz zamówiłam troszkę malutkich ubranek z promo i chyba pomału zaczynam się luzowac w tej ciąży -
Lili90 wrote:Która z was prosiła o wpisanie na listę na 19.11 połówkowe, a 31.10 zwykła wizytę?? Bo tak sobie zapisałam, że mam treść wiadomości ale bez nick
Ja Ja prosiłam Wczoraj odebrałam wyniki morfologii i moczu i wyniki są idealne. Nigdy takich nie miałam przed ciążą, w stosunku do ostatniego badania, które też było idealne nawet podrosła mi hemoglobina i to ładnie a biorę tylko Femibion2 i tam jest chyba żelazo. Miłego dzionka dziewczyny :*Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 października 2018, 09:06
-
Kiwona wrote:Jejku, Wy to odliczacie do L4 a ja do powrotu do pracy
Szukam mieszkania, a wszystko co da się załatwić jest w godzinach mojej pracy. Nie mam się kiedy za to zabrać a czas leci i nie ma go już dużo.
Dodatkowo mam problemy z dojazdem do pracy.
A jak teraz byłam na chorobowym L4 to spałam nawet do 11 bez wcześniejszej pobudki, mój organizm daje mi znać że powinnam zwolnić a nie mam na to czasu.
O wyprawce też nie mam czasu myśleć, każde weekendy mam wyjazdowe bo dużo spraw poza Krakowem też.
Dlatego wprost marzę o L4 i wolniejszy tempieWiadomość wyedytowana przez autora: 17 października 2018, 09:12
Kiwona lubi tę wiadomość
29.03.2019 [39+2] Zosia 2580g, 52cm, 10pkt, SN -
nick nieaktualnyA ja dziś na urlopie więc rano wyszykowalam córkę do przedszkola, zjadłam śniadanie i dalej spać teraz sobie leżę i jest cudownie, gardło lekko dokucza i nos zapchany więc za chwilę życie sobie inhalacje. Ja swoją pracę lubię ale męczy mnie codzienne wstawanie o 5.45, często popołudniami jestem sama z córką bo mąż w pracy, a to mały wulkan energii więc nie da odpocząć... Tak więc wieczorami padam na twarz, chociaż teraz i tak jest lepiej niż na początku ciąży bo mam więcej energii tylko co z tego skoro krwiak jeszcze jest więc muszę na siebie uważać a do tego to przeziębienie się przyplatalo
A myślicie że jak krwiak się całkiem wchlonie to będzie można ćwiczyć? Chętnie poszłabym na zajęcia dla ciężarnych
A i wczoraj byłam u diabetologa no i z uwagi na wynik cukru na czczo przekraczający norme dostałam glukometr, paski do spr ketonów w moczu i rozpiski dot diety, żeby sprawdzić jakie mam cukry po posiłkach i na czczo. Wczoraj spr cukier po normalnym obiedzie czyli ziemniaki, 2 kotlety mielone i buraczki i miałam 119 więc chyba tak najgorzej z tymi cukrami nie jest... Na czczo wynik 88 po śniadaniu 104 więc zobaczymy... Generalnie za tydzień wizyta, mam zapisywać co jadłam i poziom cukru... Tak więc kolejny lekarz do kolekcji. I coś mi się zdaje że u mnie problem z cukrem jest rano... Później chyba nie jest źle, ale sprawdzimy to. -
nick nieaktualnyMistella jaki bierzesz antybiotyk? Ja brałam ten duomox i po nim sie jeszcze cholerstwo do pochwy przyplątało.
Lilli super wieści! Gratulacje. A dawali ci lekarze wcześniej typy na dziewczynkę?
Wiewióreczka jak wygląda to twardnienie macicy? Czujesz twardnienie brzuch, czy tylko jak dotykasz? Jakieś spięcie skóry?
Ja wczoraj wieczorem miałam lekkie pobolewanie brzuszka i ciągnęła mnie jakby skóra na dole brzucha dziwne uczucie taki dyskomfort. Ale brzuszek był miękki wbijałem palec i jak naciskałem to był miękki. W sumie wczoraj jak zobaczyłam wieczorem wielkość moje brzucha... popłakałam się, ze szczęścia oczywiście jeszcze mój mąż taki szczęśliwy wzruszyłam się bardzo.
Dodatkowo wzięłam na noc nospę. Zadziałała ekspresowo zaraz po połknięciu i zastanawia mnie czy to nie jakaś podświadomość w moim przypadku. Coś mnie lekko bolało nawet miałam problem z rozróżnieniem czy to ból okresowy czy zwykły delikatny ból brzuszka. Psychika chyba zaczyna mi płatać figle.
Ja w 2011 roku przy guzie tarczycy miałam nerwice lękową, żebyście nie myślały że jestem histeryczką. Ale nerwicy lękowej się nie da wyleczyć ja ją wyciszyłam uśpiłam, sama podejściem, pracowałam dużo nad sobą - lekarz był nawet w szoku.
A wczoraj sporo pospacerowałam w sumie wyszłam z domu przed 10 wróciłam po 17 - miał prawo się brzuszek odezwać, w końcu podczas chodzenia on jest spięty. Dzisiaj postanowiłam cały dzień odpocząć dać sobie totalny luz tym bardziej, że wietrzę doły -
Cześć Dziewczyny,
ja dzisiaj idę na prenatalne i też się nie mogę doczekać czy wszystko ok z dzieckiem. Nie nastawiam się, że poznam płeć bo u mnie dotychczas było tak, że jakoś po połówkowych można było cokolwiek zobaczyć. Kto wie - może się dzisiaj pozytywnie zaskoczę
Ja dobrze się czuję, chociaż ostatnio trochę jestem wykończona, bo codziennie biegam za moją 1,5 roczną córką. Wszędzie mi ucieka na placu zabaw, a jeszcze muszę mieć oko na starszą Wczoraj poszłam spać razem z nimi. Jest wesoło. Czasami po takim dniu ciągnie mnie w pachwinach, ale to pewnie też ze względu na rozciągającą się macicę.Kasionek lubi tę wiadomość
-
Kiwona wrote:. A wracam do pracy w listopadzie i chce przepracowac pełne 3 miesiące, żeby ten zasiłek mieć dużo wyższy.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 października 2018, 11:21
-
nick nieaktualnyU mnie to było wyliczone tak. Poszłam na L4 od października wiec liczyli mi średnia od sierpnia 2017 do sierpnia 2018 wyrzucili wszytskie miesiące w których miałam jakieś L4 czyli trafiły sie dwa takie. Wiec średnia policzyli z 10 pełnych miesiący. Generalnie jestem zadowolona
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 października 2018, 11:45
-
Martusiazabka wrote:Kiwona,wlasnie miałam do ciebie pisać. Ja dopytałam u mnie w kadrach jak to jest z tym zusem. Dziewczyny mi powiedziały że te 3 miesiące to owszem jest, ale to tylko przy aneksie do umowy związanym ze zmianą wymiaru czasu pracy. Czyli jeśli byłaś zatrudniona na nie pełny etat, a szef dał ci teraz pełny etat to jeśli przepracujesz pełne 3 miesiące to będą ci liczyli zasiłek od pełnego etatu. Natomiast jeśli aneks dotyczył zmiany wysokości wynagrodzenia, tak jak tez w moim przypadku, to poprostu im dłużej pracujesz to zawyży ci trochę tą średnią. Do średniej liczą tylko pełne miesiące składkowe, czyli bez L4. A jeśli miałaś w jakimś miesiącu zwolnienie to ten miesiąc pomijają. Czyli jakbyś poszła teraz na zwolnienie to będą liczyć 12 miesięcy wstecz, czyli od października 2017 do końca września tego roku, minus te miesiące z L4 czyli wtedy wychodzi średnia nie z 12 a np z 10 miesięcy jeśli 2 jakieś miesiące miałaś okresy nieskładkowe. Nie dobijają na siłę do 12 miesięcy składkowych, wiem ech ten okres przed wrześniem 2017 ich już nie interesuje. Nie wiem czy za bardzo tego nie pogmatwałam i w miarę zrozumiałe jest to co napisałam?
Odebrałam wyniki wymazu, ale nie potrafię zinterpretować. Może się znacie?
1. Streptococcus a-hemolizujący - wzrost skąpy
2. Staphylococcus koagulazo-ujemy - pojedyncze
3. Lactobacillus spp. - wzrost obfity
Te 2 i 3 to chyba jest naturalna flora bakteryjna pochwy, z tego co udało mi się wyczytać. Ale pewności nie mam. Myślicie, że mogę jutro o to zapytać na prenatalnych? -
nick nieaktualnyKarmelllka90 nie wczeaniej lekarz nie sugerował zadnej płci. Ale jakos w kosciach tak czułam dziewczynkę, ale nie jest tak że się nie cieszę.Zawsze marzył mi sie pierwszy chłopiec żeby później mógł bronić młodszą siostrę. Tylko imię dla dziewczynki miałam już dopasowane, a dla chlopca mamy z mężem mały problem
-
Dziewczyny czy zauważacie, że zmieniły wam się smaki?
Ja unikałam wcześniej słodyczy bo po jednym kawałku czekolady było mi już za słodko, a teraz mogłabym jeść i jeść i codziennie mam ochotę na słodycze. Aż mi z tym dziwnie
Jak u was z tymi smakami?
29.03.2019 [39+2] Zosia 2580g, 52cm, 10pkt, SN