Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyCzy któraś z Was była już z dzieckiem u okulisty? Wiem że ze względu na moja wadę wzroku musimy się w pierwszym roku życia pojawić u lekarza. Ale boje się że będą go w jakieś narzędzia tortur wkładać i aż mnie skręca na samą myśl.
Może któraś była i mnie uspokoi?
Ignacy dziś ma 3 miesiące. Boże jak ten czas leci. Siedzę i ocieram łzy.
Jeszcze rok temu wydawało mi się to niemożliwe że zajdę w ciążę po tylu miesiącach starań i poronieniu.
A tu proszę. Śpi spojonie koło mnie całkiem realne dziecko, które urosło w moim brzuchu i właśnie wyjadło mleko z piersi.
A ja wciąż nie mogę uwierzyć że moje marzenie się spełniło 😍Kasiulka90, Tysia89, Daffi, Fasolka77, MamaAga85, Mama019, B_002, espoir, Lili90, martusiawp lubią tę wiadomość
-
Fasolka, możesz mieszać, ale rób to w taki sposób: świeże mleko jak najszybciej po odciągnięciu do lodówki, kolejna porcja to samo, ale do innego pojemnika i dopiero jak się wychłodzi to możesz dolać do tego pierwszego. Każda kolejna porcja tak samo - dolewasz zimne do zimnego, nigdy ciepłe do zimnego. Podgrzewaj w max. 40 stopniach, można np. pod kranem ciepłą wodą. Staraj się nie potrząsać butelką. Należy lekko wymieszać, bo mocne mieszanie wytrąca z mleka wartości odżywcze. Gdyby mleko śmierdziało to się nie przejmuj. Jeśli zastosowałaś te zasady to na pewno jest zdatne do spożycia.
To w skrócie zasady, które pamiętam ze strony Medeli. Tutaj link do całości: https://www.medela.pl/dla-mam-karmiacych-piersia/doswiadczenia-matki/przechowywanie-i-rozmrazanie-mleka-matkiFasolka77 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyFasolka77 wrote:Dziewczyny przez kilka dni będę pobudzać laktatorem prawego cycka..mogę zbierać do buteleczki mleko z całego dnia i podać je Wieczorem Buniowi? Czy nie powinno się mieszać?
Czyli tak:
Wkładasz pierwsza porcje
Wkładasz druga porcje na minimum 2 godziny.
Po 2 godzinach łączysz
Ściągasz trzecia porcje i wkładasz do lodówki na 2 godziny
Dołączasz trzecią porcje do tych dwóch połączonych
I tak powtarzasz schemat do końca dnia.
Mi już tak się cycki odzwyczaily od laktatora i wyrównały, że ściągam 20ml po karmieniu maksymalnie. Mimo że jak naciskam sutki to tryska mlekiem.
I leci jak karmię. Muszę ta buteleczkę magiczna znowu wyjąć, może coś z nią pójdzie.
Mam w zapasie 700ml mleka tylko -
Kiwona wrote:Misia, powodzenia!
W ogóle kolejny raz MUSZĘ Wam to powiedziec: wyrsyz uznania dla Was, które tak dzielnie karmicie piersią.
http://kocham-byc-kobieta.pl/Paula 90, Kiwona, Fasolka77, MamaAga85, espoir lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKiwona - ile razy ja już miałam to rzucić w czorty to tylko ja wiem.
Ale tak jak pisałam - w moim odczuciu koniec kp byłby moją osobistą porażką. To trochę nie moja zasługa, że to mleko jest i daje radę. Ale póki jest to korzystam.
Nienawidzę myć naczyń. Jak sobie pomyśle, że musiałabym to wszystko myć i wstawać w nocy do mycia to nie zazdroszczę mamom kpi i mm - to by była moja porażka.
Teraz wstaje w nocy, widzę, że młody się wierci, wywalam cycka i śpię dalej. Jakbym miała wstać to wszystko myć, wyparzać, odciągać, mieszać, sprawdzać temperaturę to by mnie trafił szlag najjaśniejszy. Podziwiam kobiety, które decydują się na to mając dobrą laktację. To mm wymaga więcej niż kp. Przecież kp robi się "samo" mimo, że nie powiem, bo trochę też musiałam powalczyć z laktatorem i przystawianiem 12h bez przerwy przez kilka dni. A teraz odcinam sobie od tego kupony jak to mówią.
I dalej nie umiem karmić inaczej niż na leżąco. Na wakacjach będę się jak żul rozkładać na ławce z gołymi cyckami.Kasiulka90, Kiwona, Fasolka77 lubią tę wiadomość
-
B_002 wrote:A może lepiej spacerówkę spróbować? Oczywiście nie w pozycji całkiem siedzącej.
Zamiast spacerówki, może odrobinę podniose dno gondoli. Tylko czy to też nie za wcześni. -
My mamy taki patent ze jak mlody zje cycka.. A zawsze zje i dalej glodny to mam w pokoju ustawione 3 butelki juz z orzefiltrowana i przegotowana woda ze jak odlaczam od cyca tylko sypie mleko. 3 butelki nam starczaja bo mlody je ok 4-5 później 7-8 a kolejne karmienie juz mamy z tego co nazbieram odciagajac.
-
Paula my miałyśmy konsultacje w szpitalu, tylko pozagladal, żadnych specjalnych sprzętów tylko takie małe gowienko w ręce, na pewno na tym była latarka i może coś powiększającego. Ja stałam z boku i w sumie nie dopytywalam bo było wszystko ok.
A co do mm i kpi to fakt, jak już się laktacja unormuje to w większości przypadków jest to dużo prostsze niż mieszanie, wyparzanie. I oczywiście nie mówię o tych kobietach które muszą walczyć o rozkrecenie albo mają poranione brodawki.
Tunia my mieliśmy wręcz zalecenie że szpitala żeby wszystkie materace delikatnie podnieść. Tylko musi to być zrobione równomiernie, że cały materac idzie do góry a nie np od łopatek nagle bach - kat. Więc myślę że spokojnie możesz delikatnie podnieść. Są nawet kliny do gondoli, nie tylko do lozeczek. Tylko wg mnie te kliny właśnie nie podnoszą tego równomiernie ale nie mam żadnego, tylko z tego co w internecie widziałam to tak mi się wydaje.Tunia76, Paula 90 lubią tę wiadomość
-
Kasiulka90 wrote:Fasolka, możesz mieszać, ale rób to w taki sposób: świeże mleko jak najszybciej po odciągnięciu do lodówki, kolejna porcja to samo, ale do innego pojemnika i dopiero jak się wychłodzi to możesz dolać do tego pierwszego. Każda kolejna porcja tak samo - dolewasz zimne do zimnego, nigdy ciepłe do zimnego. Podgrzewaj w max. 40 stopniach, można np. pod kranem ciepłą wodą. Staraj się nie potrząsać butelką. Należy lekko wymieszać, bo mocne mieszanie wytrąca z mleka wartości odżywcze. Gdyby mleko śmierdziało to się nie przejmuj. Jeśli zastosowałaś te zasady to na pewno jest zdatne do spożycia.
To w skrócie zasady, które pamiętam ze strony Medeli. Tutaj link do całości: https://www.medela.pl/dla-mam-karmiacych-piersia/doswiadczenia-matki/przechowywanie-i-rozmrazanie-mleka-matki
Kasia a jak nie wkładam do lodówki to mogę dolac od razu czy poczekać godzinkę aby się temp zrównała z temp pokojowa?Fasolka77
-
Paula, dla mnie to naprawdę pyk pyk i gotowe mleko, żaden problem. Woda stoi w butli w podgrzewaczu, umycie butelki trwa chwilę, wyparzam raz na jakiś czas. W nocy nie myje, robię to hurtowo z rana. Fakt, że to wtedy trwa, ale przyzwyczaiłam się. Czasem, jak mam gorszy czas, to sobie zaczynam wyrzucać, że nie karmie piersią. Ale jak o tym pomyśle, wyobrażam to sobie, to nie, nie żałuję. Cieszę się, że mamy czasy, w których jest dostęp do dobrego mm.
Kasiulka90, Fasolka77, Paula 90, Misiabella, martusiawp lubią tę wiadomość
-
Fasolka w temp pokojowej wg różnych źródeł mleko może stać 4-6h choć wiewiórka ostatnio pisała o 12h także pamiętaj o tym. I jak będziesz chciała łączyć to poczekaj aż świeżo odciagniete osiągnie temp pokojową.
Kasiulka90, Fasolka77 lubią tę wiadomość
Starania od 2015
👩 37 lat, hashimoto, IO, bielactwo, AMH - 1,12
👨🏻 38 lat, oligoteratozoospermia
Kariotypy OK
2018
1 IUI - ❌ 2 IUI -❌ 3 IUI -cb
4 IUI - ❤️
Kwiecień 2019 - mamy synka
2024 powrót do kliniki
Sierpień
Podejście do IUI - brak dawki inseminacyjnej- rezygnacja z IUI
Wrzesień
I procedura ICSI długi protokół
Październik
💉7🥚 4 dojrzałe
4 blastki 4BB
PGT-A 3 z wadami genetycznymi, 1 nieinformatywny
Grudzień
10.12. transfer nieinformatywnego
7dpt beta 3, 13dpt beta <0,2
Styczeń 2025
II procedura, długi protokół, hbIMSI
Punkcja 14.02. Pobrano 5🥚 1❄️5BB
Marzec 2025 Leczenie stanu zapalnego endometrium
Maj 2025
13.05. Transfer 6BB -
Paula 90 wrote:Żeby móc łączyć mleko musi być ono w tej samej temperaturze.
Czyli tak:
Wkładasz pierwsza porcje
Wkładasz druga porcje na minimum 2 godziny.
Po 2 godzinach łączysz
Ściągasz trzecia porcje i wkładasz do lodówki na 2 godziny
Dołączasz trzecią porcje do tych dwóch połączonych
I tak powtarzasz schemat do końca dnia.
Mi już tak się cycki odzwyczaily od laktatora i wyrównały, że ściągam 20ml po karmieniu maksymalnie. Mimo że jak naciskam sutki to tryska mlekiem.
I leci jak karmię. Muszę ta buteleczkę magiczna znowu wyjąć, może coś z nią pójdzie.
Mam w zapasie 700ml mleka tylko
A nie mogę nie chowac do lodówki i dolać po odciągnięciu? Ewentualnie poczekać z dolaniem godzinkę?Fasolka77
-
Fasolka77 wrote:Kasia a jak nie wkładam do lodówki to mogę dolac od razu czy poczekać godzinkę aby się temp zrównała z temp pokojowa?
Fasolka77 lubi tę wiadomość
-
Lolka30 wrote:Fasolka w temp pokojowej wg różnych źródeł mleko może stać 4-6h choć wiewiórka ostatnio pisała o 12h także pamiętaj o tym. I jak będziesz chciała łączyć to poczekaj aż świeżo odciagniete osiągnie temp pokojową.
Reasumując posty tak właśnie zrobię 😀 ostatnie pytanie.... Jak po 6 h chce podać to mleczko z butelki to je podgrzewam czy nie muszę?Fasolka77
-
Fasolka77 wrote:Reasumując posty tak właśnie zrobię 😀 ostatnie pytanie.... Jak po 6 h chce podać to mleczko z butelki to je podgrzewam czy nie muszę?
Fasolka77 lubi tę wiadomość
Starania od 2015
👩 37 lat, hashimoto, IO, bielactwo, AMH - 1,12
👨🏻 38 lat, oligoteratozoospermia
Kariotypy OK
2018
1 IUI - ❌ 2 IUI -❌ 3 IUI -cb
4 IUI - ❤️
Kwiecień 2019 - mamy synka
2024 powrót do kliniki
Sierpień
Podejście do IUI - brak dawki inseminacyjnej- rezygnacja z IUI
Wrzesień
I procedura ICSI długi protokół
Październik
💉7🥚 4 dojrzałe
4 blastki 4BB
PGT-A 3 z wadami genetycznymi, 1 nieinformatywny
Grudzień
10.12. transfer nieinformatywnego
7dpt beta 3, 13dpt beta <0,2
Styczeń 2025
II procedura, długi protokół, hbIMSI
Punkcja 14.02. Pobrano 5🥚 1❄️5BB
Marzec 2025 Leczenie stanu zapalnego endometrium
Maj 2025
13.05. Transfer 6BB