Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
https://allegro.pl/kolyska-sweet-melody-lux-milly-mally-pilot-materac-i6669047525.html?bi_s=ads&bi_m=showitem%3Aactive&bi_c=ZWY2MWI5M2MtMTUwYy00NTUwLWFmNjctODZlZjM4ZDVmNmE1AA&bi_t=ape&referrer=proxy&emission_unit_id=953c1148-da39-4314-a7ad-173fc69a8de9
Ja myślę o tym na początek, jak myślicie będzie ok? Dopiero jak się pprzeprowadzimy do nowego mieszkania kupię lóżeczko turystyczne, bo w tym nie mamy już mmiejsca
-
Dziewczyny, ja to wszystko wiem. I tak, moje koty jadają surowe mięso. Chodzi raczej o umowę. I o zapachy, które są dla mnie teraz trudne do zniesienia. I o to, że facetowi jak dziecku trzeba zwracać uwagę na higienę. No mam, za przeproszeniem, pierdolca na punkcie mycia rąk No tak mam i już. To samo tyczy się kuchni. Mamy deski plastikowe do pieczywa a te starsze, drewniane, używamy tylko do mięsa. W teorii. Bo w praktyce nie upilnujesz I tak, rozmawiałam z milion razy na spokojnie z mężem. Czyszczę przecie codziennie te kuwety, bo inaczej bym nie wysiedziala w domu. I za każdym razem podczas rozmowy słyszę że on wie. Bo to ważne dla mnie. I trudne. I co? 2 dni później już nie pamięta. O to mi chodzi, to mnie wkurza.
Co do toxo. Znajoma weterynarz będąc w ciąży zaraziła się próbując mięso na mielone. I miała problem. Więc uważać trzeba tak czy siak. Odporności nie zyskuje się na całe życie, ona maleje z czasem. Ja jestem kociara, biorę dzikie koty na tymczas, pomagam fundacji łapać i sterylizowac koty...Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 października 2018, 07:31
-
Kasionek wrote:Dziewczyny jak nazwywaly się ten magnez ,który łykacie ? Ja mam niby w witaminach ciążowych ale mam skurcze stóp więc chyba trochę mało.I ile tabletek tego leku na dobę zalecił wam ginekolog.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 października 2018, 07:38
-
Co do więzadeł dziewczyny to wam powiem ze w pierwszej ciazy mialam z nimi masakre. To byl taki bol jakby mi spojenie mialo peknac... Bylam z tym u lekarza ale nic niepokojacego nie widzial. 7, 8 i 9 miesiac byl masakra. Leżąc na lozku nie moglam sie nawet przekrecic samodzielnie.. Musialam chwycic noge reka i sobie pomoc bo nogi ze mna nie wspolpracowaly. Ja juz wole te moje mdlosci ale oby tym razem wiezadla odpuscily bo do miasta szlam w zolwim tempie i bolu od groma.
A mam jeszcze pytanie?? Bola was piersi? Mnie od 2 dni przestaly.. Ktos pisal ze to wina progesteronu i wkrecilam sobie. Bo mam odstawiona luteine od tyg i nie wiem czy progesteron jakos niebezpiecznie nie spada czy to juz na tym etapie ciazy mozliwe ze odpuszcza bol. -
Daffi wrote:Co do więzadeł dziewczyny to wam powiem ze w pierwszej ciazy mialam z nimi masakre. To byl taki bol jakby mi spojenie mialo peknac... Bylam z tym u lekarza ale nic niepokojacego nie widzial. 7, 8 i 9 miesiac byl masakra. Leżąc na lozku nie moglam sie nawet przekrecic samodzielnie.. Musialam chwycic noge reka i sobie pomoc bo nogi ze mna nie wspolpracowaly. Ja juz wole te moje mdlosci ale oby tym razem wiezadla odpuscily bo do miasta szlam w zolwim tempie i bolu od groma.
A mam jeszcze pytanie?? Bola was piersi? Mnie od 2 dni przestaly.. Ktos pisal ze to wina progesteronu i wkrecilam sobie. Bo mam odstawiona luteine od tyg i nie wiem czy progesteron jakos niebezpiecznie nie spada czy to juz na tym etapie ciazy mozliwe ze odpuszcza bol.
Mnie piersi przestaly bolec tydzien temu...dziewczyny na forum pisaly ze to normalne....w kalendarzu ciazy tez czytalam ze na naszym etapie ciazy przestaja bolec -
Kiwona to może spróbuj nie sprzątać tych kuwet tylko codziennie o tym mężowi przypominać. Wiem że to wkurzające, ale jakoś trzeba sobie poradzić.
A co to zapachów to są granulowane pochłaniacze do kuwet i są też w sprayu neutralizatory. Kupiłam mojej mamie bo ma niewychodzącego kota w mieszkaniu i mówi że rzeczywiście neutralizuje zapachy. Jak do niej przyjeżdżam to nie czuć kocich kuwet wcale. Może by ci to pomogło.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 października 2018, 07:55
29.03.2019 [39+2] Zosia 2580g, 52cm, 10pkt, SN -
nick nieaktualnyKiwona - a o to chodzi... Chłopy niereformowalne. Nie mam złotej rady. Na mojego tez wszystko działa na 2 dni. I ja tez mam pierdolca na punkcie mycia rak. Witaj w klubie
U mojego lekarza żony toxo spowodowala liczne wady plodu i poronienie w wysokiej ciąży. Więc temat wazny.
Co do piersi. Nie bolaly mnie juz dluzszy czas, ale zmienilismy luteine na duphaston. I sie zaczęło znowu. Ale tylko sutki i tylko przy dotyku. -
nick nieaktualnyNatalia-tosia wrote:https://allegro.pl/kolyska-sweet-melody-lux-milly-mally-pilot-materac-i6669047525.html?bi_s=ads&bi_m=showitem%3Aactive&bi_c=ZWY2MWI5M2MtMTUwYy00NTUwLWFmNjctODZlZjM4ZDVmNmE1AA&bi_t=ape&referrer=proxy&emission_unit_id=953c1148-da39-4314-a7ad-173fc69a8de9
Ja myślę o tym na początek, jak myślicie będzie ok? Dopiero jak się pprzeprowadzimy do nowego mieszkania kupię lóżeczko turystyczne, bo w tym nie mamy już mmiejsca
A myślałaś o koszu mojzesza? Mnie te wszystkie kolyski nie przekonuja. Ale to tylko moje zdanie -
domyslam sie ze luteina mogla potegowac ten bol a teraz nic. wczesniej piersi jak zdejmowalam stanik mialam wrazenie jakby mialy peknac i uczucie ciazenia a sutki to w ogole niemozliwe do dotyku a od 2 dni jak reka odjal. mam nadzieje ze taak ma byc. ja bym chyba poleciala juz proga robic haha ide dziss odebrac pozostale wyniki.
szukalam diabetologa u mnie oczywiscie nie ma... nie lubie lekarzy ktorych nie znam i ktorych nie moze mi ktos polecic i musze opierac sie na opinii w necie. do tego musze dojazd dostosowac do zmian w pracy M udreka bo 50km ode mnie znalazlam... lipa na maxa.. -
Paula 90 wrote:A myślałaś o koszu mojzesza? Mnie te wszystkie kolyski nie przekonuja. Ale to tylko moje zdanie
-
ja i tak wole lozeczko turystyczne. mimo wszystko na poczatku dziecko bedzie mialo to wyzsze pietro w lozeczku wwiec spokojnie ten smoczek mozna podac choc bede probowac w ogole go nie dawac. a jesli ten smoczek bedzie juz taki konieczny to zanim przejdzie na nizsze pietro to z pol roku bedzie mialo juz ten chwyt w raczkach ma i ciekawi swiat bardziej. mialam drewniane i juz miec nie chce. ale kazda z nas ma co lubi nie bawwie sie w zadne dostawki, kosze mojzesza czy kołyki dla mnie to zbedne.
-
Daffi wrote:ja i tak wole lozeczko turystyczne. mimo wszystko na poczatku dziecko bedzie mialo to wyzsze pietro w lozeczku wwiec spokojnie ten smoczek mozna podac choc bede probowac w ogole go nie dawac. a jesli ten smoczek bedzie juz taki konieczny to zanim przejdzie na nizsze pietro to z pol roku bedzie mialo juz ten chwyt w raczkach ma i ciekawi swiat bardziej. mialam drewniane i juz miec nie chce. ale kazda z nas ma co lubi nie bawwie sie w zadne dostawki, kosze mojzesza czy kołyki dla mnie to zbedne.
-
Natalia-tosia wrote:Daffi ja też uznawałam tylko łóżeczko turystyczne do momentu w którym zaczęliśmy mierzyć nasz pokój i mieszkanie obecne no za nic w świecie nie ma miejsca na zwykłe lłóżeczko:( bardzo nad tym ubolewam, bo czeka nas dodatkowy zbędny wydatek. Turystyczne łóżeczko kupimy dopiero do nowego mieszkania, dzieziol wtedy będzie miał 5 miesiący, więc myślę, że powinniśmy zdążyć zanim zacznie siadać
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 października 2018, 08:45
Natalia-tosia lubi tę wiadomość
-
dziękuję za wszystkie miłe słowa. to bardzo pomaga.
swoje już chyba wypłakałam. teraz jestem na etapie godzenia się i myślenia pozytywnie. że jednak będzie dobrze. tak naprawdę to rozważam wszystkie scenariusze.
na pełne wyniki amniopunkcji czeka się 3-4 tygodnie. My dokupimy opcję szybkiego badania Rapid FISH. Daje potwierdzenie dla trzech najczęściej występujących trisomi. Wyniki są po 72 godzinach.
Jeżeli to nie trisomia, to jest prawdopodobieństwo, że tak zły obraz USG dała wada serca. To będziemy sprawdzać na echu serca.
Mogłam też przechodzić infekcję na samym początku ciąży, w wyniku której słabiej się rozwinął układ chłonny.
Niezależnie od przyczyn to i tak muszę czekać.
A propos dotykania brzucha i zadawania pytań o ciążę. Tak bardzo mnie to nie denerwowało, ale do szału mnie doprowadza do dziś mania dotykania dziecka przez obce osoby. Albo zaczepiania dziecka. Najlepsze są w tym starsze panie. Nie są w stanie zrozumieć, że dziecko to nie własność publiczna. Nie są w stanie zrozumieć, że dotykaniem przenoszą zarazki. Nie są w stanie zrozumieć, że niektóre dzieci tego bardzo nie lubią. Moja córka wybitnie nie znosi. Teraz jest na tyle wygadana, że od razu krzyczy "nie dotykaj" i robi to baaaaardzo głośno
07.2016 - córka
02.2018 - [*] 7tc
-
Pochłaniacze zapachu, żwirek kukurydziany lekko zapachowy, odświeżacze powietrza, cuda wianki... Wszystko mam. A sprzątać muszę, bo nie wysiedzę w tym smrodku Maz wraca do domu po 18,oszalalabym do tego czasu. Inni domownicy tego tak nie odczuwają, ale ja jestem bardzo wrażliwa
Myślę nad jakąś dostawka, bo mamy mała sypialnie, ale nie wiem... I tak trzeba podnieść dupke w nocy żeby wyjąć dziecko, więc łóżeczko czy kosz - niewielka różnica chyba. I przebrać trzeba w nocy nie raz. -
nick nieaktualnyCześć dziewczyny, dziś mój 3 dzień urlopu, przeziębienie minęło tylko nos lekko zapchany ale czuję się zdecydowanie lepiej, jednak taki odpoczynek pomaga
Gratuluję udanych wizyt, szok że nasze dzieciaki coraz większe i już nie mieszczą się na ekranach
Sowa trzymam kciuki i przytulam! Wierze, ze wszystko będzie dobrze.
Ja właśnie siedzę w przychodni i czekam na badania krwi, bo wizyta już we wtorek. Dziś w nocy przez pełny pęcherz brzuch mnie bolał nie lubię badac moczu bo cała noc się męczę, pęcherz pełny, brzuch boli a tu trzeba zbierać siku do rana więc budzilam się co chwilę.
Powiem Wam, że ja w pierwszej ciazy wcale nie miałam bóli brzucha, nie bralam ani jednej nospy czy magnezu... Teraz zresztą jest podobnie, czasem coś zaboli ale to bardzo delikatne i tak krótkotrwałe, że nawet nie zwracam uwagi. Przy kichaniu też nie mam mega bóli więc ja chyba jakaś inna jestem a brzuch rośnie bo mam taki jak po połowie w pierwszej ciąży
Moim zdaniem taki stelaż do wanny jest dość praktyczny, my nie mamy na niego miejsca więc odpuszczamy ale gdybym miała miejsce to bym kupiła bo na bank wygodniej tak kąpać dziecko, tylko wanna lepsza większa niż taka co na zdjęciu -
estrella wrote:Cześć dziewczyny, dziś mój 3 dzień urlopu, przeziębienie minęło tylko nos lekko zapchany ale czuję się zdecydowanie lepiej, jednak taki odpoczynek pomaga
Gratuluję udanych wizyt, szok że nasze dzieciaki coraz większe i już nie mieszczą się na ekranach
Sowa trzymam kciuki i przytulam! Wierze, ze wszystko będzie dobrze.
Ja właśnie siedzę w przychodni i czekam na badania krwi, bo wizyta już we wtorek. Dziś w nocy przez pełny pęcherz brzuch mnie bolał nie lubię badac moczu bo cała noc się męczę, pęcherz pełny, brzuch boli a tu trzeba zbierać siku do rana więc budzilam się co chwilę.
Powiem Wam, że ja w pierwszej ciazy wcale nie miałam bóli brzucha, nie bralam ani jednej nospy czy magnezu... Teraz zresztą jest podobnie, czasem coś zaboli ale to bardzo delikatne i tak krótkotrwałe, że nawet nie zwracam uwagi. Przy kichaniu też nie mam mega bóli więc ja chyba jakaś inna jestem a brzuch rośnie bo mam taki jak po połowie w pierwszej ciąży
Moim zdaniem taki stelaż do wanny jest dość praktyczny, my nie mamy na niego miejsca więc odpuszczamy ale gdybym miała miejsce to bym kupiła bo na bank wygodniej tak kąpać dziecko, tylko wanna lepsza większa niż taka co na zdjęciu
ja wanienki nie kupuje. kupuje tylko wkladke i bede kapac babelka w brodziku naszym bo kupowalismy kabine tą z glebokim brodzikiem.estrella lubi tę wiadomość