X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwietniowe maluszki 2019
Odpowiedz

Kwietniowe maluszki 2019

Oceń ten wątek:
  • stresant Autorytet
    Postów: 3555 2880

    Wysłany: 19 października 2018, 08:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sowa wczoraj rozmawiam z kolezanka wlasnie na temat roznych badan genetycznych (tez miala robiona amniopunkcje dzieciatko zdrowe ) mowila ze w dzisiejszych czasach badania to jest jeden wielki biznes......ze koncerny maja podpisane umowy ze tyle i tyle kobiet trzeba wyslac na dodatkowe oczywiscie platne badania pomimo ze dzieciatka zdrowe ...trzeba straszyc ludzi zeby placili.....

    Moje badania wyszly dobrze a pomimo tego lekarz namawial mnie na dodatkowe bardzo drogie platne badanie z krwi ktore mi daje 99% pewnosci.....pytam po co jak wszystko ok......to wcisnal ulotke ze mam w domu poczytac.....

    Wiem ze to czekanie dobija ale pamietaj ze nie jestes sama my czekamy razem z Toba :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 października 2018, 09:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kiwona, a masz kryte kuwety?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 października 2018, 09:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sowa - czekanie jest zawsze do dupy. My tu wszystkie czekamy razem z Toba i trzymamy kciuki za Was

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 października 2018, 09:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Daffi o to będziemy się razem dzielić dobrymi informacjami :)

    Ja tego dnia mam u córki pasowanie na przedszkolaka, później umówiłam nas na sesję z okazji jej 3 urodzin i dopiero później wizyta :) tak więc nie będzie czasu na stres :)

  • Daffi Autorytet
    Postów: 6791 5352

    Wysłany: 19 października 2018, 09:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sowa czekamy razem z Tobą. Limit nieszczesc kwietniowek zostal wyczerpany.
    Mam nadzieje ze dodatkowe badania dadzą Ci juz spokoj ducha i pozwolą cieszyć sie Twoim stanem.

    Stresant ja bedac na swoim USG w poniedzialek nie robilam zadnych Pappa itp. uznalam to za niepotrzebny stres. Jesli USG wzbudzaloby jakies wtapliwosci to na pewno zrobilabym wszystkie dodatkowe zalecone badania a Pani dr najpierww powiedziala ze wszystko jesst ok nie widzi nic niepokojacego ale nalegala na pappa. nawet na wyniku napissala mi ze poinformowala pacjentkę o mozliwosciach badan prenatalnych. ja czuje ze na sile sie wciska. przy corce nie robilam tych badan.. nawet nie mialam pojecia ze tak owe sa..

    b2ujp2.png

    30.04.2019 (41+2) Filipek 10 pkt. Apgar, CC
  • Daffi Autorytet
    Postów: 6791 5352

    Wysłany: 19 października 2018, 09:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    estrella wrote:
    Daffi o to będziemy się razem dzielić dobrymi informacjami :)

    Ja tego dnia mam u córki pasowanie na przedszkolaka, później umówiłam nas na sesję z okazji jej 3 urodzin i dopiero później wizyta :) tak więc nie będzie czasu na stres :)
    fajnie :) lubie takie zawirowwane dni i wizyta. nie ma sie na nic czassu. ja mam wizyte na 11.15 i 2 nr wiec powinnam byc szybko obrobiona. noo bardzo jestem ciekawa co moj doktorek powie i co wymysli z tym usg miedzy 11-14tc. ja bede juz 14+2 a to ktore zrobilam prywatnie nawet nie zamierzam mu mowic. no i ciekawe co z tym cukrem wykombinuje.

    b2ujp2.png

    30.04.2019 (41+2) Filipek 10 pkt. Apgar, CC
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 października 2018, 09:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzien dobry my z dzidzią skończyłyśmy dzisiaj 15 tydzień. I zaczynamy właśnie 16 jednak leci ten czas.

    Jestem oczywiście po nocnych atrakcjach :/ Zdziwi was jak powiem, że byliśmy znowu na IP? Nie sądzę... ale cieszę się, że położna na IP była bardzo miła i powiedziała, że mam prawidłowy odruch i jak coś mnie nie pokoi to reaguję.
    Więc wczoraj po spacerze bóle przeszły zadowolona po prysznicu długiej rozmowie z mężem w łóżku chcę iść spać. Znowu boli, wzięłam nospę znowu i mnie po niej zemdliło. Było mo zimno jak się przykryłam pociłam się, doszedł ból pleców i doszedł ból w miejscu,które „nadciągnęłam” kicjając powodując taki ból że ani się ruszyć ani wyprostować. I tak się mordowała prawie do 1 w nocy. Mąż się przebudził i zaproponował, żebyśmy jechali bo on bedzie soe martwił( dzisiaj w pracy ma ważny projekt na Śląsku i jestem zdana na siebie). Ok, chociaż wstyd mi jeździć na tą IP chociaż to tak trzeci raz ale drugi raz w przeciągu tygodnia. Pojechaliśmy na Ujastek bo obawiałam się, że na Żeromskim nie potraktują mnie poważnie w ciągu tygodnia.
    Trafiliśmy na cesarskie cięcie, była też jeszcze jedna dziewczyna z mężem czekaliśmy około 40 min. Przyszła młoda lekarka poprosiła dziewczynę ale szybko podjęła decyzje, że na zostaje ona. Wzięła mnie. Wysłuchała co mi jest zrobiła jedno z dokładniejszych badań! Obejrzała szyjkę wymacała brzuch, gdzie boli, zrobiła USG zmierzyła szyjkę że długa że zamknięta na całej długości zmierzyłam dziecko w końcu wiem że waży 114g mała była spokojna 146 uderzeń serduszka. Obejrzała cała macice nie stwierdziła żadnych nieprawidłowości. Przepisała mi jaki dziwny magnez No mag ... i nospe forte 3x2 ale nie bede na razie brała bo tak jak mowię nospa na ten bol nie dziala. Powiedziała ze ona zaleca konsultacje z chirurgiem prawdopodobnie bol brzucha na inne podłoże. A ten bol przy kichnięciu to więzadło mocno naciągnęłam. Ale nie zerwalam.
    Jeszcze pózniej dostałam takich wiatrów, i przeszedł bol. Ale spać poszłam o 4:00 teraz jestem jak zombi boli głowa a spać juz nie daje rady

  • sowa81 Koleżanka
    Postów: 48 14

    Wysłany: 19 października 2018, 09:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Stresant, pewnie tak jest, że lekarze wciskają dodatkowe badania z krwi, które są mega drogie. U mnie ryzyko wad genetycznych jest tak wysokie, że każdy lekarz je szczerze odradzał i mówił, że to wyrzucenie kasy w błoto, bo jedynie amniopunkcja w tym wypadku będzie odpowiednia.

    Za to, w szpitalu, w którym pierwotnie zapisywałam się na amniopunkcję, utrudniano mi trochę dostęp do badania. W skrócie: amnio można wykonywać od skończonego 15 tc. wg daty na ostatnim USG. U mnie to było w środę. Czyli od wczoraj można robić amniopunkcję. Lekarz, który mnie badał (oczywiście się nie przedstawił), wyznaczył mi amniopunkcję na 30.10. Gdy zapytałam dlaczego tak późno, to usłyszałam, że "pan profesor robi po skończonym 16 tc + 4 dni, bo takie ma doświadczenie". No kurcze, a gdzie tu dbanie o pacjentkę? Dlaczego mam czekać dodatkowo bez sensu, bo pan profesor z tego szpitala tak uważa?
    Trafiłam do innego profesora z innego szpitala. Zrobił USG, powiedział, że spokojnie mogę robić wcześniej. I w moim przypadku, ryzyko poronienia po amnio jest 90 razy mniejsze niż prawdopodobieństwo choroby u dziecka. I bezsensem jest mnie trzymać w niepewności dodatkowe tygodnie.

    A jeżeli chodzi o pappe - to sama biochemia wyszła mi bardzo dobrze. I gdyby nie NT i fala wsteczna (czyli, to co wyszło na USG), to bardzo by mi obniżała prawdopodobieństwa wystąpienia wad genetycznych. Więc, jak widać, co przypadek, to inaczej.

    Ja mam podejście, że badać się trzeba. Nawet jak te wyniki badań wychodzą mi tragicznie, to przynajmniej wiem co mnie czeka. I trochę spokojniej do tego wszystkiego podchodzę.

    07.2016 - córka
    02.2018 - [*] 7tc
  • DorotaAnna Autorytet
    Postów: 3093 2948

    Wysłany: 19 października 2018, 09:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    stresant wrote:
    Sowa wczoraj rozmawiam z kolezanka wlasnie na temat roznych badan genetycznych (tez miala robiona amniopunkcje dzieciatko zdrowe ) mowila ze w dzisiejszych czasach badania to jest jeden wielki biznes......ze koncerny maja podpisane umowy ze tyle i tyle kobiet trzeba wyslac na dodatkowe oczywiscie platne badania pomimo ze dzieciatka zdrowe ...trzeba straszyc ludzi zeby placili.....

    Moje badania wyszly dobrze a pomimo tego lekarz namawial mnie na dodatkowe bardzo drogie platne badanie z krwi ktore mi daje 99% pewnosci.....pytam po co jak wszystko ok......to wcisnal ulotke ze mam w domu poczytac.....

    Wiem ze to czekanie dobija ale pamietaj ze nie jestes sama my czekamy razem z Toba :)

    Moja bratowa też miała amniopunkcję bo u niej PAPPA wyszło prawdopodobieństwo 1:200, że dzieciątko będzie miało zespół downa. Z amniopunkcję wyszło, że córeczka zdrowa i taka też się niedawno urodziła. Z tego co wiem jak z testu PAPPA wychodzi znaczne ryzyko (powyżej 1:300) to amniopunkcja jest refundowana. Przynajmniej ona miała pomimo tego, że PAPPA robiła prywatnie

    👱🏻‍♀️30 🧔🏻‍♂️32

    05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
    04.2019 👶🏼
    Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
    13.02 ⏸️
    15.02 beta 81,5
    17.02 beta 158,4
    01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
    15.03 CRL 1,24 cm ❤️
  • Kiwona Autorytet
    Postów: 2380 2866

    Wysłany: 19 października 2018, 09:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karmelka, a może te bóle to bardziej od jelit? Mnie czasem też tak boli, ale czuje ulgę po wyróżnieniu. Współczuję Ci tych stresów.

    Paula, mam obie kuwety zakryte, z filtrami.

    Dzisiaj mam kolejny dzień lenistwa. Wczoraj po szkole wzięłam syna na pizze, dzisiaj jadę na obiad firmowy a chłopaki sobie coś przyrządzą. Brzuch mnie boli od dotyku, z lewej strony tam gdzie torbiel. Widzicie, miałam się popytać wczoraj na prenatalnych o te torbiel i parę innych rzeczy, ale przy 6 minutowym badaniu jakoś nie było okazji :/

    24.04.2019 3800 g 56 cm
    qdkkiei3w97yr8ui.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 października 2018, 09:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karmellka - bardzo dobrze ze zareagowalas. Ja powtarzalam juz milion razy to co mi mowi moj gin. Lepiej pojechac 10 razy za duzo niz raz za malo ;)
    Ja mialam bardzo silny bol raz, przez caly dzien. Bolalo baaardzo, mdlilo mnie, oblewaly zimne poty. No spa nie pomagala. Wzielam dwie tabletki espumisanu i lezalam. I dopiero jak sobie zdrowo popuszczalam gazy to przeszlo. Wtedy odkrylam ze nie moge jesc cebuli.

    Ja mam badania prenatalne w prywatnym pakiecie medycznym. Ale tez mam wrazenie ze lekarze naciagaja trochę.

    A powiedzcie mi czy masujecie sobie krocze? Wspominali mi o tym kiefys zeby uelastycznic krocze i zapobiec nacieciu/peknieciu. Chce zapytać ginekologa w poniedzialek czy moge to robić czy istnieje jakies zagrożenie.

  • stresant Autorytet
    Postów: 3555 2880

    Wysłany: 19 października 2018, 09:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karmelka bardzo fajne podejscie lekarza, oby takich wiecej......

    ja latami cierpialam na miesiaczkowe bole brzucha po miesiaczce w pierwszej fazie cyklu....ginekolog mnie przebadal i wszystko ok a bolalo jak skurczybyk....

    jednej zimy pojechalam z pracy na zimowisko z dzieciakami i mialam ze soba lekarza ortopede ( w razie gdyby ktorys mi noge zlamal na nartach)i tak od slowa do slowa opowiedzialam mu o moich dolegliwosciach....odrazu postawil diagnoze ze te bole wogole nie sa zwiazane z ginekologia......to bole odkregoslupowe ze czasami sie tak kobietom dzieje szczegolnie tym ktore juz rodzily...jest to zwiazane z miesniami....bole promieniuja obustronnie do miednicy i wydaje sie ze to miesiaczka.....zlecil rehabiliacje.....ogolnie ja jak sie malo ruszam i duzo leze to odrazu boli mnie kregoslup....czasami jest tak ze o 4 rano musze wstac z lozka bo juz nie potrafie z bolu wylezec.....musze sie poruszac i przechodzi.....
    jak studiowalam AWF i naprawde mialam niezyl fizyczny wysilek to bylam najzdrowsza na swiece ....cykle 28 dniowe jak w zegarku nigdy chora nie bylam swietnie sie czulam po studiach wszystko wrocilo do "normy"...okres co 2 miesiace tarczyca zachorowala ciagle kicham smarkam......ruch to zdrowie ale trzeba lenia pokonac :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 października 2018, 09:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kiwona wrote:

    Paula, mam obie kuwety zakryte, z filtrami.

    To Ty masz węch jak moja mama. Moglybyscie w policji narkotyków szukac. Wachasz tez wszystkie plyny bo potrafi Cie zemdlic od zapachu np plynu do naczyn?
    Ja mialam jednego kota i dwie kuwety z filtrami i zwykle wystarczało sprzatac raz na dwa-trzy dni. Ale nasz kot jadl glownie karme klasy premium i jego kupy to byly 2-3 twarde bobki i dodatkowo on bardzo starannie zasypywal. I ja nie mam takiej wrażliwości na zapachy ;)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 października 2018, 09:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kiwona też się zastanawiałam czy to nie ma związku. Ale na prawdę wczoraj już byłam bezsilna, wcześniej jak czułam ból on przechodził nie panikowała przy bólu. Ale wczoraj cały dzień ... jeszcze jak na noc się zaczęło to się poddałam po prostu. Teraz będę obserwować się, 26.10 mam wizytę u mojej ginekolog jak stwierdzi, że trzeba do da mi skierowanie do chirurga. Czy tam kogoś kto mi sprawdzi czy za bardzo wnętrzności mi się nie zgniotły :)
    Ale w sumie sobie dzisiaj mówię. Płacę składki, mam dostęp do opieki zdrowotnej jestem w pierwszej ciąży nie wiem co jest normalne co nie. A jeśli ból powoduje duży stres u mnie to czemu nie skonsultować się z lekarzem.
    Dziewczyna, która była ze mną 6 miesiąc i jak dobrze usłyszałam to krwawienie z bólem i została na patologii ciąży.

    Kiwona lubi tę wiadomość

  • stresant Autorytet
    Postów: 3555 2880

    Wysłany: 19 października 2018, 09:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    DorotaAnna wrote:
    Moja bratowa też miała amniopunkcję bo u niej PAPPA wyszło prawdopodobieństwo 1:200, że dzieciątko będzie miało zespół downa. Z amniopunkcję wyszło, że córeczka zdrowa i taka też się niedawno urodziła. Z tego co wiem jak z testu PAPPA wychodzi znaczne ryzyko (powyżej 1:300) to amniopunkcja jest refundowana. Przynajmniej ona miała pomimo tego, że PAPPA robiła prywatnie


    Mi samo PAPA wyszlo 1:300 (mam 37 lat i to chyba dlatego) ale po skorygowaniu z usg wzroslo do 1:4000 i lekarz powiedzial ze to dobry wynik...zadnych innych badan nie robie ...jedynie usg w 20 tygodniu

    Sowa no popatrz jezeli papa u Ciebie wyszlo dobrze to ja juz tego nie rozumie....to moze lekarz mial zle usg albo zle pomierzyl.....bo wyniki zaprzeczaja sobie nawzajem.....na kiedy masz ustalony termin amniopunkcji?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 października 2018, 09:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny co do wanienki to ja muszę mieć stelaż moje plecy by na schyląco nie dały rady wykąpać maleństwa. A wanienkę chcę tą małą. Ona jest dostaosowana tak że dziecko mi się nie zsunie. Moja mama mówi że to bez sensu ale dlatego też nie chcę, żeby ona mi kąpała dziecko przez pierwszy miesiąc jak moim siostrom bo się bały że się zsunie

  • Kiwona Autorytet
    Postów: 2380 2866

    Wysłany: 19 października 2018, 09:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula 90 wrote:
    To Ty masz węch jak moja mama. Moglybyscie w policji narkotyków szukac. Wachasz tez wszystkie plyny bo potrafi Cie zemdlic od zapachu np plynu do naczyn?
    Ja mialam jednego kota i dwie kuwety z filtrami i zwykle wystarczało sprzatac raz na dwa-trzy dni. Ale nasz kot jadl glownie karme klasy premium i jego kupy to byly 2-3 twarde bobki i dodatkowo on bardzo starannie zasypywal. I ja nie mam takiej wrażliwości na zapachy ;)
    Ooo tak! Jestem wrazliwa na zapachy a w ciąży to już jest kosmos :D
    Moje koty też jedzą dobra karmę, nie oszczędzam na tym. Czasem jedzą surowizne przemrozona, czasem jak nie mogę się opedzic przy gotowaniu to rzucę im świeżynke. Mam 2 kuwety na 3 koty bo więcej ciężko zmieścić u mnie a poza tym, kupę robią tylko do jednej, druga jest tylko na siku. Dostawianie dodatkowej nie ma sensu. Sprzątam 3-4 razy dziennie, co kilka dni wymiana żwirku. Nie jestem pedantka, nie latam ze szmatką po domu bezustannie :)
    Wzdęcia i gazy dają się mocno we znaki...

    Paula 90 lubi tę wiadomość

    24.04.2019 3800 g 56 cm
    qdkkiei3w97yr8ui.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 października 2018, 09:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny ja w to PAPPA nie wierzę. Mój lekarz, który robił usg prenatalne. Powiedział że on nie jest fanem PAPPA jak lekarz z certyfikatem musi w zaleceniach o tym napisać, ale on nie widzi podstaw do robienia dalszej diagnostyki po prawidłowym widoku USG i jedynie co on moze polecić i wg niego ma sens to NIFTY ale ze w naszym przypadku nie ma do tego wskazań wiec on nie bedzie mówił bo to drogie badanie.

    W ogóle dziewczynom z Krakowa i okolic do badań USG tych wskazanych polecam dr Zarotyńskiego. Spokojny wszytsko dokładnie tłumaczy.

  • sowa81 Koleżanka
    Postów: 48 14

    Wysłany: 19 października 2018, 10:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Stresant, niestety lekarz źle nie pomierzył. W obu badaniach NT było bardzo podwyższone. Były różnice między nimi, ale wynikały raczej z tego, że drugie USG było robione tydzień później.
    Przy pierwszym USG dodatkowo sprawdzał przepływy i tam miał wskazanie do fali wstecznej. Lekarz na drugim USG, powiedział,że to się ekstremalnie trudno sprawdza, dziecko nie współpracuje i on na 100% nie może tego stwierdzić.
    Właśnie te dwa czynniki:NT i przepływy tak drastycznie podwyższyły ryzyka. Genetyk powiedział, że to są dwa podstawowe markery w wadach genetycznych.
    Amnio mam w poniedziałek po południu. W czwartek powinny być pierwsze wyniki.

    a Twoje wyniki są super :)

    07.2016 - córka
    02.2018 - [*] 7tc
  • Kasionek Autorytet
    Postów: 1083 874

    Wysłany: 19 października 2018, 10:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sowa81 wrote:
    Stresant, niestety lekarz źle nie pomierzył. W obu badaniach NT było bardzo podwyższone. Były różnice między nimi, ale wynikały raczej z tego, że drugie USG było robione tydzień później.
    Przy pierwszym USG dodatkowo sprawdzał przepływy i tam miał wskazanie do fali wstecznej. Lekarz na drugim USG, powiedział,że to się ekstremalnie trudno sprawdza, dziecko nie współpracuje i on na 100% nie może tego stwierdzić.
    Właśnie te dwa czynniki:NT i przepływy tak drastycznie podwyższyły ryzyka. Genetyk powiedział, że to są dwa podstawowe markery w wadach genetycznych.
    Amnio mam w poniedziałek po południu. W czwartek powinny być pierwsze wyniki.

    a Twoje wyniki są super :)
    Tak bardzo trzymam kciuki.Wczoraj siedziałam tyle godzin w poradni patologii ciąży i babka odebierala właśnie wyniki amniopunkcji.Były dobre, kobieta krzyczała na całą salę oczywiście że szczęścia.Wtedy myślałam o Tobie ,zebys mogła przeżyć to samo .Żeby już teraz każdy wynik był dobry.

    sowa81, Kasiulka90, Wiewióreczka lubią tę wiadomość

    201904017252.png
    *Staś (21 tyd)
    *Aniołek
‹‹ 377 378 379 380 381 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Kwas foliowy podczas starania o dziecko, kwas foliowy w ciąży - dlaczego tak ważny?

Kwas foliowy to witamina z grupy B, o której żadna starająca się o ciążę kobieta, nie powinna zapominać! Kwas foliowy ma ogromny wpływ na rozwój płodu, prawidłowy przebieg ciąży, ale i również płodność kobiety! Dodatkowo przeczytaj dlaczego suplementacja kwasu foliowego zalecana jest czasem również dla mężczyzn.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Badania prenatalne w ciąży, czym są i czy warto je robić

Pojęcie badań prenatalnych nie dla wszystkich jest zrozumiałe. Często kojarzone jest wyłącznie z inwazyjnymi badaniami prenatalnymi płodu i tym samym utożsamiane jest z ryzykiem utraty ciąży. Postrzeganie to jest zupełnie błędne. Czym zatem są badania prenatalne, kto powinien je wykonywać i czy są one bezpieczne dla dziecka?

CZYTAJ WIĘCEJ

Niepłodność u mężczyzn - najczęstsze przyczyny. Kiedy warto wykonać badanie nasienia?

Problem z poczęciem dziecka jest problemem obojga partnerów, dlatego jeśli już dłuższy czas czekasz na dziecko, to diagnostykę i ewentualne leczenie rozpocznij razem z partnerem. Niepłodność u mężczyzn występuje tak samo często, jak u kobiet. Przeczytaj jakie są najczęstsze przyczyny problemów z płodnością u mężczyzn, w jaki sposób można je wykryć i jakie są potencjalne rozwiązania na zajście w ciążę.

CZYTAJ WIĘCEJ