Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Kurcze ucielo mi wpis. Wiec mam łóżeczko, wózek x lander x move, fotelik samochodowy, przewijak, huśtawke, kolyske którą wstawię do sypialni na początek, fotelik do karmienia, maty wanienke i całą mase ubranek heheTermin na kwiecień 2019! Czekamy Kochanie!
[*]26.05.2018 5tc
[*]28.11.2017 11tc Leonek
"Tyle zmienił mały człowiek niemal lżejszy od powietrza." -
Napisałam długi wpis i się skasował
Jesteśmy po usg genetycznym, wszystko jest ok, tylko teraz wygląda bardziej na dziewczynkę niż chłopca i już sama nie wiem co o tym myśleć.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 stycznia 2019, 19:19
DorotaAnna, B_002, orzeszki, Natalia-tosia, malutka_mycha, Mała8 lubią tę wiadomość
-
estrella wrote:Ja tak miałam z córką, mega lajtowa ciąża... Za to po urodzeniu się zaczęło, mega wymagające dziecko aż do teraz
29.03.2019 [39+2] Zosia 2580g, 52cm, 10pkt, SN -
nick nieaktualnyEstrella- ta wanienka tez budziła moje wątpliwości została mi polecona, i czytam o niej bardzo dobre opinie. A ja nie kapał nigdy dziecka nie czuje sie pewnie zeby kapać w zwykłej dużej wanience. Myślałam jeszcze nad wiaderkiem ale jednak wybiorę te wanienkę.
B_002 nosisz maskę antysmogową? Pytałas jak ograniczyć wdychanie tego naszego syfu.
Dziewczyny co do mieszkań, ja myśle ze nie ma co sie stresować czy sie zdarzy przed porodem czy nie przecież dach nad głowa jest. Co innego jakby była jeszcze jakas terminowość wyprowadzenia sie z obecnego lokum.Natalia-tosia lubi tę wiadomość
-
Karmelllka90 wrote:B_002 nosisz maskę antysmogową? Pytałas jak ograniczyć wdychanie tego naszego syfu.
Dziewczyny co do mieszkań, ja myśle ze nie ma co sie stresować czy sie zdarzy przed porodem czy nie przecież dach nad głowa jest. Co innego jakby była jeszcze jakas terminowość wyprowadzenia sie z obecnego lokum.
Na razie mam w domu oczyszczacz powietrza i rośliny pochłaniające zanieczyszczenia.
Co do wyprowadzki z obecnego mieszkania to mamy niewielki pośpiech bo wynajmujemy obecnie od znajomych którzy mają w planie to mieszkanie sprzedać w przyszłym roku. W razie naszego nie wyrobienia się na pewno poczekają, ale nie chcemy ich zbyt długo blokować, dlatego też mam się podwójnie spieszy. Nie odkupimy od nich bo ze względu na rewelacyjną lokalizację i standard mieszkanie jest zbyt drogie dla nas. Szukamy innegoWiadomość wyedytowana przez autora: 19 października 2018, 12:17
29.03.2019 [39+2] Zosia 2580g, 52cm, 10pkt, SN -
nick nieaktualnyB_002 wrote:Jeszcze nie noszę, ale planuję kupić.
Na razie mam w domu oczyszczacz powietrza i rośliny pochłaniające zanieczyszczenia.
Co do wyprowadzki z obecnego mieszkania to mamy niewielki pośpiech bo wynajmujemy obecnie od znajomych którzy mają w planie to mieszkanie sprzedać w przyszłym roku. W razie naszego nie wyrobienia się na pewno poczekają, ale nie chcemy ich zbyt długo blokować, dlatego też mam się podwójnie spieszy. Nie odkupimy od nich bo ze względu na rewelacyjną lokalizację i standard mieszkanie jest zbyt drogie dla nas. Szukamy innego
Rosliny oczuszczaja z dwutlenku węgla ale nie z pyłów zawieszonych, ktore sa najgrozniejsze w smogu. Ta cala akcja na "rosliny antysmogowe" to sprytny marketing -
nick nieaktualny
-
Gdyby któraś chciała wiedzieć jaki bank jest najtańszy, to pytajcie śmiało, jestem doradcą kredytowym i Wam wskażę
Karmelka, dobrze, że byłaś na IP! Wiem jak takie bóle stresują. A bierzesz jeszcze luteinę/duphaston?
Sowa, z całego serca życzę Ci zdrowego dzidziusia i dobrego przyszłego tygodnia. Jesteśmy wszystkie z Tobą. Mam nadzieję, że ten pierwszy lekarz się pomylił co do tego przepływu wstecznego, skoro to jest takie trudne do zdiagnozowania.
Co do kapania dzidzi. Wiem, że 2-3 lata temu był szał na wiaderka do kąpania. Dziecko myje się w pozycji siedzącej, nie półleżącej, maluch czuje się bezpieczniej. Wygląda to dziwnie, ale moja siostra to miała i była zadowolona. Z tym że ja się nie znam
Kiedy macie szkołę rodzenia? Mi zaproponowali początek lutego. -
Wiewióreczka ja jeszcze nie wiem kiedy mam, Pani ma się odezwać. Mówiła, że napewno po skończonym 21 tc a to przypada w grudniu więc pewnie też po Nowym Roku będę miała👱🏻♀️30 🧔🏻♂️32
05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
04.2019 👶🏼
Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
13.02 ⏸️
15.02 beta 81,5
17.02 beta 158,4
01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
15.03 CRL 1,24 cm ❤️ -
Paula 90 wrote:Rosliny oczuszczaja z dwutlenku węgla ale nie z pyłów zawieszonych, ktore sa najgrozniejsze w smogu. Ta cala akcja na "rosliny antysmogowe" to sprytny marketing
Paula 90 lubi tę wiadomość
29.03.2019 [39+2] Zosia 2580g, 52cm, 10pkt, SN -
DorotaAnna wrote:Wiewióreczka ja jeszcze nie wiem kiedy mam, Pani ma się odezwać. Mówiła, że napewno po skończonym 21 tc a to przypada w grudniu więc pewnie też po Nowym Roku będę miała
Dziewczyny, wczoraj tak mnie brało choróbsko, że masakra....bardzo bolące gardło, głowa....i dziś jest lepiej. Leczyłam się apapem, naturalną wit. c, miodem ze zgniecionym czosnkiem, zrobiłam wywar z malin i aronii i kupiłam sok z owoców czarnego bzu - chyba się wykaraskałam. Naturalne metody nie są jednak takie złe -
Karmelllka90 wrote:B_002 na jakich osiedlach szukacie mieszkania? Macie konkretne preferencje czy to nie ma większego znaczenia?
29.03.2019 [39+2] Zosia 2580g, 52cm, 10pkt, SN -
Tak bardzo podoba mi się Kraków, to jest najpiękniejsze miasto w Polsce! Miałam okazję się tam nabyć w ciągu ostatniego roku dzięki 10 wizytom u dr Ludwina od wad macicy. Bardzo Wam współczuję tego smogu. Ale powiem Wam, że nie mam lepiej. Mieszkam na Dolnym Śląsku przy KGHM, gdzie są kopalnie i huty miedzi. Huta emituje do powietrza tyle arsenu, ołowiu, siarki i innych rakotwórczych g..., że szkoda gadać. Normy przekroczone tysiące razy.
Czy myślałyście już o bankowaniu krwi pępowinowej?Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 października 2018, 13:23
-
Ja bardzo lubię Kraków. Ale ten smog to zmora. Oby coś się udało poprawić w tej kwestii w najbliższych latach, bo dobrze mi się tu mieszka i nie chciałabym tego zmieniać.
Zdrowie jest bardzo ważne i musimy sobie na razie radzić z tym powietrzem po swojemu
29.03.2019 [39+2] Zosia 2580g, 52cm, 10pkt, SN -
U nas w Trójmieście powietrze czyściutkie aż miło się oddycha, współczuję wam tego smogu. Wiewióreczka cały grudzień spędzę u rodziców w Legnicy, więc się nawdycham pewnie tego smrodu z KGHMu... A tutaj nowa dostawa z aliexpress:
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/2789f106bcc2.jpgNatalia-tosia, Wiewióreczka, B_002 lubią tę wiadomość
-
Wiewióreczka wrote:Gdyby któraś chciała wiedzieć jaki bank jest najtańszy, to pytajcie śmiało, jestem doradcą kredytowym i Wam wskażę
Karmelka, dobrze, że byłaś na IP! Wiem jak takie bóle stresują. A bierzesz jeszcze luteinę/duphaston?
Sowa, z całego serca życzę Ci zdrowego dzidziusia i dobrego przyszłego tygodnia. Jesteśmy wszystkie z Tobą. Mam nadzieję, że ten pierwszy lekarz się pomylił co do tego przepływu wstecznego, skoro to jest takie trudne do zdiagnozowania.
Co do kapania dzidzi. Wiem, że 2-3 lata temu był szał na wiaderka do kąpania. Dziecko myje się w pozycji siedzącej, nie półleżącej, maluch czuje się bezpieczniej. Wygląda to dziwnie, ale moja siostra to miała i była zadowolona. Z tym że ja się nie znam
Kiedy macie szkołę rodzenia? Mi zaproponowali początek lutego. -
Karmelllka90 wrote:Dzien dobry my z dzidzią skończyłyśmy dzisiaj 15 tydzień. I zaczynamy właśnie 16 jednak leci ten czas.
Jestem oczywiście po nocnych atrakcjach Zdziwi was jak powiem, że byliśmy znowu na IP? Nie sądzę... ale cieszę się, że położna na IP była bardzo miła i powiedziała, że mam prawidłowy odruch i jak coś mnie nie pokoi to reaguję.
Więc wczoraj po spacerze bóle przeszły zadowolona po prysznicu długiej rozmowie z mężem w łóżku chcę iść spać. Znowu boli, wzięłam nospę znowu i mnie po niej zemdliło. Było mo zimno jak się przykryłam pociłam się, doszedł ból pleców i doszedł ból w miejscu,które „nadciągnęłam” kicjając powodując taki ból że ani się ruszyć ani wyprostować. I tak się mordowała prawie do 1 w nocy. Mąż się przebudził i zaproponował, żebyśmy jechali bo on bedzie soe martwił( dzisiaj w pracy ma ważny projekt na Śląsku i jestem zdana na siebie). Ok, chociaż wstyd mi jeździć na tą IP chociaż to tak trzeci raz ale drugi raz w przeciągu tygodnia. Pojechaliśmy na Ujastek bo obawiałam się, że na Żeromskim nie potraktują mnie poważnie w ciągu tygodnia.
Trafiliśmy na cesarskie cięcie, była też jeszcze jedna dziewczyna z mężem czekaliśmy około 40 min. Przyszła młoda lekarka poprosiła dziewczynę ale szybko podjęła decyzje, że na zostaje ona. Wzięła mnie. Wysłuchała co mi jest zrobiła jedno z dokładniejszych badań! Obejrzała szyjkę wymacała brzuch, gdzie boli, zrobiła USG zmierzyła szyjkę że długa że zamknięta na całej długości zmierzyłam dziecko w końcu wiem że waży 114g mała była spokojna 146 uderzeń serduszka. Obejrzała cała macice nie stwierdziła żadnych nieprawidłowości. Przepisała mi jaki dziwny magnez No mag ... i nospe forte 3x2 ale nie bede na razie brała bo tak jak mowię nospa na ten bol nie dziala. Powiedziała ze ona zaleca konsultacje z chirurgiem prawdopodobnie bol brzucha na inne podłoże. A ten bol przy kichnięciu to więzadło mocno naciągnęłam. Ale nie zerwalam.
Jeszcze pózniej dostałam takich wiatrów, i przeszedł bol. Ale spać poszłam o 4:00 teraz jestem jak zombi boli głowa a spać juz nie daje rady
Ja podobnie jak już wyżej było napisane. 3 ciąża i żadnej tabletki. Nigdy mnie aż tak strasznie nie bolało, a ja antytabletkowa.