Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyDaffi wrote:Najmniejszy to on nie jest bo składa. Sie standardowo ale 3 razy mniejszy niz gondola a nawet jej stelaz. Z tym ze my mamy kombi wirc sie nie martwimy tym. Mogę ci podac wymiary po złożeniu jutro.
Poproszę o wymiary 🙂
Co do kręgosłupa to już się nie wypowiadam więc olej Basiu mój komentarz w tej sprawie. -
nick nieaktualny
-
Misiabella wrote:Przez co, jeszcze nie wiadomo i oby nie bylo wiadomo. Ogolnie jest to przez zoltaczke, bo watroba nie wydolila po prostu, a drugie dno jest takie ze calasytuacja wynika z jakiegos wirusa, lub bakterii, konfliktu serologicznego, w dalszej kolejnosci chorob metabolicznych, ktore czesciowo zostaly wykluczone, jakis chorob genetycznych, mukowsiscydozy, ktora mam nadzieje ze tezzostala wykluczona.
To trzymam kciuki aby wieści były pomyślne!Misiabella lubi tę wiadomość
Fasolka77
-
Paula 90 wrote:Ja zaczęłam chodzić jak miałam ponad rok. Woziłam się w czaderskim różowym chodziku, byłam sadzania i stawiana.
I mój kręgosłup jest w takim stanie że mój ortopeda żartuje że jego babcia ma lepszy. Boli mnie codziennie.
Teraz póki kp nie biorę nic. Wcześniej nawet tramal z diklofenakiem.
Także to czy się chodzi szybko czy nie nic nie znaczy.
Moja przyjaciółka miała 9 miesięcy jak wstała i poszłai nie na problemu z plecami.
Paula robiłaś krzywa?Fasolka77
-
estrella wrote:Dziewczyny ja jednak spadam z tego wątku i z naszej grupy na fb. Jednak z Wami nie trybie i się tu nie potrafię odnaleźć.
Pozdrawiam wszystkie i zdrówka dla Was i waszych maluchów! -
Estrella, no Kaman, dlaczego się tak czujesz? Ja, gdybym się miała z dziewczynami i dzieci z forum porównywać, to bym była 100 lat za murzynami, i co z tego? 😁 Od początku mm, biorę antydepresanty, moje dziecko się nie obraca (kilka razy mu się udało), nie rozszerzam jeszcze diety, mam małego pulpeta heh, no i jakoś mnie to nie rusza, że odstaje 😉 ♥️
Fasolka77, Tunia76, Mama019, Bubek, MamaAga85, martusiawp, Lili90 lubią tę wiadomość
-
Tunia76 wrote:O Paula przypomniałaś mi o chodzikach.
Mój syn też w tym szalał po mieszkaniu.
Wiem, że teraz już ich nie ma, bo niezdrowe.
Ale jaka to była wygoda i ulga dla matki.
Moj M mial chodzik i nauczyl sie odpychac jedna noga i do dzis ciagnie smiesznie jedna noge. Bardzo zlych nawykow uczy i dziwie sie ze serio mozna je sprzedawac. -
A do Zosi to nikt nie ma startu, to jest petarda a nie dziewczyna.
Kiwona jak Ci tam?
Dziewczyny używacie kataru jak tylko słyszy ie że coś furczy? Czy takie pojedyncze kozy zostawiacie w spokoju? Bo w sumie jedna koza straszna nie jest a jak sobie pomyślę że mam z nią walczyć żeby jej to do nosa wsadzić to mi się odechciewa. -
B_002 wrote:Cześć dziewczyny, nie było mnie tu dawno.
Nie wchodzę już na forum na telefonie, bo Zosia za bardzo się interesuje tym co robię i chce mi wyrwać telefon z ręki. Najlepiej jak go ograniczam w ciągu dnia.
Komputer włączyłam po raz pierwszy od kilku dni więc czytam co tam u Was.
U nas w porządku, ale mi dziecko ucieka i z przewijaka i z maty. Nie mogę jej zmienić pieluchy, ubieram ją na kolanach. Jest strasznie ruchliwa. Ale chyba skok nam się już kończy, bo jest coraz lepiej.
Mogę dać trochę nadziei mamom z niewózkowymi dziećmi. Od piątku chodzę z Zosią w wózku na spacery codziennie, czyli już 5 dni z rzędu i udaje się nam! Chyba musiała do tego dorosnąć.
Ale oczywiście tylko w spacerówce i tylko na siedzącoInaczej nie ma szans.
-
malutka_mycha wrote:A do Zosi to nikt nie ma startu, to jest petarda a nie dziewczyna.
Kiwona jak Ci tam?
Dziewczyny używacie kataru jak tylko słyszy ie że coś furczy? Czy takie pojedyncze kozy zostawiacie w spokoju? Bo w sumie jedna koza straszna nie jest a jak sobie pomyślę że mam z nią walczyć żeby jej to do nosa wsadzić to mi się odechciewa.
Ja walczę 😁 Bunio lubi katarek 😂 jak ma suche to odpalam wieczorem albo samym patyczkiem kręcę i nawilzam a ostatnio miał wodnisty dwa dni i używałam dwa razy dziennieFasolka77
-
stresant wrote:ja na pare dni cofam rozszerzanie
zostaje na cycu.....dzis caly dzien bol brzucha i biegunka ...niespokojny placzliwy....wychodza cale niestrawione kawalki marchewki...z 10 pieluch poszlo jak nic....( teraz jak nie susze na polu to daje pampersy bo duzo wilgoci w domu)
myslalam ze latwiej nam bedzie.....za pare dni podam dynie z hippa ...moze z mojej kuchni go brzuch boli
Zrób przerwę parę dni faktycznie. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Daffi wrote:Chodziki są nadal w sprzedazy. Ale ja Julki nigdy nie wkladalam i sama szybko wstala i chodzila. Przy Filipku takze uważam to za zbedny gadzet.
Moj M mial chodzik i nauczyl sie odpychac jedna noga i do dzis ciagnie smiesznie jedna noge. Bardzo zlych nawykow uczy i dziwie sie ze serio mozna je sprzedawac.
To jak ze wszystkim. Jedni używają i super, a innym szkodzi.
Artur i moi siostrzency nie mają żadnych wad po chodzikach. Ale dla córci napewno nie kupię.